Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Nienawidzę mojego życia

Mówi że kocha a żal mu kasy na mnie na inną nie było mu szkoda..co o tym myslec?

Polecane posty

Gość malutkaaaaaaaaaaaa
Nie udawaj kogos kim nie jestes. Ja tez sie kiedys nad tym zastanawialam ze moze jakbym byla wyniosla to wiele spraw by w moim zyciu inaczej wygladalo.Ale zrozumialam ze nie tedy droga.Kazdy z nas jest inny i bez sensu jest udawanie wynioslej niedostepnej ksiezniczki kiedy w glebi duszy jestes dobra,uczynna osoba.To jest bez sensu, przeciez do konca zycia nie bedziesz udawac kogos innego. Sprobuj po prostu byc bardziej stanowcza, nie pozyczaj mu pieniedzy.Kiedy bedzie sie wobec Ciebie chamsko zachowywal to zwroc mu na to uwage.Badz ponadto i nie okazuj mu ze wyprowadzil Cie z rownowagi. A przede wszystkim chyba lepiej bedzie jesli przestaniesz sie z nim w ogole spotykac.. A co do wspolnego mieszkania to ja bym sie narazie wstrzymala w takiej sytuacji. Zaraz zerkne na ten Twoj drugi topik ale czuje ze tylko utwierdze sie w swoim przekonaniu..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 222222
haha, to mój mąż należy do mniejszości :D bo się myje i to często :) a ile masz lat autorko? i naprawdę nie myśl że "lepszego nie znajdziesz" bo to nieprawda, ja byłam z podobnym, też niby był ok, mył się :D, nie zdradzał, ale nie mógł się wziąć do pracy i tylko kombinował... :o i też się bałam że już nikogo nie znajdę... tym bardziej że miałam już 30 lat :) a mojego męża znalazłam w wieku 31 lat więc się da :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skad jestes autorko
bo smiem podejrzewac, ze to moj byly. co prawda nikogo nie zdradzilam i nie wyciagalam kasy, ale facet jest podobny w zachowaniu do eks. no i mi tez mowil, ze jego byla go zdradzala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nienawidz mojego zycia
ja z Warszawy a Ty ?? wiesz parę razy myślałam że jego była dobrze zrobiła zdradzając go jeśli traktował ją jak mnie a teraz sobie myślę że może wcale go nie zdradziła tylko rzuciła a on z zemsty tak mówi, mnie już tez kiedyś jak chciałam odejść nawyzywał niemal od kurew powiedział "zdrada to największe kurestwo na świecie" chociaz nie miał podstaw :o :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nienawidz mojego zycia
ech pewnie wszystkie już powychodziły do domów z pracy :( nikt już nie odpisze?? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skad jestes autorko
eks nie byl z wawy. ale pwoiem ci, ze to nie ma sensu. to co, ze rodzice polubili i takie tam, a gdybys powiedziala rodzicom o jego zachowaniach? mysle, ze gosc duzo by stracil. moje rodzice tez go niby lubili, choc ojciec zaczal podejrzewac jego skapstwo, a nic sie nie skarzylam nikomu. a kiedy zaczelo mi juz wszytko przeszkadzac opowiedzialam wszytko rodzicom. i rodzice dziekowali mi, ze z nim zerwalam, bo gdybym za niego wyszla, nie mialabym zycia i oni tez.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie MI a MNIE sie pisze
Nienawidzę mojego życia : Nie chodzi o to że jestem jakaś pazerna na kasę ( chociaż on i to mi sugerował) ale o SZACUNEK i miłość, wiem że jak chłopak jest zakochany to nie patrzy na pieniądze , mój niestety patrzy :/ nie dość że woli wydawać na siebie to jeszcze wtrąca się do moich funduszy...ostatnio zrobił awanturę że wzięłam za mało pieniędzy za korepetycje i że sie nie szanuje :/ ech płakać mi sie tylko chce....i tak pewnie nikt nie ma takiej sytuacji, ciągle tylko słysze "ten jej kupił misia, ten tamtej biżuterie a inny zafundował wyjazd do paryża" a mój ? mój mi powiedział "znajdz se sponsora" ma lub miał ktoś podobnie??? TAK>> Niech doceni co stracil,bo wlasnie jak sie straci to dopiero wie sie co sie miało!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mog co odpisa
