Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość stopro

Rozstanie

Polecane posty

juu...nie bedziemy sie łamać jeszcze będą się prosić!! swoja drogą pamiętasz co mi napisałaś w meilu-zrobiłam i mialam dzisiaj taki koszmar:O tzn nie taki koszmar ale wiesz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pietro22sz
Czesc wszystkim.Juu przykro mi ze tak sie potoczylo wszystko ale watpie czy im sie uda na dluzsza mete raczej nie beda ze soba.Lenaa masz racje Kocham ex i nie zaprzeczalem tego ale widzisz jak jest co ona robi.Nie wiem czy mnie Kocha czy po prostu brak jej mnie teraz w trudnych chwilach a pozniej odpusci zobaczymy po obozie jak sie sprawy potocza tam bede mogl sie oderwac od wszystkiego.No dzis wieczorem wyjazd wiec moge pisac jeszcze z wami:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dajcie mi troche złości na dzisiejszy dzień co by mi nie przysżło do głowy napisać do niego,bo juz zaczynam mieć wyrzuty ,że go wyzwałam:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juu
wiecie.. ja tez mam wrazenie ze nie przetrwa to.. on jej nie kocha.. tzn jeszcze.. a wiem ze zdarza mus ie za mna tesknic, mysli o mnie.. nie odkochal sie.. szybko wszedl w nowy zwiazek i mysle ze z hukiem sie on rozpadnie.. tak wiec heheheeh zobaczymy co sie stanie.. jest mi zle.. bardzo zle.. naprawde.. eh nei wiem juz co myslec o tym wszystkim..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj Kochani, co to sie porobilo z tym wszystkim:-( albo ci "nasi" niezdecydowani, sami nie wiedza czego chcą, czy kochaja czy nie, albo wykrecaja taki numer jak u juu. Brak slow, az czlowiekowi odechciewa sie starac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bedzie co ma byc..ale ja nie lubie sie tak zdawac na los. Kurde zawsze uwazalam ze to my sami tworzymy to co nas moze czekac. A tu zonk. Oj zle mi dzis {beczy}

