Rok 2010 - damy radę D

STARAJĄCE SIĘ O DZIECKO NICK.................WIEK......CYKL STARAŃ.........TERMIN amerie9...............24................................ ..........12.02 banmon...............26...............9................. .........16.02 Beacik26.............26...............4................. . ........20.02 Olka P........................................................... ........... Smile...................22.............7................ .......???ok.1.03 Joasia1982...........28.........przerwa................. .........??? HopeU................28................................. ...........09.03 PRZYSZLE MAMUSIE nick....................tydz.ciąży....termin porodu.....płeć....imię -=Goga=-..................25............24.05.2010. .......Ch...........? Dagus83...................24............26.05.2010. .........D ....Joanna Marta82...................17............10.07.2010.. .........?........? agnes19....................14...........12.08.2010. ...........Ania/Gabriel marzenka_s................8.............22.09.2010 ..........?...........

czesc wszystkim :) goga fajnie ze sie odezwalas :) zalatwiaj szybciej tego laptopa ;) agnes kto nas lepiej zrozumie niz ty przeciez przechodzilas przez to samo :* banoman pytalas o moje testowanie... nie jestem "za" ale jesli bede musiala to zrobie w sobote rano zeby wszystko wiedziec zanim wysle zgloszenie.....

Goga wybacze ci bo przecież na kobietki w ciąży nie wolno się gniewać :) ale jak tylko dostaniesz lapka to mam nadzieję nadrobisz swoją nieobecność :) Amerie w takim razie trzymam ogromniaste kciukasy :) A ja już mam wyniki progesteronu: 13,30ng/ml norma dla faza folikularna poniżej 1,3-0,3ng/ml fazy lutealnej 1,2-15,9 ng/ml Ciąża I trymestr 2,8-147,3 ng/ml Ciąża II trymestr 22,5-95,3 ng/ml III trymestr 27,9-242,5 ng/ml w piątek idę na bete ale tak proforma bo i tak wiem co bedzie, ale przynajmniej ciesze się, że zaczełam w końcu hormony badac

banoman ja ciemna jestem z tymi wynikami nawet nie wiem o co chodzi :/

Amerie ale to oznacza że z momentem wysłania zgłoszenia jesli teraz by nie wyszło (tfu tfu) to juz koniec starań....? czyli wysłanie zgłoszenia równa się z przyjęciem? Amerie droga nawet nie wiesz jak bardzo trzymam kciuki, żebyś nie musiała wysyłac tego zgłoszenia ;) cholera, niech się pojawią te dwie kreski w sobotę :)

jesli beda dwie kreski to znaczy ze zostaje w swojej pracy :) a jesli nie to raczej starania odchodza na drugi plan i wyszylam zgloszenie a dostane sie na 99% banoman ja nie wiem czy jestem glupia moze kolejny raz sobie wmawiam ale mi bola piersi i to tak inaczej...

maz mi nawet zwrocil uwage co do rozmiaru ;)

amerie jeszcze postaraj się nie napalać, a my tu wszystkie będziemy trzymały kciuki :) nic nie mówię bo nie chcę nakręcać, wierzę, że będzie dobrze :) a mnie cycki nie bolą, nic mi nie jest, generalnie czuję się jakbym dopiero była po @ czyli żadnych 'dolegliwości', jedyne co to wczoraj w nocy obudził mnie mocny ból podbrzusza ale widzę, że u mnie to juz standard bo ostatnimi czasu zawsze tak mam na kilka dni po owulce

masz racje zreszta piersi bola tez na @ chyba juz wymyslam z nerwow banoman u ciebie jakos wczesnie jeszcze na jakiekolwiek dolegliwosci

w ostatnim cyklu to ja już miałam dolegliwości trzy dni po owu :D cycki mnie strasznie bolały ale na dwa dni moze jeden przed przestały mnie bolec mocno ..... w sumie to mam jeszcze 6 dni do @ więc pewnie teraz mam cykl z serii tych co cycki bolą na dwa trzy dni przed @ :D oszalec mozna, ale przynajmniej jak tak obseruję teraz swoje cykle to widzę, że nie ma żadnej reguły amerie :)

dzieki banoman :) u mnie to bylo tak ze kiedys zawsze przed @ bolaly mi piersi a teraz jak juz jestem troszke starsza to mniej i jak boli to zazwyczaj jedna bardziej ale to tez taki delikatny bol. w tym cyklu prawa piers jakos szybko zaczela mi bolec nawet myslalam o jakis badaniach teraz jak pojade do domku ale pozniej druga sie przylaczyla i tak juz zosyalo wiec mysle ze to za sprawa @ szczerze mowic troche mi ulzylo bo myslalam ze moze tam cos zlego sie chowa... banoman masz jeszcze czasu troszke od twojej owulki malo czasu minelo mama nadzieje ze wszystko ulozy sie tak jak chcemy.... pewnie bedzie tak ze jak zajdziemy w ciaze to nawet nie bedziemy o tym wiedzialy...

