Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość stopro

Rozstanie

Polecane posty

Mój dupek wczoraj smsa napisał. Nie wiem po co. Że ma nadzieje ze u mnie wszystko ok:]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bezczelny:O wszystko ok,a jego niby to tak interesuje? a szkoda gadać ja dzisiaj doje****m jak dzik w sosne:O ale jestem na siebie zła:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juu
niebanalna nie, nie dzwonil i dobrze bo jeszcze bym odebrala.. wazka niech spierala.. teraz to trzeba go zdeletowac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuza1583
Witam wszystkich :) Aguś - masz nauczkę i weź to sobie do serca - nigdy więcej nie zgadzaj się na spotkanie i nie kontaktuj się z nim!! Przez to tylko bardziej cierpisz :( Trzymaj się :) Juu- jak pierwszy raz masz za sobą to teraz już chyba będzie łatwiej nie odbierać :) Mam nadzieję, że i on ma swój honor i załapie, że nie chcesz go znać i nie będzie się w Twoje życie z buciorami wpierniczał !! Niebanalna - nie wiem co napisałaś, ale krok z kasowaniem numeru do bardzo dobry krok :) Tak trzymaj i uszy do góry :) Ja się dobrze czuję - po Walentynkach nawet mi przez głowę nie przeleciał :) Pewnie też pomogło to, że odezwał się stary znajomy, z którym - możeeeeeeee coś z czasem wyjdzie?? Kto wie :) Na razie fajna gadka, lekka bajerka - nic więcej :) Ale chociaż smuty do głowy się nie ładują :) Zyczę miłego dzionka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuza1583
Niebanalna - teksty to Ty masz zarąbiste :) "Zajebałam jak dzik w sosnę" :) Koleżanki się na mnie patrzą jak na debila, bo do komputera zacieszam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zuza,a co ja mogłam napisać jak nie te swoje mUndrości:O aż mi samej przed sobą czasem wstyd:O już trace wiare w to,że kiedyś zmądrzeje:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuza1583
A czym Ty się przejmujesz?? :) Przecież kasujesz jego numer i masz go w dupce :) A mądrości to Ty masz bardzo fajne - często przez nie opluwam monitor :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niebanalna - Ty się nie przejmuj,każda z nas ma chwile slabości - trzeba o tym zapomniec i isc dalej...ja takie głupoty robiłam,że aż mi wstyd...czasem wpadałam w amok i jak on nie odbierał to po 10 razy pod rząd dzwoniłam a ty tylko 1 smsa napisalas:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
macie racje kobitki,nie takie rzeczy już się robiło:P ale cholera!miałam już się nie odzywać do dupka,a tu nie dość że napisałam... jedna dobra rzecz;] udałam dziś rano,że go nie widzę:P a wierzcie mi miałam ochote się rzucić:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niby funkcjonuje normalnie,a tu wczoraj taki dół mnie dopadł straszeczny:O to się chyba nigdy nie skończy:O będe musiała go zabić:D:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
juuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu....!!! gdzie ty jesteś? umawiałyśmy się dzisiaj na randkę:D:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juu
jestem juz moja droga :))) sluchajcie ja tez nei raz oplulam monitor.. i jak przechodza to pytaja z czego sie tak ciesze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiecie co...tak sobie myśle,że mam to głeboko;] z jego charakterem i mundrościami,to jego jedyną kobietą będzie pamela nad łóżkiem:D jeszcze pożałuje;] a wtedy to ja będe mu bić brawa na stojaco za szybkośc umysłu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny.... biję się w piersi.... No ale same wiecie, nadzieja umiera ostatnia, a kiedyś już tak było i podziałało. ale chyba i on zrozumiał że tak robić nie można. A zresztą zobaczymy. Musiałam przespać to co najgorsze.... i już mi lepiej :) Nie jest dla mnie. Powiedział mi jedną ważną rzecz wczoraj: w pewnym momencie nasz związek był już toksyczny, a więc czas na detoks. Ale nie ma sprawy, przyjmę każdego klapsa;) Mea culpa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pietro22sz
Witajcie.Najwazniejsze chyba to zdac sobie sprawe z tego ze da sie zyc bez nich.Mimo ze jest ciezko bo czlowiek mysli o niej czy o nim ale z biegiem czasu i plynacego zycia wyciagamy wnioski z ktorych stwierdzamy ze moze to rozstanie to jedna z najlepszych chwil jakie nas spotkalo.Mysle o mojej bylej ale juz wiem ze nie ma sensu powrot bo nie wyobrazam sobie juz zycia z nia.Tak jak pisalem nie raz za duzo jest zalu i nie ufnosci jednak aby mialo to sens.najlepsze jest odciecie sie od siebie i zlanie wszystkiego jakos sie przecierpi wszystko.A i nie mowilem wam dziewczyny dalem mojej bylje czas do konca tego tygodnia niech sobie odpowie na pytanie czy mnie Kocha i czy chce ze mna byc.Powiedzialem ze jestesmy dorosli nie mowie ze wrocimy do siebie ale niech wkoncu bedzie szczera nie ze mna a ze soba.I w sumie to nawet nie czekam tak bardzo na jej decyzje bo jest mi obojenta w pewnym sensie chce sie przekonac czy dojrzala do szczerosci.Moze i zrobilem zle moze i dobrze nie zastanawiam sie nad tym,jesli do niedzieli nie dowiem sie tego czego oczekuje a ona wie dobrze to powiedzialem zegnamy sie juz na zawsze bo to jest ostatnia szansa wiecej nie bedzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juu
widzeze postawiles sprawe na ostrzu noza, pogratulowac :))) sie chwali takie zachowania :) Pamela pod lozkiem, dobre :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja myślałam pietro,że ty już całkowiecie odpuściłeś i nie chcesz mieć z nią kontaktu:P a tu proszę:P Powinna się zdecydować ta Twoja kobietka o co jej chodzi:O Ja napisałam ostatni raz,powiedziałam sobie,że do 3 razy sztuka ,3 raz był ,tym razem nieciekawy więc odpuszczam. Nie ma co...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuza1583
Nooo - Pierto - ja też myślałam, że ostatnie pożegnanie to już było a tu a ku ku :) Ale skoro nie oczekujesz jej odpowiedzi z niecierpliwością, to chyba nawet jak będzie chciała wrócić to teraz Ty się będziesz zastanawiał czy to ma sens??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pietro22sz
Wiesz odpuscilem ale odezwala sie po obozie i mowie a co mi tam przekonam sie czy jest dorosla.Powiedzialem jej ze to ostatnia szansa nie szantazuje jej ani nic po prostu koniec zabaw itp..Albo mnie Kochasz albo nie i sie zegnamy.A co bedzie czas pokaze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuza1583
Juu, Niebanalna, Aguś - huśtawki nastrojów chyba każdego łapią, ale mam nadzieję, że będą już rzadsze i mniej bolące i wszystkie bez wyjątku ruszycie ostro do przodu nie oglądając się za siebie :) Bo wiecie, że jak się będziecie oglądać za siebie to Wam z przodu ktoś przyjebie :) :) No to szykujemy się na sabacik - chyba też będę musiała urlop wziąć, żeby do tej Warszawki dotrzeć i wrócić :) A po naszych temperamentach to widzę, że sabacik może się przeciągnąć kapkę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuza1583
Pietro - może dzięki postawieniu wszystkiego na ostrzu noża dowiesz się jako jedyny o co tak naprawdę chodziło i co ona czuje. Bo niektórzy nawet nie mają okazji się tego dowiedzieć i odpowiedzi na takie pytania zostaną na zawsze wielką niewiadomą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juu
eheheheh ja chyba tez pomysle o urlopiku :) nie ma co nastepnego dnia na kacu przychodzic, choc nie raz mi sie zdarzalo.. nawet spalam w pracy na zapleczu niedawno (po tym spotkaniu z tym moim bylym) hehehehehehe obudzilam sie o 8?:45 a poszlam w kime o 7:20