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juu
mi tez zle.. i to strasznie.. :((((((((((((((((((((((((((((( czy bedzie kiedys dzien gdzie wejdziemy i kazdy powi ze jest super?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
juu...NIE ŁAMIEMY SIĘ!!Nie wkręcamy sobie nic.Zobaczymy co te dupki wymyślą.Żyjemy dalej jednym słowem.Ja mam dzisiaj dużo myśli i dużo wspomnień ale ucinam je jak tylko się da!I mam pretensje do siebie,ze to spieprzyłam:O nie wiem...póki co nie mam czasu na niego,dla niego i na jego tłumaczenie,które mam tam gdzie wczorajsza kolacje!! damy rade!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jedno co mnie niemiłosiernie wkur**a ,to,to że nie rozumiem miesiace pierdolenia starania się,pisania dzien w dzien o kazdej porze dnia i nocy i nagle czar prysł??????no nie wierze.kurwa nie wierze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i jeszcze bezczelnie ci powie ,że ja nic nie rozumiem!!no tego nie wytrzymam a niech idzie w chuj jeszcze wróci!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pietro22sz
Ja powiem jest SuPER haha:-) Nie no u mnie ogolnie nie jest jakos zle.Jest ok przygotowany jestem na to ze ona po trudnym okresie egzaminow odpusci sobie i z jednej strony to wlasnie chce sie przekonac w sumie jak bedzie.Z drugiej napisalem jej wczoraj ze mam nadzieje ze kiedys zrozumiesz to co bym chcial.Nie mam jakiegos humoru wisielczego czy tragicznego jest dobrze zyje wyjazdem i super ciesze sie ze akurat teraz mi on wypadl:-) A wiecie ze moja byla z tym lebkiem co byl u niej na filmie to zerwala kontakt juz sie nie spotykaja wcale bo nic z tego nie wyszlo powiedziala ze to bylo za wczesnie czy cos i widzicie przez to ja nie chce z nia byc bo nie zapomne jej tego i wiem to jaki jestem jaki mam charakter.Mi sie wydaje ze juz przy rozstaniu bylo cos na rzeczy wiec bede mial zal do niej caly czas.Uwierzcie lub nie ale KOCHAM ja nad zycie lecz wiem ze powrot nie uda nam sie i tego jestem pewien, wiec nie chce sie meczyc z tym odkochac jakos sie odkocham i po obozie jak przyjade powiem jej szczerze co o wszystkim mysle wiecie tam nie bedzie czasu na myslenie o niej ale jak wroce pora odciac sie od siebie bo ja tak nie potrafie, dzwoni do mnie by sie wyzalic na egzaminy itp spoko ale mowilem jej ze nie mozemy byc przyjaciolmi i nie bedziemy przed dlugi dlugi czas znajomymi wiec jesli sie nie okresli w przeciagu tych dwoch w sumie tygodni to przykro mi ale....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja faworyzuje juu
I powiem ci niebanalna że jestes straszną egoistką ktos opowiada o swoich problemach a ty nic, nic nie powiesz na ten temat, nic nie doradzisz, gadasz tylko o tym swoim gachu z którym nawet nie mialas okazji byc bo kopnąl cie w dupsko zanim zostal Twoim facetem:o Czytam ciebie i po prostu ciagle mowisz o swoich problemach zamiast doradzic coś innym. Jakby ktorys z tych ludzi tutaj napisal ze idzie sie zabic ty tez zamiast coś mądrego doradzic pisalabys o SWOICH PROBLEMACH majac w dupie problemy innych....jesteś straszna!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a sobie faworyzuj...napisałam juu na meilu ,bo mam do tego prawo i gówno cię to obchodzi!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zakochana drożdzóweczka
Haha niebanalna :D wiesz co:P wstydziłabyś się;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pietro a jesteś pewien ,że chcesz tego?urwiesz kontakt , apoem nie będziesz miał do siebie pretensji o to,że mogłeś to inaczej rozegrać? skoro ona jest taka zmienna ,to te 2 tygodnie mogą u niej wiele zmienić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wstydze się strasznie:D jestem potworem egoistą tak tak!!tak do mnie mówcie:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pietro też jest żałosny...
ogólnie jesteście siebie warci.Nic tylko jak katarynka o tej swojej byłej i jak to mu nie jest dobrze.Jesteście beznadziejni:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zakochana drożdzóweczka
Niebanalna - zmien nick :D Egoistka potwór :classic_cool: ps.Pietro, pamietaj ze kobieta zmienną jest ..... już nei mówiąc o facetach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juu
hehh ojej a co tos ie porobilo???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pietro22sz
Jestem pewien bo wiem ze nam sie nie uda znam swoj charakter ale zreszta zobaczymy.Juu widzisz zwiazek po zwiazku dlugo nie trwa bo klina klinem dlugo nie podzialasz zeby zalatal dziure po tej osobie ktora kochasz.Tyle ze widzisz jesli w twoim przypadku by bylo jak w moim ze on sie obudzi po czasie i powie ze jednak to nie bylo to i bedzie lapal kontakt jak moja to musisz kroki podjac jakies bo np: ja nie pozwole by ona sobie teraz muslala nie udalo mi sie z tamtym wroce sobie do Piotrka, nie tak nie bedzie ja musze widziec wiedziec na milion procent ze ona tego chce a na razie nie wiem nic z jej zachowania.I ty tez bedziesz musiala podjac jakeis decyzje.A do tego ziomka co pisze z nami czy ziomalki posluchaj dziewczyny maja swoje maile pisza do siebie i sobie doradzaja poza forum.Ja juu czy komus innemu staram sie pomoc ale nawiazujac do mnie jakos staram sie porownywac jesli moge i patrzec z punktu widzenia faceta wiec jak nie masz nic ciekawego do powiedzenia to wejdz sobie na forum erotyczne wali kilka razy i bedziesz od razu w lepszym nastroju.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zakochana drożdzóweczka
Pomarańczowe zakichane mordy :classic_cool: cisza na planie!! Nie podoba sie to nie czytamy-zasada prosta! Ja to jadę na uczelnie:o kolejny dzień zmagan dziś, jutro już spotkanie z ukochanym D. Mam nadzieje ze nie weźmie sobie mojego wczorajszego smsa do siebie za bardzo i usprawiedliwi to stresem przed dzisiejszym egzaminem...tak jak ja go usprawiedliwialam:o No zobaczymy ejjj... ludzie! Kurwa bądźmy w końcu szczęśliwi...ileż mozna się tak użalac, no??:( idę:classic_cool:🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pietro nie tłumacz się ,bo po nie ma komu;) zabłysnął i ot spierdolił:P nie boisz się,że ona będzie tak wracać jak bumerang i za każdym razem psuć ,to co uda ci się zbudować??to chyba jest najgorsze:O pewnie jeszcze nie raz napisze do ciebie,czy zadzwoni nie dając szansy na "normalność"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lenaaaaaaaa
Pietro.... .........Uwierzcie lub nie ale KOCHAM ja nad zycie lecz wiem ze powrot nie uda nam sie i tego jestem pewien, ......... ...............jesli sie nie okresli w przeciagu tych dwoch w sumie tygodni to przykro mi ale.... Pietro to Twoja wypowiedź Wiem, że to sa zdania wyjęte z kontekstu ale.................. Najpierw mówisz że kochasz - ale nie potrafisz wybaczyć -a jeżeli wybaczysz to zawsze bedziesz miał to w pamięci - I nie widzisz powrotu - JESTEŚ PEWNIEN A potem - całkiem co innego - że dajesz jej 2 tygodnie do zastanowienia. Jeżeli jesteś pewnien że nie ma to szans - to na co ty czekasz? Nie rozmumie? Jak powie że koniec to - dasz sobie z tym spokój - a jeżeli powie że chce spróbowac ponownie - to co........ .?.......kopniesz ją w d.....e? - Bo z tego co mówisz to nie potrafisz wybaczyć -zapomnieć. Na czym ty chcesz budować ten związek? Najważniesze to zaufanie!!!!! Straciłeś je do niej - to po co dajesz jej 2 tygodnie do przemyślenia. Wytłumacz mi to - może pomożesz mi lepiej zrozumieć facetów. Przepraszam za ostrą wypowiedź

