Co byście zrobiły w takiej sytuacji? Szantaż

Facet wiedziałby o was coś takiego, o czym byście nigdy nikomu nie chciały mówić, ponieważ po ujawnieniu prawdy mogłybyście być skończone u wszystkich. W zamian za milczenie chciałby się z wami spotykać, najprawdopodobniej później byłoby to zmuszanie do usług seksualnych... Dodam, że chodzi o faceta, który byłby dla was odpychający... Policja i ucieczka w inne miejsce odpada... Co byście zrobiły gdybyście na dodatek były dziewicą?

zalezy co to za sprawa

Nigdy nie można twierdzić ze u wszystkich:P. Po 1 nie wszyscy będą wiedzieć:P. Po 2 nie każdego to interesuje:P.

Jak już pisałam sprawa bardzo poważna, którą chciałyście nosić ze sobą do grobu. Po ujawnieniu byłoby się skończonym... Zapomniałam jeszcze dodać, że kolejnym minusem jest mieszkanie w małym miasteczku... Co lepiej? Poddać się szantażowi? Zniszczyć sobie życie w oczach wszystkich, których się zna? Czy samobójstwo?

jedyna tajemnica ktora pewnie chcialabymz abrac do grobu to nie wiem, zabicie kogos? obrabowanie banku itp wiec jeslit to nie tego typu sparwa to jednak przesadzasz :O

Lepiej się wyprowadzić.Wielu nawet za granicę się wyprowadziło.

I czemu piszesz ze ucieczka w inne miejsce odpada:P?A na takiego znam pewien sposób-wynająć zwinne rączki co podrzucą mu towar w sklepie i będzie siedzał w pierdlu za kradzież.

o co biega, bo moze tylko Tobie sie wydaje to straszne ;) Poza tym jak si strach opisze slowami to jest mniej straszny ;)

Zwyczajnie powiedzieć "nie". Świat nie kręci się wokół Ciebie. I nie zawali się gdy inni poznają prawdę. Dopiero wtedy uwolnisz się od strachu.

Mnie by waliło, co myślą inni - wszystkich i tak nie zadowolisz... Zawsze można sie wyprowadzić... A żeby mnie jakiś oblech dotykał - niech spada na drzewo... Ci, którzy cię naprawde kochają, tak łatwo się nie odwrócą...

Nie przesadzam :O Może to nie jest zabicie kogoś ani obrabowanie banku. To jest sprawa, która by się nigdy by się nie mieściła nikomu w głowie, i nikt by nawet nie wpadł na to :O Zresztą na tą sprawę również znajdzie się paragraf :O

wyprowadz sie do innego miasta. a ile groziloby ci wiezienia za ten czyn?

Możesz napisać o co chodzi? tu jest forum anonimowe więc nikt Cie nie zna, ale rozjaśni nam sprawe...

porozmawiaj z rodzicami mimo ze prawda moze ich zabolec a pozniej idz na policje. ja 3 lata temu bylam zgwalcona i do dzisiaj zaluje ze nie bylam na policji

Nie mogę się wyprowadzić, bo muszę skończyć szkołę i nie będę miała się z czego utrzymać. Muszę szybko podjąć decyzję, ponieważ zasugerował jutro pierwsze spotkanie... :O Myślałam jeszcze nad upozorowaniem samobójstwa... Wtedy poleżałabym trochę w szpitalu, więc może miałabym więcej czasu na jakiś plan...

a czy on ma dowody na to co zrobilas? Bo jesli nie to moze Ci skoczyc :P

Jak jestes nieletnia, a jest, np. niska szkodliwość czynu, który popełniłaś, to skończy siena kuratorze... Szantażysta będzie chciał coraz więcej...

Napisz nam co się stało a my powiemy Ci czy ta sprawa jest naprawdę taka straszna jak twierdzisz... inaczej trudno jest pomóc jeśli nie wiadomo o co chodzi...:(

idz do psychologa, on ci pomoze- nawet do szkolnego. nie wymyslaj jakis historyjek bo moze to sie odbic na tobie jeszcze bardziej

Nie napiszę o co chodzi dokładnie, ale to co zrobiłam zdarzyło się jak miałam 15 lat, nie wiem ile mi grozi, w ogóle nie wiem jaki byłby na to paragraf... Zresztą możliwe, że ciężko byłoby to udowodnić, ale wiem, że ludzie z mojego miasteczka by w to uwierzyli :o Byłoby bardzo nie ciekawie, i groziłaby mi agresja z ich strony

czyli co aborcja? skatowanie zwierzaka? dziecko daj spokoj, skoro sama nie wiesz czy jest na to paragraf tzn ze nic takiego nie zrobilas wielkiego.

Spotykając sie z nim władujesz się w jeszcze większe bagno.

Po próbie samobójczej, nawet pozorowanej, może być gorzej - mogą cię skierować na przymusowe leczenie psychiatryczne... Tylko w filmach to tak różowo wygląda... Normalnie podlega to całej procedurze medyczno-psychologicznej. A jak sie wyda, że to było pozorowane, to ci zarzucą próbę zwrócenia na siebie uwagi - a ty nie chcesz, żeby o tobie gadali

15 - latek nie jest karany jak dorosły, tymi sprawami zajmuje się sąd rodzinny...

"mys2ka porozmawiaj z rodzicami mimo ze prawda moze ich zabolec a pozniej idz na policje. ja 3 lata temu bylam zgwalcona i do dzisiaj zaluje ze nie bylam na policji " Ale tutaj pisze ona ze sama popełniła przesdtępstwo a nie na niej popełniono:P.Ja widze tylko 1 wyjście-przeprowadzka.A poza tymi którymi się zna jest znacznie więcej tych których się nie zna:P.I co innego coś kompromitującego a co innego to przestępstwo:P.

Szantażysta będzie Cię zmuszać do kolejnych zabronionych czynności to błedne koło. nabroiłaś odpękaj i każ mu się walić. dobrze radzą. daj na forum i sprawdzisz reakcję. najpewniej nikogo to nie zainteresuje, może ten i ów się niezdrowo podnieci i tyle.

To z bobrem to podszyw... Nawet jeżeli mi nie wierzycie, to proszę chociaż napiszcie co byście zrobiły w takiej sytuacji... Za rok mam zamiar się wyprowadzić, do innego miasta. Może przez rok przeżyje jakoś napiętnowanie... Tylko na pewno mi to zaszkodzi, ponieważ w tym roku szkolnym mam maturę...

To raczej podszyw byl

że stosunek z bobrem to podszyw. Na twoim miejscu jestem pewna, że wolałabym aby prawda wyszła na jaw. Myślisz, że szantażysta poprzestanie na jednej "usłudze seksualnej"? I co jeśli pomimo tego i tak będzie o tobie rozpowiadał ludziom?b Wtedy na dodatek będziesz dziwką!!! Przemyśl to!! Z dwojga złego trzeba wybrać lepsze zło

no ale napisz co zrobilas, przeciez nikt cie tu nie zna i na pewno cie nie rozpozna bo to co zrobilas na pewno nie jest az tak nietypowe :o