Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość powazne pytanie24

w jakim celu bierzecie slub ???

Polecane posty

Gość ja nie biore slubu dla
I wlasnie dlatego nie spieszy mi sie do slubu ;) Bo mieszkamy w moim mieszkaniu. W razie jakby cos nie ma problemu z rozejsciem sie. Nie zakladam tego ale to ulatwienie jest ;) Gorzej jak pojawia sie dzieci. No ale to juz pisalam - wtedy wezmiemy slub ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fddg
slub to zapewnienie finansowe dla tej biedniejszej polowki, przewaznie dla kobiety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
żyjcie na kocią łapę i chwalcie się w wieku 60 lat : 'to mój chłopak, moja dziewczyna" :classic_cool: typowe dla smarków :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość drytewka
"Tylko szkoda, ze tych nietypwoych wyjatków jest dość dużo, a co do tych par z kronik to najczęsciej jest to patologia, więc tutaj nie ma znaczenia czy maja papierek czy nie" tych tematow jest tyle bo wciaz nie mozna dostac odpowiedzi "dlaczego?' jest tu kilka argumentow za tym zeby slubu nie brac, ale glownym argumentem tych co sa za slubem jest: "jestes zazdrosna", "pewnie dostalas kopa w dupe", bo to ze sie kochacie i chcecie miec wspolny dom i psa argumentem dla mnie nie jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qpkaaa
to podajcie argumenty dlaczego ślubu nie chcecie... można tak w kółko naprawdę i bez sensu ta rozmowa .... boicie się wiązać z kimś ślubem tylko nie chcecie się przyznać do tego... przykrywacie się wypowiedziami po co ta szopka cyrk bla bla bla a to żadne argumenty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja nie biore slubu dla
Ja chyba z lenistwa, nie chce mi sie, nie lubie zalatwiania, a mimo wszystko (bo wesela bym nia miala, nie lubie takich imprez) troche latania ejst i przed i po. Zmieniac dowod, prawo jazdy. Potrzebowalabym powodu, by sie wkopywac w te urzednicze pielgrzymki. No i takim powodem bedzie tylko i wylacznie dziecko ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość coca cola z sokiem
12:55 [zgłoś do usunięcia] ja nie biore slubu dla serio ciebie to nawet chyba życie męczy bo to ciągła walka o jutro 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja nie biore slubu dla
Z nikim nie walcze. O nic ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"po jaka cholera 23 letnia dziewczyna bierze slub z jakims marnym studentem i klepia razem biede??? bez sensu!" rozumiem że jakby wzięła ślub z 65letnim ustawionym finansowo facetem to byś stwierdziła że to ma sens? :D "nic wlasnie moze sie rozwiesc ale wtedy bedzie musial mnie utrzymywac bo jest bogaty Zreszta znajde nowego szybko." jak nie bedziecie mieli dzieci to po pierwsze nie bedzie musiał Cie utrzymywać (skoro jestes osobą zdolną do pracy, a tylko Ci sie nei chce pracowac...), a jak znajdziesz sobie noweg to jż całkiem nie bedzie musiał :) "po co mowicie przed bogiem ze bedzie kochal drugiego czlowieka do konca zycia jak zdradzasz po 2 latach, jak kochasz jego pieniadze, jak wogole go nie kochasz, ale masz dziecko w drodze i tak WYPADA?" mów za siebie :) "bo to jest nienormalne, wystarczy popatrzeć na statystyki, kłotnie, alkoholizm, zdrady, bicie, przemoc, patologie, wypalenie, nawiność lasek i głupich facetów zeby zadawać sobie to pytanie raz po raz, co sie z wami dzieje???" ale czemu od razu zaczynac własnie od patologii, skoro to jednak jeszcze (na szczęscie) nie jest norma?? wiekszosć par żyje normalnym, zwyczajnym życiem, bez jakichs takich skrajnych emocji o jakich piszesz. "Laryss - żyjcie na kocią łapę i chwalcie się w wieku 60 lat "to mój chłopak, moja dziewczyna"" no własnie :) do każdej decyzji trzeba dorosnąć. do ślubu też. moim zdaniem własnie tym się różni poważny związek od "niepoważnych", że z tą odpowiednia osobą CHCE się wziąć ślub i stworzyć rodzinę. jak ktoś twierdzi ze ślub mu do niczego nie jest potrzebny, to znaczy że po prostu do neigo jeszcze nie dojrzał. i nie jest to zależne od wieku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czemu Was to obchodzi