coś w tym może być :) mam nadzieję, że te twoje bolesne piersi są oznaką .... :) :) wiadomo czego :) do soboty już tak niewiele zostało, bedę się chyba bradziej denerwować niż ty sama ;) aaa, zapomniałam wam powiedzieć, że w końcu umówiła M na badanie nasienie, 22.02, godzina mi nie za bardzo pasuje bo chciałam zeby było rano żebysmy szybciej do domu wrócili ale sie okazało że akurat tego jedynego dnia osoba która jest za to odpowiedzialna przychodzi później !!! niby ciągle pod górkę z tym mamy :o ale stwierdziłam, że nie chcę już dłużej czekać i zapisałam nas :)

najwazniejsze to dazyc do celu mimo tych gorek ;) i dobrze ze sie umowilas czasem warto troszke sie poswiecic. banoman ty chyba nie wiesz jak ja umiem sie ladnie denerwowac ;) czekam i czekam i czekam ide cos zjem i pozniej pod prysznic i moze male zakupki jak maz wroci bo lodowka prawie pusta :/ jejku musze jakos mysli swoje zajac bo juz wariowac zaczynam ;) znowu latam po stronkach tych z ojawami i takimi tam :/

amerie nawet mi nie myśl latać po stronach z objawami, bo lanie dostaniesz !!!

Cześć dziewczyny. Wizytę u gin mam dopiero w poniedziałek. Wiecie co mi się wczoraj przytrafiło, miałam przytulanki z mężem:) to nic takiego dziwnego, ale czytałam, że jak ma się torbiele to można odczuwać ból przy współżyciu. Ja go nie odczuwałam, ale po przytulankach... myślałam że zwinę się z bólu, myślałam że z łóżka nie wstanę, spać nie mogłam, ani kichnąć, nic taki ból...ale jakoś w ciągu dnia doszłam do siebie... w pracy myślałam że się rozkleję jak usłyszałam ( oczywiście w pracy nic nie wiedzą o moich staraniach i wynikających z nich problemów) rozmowę młodej mamy z dziadkiem jakie to super są dzieciaczki, co by to bez nich było, sobą się człowiek nacieszy i co dalej... Czemu nas to spotkało..nie palę, nie piję, nikogo nie zabiłam, nikogo nikomu nie odbiłam...poznałam, pokochałam, wyszłam za mąż, uczyłam się, mam pracę...za dużo chcę do szczęścia?.....:(

STARAJĄCE SIĘ O DZIECKO NICK.................WIEK......CYKL STARAŃ.........TERMIN AsiaAaK.................20.............?..........................11.02 amerie9...............24................................ ..........12.02 banmon...............26...............9................. .........16.02 Beacik26.............26...............4................. . ........20.02 Olka P........................................................... ........... Smile...................22.............7................ .......???ok.1.03 Joasia1982...........28.........przerwa................. .........??? HopeU................28................................. ...........09.03 PRZYSZLE MAMUSIE nick....................tydz.ciąży....termin porodu.....płeć....imię -=Goga=-..................25............24.05.2010. .......Ch...........? Dagus83...................24............26.05.2010. .........D ....Joanna Marta82...................17............10.07.2010.. .........?........? agnes19....................14...........12.08.2010. ...........Ania/Gabriel marzenka_s................8.............22.09.2010 ..........?........... wpisalam sie jednak do tabelki bo jakos na tym topiku istnieje he he dzis 27 dc i narazie nic nie slychac:)

Teraz będę się bała z mężem poprzytulać jak to ma się dla mnie tak kończyć. Na początku marca mam drugą dawkę na wzw typu B, i już wtedy można poddawać się zabiegom, także pewnie w marcu czeka mnie laparoskopia, bo czuję że ta torbiel jest i daje popalić. Ciekawe co powie na te moje nieprawidłowe hormony: czy dodatkowo leczenie farmakologiczne? Oj dziewczyny, ...ale wam zazdroszczę, bo wygląda mi na to, że ja tu najgorszy przypadek jestem :(

Ola a jaką czytasz książkę ?

