Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość stopro

Rozstanie

Polecane posty

Gość drożdzówka
rozłączyli nam kafe😡😠

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość drożdzówka
niebanalna moglabyś wyslac mi książke "kobiety z wenus mezczyzni z marsa"? będę dźwieczna👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pietro22sz
Moze i pozytywnie nastawiony ale mysle o niej bardzo czesto wiec nie odcinajcie mnie od siebie bo jestem w tej samej sytuacji:-( po rozstaniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość drożdzówka
Ależ pietro nikt cię nie odcina...:) po prostu chodzilo mi o to że ty inaczej to przezywasz niż my wszyscy tutaj.Szukasz nowych przygód,bawisz się, zawsze to jakiś sposób, ale wcale to nie znaczy, że cię ktoś odcina:)nie mów tak! Tylko moja rada dla Ciebie rób tak,żeby nie zranic innych, i przede wszystkim siebie:)a wtedy wszystko będzie ok:D 👄 masz ode mnie buziaczka👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pietro22sz
Slodziutko.Rozumiem wszystko i wiem zeby nie ranic nikogo.nie zwiaze sie z nikim poki nie bede pewien ze przestalem Kochac moja byla to moze dlugo zajac bardzo ale trzeba walczyc.Mam nadzieje ze znajdzie kazdy z nas szybko szczescie czy ze swoimi nowymi czy bylymi partnerami.obysmy za jakis czas smiali sie z tego wszystkiego o czym piszemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość drożdzówka
Co może czuc facet do dziewczyny, z którą kręcił wiele lat wcześniej (4,5) byl w niej szalenczo zakochany jako nastolatek->taka pierwsza nie do końca spełniona miłośc, nie byli nigdy razem bo ona odfrunęła do Jego kolegi ni stąd ni zowąd, niespodziewanie... Później on poznał kogoś nowego z kim jest do tej pory...ale jeszcze czasem do tamtej się odezwie, zapyta co słychac, jak leci, zatajając wszystko przed swoją dziewczyną-bo przecież to Jego kolezanka? czekam na szczere odpowiedzi. wasz ponczek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może czuć jeszcze jakiś sentymet, choć 4 lata to długo, może jeszcze jakiś sentyment czuje do niej, a czemu tak zapytujesz? humor coś mi sie psuje;/;/ kiedy to sie skonczy wszystko :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość drożdzówka
pytam bo mnie to ciekawi. powiedzmy ze jestem tą drugą. tą obecną:o co ci jest kochany??mow mi tu szybko??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
drożdzówka ja to mogę Ci powiedzieć co czułem do swoich byłych miłości jak byłem ze swoją, i jakiś tam sentyment jest do tych niespełnionych ale tylko sentyment, śmieszne wspomnienie, tak naprawdę to było to zauroczenia, więc nie przejmuj się na zapas. Choć ja tak za bardzo kontaktu nie utrzymywałem, no z jedną w sumie sporadyczny bo to taka wspólna znajoma moja i mojej ex A u mnie to jak się zaczynam uczyć to od razu wspomnienia wracają, no kocham ją dalej i jakoś mi nie może przejść