czytam i czytam i zaczynam dostrzegać podobieństwa Twojego faceta do mojego. Kurde, wiedziałam, że z nim cos nie tak. Myśli, że jak on traci pieniądze to i ja musze na to konto stracić. Jednak ja widzę, że on nie wie że powinien postępować inaczej bo jest tak wychowany a raczej bo wychował się tak sam. Ma nieciekawą sytuację w domu. Musiał myśleć jak zarobić kase na studia i zna wartośc pieniądza ale nieraz przesadza. Teraz to jest porąbana sytuacja bo nie mieszkamy razem ale szybko załatwiłabym ja gdybyśmy już mogli. Postaram się baczniej przyjrzeć mojemu i pojadę z nim. Niech mi teraz z czymś wyskoczy. Za nic nie będę płaciła. KANIEC

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie MI a MNIE sie pisze
Cholera ucielo mi wypowiedź 😠 Ide z kafe bo tu sie nie da popisac,wszystko znika 😡tfuuuuuuuuuuu 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nienawidze mojego zycia
no własnie czemu tak jest -- niektóre dziewczyny dostają od swoich chłopaków wszystko i jeszcze więcej, inne niewiele, inne nic a jeszcze inne same muszą dokładać :( kiedyś się śmiałam jak widzialam grubą laskę i przystojnego faceta "sponsorkę se znalazł" myślałam ale teraz sama jestem w nie lepszej sytuacji :( :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja moge cos odpisac
cholera jak przeczytałam ten topik to zło we mnie wstąpiło. Jak pisałam wyżej - mój facet jest bardzo podobny. Po przeanalizowaniu naszego związku doszłam do wniosku że jest tak jak być nie powinno. Współczuję Ci bardzo autorko ale i sobie zaczynam współczuć. Kurcze. I co tu robić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kandace
Do a teraz ja Ci opowiem Dziewczyno uwielbiam Cie:) heh masz świetną riposte ;).pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piszcie dalej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to ja jeszcze do autorki
Autorko nie marnuj swojego czasu ani pieniędzy dla takiej gnidy. Też kiedyś byłam z takim dupkiem co miał węża w kieszeni niesamowitego. Dodam, że ze mnie niezła partia i finansowo stoję nieźle więc nie oczekiwałam od niego, żeby mi fundował cokolwiek, od chciałam czuć się jak kobieta. Na początku gdy go poznałam zwierzył mi się, że ma problemy finansowe. Chciałam mu jakoś pomóc, więc gdy jechałam do niego na weekend to robiłam mu zakupy na tydzień:):). Zdarzało mi się wpaść do niego niekiedy w środku tygodnia i miał już pustą lodówkę:):). Nie było mowy o jakiś drobnych prezentach, na kino go stać nie było, masakra. Jak pojechaliśmy nad morze, to on miał kartę więc oczywiste było, że za pokój musiałam zapłacić ja. No i mi zaproponował, że on teraz nie ma pieniędzy, to on zafunduje wczasy zimowe. Zgodziłam się. W końcu jak nie miał kasy a już widoki były, że w zimie będzie ją miał. Jednak bardzo byłam wkurzona i nie były to udane wakacje. Po powrocie on zaczął przyjeżdżać do mnie na weekendy. Najdł się, nigdy ze sobą nic nie przywiózł:):. Za to zdarzało się, że wywoził, ja byłam wtedy jeszcze zakochana i żal mi go zawsze było. W święta przegiął pałę totalnie. Przyjechał dupek, pojechaliśmy na zakupy do marketu. Wiecie jaki to wydatek. Nie dołożył ani złotówki. Okazało się, że alkohol trzeba płacić w innej kolejce, to mi kamień spadł z serca i mówię to ty stań tam a ja tu. A on do mnie to daj pieniądze, bo on nie ma portfela:( Załamałam się, bo już wiedziałam, że on kasę już ma. Przeżyłam te święta, też mi było źle z tym, przeżyłam sylwestra na mój koszt. I coś we mnie pękło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxxxssss
