Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość grafild32

KTO PŁACI ZA WESELE ???

Polecane posty

Gość grafild32

MAM PYTANIE : KTO U WAS PŁACI ZA WESELE ? ORKIESTRĘ , KAMERĘ , RESTAURACJĘ , FOTOGRAFA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to zalezy
poprostu jak sie dogadacie ,juz teraz nie obowiazuja takie zasady,poprostu kto ma pieniadze placi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to zalezy od ustalen ja z mezem nie moglismy liczyc na pomoc rodzicow (z reszta tez za bardzo nie chcielismy) - sfinansowalismy sobie sami, kosztami (wszystkimi) podzielismy sie po polowie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja powiem tak ....
w moim wypadku było tak że mąż płacił za obrączki orkiestrę fotografa wódkę napoje i samochód ....a na mojej głowie było przyjęcie weselne ...i wiadomo że ubranie do ślubu każdy we własnym zakresie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomyslec
Za wszywstko placa nasi rodzice. - nie dlatego, ze nas nie stac - moglibysmy sami za wszystko zaplacic - ale nie mamy problemow z 'przyjmowaniem', wiem, ze rodzicom sprawi wiecej radosci, jesli oni moga nam podarowac, niz gdybysmy powiedzieli - nie chccemy nic od Was - wydaje mi sie, ze mam dojrzale podejscie do tego, moje pieniadze sa pieniedzmy moich rodzicow a ich moimi - to tylko papierki - dlatego nie czuje sie z tym zle, moze czulabym sie zle, gdybym nie bylo mnie stac na wesele i obciazylabym tym moich rodzicow Wydaje mi sie, ze bardzo malo ludzi umie 'przyjmowac' i cieszyc sie takimi prezentami:) pozdro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grafild32
ja na rodziców liczyc nie mogę i nie chcę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mężatka 29
Orkiestra - płacił Pan Młody Kamera - nie mielismy Fotograf - płacicie razem bo zdjecia w sumie dostaniecie dopiero miesiac lub dwa po slubie wiec jest to potem wspolny wydatek. restauracja - rodzice panny Mlodej Alkohol: Pan Młody Ubranie - kazdy we wlasnym zakresie Bukiecik slubny, przybranie auta, oraz butonierki - Pan Młody Jeszcze cos?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jesli rodzice chca sie dolozyc albo w calosci zfinansowac to nie widze nic przeciwko - tylko u nas to rodzice nie sa zamozni, nie byloby ich stac zeby nam sfinansowac, a o braniu kredytu nie ma mowy. nie chcelismy zabierac im i tak skromnych oszczednosci. moja mama czesto mi mowila, ze ja bardzo boli to, ze nam nie pomaga finansowo przy weselu, ze bardzo by chciala ale jej nie stac i nie pomagaly moje tlumaczenia, ze nie oczekiwalismy tego i nie jest nam z tym zle, ze tylko prosimy o pomoc w doradzaniu - mam pomagala mi wybrac suknie, mezowi garnitur, menu, ogladala sale i wybierala dodatki - taka pomoc (osoby doswiadczonej) byla nam bardzo potrzebna - tata tez pomagal ile mogl. za to moja tesciowa zupelnie nic - chcielismy jej pokazac sale, spytac sie, co mysli o menu - ale ona wszytko miala w dupie - moze to i lepiej bo ona nie ma takiego zwyklego podejscia do rzeczywistosci - zyje jakby w innym swiecie i pewni mialaby jakies nierealne wymagania (np po weselu powiedziala, ze nie potrzebnie stalo jedzenie na stolach, wystarczyly by dania cieple - do tej pory nie moge tego pojac i tak bylo w wielu kwestiach)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
skoro nie mozecie liczyc na rodzicow to najlepiej podzielie sie kosztami po polowie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomyslec
Jesli finansujecie sami - to moim zdaniem na pol. Mozecie tez wybrac opcje, ze ten kto ma wiecej gosci wiecej placi: co moim zdaniem jest ok, ale wady tego: przeciez to sa wasi wspolni gosci, Wasza kasa i tak jest wspolna (chyba ze macie jakies podzialy), wiec co za roznica kto placi - wszystko jest wspolne. pozdro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mężatka 29
Obrączki - tez zapłacił Pan Młody. Zaznaczam, ze Mój Mąż sam pokrył koszty które wg tradycji pokrywaja rodzice Pana Młodego, ale że On dobrze zarabiał to zapłacił za siebie wszystko, a rodzicom kazał sie ładnie ubrac i przyjsc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie rozumiem tego Pan Młody placi za to a Pani Młoda za to ?? O czym wy piszecie skoro decydujecie sie na ślub to wszystkie pieniadze sa wspolne a nie kto za co placi. Razem sie na to decydujecie macie wspolny majatek i placicie ze wspolnego. Powinno byc tak ze jezeli rodzice chca sie dolozyc to powinni to co chca dac wlozyc do koperty i spokoj a nie jakies nie porozumienia tak jak byl kiedys temat na kafe "bo rodzice obiecali ze zaplaca za wesele ale sie wycofali co mamy teraz zrobic" moze powinno to ustrzec przed takimi rozterkami przed ślubem. Decydujemy sie na slub to my go wyprawiamy i my placimy. Rodzice juz swoje wesele mieli na ktore tez pewnie sami łożyli wiec dzieci aby umiały sobie radzic w normalnym zyciu i chca wesele sami powinni sobie na nie zarobic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hahaha dobre