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sinead.
takiotoon - ja dzisiaj projekt pisałam prawie 10 godzin, bo ciągle mi wspomnienia wracają... jednak czas sesji to nie jest dobry czas. Rozsądek mi podpowiada, żeby nie pić bo poprawka będzie jak nic. Rozpakowałam dzisiaj rzeczy które mi spakował z jego mieszkania. I piżama jeszcze pachnie nim... to jest takie okropne uczucie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juu
ponczek, co to ma byc?????? piszesz o swoim obecnym facecie i tamtej zdzirze przez ktora sie poklociliscie czy znow nowa akcja wyniknela???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość drożdzówka
no ta tez nasza wspólna niby znajoma, ale teraz juz zerwalismy z nia kontakt bo wyprawiala takie cuda że szok:o aczkolwiek chyba najwiecej sie klocilismy wlasnie o nia przez te 3 lata. jego numery kiedyś tam-jak sobie o tym przypomnę to mi słabo... zawsze się tlumaczył tym że to tylko jego kolezanka...i po prostu lubi z nia pogadac od czasu do czasu-sporadycznie i tyle... ale ja mu nie wierzylam bo tyle razy mnie oklamal jesli o nia chodzi:( dlatego ciesze sie jak nie wiem ze teraz sie poklocili i nie maja kontaktu.ale to co ja przezylam przez nia tylko ja wiem:( takiotoon-> no swoje kochany musisz przecierpiec jak widac, nie ma tak hop siup z miloscia, nie da sie w pare miesiecy wyrzucic z pamieci kogoś kto przeslania nam caly swiat.nie da sie. czas...tylko on tu pomoże!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość drożdzówka
nie to nie nowa żadna akcja.wrocily do mnie smutne wspomnienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość drożdzówka
Czasami sie zastanawiam po co ja z nim nadal jestem skoro momentami zapominal o tym co ja mogę czuc?zreszta wielokrotnie... jaki to sens? bo zaczelam sie zastanawiac w ogóle nad sensem tego zwiazku...czy jest co ratowac jeszcze, czy juz wymarło, czy jak...:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuza1583
Witajcie - Wy to jesteście pocieszni :) Poczytałam wszystko od wczoraj i usmiałam się z wypowiedzi nie raz :) Fajny ten topik - wpadam z pracy do domu i odrazu zaglądam co się tu dzieje :) Do dziewczyn mam pytanie - Juuu, Lennna - o co chodzi z tym sms-em, bo ja nigdy tak nie robiłam. Nawet przez myśl mi nie przeszło, że mógł zrobić to specjalnie. W koncu to ja go zostawiłam a on ma ogromną dumę męską, która została przeze mnie splamiona - jakże ja mogłam takiego super gościa zostawić. On też się zbytnio nie odzywa. Więc ciężko mi przypuszczać, że to jakaś zagrywka? Fakt- przylazł na tą imprezę mimo obietnicy, że nie przyjdzie. No i raz się spotkaliśmy na jednej imprezie, ale każdy ze swoim towarzystwem - i jak wychodziłam to wyszedł za mną i powiedział, że nigdy mnie nie zapomni. Ale z drugiej strony wiem, że był już dwa razy u jakiejś panny na spotkaniach dwudniowych z noclegiem, więc nie podejrzewam go o zagrywki, tylko właśnie, że to do niej ten sms był, żeby na razie na miłość nie liczyła, bo chyba jeszcze nie może o mnie zapomnieć. Oczywiście panną sam mi się pochwalił - chyba specjalnie, ale też powiedział, że z twarzy ładna ale figura pozostawia wiele do życzenia. Więc nie wiem o co mu chodzi, ale nawet zbytnio mnie to nie interesuje. A swoją drogą to zdziwiony jest na pewno moim zachowaniem, bo nigdy tak nie robiłam jak teraz, że nie szukam z nim kontaktu. Zawsze pierwsza dzwoniłam, pisałam - a teraz z mojej strony cisza. Nawet na tego sms-a nie odpisałam nic. Chyba Wasza metoda na olewanie jest skuteczna, bo zaczyna się chyba interesować mną, tylko szkoda, że tak późno. :) Niedźwiadek się obudził po głębokim dwuletnim śnie, a tu mu niedźwiedzica nawiała :) Zakochana drożdżówko - tak trzymaj :) Sama zauważasz zmianę w jego zachowaniu, więc czasem warto trzymać język za zębami dla takich właśnie chwil gdy jesteś z siebie dumna, że wytrzymałaś :) Jeśli chłopak z którym kiedyś kręciłaś się odzywa ale ukrywa to przed dziewczyną, to coś jest na rzeczy. Może chciałby, żeby to była spełniona miłość, ktorej nie udało Wam się spełnić kiedyś. Może ciągle coś do Ciebie czuje?? Trudno powiedzieć. Ja podobnie mam z jednym kolegą -kiedyś kręciliśmy ale się rozeszło po kościach, ale teraz jak się spotykamy to się nagadać nie możemy. Ale ani on ani ja przed partnerami tego nie ukrywaliśmy. Tylko nasi partnerzy nerwicy dostawali. Poprostu fajnie nam się gada, ale niczego poza tym od siebie nie oczekujemy :) Maćku - chyba faktycznie myślenie pozytywne Ci pomoże. I nie pij, będzie zdrowiej dla Twojego samopoczucia i dla wątroby :) Trzymam kciuki za Twój dobry nastrój :) Pietro - słuchaj dziewczynek, bo ja też dołoże kopa od siebie za umawianie się z dwoma na raz. Ty rozumiesz, że nie jesteś w nich zakochany, ale one nie muszą mieć takich odczuć jak Ty, skoro same się z Tobą umawiają. Nie rób im zbędnej nadziei, wiesz jak jest się potem ciężko z takiego rozczarowania wyleczyć :) A optymizmem dalej wal, bo miło się robi i wesoło :) Kaśki - Wy to w ogóle jesteście bezbłędne :) Aż żałuję, że się nie znamy. Lenna - Twoje opinie zawsze są rozważne i mądre. Aż miło się je czyta :) A tak w ogóle to super, że jesteśmy tu wszyscy razem, bo jak by nam się rozstania zdarzyły 20 lat temu to jakaś połowa z nas trafiłaby do psychiatryka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aha to chodzi o ta co wczesniej;/ Oj to ta nasza znajoma to była prawdziwa znajoma :) najgorsze jest to że mi ciężko przypomnieć sobie jakieś złe wspomnienia z ex;/ no chyba że te ostatnie... chciałbym tak za miesiac albo dwa się obudzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuza1583
Drożdżówka - teraz dopiero doczytałam o co chodzi. To Twój ex miał koleżankę :( Poprawka gramatyczna do końcówek przy odmianie czasowników, ale sensu sprawy nie zmieniam. Taka jest moja opinia - jak Ciebie kłamał to coś było nie tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość drożdzówka
zuza zuza to jeszcze nie jest mój eks:P tak kłamał.wiem, ze nigdy nie zdradził, ale kłamał. to mi wystarczy.a później sie dziwił ze jak ona zaczela krecic ze mu nie wierzyłam....:o masakra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ciekawe co nasi ex sobie mysla. Bo my tutaj to się tylko zamartwiamy a oni one moze już nie mysla o nas wcale:P smutne ale może prawdzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość drożdzówka
ano takiotoon-> to tylko oni sami wiedzą niestety... a tak chcialabym wiedziec co mój d. myśli w tej chwili, czy w ogóle o mnie myśli...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juu
Zuza, w tych sms chodzi o to ze piszesz sms NIBY do kolezanki(kolegi) a tak NAPRAWDE wysylasz go do faceta.. a potem"ups kochanie,przepraszam przez pomylke wyslalam sms do Ciebie zamiast do X.. az mi glupio.."heheh i grasz slodka idiotke :) ja tak zrobilam kilka razy :) hehehehehehehehehe kobiety to podstepne sa :) a moim zdaniem chcial wzbudzic w Tobie zazdrosc.. skoro powiedzial Ci ze ta dziewczyna ma ladna twarz ale figure nie teges to od razu widac ze mu sie nie podoba, ze spotyka sie z nia aby Ciebie zabolalo.. eh.. faceci jednak tez jakies sztuczki musza uskutecznic :) a co do opini o Lence to zgadzam sie.. ma bardzo trzezwe podejscie i madre opinie.. i mam nadzieje ze nas nie opusci bo sama wiele przeszla i moze doradzic :) zreszta.. NIKT nie moze nas opuscic :)))))) Kasik gdzie jestes?? Hop Hop.. oj ponczku.. widze ze dołeczka zlapalas.. niedobrze.. ale widzisz.. najpierw zastanow sie czy chcesz znim byc.. proponuje terapie nieodzywania sie w ogole i jesli mozesz to faktycznie wyjedz do domu na ferie.. zobaczysz czy bedzuiesz za nim tesknic.. jesli nie to wszystko jase.. glowka do gory :) przesyłam pozytywne FLUIDY :)) 😍