może jacyś panowie się wypowiedzą??? czy szkoda wam kasy nawet jeśli kochacie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przez tą kafeterie mało co zrozumiałam z ostatniego wpisu , hmm czyli facet Cie wykorzystywał jawnie i notorycznie, i dobrze takich trzeba kopnąc w dupe ... predzej czy pozniej zycie im odpłaci . wiecie mi jest też przykro , bo np. miałam takie żelki z Ameryki, bardzo je lubiłam, ale jak jadłam sama to było mi przykro i jadłam dopiero jak on przyszedł, chciałam się podzielić, żeby mu smakowały jak mnie :) a on?? tylko o sobie i swoich przyjemnosciach mysli :/ no wlasnie może Panowei by sie by wypowiedzieli, przecież jest was kilku na forum :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nienawidzę mojego życia no wlasnie może Panowei by sie by wypowiedzieli, przecież jest was kilku na forum mówisz - masz :) nie uogólniaj proszę na wszystkich facetów poglądu dot. tego dusigrosza-dziwaka z którym, niestety, marnujesz swój czas przeczytałem pierwszą stronę twoich wypowiedzi - wybacz jeśli coś pominąłem moim zdaniem dobra z ciebie dziewczyna i absolutnie nie licz, że ten koleś się zmieni - to raczej ty go zmień w ostateczności lepiej nawet być (zazwyczaj przez jakiś czas) samą niż męczyć się w takim chorym układzie ja rozrzutny nie byłem i nie jestem, ale to co ten twój facet wyprawia to jakaś skrajność! :O widzę to tak - kobieta ma potrzeby, przyjemnostki i fanaberie - pierwsze dwie grupy staram się zaspokajać (także finansowo), a ostatnią ignoruję ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iomeczeq
"może jacyś panowie się wypowiedzą??? czy szkoda wam kasy nawet jeśli kochacie?" a co maja wspolnego pieniedze z miloscia ? pomijajac skrajny przypadek autorki w kazdym NORMALNYM zwiazku wydatki dzieli sie mniejwiecej po polowie, dla pustakow facet nie bedacy sponsorem=skapy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pa jacykoff prawdziwy z Ciebie facet i gentelmen :( czemu mój taki nie jest?? może to przez wiek?? ma 19 lat?? chociaż wątpię...on mnie po prostu nie kocha...myślicie że mogę pokazać mu ten topik jak mnie spyta czemu nie chce go więcej widzieć?? to dobry argument??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kumpel20009
Ja tam nigdy skąpy nie byłem. Umiem zarządzać pieniędzmi i zawsze najpeirw określoną kwotę przeznaczam na inwestycję a resztę na życie- i na rozrywki. Jasne, że kupuję kobiecie różne prezenty- widzieć radość na twarzy ukochanej osoby to szczęście! Nie chodzi o kolie za kilkanaście tysięcy- nawet bukiecik czy inne drobiazgi cieszą! A sam najbardziej cieszę się jak moja kobieta da mi coś osobistego- narysowana przez nią kartka z wyznaniem miłości jest dla mnie ważniejsza od najdroższego samochodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pompidu
też miałam takiego chłopaka,. na początku zapraszał wszędzie, stawiał to i tam to, ale później to się zmieniło. Kiedyś w złości powiedziałam mu że nie stać go nawet na drinka dla mnie ( chodziło o sam gest kupienia drinka swojej dziewczynie), to następnego dnia był mega skandal. po tej sytuacji trochę się zmienił, a po dłuzszym czasie nie pozwalał mi bym za siebie płaciła. mam z nim kontakt, bo się widzimy chodzimy czasem na pizze lub do jakieś restauracji, i jak wcześniej nie pozwala bym płaciła. powinnaś z nim porozmawiać i postawić sprawę jasno, nie chodzi o to by on płacił non stop, tylko o to by nie gadał takich głupot i sie zachowywał jak prawdziwy facet. życzę powodzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bjj
"też miałam takiego chłopaka,. na początku zapraszał wszędzie, stawiał to i tam to, ale później to się zmieniło. Kiedyś w złości powiedziałam mu że nie stać go nawet na drinka dla mnie ( chodziło o sam gest kupienia drinka swojej dziewczynie), to następnego dnia był mega skandal. po tej sytuacji trochę się zmienił, a po dłuzszym czasie nie pozwalał mi bym za siebie płaciła. mam z nim kontakt, bo się widzimy chodzimy czasem na pizze lub do jakieś restauracji, i jak wcześniej nie pozwala bym płaciła. i ktos mi wmawial w temacie ze tu chodzi o wykorzystywanie kobiet przez facetow, jak wyzej widac chodzi o sponsoring czyli jednak zadko sie myle...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pompidu