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Juu na raz cała noc nie spałem a z rana jak debil na zajęcie sie wybrałem :) myślałem że zdechne heh Witam Pietro :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juu
no nareszcie Macku sie pojawiles. mam nadzieje ze regularnie teraz bedziesz pisal :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pietro22sz
Siema maciek.Trzymasz sie jakos czy kiepsko nadal? Dokladnie musialem tak zrobic.inaczej bym tak siedzial w niepewnosci.Nie powiedzialem jej ze wrocimy do siebie po prostu chce wiedziec o co kaman i tyle.Jesli powie mi ze mnie nie Kocha itp to zegnamy sie juz niestety na zawsze.Wiem ze ona mimo to bedzie pisac ale juz bedzie za pozno na wszystko ma ostatnia szanse.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właśnie: nie oglądaj się za siebie - w końcu sama to napisałam.... no to czas się zacząć stosować do własnych rad...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juu
najprosciej dawac innym rady, gorzej ze stosowaniem tych samych rad wobec siebie.. taka prawda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pietro22sz
Dokladnie.Radzic komus jest latwiej a walczyc ze swoimi uczuciami jest o wiele ciezej.No ale po to tu jestesmy by sobie jakos wspolnie z tym wszystkim dawac rade:-) Musimy sie trzymac razem a wszystko sie ulozy.Wiem ze dzieki wam wiele zrozumialem od pierwszego mojego postu do ostatniego bede mogl sie podzielic z wami uczuciami moimi radosciami i smutkami i to jest cudowne ze obcy sobie ludzie staja sie wspolna spolecznoscia:-) Humorek mi dopisuje i to duza zasluga wasza bo kazde z nas doradza na swoj sposob i moge spojrzec waszymi oczyma na moja problem a takze moimi na wasze problemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dokładnie tak jest :) doradzac jest łatwo ale trudnie uporać się ze samym soba :) u mnie nawet ok, widziałem się ze ex wyjaśniłem kilka spraw i staram się zaczac od nowa wszystko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×