- "wydaje mi sie, ze mam dojrzale podejscie do tego, moje pieniadze sa pieniedzmy moich rodzicow a ich moimi - to tylko papierki" jak często dajesz rodzicom kilka tysięcy?? Jaka chcecie byc dorośli to płaćcie za siebie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jagna92
Mam takie pytanie a co powiecie o takiej sytuacji?? Jesteśmy zaręczeni już długo. Na spotkaniu rodziców rodzice Młodego powiedzieli ze ich nie stać i jeżeli wesele chcemy mieć to młody musi sobie je sfinansować sam. Rodzice Młodej przygotowani finansowo na wesele córki zaproponowali nawet ze mogą sfinansować nawet cale wesele z najbliższa rodzina młodego itd. choć nie są zamożni ale całe życie myśleli o córce i odkładali po prostu.Tutaj przyszła pora na podjecie decyzji przez młodych co z Weselem?? Ja jako młoda byłam w stanie zrezygnować z hucznego wesela dla narzeczonego, aby nie czuł się zobowiązany wobec kogoś itd...ale ku mojemu zdziwieniu okazało się ze mój przyszły mąż również marzy o weselu i on w ciągu najbliższych lat uzbiera pieniążki na swoja cześć(duże zobowiązanie bo jesteśmy naprawdę młodzi i się uczymy co wyklucza normalna prace). Po upływie pewnego czasu pracowity młody rozpoczyna odkładanie kasy...niestety jest to trudne bo...jego rodzice pieniążki które odkłada biorą i pożyczają na Wieczne nieoddanie...?? Suma summarum udało nam się razem odłożyć kasę tak aby podział wyszedł sprawiedliwie a młody wyszedł z honorem, kosztowało to również DOŻO wyrzeczeń latami i innych poważnych życiowych decyzji...Młody jednak nadal liczył ze w ciągu tak DŁUGIEGO czasu jego rodzice odłożą chociaż po 20 zł miesięcznie i będzie mógł liczyć na tak podstawową pomoc jak np. buty czy garnitur...ale usłyszał miesiąc przed ślubem ze sory ale maja kasę uzbierana ale przeznacza ja na siebie i resztę dadzą rodzeństwu. Mój przyszły mąż jest zawiedziony na całej Lini...Oczywiście rodzice będą zaproszeni bo bardzo nam zależny na ich obecności, ale skoro wyłączyli się z przygotowań aż tak drastycznie to chyba tym bardziej nie mają podstaw aby proponować nam świadków czy wybór kwiatów...Niestety kontakt teściów i p.męża ogranicza się powoli do minimum.Oni nie dzwonią do niego zapytać co słychać chyba że potrzebują czegoś lub ich dzieci...a ich sytuacja finansowa naprawdę poprawiła się parokrotnie od naszych zaręczyn...Co mam o nich myśleć ?? Czy mam prawo mieć do nich pretensje że niesprawiedliwiej traktują swojego syna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość worek kartofli
a co ty masz do tego,to nie twoi rodzice tylko twojego narzeczonego,to jego sprawa jakie utrzymuje stosunki ze swoją rodziną

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dorociczka
u nas też rodzice płącą za swoich gosci w restauracji a resztę płacimy my po połowie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas rodzice narzeczonego pokrywają większość wydatków: salę (za wszystkich gości), DJ'a, fotografa, alkohol i strój swojego syna. Moi rodzice płacą za moją suknię i wsparli nas mieszkaniowo. Resztę my.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wszystko zależy jak ustalicie
Najlepsza zasada to taka że każdy płaci za swoich gości a reszta po połowie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kocie mleczko
Planujemy ślub na wkakacje 2014, mamy wspolna kasę bo razem juz mieszkamy. Wesele organizujemy za swoja odłożona kasę. Moi rodzice nie należą do bogatych, zresztą nie oczekuje od nich wsparcia materialnego sama im pomagam z kasa bo wiem ze im ciężko. Rodzice narzeczonego pomogli nam w zakupie mieszkania i też nie oczekuje od nich żadnej kasy. Zresztą jak słucham innych ze dostali kasę od rodziców a potem mieli zapraszać gości wedle uznania rodziców, i żadne ciotki które widziałam raz w życiu nie są mi potrzebne na moim slubie chce żeby to były tylko najbliższe osoby, i tak to wyjdzie około 110 osob

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×