"moim zdaniem własnie tym się różni poważny związek od "niepoważnych", że z tą odpowiednia osobą CHCE się wziąć ślub i stworzyć rodzinę. jak ktoś twierdzi ze ślub mu do niczego nie jest potrzebny, to znaczy że po prostu do neigo jeszcze nie dojrzał." No właśnie z tą odpowiednią osoba...Mało jest takich przypadków, że facet jest z kimś w związku parę dobrych lat i nie spieszno mu do ślubu, potem związek się rozsypuje, facet poznaje inną i wtedy z nią żeni się do 2 lat...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no widac ta z którą był te kilka lat NIE BYLA tą odpowiednią osobą. jakby była toby sie z nią dawno ochajtał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czemu Was to obchodzi
Ale wiele kobiet tłumaczy właśnie faceta, że On nie potrzebuje papierka i Ona sama zaczyna w to wierzyć, aż się nie obudzi po wielu latach..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o matko, co za ideologie "papierek", "uwiązanie", "zabezpieczenie finansowe" - MASAKRA!!! muszę przyznać że ja też tak myślałam dopóki nie poznałam mojego męża :) jest mlodszy ode mnie a naprawdę ma poukładane w głowie... po prostu mi powiedział że dla niego ślub jest ważny, bo to deklaracja że się znalazło kogoś z kim się chce być na całe życie i nie chce się dalej szukać, że to takie przejście z beztroskiego życia "studenckiego" w dorosłość i dojrzałość no i po prostu że mnie kocha i chce ogłosić to oficjalnie całemu światu :) no i po tym stwierdziłam że ma rację a przedwczoraj potwierdziliśmy to oficjalnie :) ślub jest dla ludzi, tylko trzeba do niego dojrzeć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Czemu Was to obchodzi - Ale wiele kobiet tłumaczy właśnie faceta, że On nie potrzebuje papierka i Ona sama zaczyna w to wierzyć, aż się nie obudzi po wielu latach.." ich błąd. statystycznie ogarnięty, dorosły facet właśnie średnio po dwch latach także statystycznego związku (nie mówię o związkach na odległość, o związkach przez internet itd - tylko o takim normalnym związku) powinien wiedziec czego chce. jak nie wie - do widzenia. szkoda czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pan Antoni
fru fru ich błąd. statystycznie ogarnięty, dorosły facet właśnie średnio po dwch latach także statystycznego związku (nie mówię o związkach na odległość, o związkach przez internet itd - tylko o takim normalnym związku) powinien wiedziec czego chce. jak nie wie - do widzenia. szkoda czasu. no same widzicie jak wymuszacie na facetach małżeństwo. jak można afcetowi powiedzieć żegnaj kiedy on nie chce być mężem. Czy można wyrzucić ze swojego zycia kogoś kogo się kocha? Wy nie kochacie facetów ale tak naprawdę siebie i swoje potrzeby. Tylko głupcy sie wam nabierają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czemu Was to obchodzi
A dlaczego nie zapytasz w drugą stronę? Dlaczego On nie chce być mężem, skoro kocha ? Przeciętny normalny mężczyzna dąży do założenia rodziny tak samo jak kobieta. A jeżeli nie kocha na tyle, aby podjąć męską decyzję, złożyć poważną deklarację, to czy aby na pewno kocha? Nikt tutaj nie wymusza. Mój mężczyzna sam wiedział, że chce się ze mną ożenić, że to ze mną chce założyć rodzinę i po prostu się oświadczył.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Czemu Was to obchodzi - A dlaczego nie zapytasz w drugą stronę? Dlaczego On nie chce być mężem, skoro kocha ? Przeciętny normalny mężczyzna dąży do założenia rodziny tak samo jak kobieta. A jeżeli nie kocha na tyle, aby podjąć męską decyzję, złożyć poważną deklarację, to czy aby na pewno kocha? Nikt tutaj nie wymusza. Mój mężczyzna sam wiedział, że chce się ze mną ożenić, że to ze mną chce założyć rodzinę i po prostu się oświadczył. " i o to chodzi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powazne pytanie24- autorka top
