Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość GreenIsabell666

Nigdy nie miałam faceta i nie ...żałuję

Polecane posty

Gość GreenIsabell666

Realizuję się w swoich pasjach, studiuję ciekawy kierunek, uczę się języków obcych, podróżuję, mam też grono ludzi, którzy mnie lubią, za to kim jestem.Nie rozumiem kobiet, które piszą tutaj o swoich problemach z facetami, o tym, że są zakompleksione, bo nie spełniają kryteriów seksbomby.Widzę, jak siebie okłamują, myśląc, że szczęście zależy od tego, co da nam drugi człowiek.Zamiast szukać go w sobie, po omacku, skupić się na bogactwie wewnętrznych przeżyc.To przerażające, jak kobiety uzależniają swoje życie od tego, czy jakiś facet je pokocha.I ta desperacja.Zupełnie, jakby chciały uciec od siebie samych. Sama nie mam potrzeby związku.Jak byłam młodsza, czesto się tym dołowałam, ale teraz już myślę o tym w innych kategoriami.To nie jest tak, że nie podobają mi się faceci.Przeciwnie, bardzo ich lubię, jest wielu meżczyzn, którzy budzą moje zainteresowanie.Świetnie czuję się w stanie zakochania, mam wtedy niesamowitą energię.Ale na uśmiechach i spojrzeniach kończy się dla mnie magia miłości. Nie chcę seksu, współczesny seks budzi we mnie obrzydzenie.Może ktoś powie, że to nie jest normalne, ale mi to nie przeszkadza.Podoba mi sie po prostu sam stan zakochania, i tyle ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GreenIsabell666
To takie moje spostrzeżenia i rada dla osób, które wraz z miłością tracą dla kogoś rozum.Szkoda, że wiele z nich ma braki w swoim wewnętrznym życiu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zależy od tego kto z i z kim ;) seks na dyskotece z chłopakiem którego znam od godziny jest czystą żądzą i seksem fizjologicznym-sprowadzonym do "wierzchu" tematu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jesteś chora dziewczyno.
Zobaczymy czy na starość jak nie będzie miał ci kto szklanki wody podać, też będziesz taka szczęśliwa... Żal mi Ciebie z takimi poglądami. Pewnie dziewica???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lenka x
Twoj post i proba przekonania obcych ludzi, ze absolutnie nie potrzebujesz faceta jest dowodem na to jak bardzo go jednak pragniesz i ze wcale ci z ta samotnoscia dobrze nie jest. Mozna wypelnic sobie 23h dnia pasjonujacymi zajeciami(minus sen), ale zawsze przychodzi ta jedna godzinka kiedy na chwila siadasz i zdajesz sobie sprawe, ze jestes samotna i nikt na ciebie nie czeka🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GreenIsabell666
Bo niby co teraz pięknego w zbliżeniu? Anal? Oral? Ludzie zatracają poczucie estetyki, klimatu, romantyzmu.Możliwe, że to moje wrażenia po pierwszym razie, ale jednak zauważam, że seks coraz bardziej epatuje niezdrowymi środkami.Dlatego nie chcę go uprawiać ani mieć faceta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A kto tu mówi o ludziach Mówię o Twoim wyobrażeniu. Istnienie pornografii i wszystkich odmian/perwersji/zboczeń (nazwij jak wolisz) nie zobowiązuje Ciebie do realizowania ich w praktyce :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdaaa1982222
greenizabel ma rację pisząc że szczęście można odnaleźć tylko w sobie, realizując sie zawodowo oraz spełniając swoje marzenia.Nie mozna szukać szczęścia w drugim człowieku jeśli w sobie się tego szczęścia nie znalazło. Chyba niktórzy poczuli sie urażeni, autorka ma prawo do własnego zdania nt seksu, ale chyba nie do końca ją zrozumieliście. ona napisała że brzydzi ją współczesny seks. Dziś jest tak, że seks jest często traktowany jak instrument, narzędzie manipulacji drugim człowiekiem lub jak rzecz na spzedaż

