Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ...staram się być szczęśliwa..

Samotność i jej smak..

Polecane posty

Gość ikjthmr
sorka -"bujabaja" to tez ja mi jakos szczegolnie jedynactwo nie ciazy i nie jest jakims pietnem ,owszem byly momenty w moim zyciu ,ze zastanawialam sie jak to jest miec rodzenstwo,ale to bylo chwilowe,przyzwyczailam sie i nie wyobrazam sobie zeby moglo byc inaczej.. moja samotnosc ma inne podloze-najpierw brak uwagi ze strony rodzicow,pozniej problemy w kontaktach z rowiesnikami,brak znajomych ,rozrywek,caly czas w domu,a treaz brak bliskiej osoby,a zycie ucieka i to coraz bardziej boli.. w doroslosci ,kiedy czlowiek ma swiadomosc,ze czas mija nieublaganie,zycie mija dzien za dniem ,a my praktycznie nic nie mozemy zrobic...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klarka____
Jaka NIEMOC???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ikjthmr
jest tu kto??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ikjthmr
a dlaczego uciekacie?:( co u was slychac? damo..notanonymousie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć. Humorki - o odczynie obojętnym, czyli jest ok. Ale wczoraj kafe - grr, co wlazłem - to serwer albo nie odpowiada, albo przepraszają i wrócą za chwilę. Nic się nie dało napisać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ikjthmr
oj tak-wczoraj kafe totalna masakra! u mnie tak sobie,ale dotrwac tylko do konca tego paskudnego roku i od nowego zaczynam swoje zycie a wy jakie macie postanowienia noworoczne? zdradzicie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie mam żadnych. Od kiedy odkryłem, że to u mnie forma samooszukiwania się, to nie bawię się w to. W sumie każde inne postanowienie jest lepsze, o ile się je realizuje. A to noworoczne to takie wymuszone, dla samego postanowienia. Choć w tym roku, znów wracam do okołopostanowień "szukania kogoś". No i mam jeszcze jedno, w którym "trwam" od 2006 co najmniej. No i tak postanawiam i ciągle niestety postanawiać "muszę".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ikjthmr
no niby wymuszone,ale u mnie akurat nie ,tylko tak sie sklada ,ze sie zbiegaja akurat z koncem roku...ale wiecej nie bede mowic ,bo podobno nie powinno sie zdradzac ... co do szukania-nie szukam ,najpierw musze odnalezc siebie ,moze ktos mnie sam znajdzie ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też nie szukam na siłę. Ale się rozglądam, jeśli będzie jakaś możliwość, to będę próbował. U mnie szukanie siebie to sprawa na dłużej, o taki maraton, więc nie odkładam na moment aż znajdę, bo na emeryturze może być trudniej :P (szczególnie jak wiek emerytalny będzie 90+)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malutkaczarownica
witam - zajrzałam tu bo czasem tak potrzebna jest świadomoś, że obok tak prawie na wyciągnięcie ręki (bo przez monitor) jest drugi człowiek; przytulić się do siebie nie możemy ale tulimy się do naszych słów; nie znoszę weekendów - oczekiwanie już teraz tylko na nicość zabija mnie; szkoda, że człowiek nie posiada w sobie takiej siły sprawczej by mógł się przenosić tam gdzie tego pragnie - ja przeniosłabym się do zaczarowanego domku na wrzosowisku - lubicie bajki???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malutkaczarownica
http://www.tekstowo.pl/piosenka,joe_dassin,et_si_tu_n_existais_pas.html piękna piosenka - piękne słowa i kapitalnie dobrany filmik smutne ale warto przesłuchać, może ktoś się skusi; a moje postnowienia noworoczne hmm.. już nigdy nikogo nie wpuścić do swojego życia - osiągnę spokój wewnętrzny i będę pisała bajki...i będę cieszyła się ...np. śniegiem, soplami lodu, nocą i tym że u nieznajomych z bloku obok tak ładnie świecą się lampki na choince i będę sobie wyobrażała jak siadają do stołu, o czym rozmawiają, z czego się śmieją i... jak zasypiają.. a ja .. cóż ja przytulą się do swojej poduszki i będę oczekiwała na sen o moim wymarzonym domku w którym jest stary fotel a gdy na nim usiądę zapomnienę o wszystkim co złe, o wszystkim co boli, co niesie ze sobą smutek;

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja podobnie jak notanonymous nie mam żadnych postanowień.. Chciałabym zapomnieć o tym co złe, ale wiem, że nie zapomnę... Nie mam pojęcia co sobie postanowić.. mniej zmartwień ? Nie uda się... Szukanie kogoś bliskiego? Także... Chciałabym już ten koniec świata, o którym tak głośno ... życie jest do dupy :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malutkaczarownica
masz rację Tajemnicza... życie jest do d... ciągle oczekujesz, ciągle tęsknisz a dzień podobny do dnia; mnie ratuje tylko to, że mam takwybujałą wyobraźnię, że ciągle gdzieś szybuję.. że marzę na jawie... ale przebudzenie boli... czasem chciałabym zostać w tym swoim wyimaginowanym świecie; Tajemnicza jak mam się teraz odnaleźć ...sama, gdzie uciec? dalej, bardziej... nie wiedziałam, że tak bardzo będą mi kiedyś przeskadzały wolne dni... wolę szum, gwar, hałas ... tylko nie ciszę... nie ciszę;

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ikjthmr
notanonymous- masz racje-odnalezc siebie to nie jest taka prosta sprawa do zalatwienia od reki,a wiec masz racje,ze w tym tempie moze nas zastac emerytura ,a wraz z biegiem lat szanse na szalencza milosc maleja,a bynajmniej na taka odczuwalna wszystkimi zmyslami,ale ktos madry powiedzial mi kiedys ,ze poki nie dojde do ladu ze soba ,nie odnajde sie w zwiazku...poki co prognoza sie sprawdza :( nie potrafie byc do konca soba,bo boje sie straty i takie bledne kolo,bo skad moge wiedziec co kto zaakceptuje..ale lepiej ,zeby nas nienawidzono za jakimi jestesmy ,niz kochono takich ,jakimi nie jestesmy... czarowniczko-zacznij pisac bajki,wroze ci piekna kariere,bardzo milo sie ciebie czyta ,az tak cieplo sie robi na duszy,pomimo ,ze piszesz o zlych rzecach...ale w piekny sposob

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ikjthmr
"oczekiwanie juz teraz tylko na nicosc"-pieknie powiedziane,szkoda tylko ,ze to takie smutne..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ikjthmr
"oczekiwanie juz teraz tylko na nicosc"-pieknie powiedziane,szkoda tylko ,ze to takie smutne..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"oczekiwanie tylko na nicość" - jakieś to takie puste i smutne. Ja też zacznę pisać, ale nie bajki. Zacznę, zacznę! zacznę!!! Oj, zapomniałem, że cały czas zaczynam. Parafrazując Marka Twaina o rzucaniu palenia: O, zaczęcie pisania jest bardzo łatwe. Ja sam zaczynałem je już tysiące razy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ikjthmr
a co chcesz pisac notanonymousie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malutkaczarownica
dziękuję ci ikjthmr - to miłe - ale jeśli cokolwiek napiszę, napiszę dla siebie dla was w każdym razie nie dla wszystkich; witam cię notanonymousie - piszesz - puste i smutne; tak takie właśnie jest - takie puste; gdy jest w nas radość - nasze słowa są przepełnione po brzegi szczęściem; my jesteśmy przpełnieni szczęściem; gdy jest w nas smutek - jesteśmy puści, tak jakby wszystko się wypaliło a pozostało tylko echo ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×