40 tydzień ciąży

Witam wszystkie przyszłe mamusie :). Czy jest tu może jeszcze jakaś mam, która czeka na swojego maluszka??? Mi jutro kończy się 40 tydzień ciąży i cisza. Nic się nie dzieje :/

U mnie koleżanka była dzień przed czterdziestym tygodniem i też nic nie zapowiadało. A dzień później o szóstej rano pojechała do szpitala i urodziła

Proponuję dobry sex, albo wielkie porządki aby się ruszyło. Nie chciałabym na Twoim miejscu spędzić Świąt Bożego Narodzenia w szpitalu... a tak to urodzisz i na Święta do domku :)

No właśnie chciałabym urodzić jeszcze w tym tygodniu, aby maleństwo było już z nami w domu na święta :). Porządki to już porobiłam i nic. Dużo staram się chodzić :). Jak to nie pomoże to męża zacznę "męczyć" :)

powodzenia i szczęśliwego rozwiązania :)

też tak miałam przy obu ciążach i żeden sex i chodzenie po schodach czy mycie podłogi na kolanach nic nie dało. Zastrzyk w dupe wywołujący poród, kropluwa i nic :O Masuj przuch intensywnie i klepkaj dzidzię w dupcię :) i mów no wyłaź- to się zacznie zbierać :) Mi to pomogło :)

kroplówa miało być :O

szyjki macicy- byl bardzo nieprzyjemny- ale zadzialal- na nastepny dzien zaczal mi odchodzic czop, a kolejnego dnia urodzilam ( wg. pani ginekolog na pewno bym przenosila- bo nic sie "tam" nie dzialo-taka opinia przed masazem :) )