STARAJĄCE SIĘ O DZIECKO NICK.................WIEK......CYKL STARAŃ.........TERMIN AsiaAaK.................20.............?................ ..........11.02 amerie9...............24................................ ..........12.02 banmon...............26...............9................. .........16.02 Beacik26.............26...............4................. . ........20.02 Olka P........................................................... ........... Smile...................22.............7................ .......???ok.1.03 HopeU................28................................. ...........09.03 PRZYSZLE MAMUSIE nick....................tydz.ciąży....termin porodu.....płeć....imię -=Goga=-..................25............24.05.2010. .......Ch...........? Dagus83...................24............26.05.2010. .........D ....Joanna Marta82...................17............10.07.2010.. .........?........? agnes19....................14...........12.08.2010. ...........Ania/Gabriel marzenka_s................8.............22.09.2010 ..........?........... Wyklejam się, bo to nie ma sensu , żadna ze mnie "staraczka" :(

joasia wiem ze jest ci ciezko ale nie mow ze jestes najgorszym przypadkiem!!! stres nie pomoze tylko pogorszy..... jesli wiesz ze masz tego torbiela to ja na twoim miejscu jak najszybciej bym sie go pozbyla po co masz sie martwic ze cos tam masz i do tego czuc bol kiedy to powinno byc ci przyjemnie... wszystko sie ulozy zobaczysz :*

Asiaaak kciukasy Joasia trzymaj się dzielnie, wszystko sie ułoży, szkoda że nie zostało ci to oszczędzone ale przejdziesz abieg i zaczniesz staranka pełną parą, silna i zdrowa :) A wiecie, że ja też mam mocne bóle po przytulankach czasami.... u mnie to nie wina torbieli ale raczej fazy cyklu-tak mi się wydaje bo głównie nastepuje to parę dni po owu.... dziś wieczorej też zwijałam się z bólu po przytulaniach ale nie całą noc tylko tak kilkanaście minut i powoli odpuściło zupełnie

hej dziewczyny! Joasia tak mi przykro, nie mów że jesteś najgorszym przypadkiem na tym topiku, najprawdopodobniej jesteś po prostu najlepiej przebadana. Ja i tak wierzę że wszystko dobrze się skończy i będziesz jeszcze miała niejednego bobaska, zobaczysz. A książka to "Historia Edgara", wciągnęła mnie strasznie. Banmon czyli progesteron jest ok :) Amerie nawet nie wypisuj tego podania ;) Dostaliśmy zaproszenie na badanie Małża , na jutro!!! Problem polega na tym że mieszkamy w tzw bliźniaku i bardzo często przesyłki zamiast do nas trafiają do sąsiadów. Najprawdopodobniej dostali ją w poniedziałek albo wtorek a przyniesli nam dzisiaj! Dobrze że wczoraj nic nie działalismy ;) Tylko martwi mnie to że MAłż taki trochę chory, niby nie ma goraczki ale cały jest rozpalony.

Ola jednak działają w ekspresowym tempie - szok :) dobrze, że akurat nic nei działaliście ale szkoda, że sasiedzi nie pofatygowali się szybciej z przesyłką, bo jeszcze dzień dłużej i byłoby po wszystkim!! trzymam kciuki za badanie - myślę, że te jego niewyraźne zdrowie aż tak mocno nie zafałszuje wyniku

Też mam taką nadzieję, poza tym dobrze że jutro bo na weekend jego plemniczki będą mi potrzebne :P A propos zdjęć dzieciaków to ja też jestem zazdrośnica. Wczoraj jedna laska na nk wstawiła sobie czwarte zdjęcie z usg i po co? Czekam aż dorzuci karte przebiegu ciąży i może krótki filmik porodu :P A i mam pytanie do naszych ciężarówek : gdzie sa wasze zdjęcia z usg, czemu się nimi nie chwalicie. Nieładnie dziewczyny Tylko Daguś sie nam pochwaliła. Czekamy

