2.5 letni związek - czy zostawić czy być razem.. przeczytajcie

Witajcie. Jestem z facetem 2 i pół roku. Jestem młoda - 20 lat. On ma 26. Jednak mimo to, ile on ma lat, mam wrażenie, że jest niedojrzałym chłopaczkiem. Choć sprawiał inne pozory jak się poznaliśmy. Bardzo się pokochaliśmy, jednak różne rzeczy się wydarzyły i bardzo boję się z nim przyszłości .. jestem prawie pewna, że nic nie będę miała do gadania we wszystkim, tzn moje zdanie nie będzie się liczyło. On ma skłonność do rządzenia mną.. Oglądamy deski do prasowania.. on już stwierdza, że my nie będziemy jej mieć. A ja że dlaczego? Bo za dużo miejsca zajmuje i szkoda kasy. Prasować można na stole .. i już postanowione.. nie liczy się to, co ja myślę.. we wszystkim tak jest bardzo go kochałam.. jednak moja miłość się już wypala.. również z innych powodów.. ale za dużo by pisać.. Co robić? Skoro mam takie wątpliwości.. choć też wiem, że nasz związek zawsze był wyjątkowy i wspaniały Pytanie drugie - Czy poczułyście się kiedyś przy waszym facecie wykorzystane..? czy to, że facet rano, napalił się(jak to facet rano), szybko wszedł we mnie, kilkanaście sekund i już po.. wstaje, zdejmuje gumkę i mówi : to jak - idziemy? Szkoda słów Może ja przesadzam, ale poczułam się jak dzi**a Nie umiem mu tego wybaczyć.. zburzył całkowicie to, jak bardzo w moich oczach był kochającym mnie i szanującym moje ciało facetem.. okazał się zwyczajnym facetem myślącym tylko tym, co ma na dole.. czy przesadzam??

skoro teraz tak jest to pomyśl co będzie później :o

odejdz moze dojrzeje i zouwazy co stracil

nie szanuje. Traktuje Ciebie jako obiekt do zaspokojenia i do rządzenia. Znajdż se innego chłopaka, bo z tym nie będziesz szczęśliwa. Wyobrażasz sobie tak całe wasze życie? Mój narzeczony zawsze liczy się z mym zdaniem. Nigdy mnie nie wykorzystał. Seks zawsze za moją zgodą i zawsze dba o to, by było mi dobrze. Troszczy się o mnie. Między innymi jak wieczorami siedzimy w domu to się pyta: Kochanie coś Ci zrobić? Herbaty czy coś? To się nazywa opiekuńczość i troska. Twój Cię tylko wykorzystuje, to nie miłość. Nie marnuj se życia. Pamiętaj, że masz je tylko jedno. I dlaczego masz je zmarnować???

tak to jest juz z nami. posiadanie przez zasiedzenie.. on sie nie zmieni. masz przesrane.

Pokaz pazurki dziewczyno! Chcesz deske- to ja kup( przeciez to tylko deska a nie dziecko np, nie potrzebujesz jego zgody!), a z seksem troche przystopuj...powiedz mu, ze jesli ma ochote na przyjemne chwile z Toba to niech Cie troche pouwodzi!

Mow mu i pokazuj to czego chcesz, nie unieszczesliwiaj sie! Jesli jemu bedzie z tym zle- to juz bedzie jego klopot...

Wyreczę Cie. Z NAMI KONIEC. Nie będe z kims kto na publicznym forum pierze swoje brudy PA, Pa

to jakis zasrany dupek i egoista! Zostaw go jak najszybciej,bo to nie ma sensu. Sex beznadziejny,ijeszcze jakis skapiec do tego

Zostaw go zanim nie będzie za późno!!!!!

No chyba cię pogieło-jak możesz sobie na takie zachowaie pozwolić??? No tak,ale ty jestes jeszcze bardzo młda i głupiutka:-P To że on rządzi w tym związku to jeszcze mały pikuś,bo gdybyś była konsekwentna mogłabyś nad tym popracować,ale to jak cię potraktował z sexem to dramat,dokładnie jak dziwkę wyskakał się na tobie,wytrzepał wór i życie toczy się dalej.Zwymiotowałabym!!

na desce klozetowej durny ciolek

tupnij noga, powiedz ze chcesz tak a nie inaczej, zobacz jak zareaguje, moze zawsze sie na wszystko potulnie zgadzalas i teraz on sie nawet Ciebie o zdanie nie pyta kiedys bylam z facetem, ktory po seksie zaraz wstawal, siadal na fotelu obok i palil fajke, ja to sie dopiero czulam jak pierwsza lepsza, zrobil co trzeba i koniec piesni... teraz nie wyobrazam sobie, zeby mnie facet po wszystkim nie przytulil, nie pocalowal, zebysmy razem jeszcze nie polezeli.... to, ze on ma 26 lat to nie znaczy, ze jest dorosly, gówniarz jeszcze i tyle