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość drożdzówka
juu a co Ty myslisz o tym co napisalam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość drożdzówka
ja go przeciez kocham i tak naprawde juu to chce z nim byc, ale sie boje bardzo wiesz, ze znowu mu coś odjebie, znowu zaczną pisac:o nie przezylabym tego poraz kolejny...:o wyobrazcie sobie ze ta dziewczyna potrafila mi napisac smsa w momencie kiedy ja z nim siedzialam np. ze wlasnie teraz sobie z moim gdzies idą itp. nie wiem co tym chcialam osiagnac. on juz z nia o tym gadal.widzialam te ich rozmowe kiedys.ostro bylo.od tamtego czasu sie nie odzywaja. ale zaufania nie odzyskalam.chociaz widzialam ze chce to wszystko naprawic-nie umialam jakos:( no........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juu
tak kłamał.wiem, ze nigdy nie zdradził, ale kłamał. to mi wystarczy.a później sie dziwił ze jak ona zaczela krecic ze mu nie wierzyłam.... masakra o tym?? hmm.. faktycznie facetowi nalezy sie nauczka.. taka prawda.. wiesz.. wyjedz sobie bez niego na te ferie.. zobaczysz czy cos czujesz.. najlepiej wylacz tel i myslenie o nim.. daj sobioe czas.. teraz to on niech sie stara o Twoje uczucia i o zaufanie bo ewidentnie widac ze je moocno nadszarpnal.. ja bym mu jakos dala nauczke.. hmm moze teraz Ty tak sie pospotykaj pogadaj za jego plecami z kolega ktorego on nie trawi?? poczuje jak to jest ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość drożdzówka
Kiedys czytalam jego rozmowę z nia w któej napisal ze jest o mnie w chuj zazdrosny. później pod moja nieobecnosc podpatrzyl u mnie na gg jakąś rozmowę z moim kolegą którego nie trawi i niby dlatego po dlugim dlugim czasie nieodzywania sie do niej odezwal.ze tez mnie prosił o to zebym z nim nie gadala.a gadalam.o! taka zemsta. wiem ze to brzydko czytac komus archiwum, ale ja juz naprawde mu nie ufalam.i balam sie ze znowu cos za moimi plecami...ehhh. mielismy takie okresy dziwne w swoim zwiazku.robienia sobie na zlosc.tak tak. jak sie juz naprawialo, on zrozumial(i to bylo widac) swój blad i swoje zachowanie, to ja zaczelam mu ciągle wypominanie tamtej kretynki, o czym juz pislalam na tym forum... Naprawde byl czas ze byl najukochanszym facetem pod sloncem(o dziwo w listopadzie 2009), a mi sie wtedy wspomnien zachcialo.zreszta coz sie dziwic...mialam troche racji. ...................