Daguś się pochwaliła?! cholera chyba to przegapiłam też już ze dwa razy pisałam dziewczyną, że żadnych zdjęć nie pokazują i nie można oka nacieszyć, ale echo było.... może ciebie Ola posłuchają :) A to badanie jest u was w mieście czy musicie pojechac do innego miasta? A swoją drogą to trochę dziwne bo jakby nasze dziewczyny wrzucały zdjęcia z usg, i ogólnie brzuszka to bym się cieszyła a jak widzę zdjęcia znajmomych to mnie ściska w żołądku.... wczoraj aż się poryczałam, w ogóle płaczliwa jestem od trzech dni :D hormony buzują

Może te hormony buzują z jakiegoś groszkowego powodu ;) O ile mnie pamięć nie myli to Daguś nawet dwa razy linka podawała. A z tym ze ciąża "naszych " dziewczyn tylko cieszy to racja. A może któraś będzie robić usg 4d, wtedy koniecznie musi się pochwalić. No do kliniki mamy ok 30-40 minut drogi ( w innym miescie) więc Małż będzie się streszczał :P A tak z innej beczki. Pod koniec zeszłego roku byliśmy u sąsiadów (nie tych od paczki) na proszonej kolacji. chcieliśmy też ich zaprosić ale najpierw straciliśmy ciążę i nie była za bardzo nastroju , potem z kolei Święta. No i stwierdziliśmy że zaprosimy ich w nastepny weekend. No i tu mamy problem . Wymyślilismy sobie taką kolacyjkę z przystawką , daniem głównym i deserem. Jak się łatwo domyślić z deserem nie powinno być problemu ;) ale co z resztą? Myśleliśmy o czyms typowo polskim, goście to anglicy, ale może bez kiszonej kapusty czy ogórków. Fajnie jakby to był drób (jedyne moięso jakie jem) i nie może być ryba ( Małż nie jada) . Macie może jakieś pomysły? POMOCY

nie ma opcji na groszka u mnie w tym cyklu, czuję to a w piatek potwierdzę ciekawe ile trzeba będzie na wyniki czekać.... ty Ola tez się miałaś przejść do lekarza po skierowanie.....hm? możesz sobie pozawijac piersi i nafaszerować serem, ogórasem, boczkiem no co kto woli, szpinakiem..... możesz normalnie po smażyć piersi i walnąć na nie ser żółty i ananasa..... takie typowo polskie to zwykłe kotlety w panierce ;) mam fajny przepis ale typowo polski to on nie jest (bardzo nietypowo polski ;) ) KURCZAK W SOSIE ORZECHOWYM Filety z piersi kurczaka 3 spring onion Papryczka chilli Garść orzeszków ziemnych Łyżka soku z cytryny 5 łyżek sosu z chilli 4 łyżki wody Spring onion tniemy na paski(ok. 5cm), papryczkę chilli kroimy na drobne kawałki. Siekamy orzechy i prażymy na patelni (bez oleju). Pierś z kurczaka kroimy na kawałki, podsmażamy na patelni i dodajemy prażone orzeszki. Osobno dusimy spring onion i papryczkę (ok. 4min) dodajemy to do kurczaka z orzeszkami. Dolewamy 4 łyżki wody, sos chilli i sok z cytryny.

robiłam dwa razy i mi smakowało do tego ryż daję

PIERŚ KURCZAKA W KOKOSIE 2 piersi z kurczaka Marynata: 1 puszka kokosowego mleka sok z 1 limonki 2 łyżki sosu sojowego sol,pieprz posypka: 2 jajka rozbełtane 1 szkl maki 1 szkl wiórków kokosowych olej Piersi włożyć w marynatę zrobiona z połączenia mleka kokosowego, soku i sosu sojowego. Zostawić go w niej na kilka godzin Kurczaka wysuszyć , posolić i popieprzyć . Następnie kurczaka przełożyć do miseczki z rozbełtanym jajem, upewnić Sie ze jest w mieszance jajecznej dobrze zanurzony. Kurczaka przełożyć na talerz z uprzednio wymieszana mąką i wiórkami kokosowymi - obtoczyć tak aby kurczak był w całości pokryty maczno-kokosowa panierka Na patelni rozgrzać wystarczającą ilość oleju aby usmażyć kurczaka. Podczas smażenia przewracać go kilkokrotnie, uważać aby wiórki sie nie spaliły

te dwa przepisy lubię, zawsze można też podać pałki pieczone ;) zapiekam w bulionie cebulce i pieczarkach, trochę bulionu odparuje podczas pieczenia a reszta zostaje do polania ;)