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
drożdżówka a co nie odzywa się po esie?? pojechałaś mu?:P eee...no skąd ja to znam:P ale przejdzie mu!;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lenka tu chyba chodzi o to,że pietro dalej liczy na to,że ona przestanie tak kręcić.Bo laska zachowuje się troszkę dziwnie i sama nie wie czego chce:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pietro22sz
Lenaa nie nie nie chodzi mi o zastanowienie sie w tych dwoch tygodniach jej a ja wtedy powiem ze chce powrotu.Chodzilo mi o to ze: Pisalem juz nie raz ze nie potrafie byc z nia tylko znajomymi, chce by te dwa tygodnie zrozumiala i zastanowila sie czego oczekuje bo jesli chce mnie tylko jako kolegi to przyjezdzajac z obozu dam jej raz na zawsze do zrozumienia ze miedzy nami znajomosci nie bedzie przez dlugi czas.Ale jesli stwierdzi ze Kocha mnie i chce ze mna byc itp...To tez bede musial z nia porozmawiac powiem jej ze mam zal do niej ze nie wiem czy zapomne i czy ona tez widzi sens powrotu, jesli bedzie chiala sprobowac ja tez moge( choc jak mowilem nie wiem czy sie uda) Lenaa wiem ze pisze tak czasem nie skladnie ale metlik w glowie robi swoje:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×