Tak czytam raport ile zarabiają polacy i aż w głowę zachodzę

Myślę, że nie zdecydowałabym się na dziecko gdybyśmy z mężem zarabiali mniej niż 3 tys. na rękę. Byłoby dla mnie zbyt ciężko. Fakt, rodzina 4-osobowa może przeżyć za 2 tys ale standard ich życia jest naprawdę niski.

>>nie Panie Przemku, zjadlam lodzika na sniadanie Z polewą?

no jasne:P

a czy ja powiedzialam ze sobie czegos odmawiam?lub mojej rodzinie?wcale nie i zyje i mamy sie wszyscy dobrze.moze inaczej wy jestescie przyzyczajeni do innego statusu jak ja i nie pwinniescie oczerniac ludzi nie majac pojecia jak oni zyja i jak wychowuja dzieci

>>W dupie mam zusy nie zusy,(...) Mnóstwo ludzi tak pracuje, Chwalisz się, że ty i reszta polaczków to zwyczajni złodzieje? :o

"zjadlam lodzika na sniadanie" :o:o:O

KTO TU KOGO OCZERNIA?:-o

lili, i własnie o tym jest temat. Tyle postów, a ty jedna zrozumiałaś o co chodzi :o

>>no jasne Czekoladowy lodzik?

lepiej ci? :D bo ktoś ma lepiej niż ty?:D tak wlasnie, chwale sie ze nie jestem kretynka jak ty, ktora wierzy w statystyki i sie nad nimi usrywa. BTW nikogo nie okradam buraku pastewny, pracuję i odprowadzam stawki, tylko mniejsze.

szkoda mi czasu na pisanie ze chamem i gburem ch*j ci w d**e!!!!!!!!!!!!!!!! WOW...ale Wersal. Czy za wulgaryzmy językowe wprowadzimy obcinanie języka??? Lub paluszków...

"Fakt, rodzina 4-osobowa może przeżyć za 2 tys ale standard ich życia jest naprawdę niski." Owszem co nie zmienia jednak faktu, że taka rodzina może wydać w świat dorosłości w pełni funkcjonalne jednostki.

tamari ja nie mam na mysli tylko dzisiejszego dnia.zobaczcie jak wczoraj sie wyrazaliscie do osob ktore mialy odmienne zdanie od was.no to widze ze macie zamiar wprowadzic nowe zasady,osoby zarabiajace mniej jak 3 tys nie moga miec dzieci.ech ide gotowac obiad bo mi sie slabo robi jak wasz czytam

>>BTW nikogo nie okradam buraku pastewny, pracuję i odprowadzam stawki, tylko mniejsze Czytaj - kradnę, ale mniej niż bym mogła/chciała :o PS Zaczynasz wycieczki osobiste, a to znaczy, ze wjechałem na twą wątłą i słabą psychę, co oznacza kompleksy na tym tle

No jasne pzw, że tak... Mogą wyrosnąć na porządnych ludzi, ale faktem jest, że raczej bieda nikogo nie uszczęśliwia. I nie chodzi tu o jedzenie. Nawet jeśli rodzinę na nie stać to ważne są również inne sprawy. Każde dziecko chce mieć komputer, mp3, może firmową bluzę. Gdy rodzice nie mogą mu tego zapewnić może czuć się gorsze od kolegów.

ja sie tylko wkurzylam na tego starego capa offerme nikt mnie nie bedzie wyzywal od faszystowkich dziwek:-O DO GAZU Z NIM:D nie czekoladowy, tylko hmm eee chyba orzechowy z toffi pzw lepszy lodzik od twojego paczka na sniadanie:-O

iftar oki:) moze i paluszkow i jezyka, z tym ze najpierw utnij panu ofermie nie ja zaczelam pierwsza obrazac

A potem słychać historię galerianek. niby z dobrego domu, nie przelewa się, więc mądra córcia, żeby sprostać wymaganiom rówieśników obciąga starym choojom w kiblach za bluzkę czy trampki :o

"No jasne pzw, że tak... Mogą wyrosnąć na porządnych ludzi, ale faktem jest, że raczej bieda nikogo nie uszczęśliwia." Owszem, tylko pytanie czy mamy prawo z tego względu ograniczać im prawa? Psychika człowieka jest bardzo plastyczna() i dostosowuje do własnej sytuacji względne szczeście i nieszczęście. "pzw lepszy lodzik od twojego paczka na sniadanie" Dziś miał dużo nadzienia.