zalosne brac slub dla nazwiska?? albo "na wszelki wypadek jesli moj partner zginie w wypadku" ? przeciez to smieszne! z papierkiem kochasz meza bardziej niz bez? i nadal sie starasz?? gowno prawda rodzisz mu wrzeszcacego bachora i cala twoja uwaga spoczywa na wychowywaniu dziecka, 24/7 a facet ? co wtedy robi ? facet to facet potrzbuje sexu i nie oklamujcie sie prosze w tym momencie! dlatego faceci czesciej zdradzaja - bo kobieta po slubie zmienia sie z dnia na dzien, nie dba o siebie, nie chce sexu, siedzi w domu i rosnie jej dupa i do tego jest nudna. faceci tak na prawde NIE CHCA SLUBU i go NIE POTRZEBUJA przejrzyjcie na oczy jaki normalny facet bedzie pakowal sie w obowiazki ? chyba ze ma juz 40 lat i nie chce byc sam w przyszlosci dlatego bierze slub wie ze jego zona bedzie zrezdzila, narzekala w przyszlosci ale woli to od samotnosci na starosc taka jest prawda ps. co do mnie - jestem w stalym zwiazku od ponad 5ciu lat, mieszkamy razem, mamy ogromny dom na przedmiesciu na NAS oboje, wspolne konta w banku, samochody itd, pozdrozujemy po Europie przynajmniej 5-6 razy w roku, raz na rok jezdzimy gdzies do Stanow, tydzien temu wygrzewalismy tylki na wyspach kanaryjskich !! mam merca slk w garazu i zajebistego partnera na zycie kocham go a on za mna szaleje tak samo jak 5 lat temu, kochamy sie 4-5 razy w tygodniu, mamy mase wspolnych znajomych, razem imprezujemy i cieszymy sie zyciem! i slub nam nie jest do niczego potrzebny a jesli juz to pobierzemy sie ktoregos dnia w Las Vegas i zostaniemy w najlepszym hotelu w calym LV !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powazne pytanie24
ps. nie tylko faceci zdradzaja! i jestem pewna ze para ktora podpisywala ten skrawek papieru a naiwna laska zmieniala dumnie nazwisko na naszej klasie nie wiedziala ze za 2-3 lata ona bedzie gruba, bezuzyteczna, zaniedbana, narzekajaca kwoka a jej maz bedzie bzykal swoja sekretarke 3 razy w tygodniu i jezdzil z nia w delegacje.. na pewno w dniu slubu wierzyli ze ONI beda idealym maleznstwem, INNYM niz wszyscy inni naokolo i NIGDY nie dojdzie do rozwodu , ze juz ZAWSZE beda razem BLA BLA BLA BLA BLA BL A! kiedy masz slub i ten papierek, przestajesz sie starac taka jest prawda bez slubu starasz sie kazdego dnia i kochasz inaczej niz osoby PO slubie TAKIE JEST MOJE ZDANIE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorko topiku**
ty sie lecz na mózg bo pierdolisz jak pizzda tępa :O głupia kwoko powiedz, że zazdrość cię zżera lepiej a nie pisz głupot, że po ślubie jest jak TY piszesz!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fifiiii
powazne pytanie24- autorka top co za żal :D:D może napisz jeszcze, że masz działkę na księżycu :P:P naoglądałaś się kac vegas to teraz bujasz w obłokach :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewel277779
w jakim celu bierzecie slub ??? - zeby rodzina, znajomi nie gadali - zeby czuc sie "bezpieczniej"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powazna odpowiedz 23
powazne pytanie 24 i wszystko jasne- jestes zalosna materialistka, dobrze ze chociaz wiesz na czym Ci zalezy i ze jestes tak leniwa ze po slubie to juz by Ci sie nie chcialo starac bo bys sie nie bala ze staracisz te swoje luksusy. Masakra. to po co tu piszesz? zeby udowodnic komus ze Twoj poglad jest lepszy? dla mnie jest PUSTY. odezwij sie za 10 lat, zobaczymy jak na tym wyszlas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość błahahahaha