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Realizuję się w swoich pasjach, studiuję ciekawy kierunek, uczę się języków obcych, podróżuję, mam też grono ludzi, którzy mnie lubią, za to kim jestem." A myślisz, że ludzie w związkach tak nie mogą żyć? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kiedyś ludzie dokonywali zbliżeń kulturalniej i romantyczniej :P Napewno. Jak najbardziej. Sama sobie, na swoje potrzeby tworzysz absurdalne teorie. Masz jakieś dowody?? Może jakiś link do naukowych badań??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GreenIsabell666
Wiedziałam, że sprowokuję pewne osoby. Szklankę może mi podać przyjaciel, mam wokół siebie grupkę sprawdzonych, także wśród mężczyzn.Zapyzialą dziewicą też nie jestem - kiedyś juz byłam sam na sam w łóżku z pewnym facetem;) Mnie w zasadzie interesuje tylko sfera duchowa, jakie zmiany powoduje we mnie miłość.Lubię czuć bliskosć drugiej osoby, jej wzrok, ale nie chcę się z tym dzielić. To mi wystarcza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdaaa1982222
są wrażliwi ludzie którzy nie mają odwagi iść do łóżka z kimś kogo darzą sympatią... nie znaczy to że są cnotkami niewydymkami. Ja przynajmiej troche rozumiem greenizabel. Raz byłam w związku przez 2 lata i mało nie umarłam z bólu jak on mmnie zostawił, dlatego też nigdy już tak łatwo nie pójde z jakimś facetem do łóżka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 00987890
idz sie leczyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"chyba nie do końca ją zrozumieliście. ona napisała że brzydzi ją współczesny seks. Dziś jest tak, że seks jest często traktowany jak instrument," Nie zrozumiałem rzeczywiście. Dlaczego moje pożycie małżeńskie, jak najbardziej współczesne bo odbywające się w ostatnich dniach jest dla autorki takie obrzydliwe. Klimat strefy intymnej tworzą osoby które w niej uczestniczą. Oś czasu nie ma tu większego znaczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdaaa1982222
no właśnie, najważniejsza jest sfera duchowa.. też lubię ten stan zakochania, przynajmiej ja polegam na sobie i staram się nikogo przy tym nie krzywdzić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Lubię czuć bliskosć drugiej osoby, jej wzrok, ale nie chcę się z tym dzielić" A to nie jest instrumentalne traktowanie?? Wybieram sobie co mi się podoba. Reszta osoby i jej dziwactw niech się nie zbliża.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agnieszka taka
yem coupe pasyami jak karzda szmata lux oryginalll (przez trzy L)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GreenIsabell666
Magdo, dzięki za zrozumienie, w dużej mierze się z Tobą zgadzam. Jestem osobą bardzo wrażliwą, zależy mi na czymś głębszym.Może to kwestia tego, że nie wspominam najlepiej swojego pierwszego razu, ale też po prostu tego, że seks w ogóle nie sprawia mi przyjemności. Podobają mi się faceci, ale nie wyobrażam sobie bycia z nimi w łóżku. I tu nie trzeba nawet przywolywać jakichś perwersyjnych przykładów, jak pornografia.Oral i anal podałam tylko dlatego, że coraz głosniej się o tym mowi obecnie, a nie dlatego, że sama tylko tak postrzegam sek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GreenIsabell666
Owszem, kiedyś popełniłam błąd, że poszłam do lóżka z kimś, kogo nie kochałam.To był mój przyjaciel, ktoś, komu ufałam, a nie pierwszy lepszy facet z ulicy.Złe wrażenia stąd, że byliśmy zbyt młodzi, chyba mieliśmy o tym inne wyobrażenia.Ale to było trzy lata temu, dużo się w moim życiu zmieniło.Możesz mnie zwać jak chcesz, Agnieszko, ale wydaje mi się, że za daleko się posunęłaś.Obrażając mnie, poniekąd sama się ośmieszasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GreenIsabell666
Jasne, w związkach też może być miejsce na pasję, nie neguję tego. Ale nie ukrywam, że jako singielka mam na to więcej czasu, nikt mi niczego nie narzuca.Nie jestem samotna, a sama, i w tym tkwi moja siła, że cokolwiek robię, nic tak naprawde nie tracę. Sama np. nie chce mieć chłopaka, ale ani razu nie napisałam, że komus tego zabraniam.Raczej impulsem do napisania były liczne posty osób, które usychają z samotności i piszą o swoim przypadku, jakby byli najwazniejsi.A gówno prawda, to desperaci.Ludzie, po których postach widać, że nie mają w swoim wnętrzu głębi, bo jakby mieli, to by skupili się na tym, by pracować nad sobą, a nie pisali idiotyczne posty.Takie myślenie, że ktoś da mi radosć i przykryje braki w moim życiu.A szczescie można mieć tylko w sobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość damian82r
GreenIsabell666 jestes jeszcze mloda, mieszkasz pewnie z rodzicami. Bedziesz miala troche wiecej lat, pomieszkasz sama ze 2 lata to zobaczysz ze samotnosc wcale taka kolorowa nie jest jak ci sie teraz wydaje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tak sobie to tlumacz
stara panno:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie negujesz, nie zabraniasz ale uważasz że to wszystko biedni desperaci. Wiesz jak to się nazywa?? Megalomania. Uważanie swoich sądów, odczuć, potrzeb za uniwersalne. Albo zmodyfikowana filozofia Kalego -ja nie potrzebować związek - głębia, - ktoś potrzebować związek - pusta, martwa biedna lipa. Poza tym nie odpowiedziałaś mi na pytanie o instrumentalne traktowanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GreenIsabell666
A co, lepiej z przypadkowo poznanym facetem? Przyjacielowi można zaufać, on cię zna.Dla mnie szmata to ktoś, co ciągle się puszcza z innymi, a nie osoba, która raz przespała się z mężczyzną. Nie boję się obelg typu szmata, bo wiem, że nią nie jestem. Najwyżej kiedyś popełniłam błąd,ale od tej pory zmieniłam swoje myślenie.A osobom, które nie rozumieją moich poglądów, mowię trudno, szkoda, że muszą stosować tak wulgarne chwyty, aby uzasadnic swoje racje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość damian82r
Tak, 100 razy bardziej rozumiem puszczenie sie z kims obcym, niż proponowanie seksu przyjaciolce, koleżnace itp. Sam osobiscie na taka propozycje zareagowalbym bardzo agresywnie. Robisz z siebie nie wiadomo kogo z zwykla puszczalska suka z ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolejny temat w stylu
ale piszesz nam o tym jaka to jesteś wrażliwa i głęboka w swoich przemyśleniach, żeby co udowodnić? bo nie kumam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mana malyna
a ja sie nie zgodze, nie ma nic gorszego niz brak ukochanej osoby. przyjaciele sa ale raz na jakis czas, maja swoje zycie... a Ty siedzisz sama i zadawalasz sie namiastkami przyjazni:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×