Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość stopro

Rozstanie

Polecane posty

o masz ci los! faceci rozmawiają:D a to dobre:P wiem wiem smutno wam bez nas;] pietro ja myśle podobnie co maciek.z kobietami nigdy nic nie wiadomo:D nie no żart:P wydaje mi sie ,że jak by chciała wrócić to by ci to w końcu powiedziała,co ona tak kręci??co dwa tygodnie zmienią?chyba nic... takiotoon chyba masz racje z tym wszystkim:O trzeba sie zebrać:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pietro22sz
No tesknimy i smutno nam bez was:-) musimy sobie pogadac troszke.Ej cos wam powiem tak szczerze ja nie robie ani nadziej sobie na nic nic z tych rzeczy olewam na maksa teraz pwoiedzialem wszystko co mialem i ona niech robi z tym co chce:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pietro wrócisz i wszystko już będzie wiadomo, wyjazd moim zdaniem dobrze Ci zrobi, oderwiesz się od tego wszystkiego i do forum też:P bo czasami to za bardzo się tu nakręcamy:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pietro22sz
To racja.Myslimy nad tym jej co napisac co powiedziec a moze niepotrzebnie trzeba zyc i bawic sie i niczego nie zalowac haha:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj nakręcamy się i to jak.raz w jedną raz w drugą stronę:P to jest najlepsze.gdyby to tak opublikować,to masakra:D:D:D można doktorat z psych na tym zrobić:D mój życiowy cel...ale nie ja nie mam żadnego celu jak na nieudacznika przystało:P pietro nie myśl przez te dni o niej.moze sam stwierdzisz,że nie warto!wyłaćz sie baw

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ostatnie dwa tygodnie straciłam na zastanawianie się o chuj mu chodzi! a może właśnie o nic mu nie chodzi.może sobie sama wymyśliłam i już poszło... nakręciłam się i tyle sama siebie nie poznaje jak gówniara co najwyżej 15-sto letnia:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maciek ale nie masz wrażenia ,ze przesadziliśmy?Że zachowujemy się jak chorzy psychicznie,że za dużo myślimy,dopowiadamy sobie -urojenia jakieś... Ja pierdziele,to już sie zrobiło chore wszystko... Codziennie,dzień w dzień się zadręczamy kombinujemy,a co to daje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no trochę sobie wkręcaliśmy, ale ja np pisałem tutaj zawsze jak miałem najgorsze stany emocjonalne:P wiesz coś wymkneło nam się spod kontroli to szukamy rozwiązania :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale też zakochana pisała że jakoś tam jej pomogliśmy wiec moze nie jest tak źle :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pietro22sz
Wydaje mi sie ze jesli by nie bylo dobrze i nie pomagalibysmy sobie to nikt by nie pisal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale ja nie mowie,że sobie nie pomogliśmy tylko o tym jak to wygląda:D przeczytałam dzisiaj całe forum od początku-toż to wariatkowo:D tu powinni siedzieć nasi ex i zobaczyć jakimi są dupkami!!to nie my nimi jesteśmy tylko ci frajerzy co nas zostawili!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szukamy rozwiązania...a jakie jest to rozwiązanie?bo mi się wydaje ,że nie ma:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zakochana drożdzówka
Oj tak...pomogliscie mi:) i za to wlasnie Wam dziekuje... Te najgorsze chwile w sumie przetrwalam dzieki temu ze moglam tu przyjsc, wypisac swoje żale, Wlasnie Wam...i jak ktos z zewnątrz tego nie rozumie, albo jest to dla niego smieszne, znaczy ze nigdy nie przezyl czegos takiego i ma uczucia obcych ludzi w dupie:o A ja nienawidze takich osob... Wlasnie skonczylam rozmawiac z moim dziubasem:) Juz sie na jutro umowilismy, jesli zda egzamin to...siedzimy razem to poniedzialku:)Mam nadzieje ze zda:) A ja juz praktycznie jestem po sesyi:D jupiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pietro22sz
Fajnie:-) milo sie czyta ze komus z nas sie powodzi.Od razu lepiej na sercu zakochana:-) super super super.Ja za jakis czas wyjezdzam to tez z optymizmem z forum.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nam się na przemian powodzi tylko zakochanej sie powodzi na dłużej ,a my wracamy do tego co było ale fajnie:) fajnie,że jednak komuś się udało-oby tak dalej:)zakochana doceniaj to ;) ja przemyślałam wszystko i...jestem naiwna chyba nie będe się tym męczyć skoro ktoś mnie nie docenia to ja nie będe go usprawiedliwiać pietro baw się dobrze i pamiętaj-nie myśl!!i wróć do nas z takim samym optymizmem albo jeszcze i większym:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pietro22sz
Spoko nie pojade bez oficjalnego pozegnania przeciez:-) Pozegnam sie za 2 godzinki bo pociag nad ranem mam:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
8o za dwie godzinki to chyba już będe ciąć komara:P więc życzę udanego póki oczy mam otwarte:D eh...jak mi sie uda cokolwiek ,w którakolwiek stronę to chyba do Częstochowy na kolanach pójde:P Póki co walentynki spędzam z psem;] bo chyba nie mam ochoty na wychodzenie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pietro22sz
Ok to ja sie juz zegnam:-) Kochani trzymajcie sie jakos te 10 dni pamietajcie musi byc dobrze nawet jak jest zle to bedzie dobrze.Ja wiem ze bede szczesliwszy po obozie i juz chyba bez teamtu moja byla tylko sam szczesliwy.Zycze wam wszystkim usmiechu od rana do wieczora.Maciek,Juu,Niebanalna,Zuza,Lenaa,Zakochana,Tony i reszta trzymajcie sie cieplutko:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
będziemy tęsknić;] i mam nadzieje,ze wrócisz z nową energią i pozytywnymi myślami;) takiotoon...wiem wiem żałosne walentynki z psem:D ale w dwa tyg.sie nie zakocham,a to swięto zakochanych,a nie kochających se tam kogoś:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nasi rodzice nie mieli walentynek i żyli :P jakoś to będzie, choć to święto jest bardziej po to żeby gnębić takich jak my, nieszczęśliwie zakochanych :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a wiecie co trzeba dać sobie na wstrzymanie.mieć coś i tracić...jeszcze dużo przed nami.młodzi jesteśmy;] i piękni szkoda,że człowiek budzi się po czasie:O odpisałam;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bukietowa80
juuu przykro mi to pisać,ale z tym kontaktem Twojego byłego może być tak jak u mnie-kontakt był,ale tylko po to żeby sobie furtkę otwartą zostawić i za każdym razem utwierdzać się,że będzie gdzie wrócić..a jak postawiłam sprawę jasno po kilku miesiącach takiego pisania o niczym, to usłyszałam 'nie kocham Cię'. A następnego dnia 'co u Ciebie?' To droga do nikąd,jemu jest wygodnie,a Ty będziesz cierpieć i żyć nadzieją i okruchami zainteresowania w nieskończoność.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juu
dzieki bukietowa :) niebanalna.. mail!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juu
ale Ci dobrze.. czyzby urlopik?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×