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zaufanie ciężko odbudować, teoretycznie gdyby moja wróciła to musiało by trochę czasu zlecieć żebym znowu jej zaufał. Głupia ta moja była, tak ją kocham a ona odrzuca takie uczucie:P heh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuza1583
Drożdżówka- przepraszam za stwierdzenie "EX", ale często tego słowa sie tu używa i po prostu się pomyliłam :) Ale napiszę Ci jak było z moim EX - on studiował dziennie ja pracowałam, więc nie wiedziałam co porabia na uczelni. Po dwóch miesiącach co weekend słyszałam o pewnej koleżance - a Ania to, a tamto, a świetnie, a z Anią, a wesoło było, a sms od Ani. Niby nie ukrywał, ale mnie chuj strzelał, bo nie wiedziałam co w rzeczywistości tam się dzieje. Czy mówi o wszystkim, żeby nie doszło to do mnie przez znajomych czy faktycznie nic ich nie łączy?? Niepewność, ciekawość i babska wredota doprowadzały do coraz to częstszych dymów. Nie wytrzymał i po którymś ostrym starciu kazał mi jechać z nim na uczelnię i zapoznać się z nią, pogadać, iść z nią na kawę i dać już temu spokój, on dłużej nie wytrzyma. Ok - okazała się równą dziewuchą z jajem, okazało się, że ma chłopaka i zrobiło się spokojnie i miło, bez cyrków. Akcja rozegrała się w 2004r. A w 2007 jak mnie zostawiał wzięło go na szczerość i mi powiedział, że o Anię niepotrzebnie mu zadymy robiłam, ale intuicja mnie nie myliła, bo wtedy właśnie spotykał się z Kamilą - przez pół roku :) Fajnie nie?? I brak zaufania po części też wpłynął na decyzję o rozstaniu z nim :) Także Drożdżóweczko dobrze się zastanów czy jesteś w stanie mu wszystko wybaczyć, bo ja po sobie widzę, że wybaczyć może wybaczyłam, ale to już nigdy nie było to co kiedyś :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość drożdzówka
Odezwal sie do mnie mój d. pogadalismy. powiedzialam mu ze za tydzien jadę do domu bo nie chce mi się tutaj siedziec i kisic ogóra...:P odrazu był zdruzgotany, "bo przecież mieliśmy iśc na imprezę", to ja mu na to, że jeszcze nic nie wiadomo co z imprezą...... A on do mnie wtedy z takim tekstem, że ":( 19:37:31 mam nadzieje że też wszystko zalicze i moze bym podjechał do ciebie 19:37:47 jeśli maiła byś ochote i miał bym zaproszenie" zmienilam temat odrazu... hmmm...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juu
sluchajcie@!!!!!!!!!! weszlam do niego na profil na jednym z portali.. i co? wczoraj wrzucil zdjecie z jakas panna.. przytul;ona byla do niego.. on usmiechniety.. i co Wy teraz na to???? dupa dupa dupa!!! :((((((((((((((((((((((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×