Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość vcbsxcv

Wiadomo już co czuje umierający człowiek!!!

Polecane posty

Gość gość
PRZECZYTAJCIE KSIĄŻKĘ "DOWÓD".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo życie to iluzja :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Podaj proszę autora książki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
vcbsxcv 2009.12.07 Agais... ja w sumie też się boję śmierc**echowiec.gif Tak się pocieszam, że to szczęście. Tzn wierzę, że umierając poczuję euforię, ale przeraża mnie właśnie fakt tego "nieistnienia". Jak może się skończyć coś, co trwa odkąd sięgamy pamięcią? Jest to tak okrutna myśl, że przestałam też wierzyć w Boga, bo nie wierzę że istota doskonale kochająca skazałaby człowieka na taką mękępechowiec.gif xx Ale jaką mękę? Żucie to męka? Zatsanów się lepiej co by było gdyby Bóg każdego prowadził za rączkę i chronił przed złem, złymi wyborami itp... Czego by się ludzie wtedy nauczyli? Jaki sens wtedy miałoby to życie gdyby wszystko było podstawione ci pod nos przez Boga? Tak cofając się jeszcze dalej do tyłu to w ogóle po co człowiek się rodzi, po co ma ciało które się kaleczy i starzeje, po co ma myśli skoro Bóg mógłby to wszystko za nas zrobić, mógłby sprawić że nie mamy ciała i nie potrzebujemy pokarmu, mógłby pozbawić nas umysłu bo sam by za nas myślał? Wtedy to dopiero po prosty nie było by nic, nie byłoby człowieka bo po co w jakim celu on by miał istnieć jako byt pasożyt żerujący na Bogu taki bezmyślny bez własnego zdania i kształtu? To dopiero byłoby bez sensu, ja bym takiego życia nie chciała. Właśnie to co jest teraz czego doświadczam, to czego się uczę również poprzez męki nadaje sens mojemu życiu i nie jestem praktykującą katoliczką, jakąś fanatyczką:) To są moje własne logiczne przemyślenia. Dalej idąc tą logiką logiczne jest że nie kończymy się tutaj na ziemi w fizycznym ciele, po to nas to życie ukształtowało żebyśmy mogli iść dalej, to jest pierwszy etap świadomości w którym wszystkiego się uczymy jak dzieci, gdy przychodzi śmierć nasze dzieciństwo się kończy, ale zaczyna się coś nowego. Wszystko ma swoją przyczynę i swój sens. To że umiera dziecko, niemowlę czy płód też nie dzieje się bez sensu, bo ma to wpływ na ludzi żyjących, bliskich tego dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja się boje tego ze nawet jak umrę to i tak będę musiał jeszcze żyć i żyć. Przestać istnieć przecież się nie da, to przerażające ze to nie ma końca :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
martyna, piszesz tak bo jesteś wierzącą w Boga, ale nie wszyscy wierzą w Boga, mają inne wiary bądź w nic nie wierzą i dla nich nie ma żadnego nieba albo piekła, po śmierci jest tylko ciemność , a ciało gnije kilka metrów pod ziemią i to wszystko. Nic już nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość guziol
Wyobraźcie sobie, że wynalezione zostało takie urzadzenie "skaner-drukarka", które szczytuje położenie,kierunek ruchu i energię wszystkich atomów znajdujacych się w pewnej objętości a następnie tworzy dokładna kopie tego. Dzięki takiemu urzadzeniu można byłoby skopiować człowieka i zapewnić rzekoma nieśmiertelność, ponieważ byśmy umierali i tracili świadomość ale wiedzielibyśmy że będziemy nadal żyć w innym "naszym" ciele.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z ta ciszą i brakiem bólu coś jest.Moj brat zginął w wypadku samochodowym i jak mi się przysnil to powiedzial ze nic nie czul, bylo ciemno i cicho.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×