>> czy mamy prawo z tego względu ograniczać im prawa? Prawa to jest rzecz umowna.

Owszem, tylko pytanie czy mamy prawo z tego względu ograniczać im prawa? Oczywiście, że nie... Niech każdy robi co chce. Dopóki rodziców stać na wyżywienie, ubranie i szkołę. Za patologiczne uważam za to sytuacje, gdy ona i on nie pracują, nic nie mają a piąte dziecko w drodze. Poza tym uważam, że powinno się sterylizować osoby chore psychicznie.

za 2 czy 3 tys miesięcznie ale robiąc coś co się kocha i co przynosi satysfakcję (oprócz finansowej) powoduje że nie mam prawa mieć dzieci ???? ktoś musi być gliniarzem, pielęgniarką, strażakiem, urzędasem! Nie każdy pracuje w korporacji czy innym bagnie

swoje fiutki do obciąganie - czy nie czasami ludzie pokroju bydlaka?

"Za patologiczne uważam za to sytuacje, gdy ona i on nie pracują, nic nie mają a piąte dziecko w drodze." Oczywiście, zgadzam się co do ich patologiczności. Zatem co byś z nimi zrobiła? "Poza tym uważam, że powinno się sterylizować osoby chore psychicznie." Uzasadnij. Czemu społeczeństwo miałoby mieć prawo sterylizacji takiej osoby? Tylko nie pisz o braku możliwości podejmowania własnych decyzji przez taką osobę... W takim razie swoje dziecko tez mógłbym wysterylizować, póki jest pod moją opieką? Poza tym czemu akurat osoby chore psychicznie? A ludzi z wrodzonymi defektami fizycznymi już nie?

Pielęgniarka 2 tys zł Facet 3 tys zł Razem 5 tys na rękę. Czyli całkiem niezły standard życia :) Można rodzić :P

tymi dziećmi zająć się musi?? Nie każda matka ma możliwość lub ochotę odstawić niemowlaka do żłobka :o Czy któreś z Was tu piszących ma dzieci??? Czy Wy wiecie o czym mówicie??

Oczywiście, zgadzam się co do ich patologiczności. Zatem co byś z nimi zrobiła? Myślę, że mało co dałoby się z nimi zrobić. Może pomogłyby programy promocji zdrowia i higieny (które są w Polsce w fazie, że tak bym powiedziała zarodkowej) Istnieją metody sterylizacji okresowej (zastrzyki raz na parę miesięcy). Osoba chora psychicznie (nie piszę tu o lekkiej niepełnosprawności umysłowej) nie jest w stanie zaopiekować się sama sobą, a co dopiero dzieckiem - może mu nawet zrobić krzywdę. Poza tym nie kontroluje swoich emocji i zachowań - zajście w ciążę jest bardzo prawdopodobne. Dlatego nie jest wskazane, żeby takie osoby zakładały rodziny.

że osoby psychicznie chore, z poważnymi defektami genetycznymi (np zespół downa) nie powinny mieć dzieci. Podobnie jak planują z pedofilami zrobić - kastracja farmakologiczna zasądzona z góry i finito

"Osoba chora psychicznie (nie piszę tu o lekkiej niepełnosprawności umysłowej) nie jest w stanie zaopiekować się sama sobą, a co dopiero dzieckiem - może mu nawet zrobić krzywdę. Poza tym nie kontroluje swoich emocji i zachowań - zajście w ciążę jest bardzo prawdopodobne. Dlatego nie jest wskazane, żeby takie osoby zakładały rodziny." Po co zatem sterylizować skoro osoby o nielekkiej niepełnosprawności umysłowej są pod opieką specjalistów w ośrodkach i raczej sie nie rozmnażają? Czy powinno się sterylizować ludzi z poważnymi genetycznymi defektami fizycznymi, którzy jednak chcą mieć własne dziecko?