Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość chabergozdziki

Mój chłopak chce tylko po bożemu

Polecane posty

Gość chabergozdziki

Hej, mam20 lat, mój chłopak 24, jestesmy ze sobą już prawie 3lata. Wszystko jest ok oprócz seksu- nie mam ochoty sie kochac bo mój chlopak chce tylko w jednej pozycji- misjonarskiej- mowi ze jemu jest w niej najlepiej i w takiej dochodzi. Natomiast ja na odwrót- uwielbiam od tyłu, na łyżeczki i w tych prawie zawsze szczytuje i jest mi wspaniale- natomiast w misjonarskiej- nie. Ostatnio kochamy sie rzadziej bo ja wógle nie chce!- cały czas w tej samej pozycji to jest przeciez juz nudne i wrecz irytujace. Porblem jest w tym, ze rozmawiam zmoim chlopakiem i mowilam mu o tym, ze moze w innej pozycji bedziemy sie kochac albo na przemian, on sie zgadza, i mowi ze chce tez zeby mi było dobrze. Jednak gdy przychodzi juz co do czego, zaczynamy sie kochac w tej misjonarskiej, i nagle do mojego chlopaka jaby nic nie dociera- gdy mowie zebysmy zmienili pozycje on mowi "cicho", albo "później", przyciska mnie do łózka i konczy w tej pozycji. NIE WIEM CO MAM ROBIC, bo na poczatku kochalismy sie różnie i bylo fajnie, a teraz jest beznadziejnie :((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
twój chłopak nie ma fantazji i w tym problem Może za dużo się masturbował i nie rozbudził w sobie potrzeby delektowania sie partnerka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chabergozdziki
Dzieki za opinie i czekam na jeszcze!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiunia
W takim razie w ogóle nie liczy się z tobą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj, ja myślę, że problem to polega na tym, że Twój chłopak chce szybko siebie zaspokoić i już. Jeszcze z tym "cicho", "później" no ja bym osobiście sobie nie pozwoliła na takie "wykorzystywanie" mnie, seks jest jedną z niewielu podstaw udaengo pożycia... Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chabergozdziki
To co mam zrobić, co mam moze mu powiedziec bo rozmawialismy juz nie raz, mówił tak a robił siak !!??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po prostu porozmawiaj ponownie, ostatni raz mu wytłumacz. Jeśli sobie to weźmie do serca, zmieni to. Jeśli dalej tak będzie sie zachowywał w łóżku po prostu wstań, i się ubierz i nic mu nie wyjaśniaj. Po co się kochac skoro nie ma się z tego przyjemności ? Coś nie halo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ukf
nie obchodzi go to co ty chcesz, liczy sie dla niego tylko jego własna przyjemność..czyli żeby skończyć i iść spać, ma cię po prostu gdzieś🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chabergozdziki
Tylko dziwi mnie czemu tak robi, czyli "ma mnie gdzies" jesli chodzi o sprawy łóżkowe, a normalnie to jest naprawde opiekuńczy,czuły i wszystko jest miedzynami ok, i naprawde sie kochamy. To czemu taka olewka w łóżku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ukf
no więc spytaj go o to, czemu olewa cię w łóżku, skoro poza nim wszystko gra...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A może Twój chłopak jest cichym radiosłuchaczem Radia Maryja??? I uważa Ciebie za upadłość moralną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chabergozdziki
?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc chabergozdziki, jak chcesz mojej opinie daj znac na maila podam ci gg i pogadamy o tym, ja mam 34 lata i spore juz doswiadczenie w seksie to doradze ci co zrobic aby bylo dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iyyyazz
To mi wyglada na wykorzystywanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sprawa jest prosta, Twój chłopak lubi to robić w tej pozycji sprawia mu to taką przyjemność, że trudno go z niej "wyciągnąć" a już zwłaszcza kiedy czuje, że jest na prostej drodze do orgazmu ;) stąd te "cicho" i "później" :P Postaraj się go trochę zrozumieć. Niemniej jednak jest to podejście dosyć egoistyczne, porozmawiaj z nim o tym szczerze i zaproponuj, żebyście kochali się najpierw w pozycjach, które Tobie dadzą rozkosz a na koniec w jego ulubionej żeby i on doszedł, bo orgazm faceta = koniec stosunku (najczęściej ;) ) Wtedy i wilk syty i owca cała ;) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chabergozdziki
dzieki za wszystkie opinie, i to do opinii wyżej- problem jest też taki, że ja tylko szczytuje od tyłu, a on tylko w tej nieszczęsnej dla mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czytaj uważnie, przecież ująłem to w mojej super profesjonalnej radzie :P W takim razie napiszę prościej, najpierw wypnij mu tyłeczek i niech Cię wychędoży aż sąsiedzi będą dzwonić z powodu hałasu a potem zmiana, kładziesz się na plecach i teraz jego kolej. Got it? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Popieram cocaine child ;) Tak to trzeba rozwiazac, bo jak ty lezysz pod nim i on czuje ze dochodzi to wiesz... wyobraz sobie ze uwielbiasz tylko krem z rurek... jesli podadza ci rurki z kremem to zjesz i krem i ciasto, ale jak dostaniesz krem na rurkach to na talerzu zostanie ciasto ;) Pewnie tak samo jest z toba i mezem. Podajesz mu krem (poz. misjonarska) na rurkach, a zapodaj mu rurki z kremem to zobaczysz ze bedzie lepiej :) I moze na poczatek nie stresuj go wymagajac zbyt dlugiej zabawy ;) Jak juz dojdziesz na lyzeczke to wtedy szybko na plecki zeby i on doszedl :) Tez tak mialam kiedys...dawno temu ;) Chyba kazdy z nas ma okresy spadku formy, ty na pewno tez ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowa wiadomość
U mnie odwrotnie. Mąż dojdzie w każdej prócz misjonarskiej. :O Wręcz nie lubi tej pozycji. Na szczęście ja lubię inne pozycje więc mi to za bardzo mnie przeszkadza. I dochodzę łatwo w każdej pozycji. ALE... nie przeczę, że czasami chciałabym poczuć na sobie ciężar dużego, męskiego ciała, które przygwożdża mnie do łóżka... tak.. pobyć chwilę na jego łasce. ;) Poczuć się malutką, bezbronną kobietką pod wielkim, napalonym facetem. :P Ale dla niego to jak za karę i się zaraz denerwuje. :O Jak bardzo nalegam to poleży tak na mnie 2 minuty i zaraz przewraca mnie na brzuch. On toleruje wszystkie wariacje pozycji od tyłu. Jeźdźca - przodem i tyłem. Twarzą w twarz to tylko kiedy ja leżę lub siedzę na jakimś podwyższeniu a on przede mną klęczy lub stoi. No czasami na łyżeczki ale rzadko bo on lubi wkładać głęboko i mocno... a w tej pozycji mówi, że płytka penetracja. Najczęściej jak się do mnie dobiera to chwilę się całujemy i po jakiejś minucie słyszę jak mi sapie w ucho "odwróć się i wypnij"... :O Jak go zabiję spojrzeniem to się głupio uśmiecha i mówi z miną niewiniątka "chciałem ci masaż zrobić"... JAAAASNE... :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Może twój chłopak
jest pastorem?;0

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxxxxxxxxxxxxxxxx
ccghc,hcjg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×