autorka ma działkę na księżycu, no jak to nie wiecie...a dlatego że ma takie cudowne i bogate życie ze swoim popychaczem, siedzi całymi dniami na kafe i zaśmieca je takimi pierdołami... pewnie nie ma nic i właśnie ją chłop pogonił z gołą dupą i teraz taki sobie tutaj światek stwarza wyimaginowany!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdziśka z monopolowego
22:35 [zgłoś do usunięcia] Addii przegrańcu życiowy to że żadna cię nie chciała to już inna bajka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdziśka z monopolowego
ps. co do mnie - jestem w stalym zwiazku od ponad 5ciu lat, mieszkamy razem, mamy ogromny dom na przedmiesciu na NAS oboje, wspolne konta w banku, samochody itd, pozdrozujemy po Europie przynajmniej 5-6 razy w roku, raz na rok jezdzimy gdzies do Stanow, tydzien temu wygrzewalismy tylki na wyspach kanaryjskich !! mam merca slk w garazu i zaj**istego partnera na zycie kocham go a on za mna szaleje tak samo jak 5 lat temu, kochamy sie 4-5 razy w tygodniu, mamy mase wspolnych znajomych, razem imprezujemy i cieszymy sie zyciem! i slub nam nie jest do niczego potrzebny a jesli juz to pobierzemy sie ktoregos dnia w Las Vegas i zostaniemy w najlepszym hotelu w calym LV !! hahah ładna bajka :D wiesz, żaden Polak nie dorobi się w PL takich luksusów no chyba, że ma lewe przecieki to wtedy owszem :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przykład z mojej pracy
panna 24 lata od 7 lat z jednym facetem, mieszkają razem, żyją razem, kiedyś w pracy żartem ktos nazwał ją konkubiną...babeczka się poryczała, wyszła a pokoju szlichała poczula się obrażona że ktoś ja nazwał konkubiną, za 3 tygodnie chwaliła się wszystkim pierścionkiem zaręczynowym...nie wiem kto się komu oświadczył ale przypuszczam że to ona jemu żeby tylko już nie być konkubina ! sic! przez rok przygotowań do slubu z korpulentnej zdrowej dziewczyny stała się wieszakiem ale super wyglądała w sukni ślubnej której najpierw nie chciano jej sp[rzedać mówiąc że to nie jej rozmiar, zagłodziła, się schudła , wzieła slub umieściła zdjecia na NK i mysle że jest zadowolona, ale nadal na swojego męża jedzie równo...że taki a sraki...czy jej ślub coś zmienił? oprócz tego że wpasowała się "to co należy" nie sądzę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powazne pytanie24
by the way - moj narzeczony NIE jest zacofanym, nieatrakcyjnym, niezaradnym, beznadziejnym pod kazdnym wzgledem POLACZKIEM !! hahahahahahahha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w sumie to
nie wiem co dalej mam ze sobą zrobić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ta dyskusja jest żalosssna
Ja powiem tak, sama nie chciałam ślubu, byłam długo przeciwna instytucji małżeństwa. Dopoki nie poznalam obecnego męża, po 3 latach oświadczyl mi sie, a ja zaręczyny przyjęłam. Przyszlo nam to jakos tak naturalnie, po prostu dojrzelismy do tego, i po raz pierwszy w zyciu czulam ze tego chce z tym wlasnie facetem. nie wiem jak to inaczej wyjasnic... Ślub byl skromny, ale piękny... to był NASZ ślub, potem kameralne przyjęcie dla najbliższych . to byl najpiekniejszy dzień w moim zyciu. Teraz jestem męzatką, ale nie mam potrzeby krytykować pary, żyjące w wolnych związkach, rozumiem te pary... zapewne i dla nich przyjdzie czas, kiedy poczują , że naprawde chcą . A jeśli nie, no to ich decyzja. Każdy ma swoje życie i każdy podejmuje wlasne decyzje, i mysle ze nikt z nas nie ma kompetencji żeby je krytykować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×