do bjj: nikt nie zmusza mojego byłego chłopaka by się ze mną spotkać, posiedzieć miło porozmawiać, bo bardzo sie lubimy mimo ze nie jesteśmy razem. i nic to nie ma ze sponsoringiem, chłopak ma gest i tyle, i jest dobrze wychowany. a takich naciągaczy co wypominają dziewczynie ze np kupił prezerwatywy - to brak szacunku, nie chce mi się nawet rozpisywac na ten temat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bjj
ja nie mowie o wypominaniu i naciaganie tylko o normalny relacjach partnerskich a w takim przypadku placi sie po polowie, oczywiscie mowie o rutynowych wyjsciach nie o zaproszeniu jednej ze stron bo wtedy wiadomo kto placi... kobiety z podejsciem roszczeniowym do zwiazku zawsze maja zalosna argumentacje w stylo wlasnie dobrego wychowania lub klasy faceta :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do pompiduu
"Kiedyś w złości powiedziałam mu że nie stać go nawet na drinka dla mnie" kazdy prawdziwy facet majacy swoja dume po takim tekscie kopnal by cie w dupe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pompidu
to niech ci faceci co są zbyt dumni i wszystko powinno się kręcić wokół ich tyłków będą sami i nie zawracają dziewczynom głowy. a dobrze wychowanym, co mają styl, gest i wyczucie życzę fajnych kobitek i extra udanych związków ;)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bjj
"to niech ci faceci co są zbyt dumni i wszystko powinno się kręcić wokół ich tyłków będą sami i nie zawracają dziewczynom głowy." no tak bo kobety z podejsciem roszczeniowym do zwiazku mysla o swoim partnerze a nie o sobie :D jestes taka glupia czy tylko udajesz ? jezeli facet placacy za siebie jest nazywany osoba ktora lubi gdy wszystko kreci sie wokol jego tylka to kim jest kobieta ktora wymaga placenia za nia ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nienawidzę mojego życia pa jacykoff prawdziwy z Ciebie facet i gentelmen czemu mój taki nie jest?? może to przez wiek?? ma 19 lat?? chociaż wątpię...on mnie po prostu nie kocha...myślicie że mogę pokazać mu ten topik jak mnie spyta czemu nie chce go więcej widzieć?? to dobry argument?? gentleman to nie ktoś szczodry, ale raczej okazujący (często drobnymi gestami) szacunek swojej kobiecie (czy ogólnie innym osobom) facet może być przysłowiowym gołodupcem, ale kobiety i tak będą traciły dla niego głowę, bo daje im poczucie ich wyjątkowości w twoim przypadku wiek chłopaka być może ma znaczenie - on może czuć się niepewnie życiowo/finansowo i chce rozłożyć ciężar na dwoje (gorzej jeśli przerzucić całkiem na ciebie) trudno wyrokować jak jest naprawdę i jeszcze trudniej co on czuje do ciebie pokazanie mu tego topiku na koniec związku to raczej nie jest dobry pomysł, chyba że chcesz zakończyć związek z hukiem jeśli dotąd twoje argumenty przeciwko dalszemu utrzymywaniu tego związku do niego nie trafiły to sądzisz, że nasze wypowiedzi (bądź co bądź obcych/anonimowych ludzi) coś zmienią?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzisiaj jeszcze lepsza jazda , przyczepił się do mnie, że go oszukałam bo nie pożyczyłam mu 200 zł parę dni temu :) powiedziałam że nie mam a miałam...to mu mówię w końcu " pożyczyłabym gdybym wiedziała że oddasz ale nigdy nie oddałeś , zawsze potem mówiłeś że przecież na mnie wydałes tyle" i w ogole czepia się o moją kase!! nie rozumiem jakim prawem?! mówi " u ciebie te pieniądze lezą nic z nimi nie robisz" czyli co ??? mając takiego chłopaka powinnam mieć 0 zł żeby mnie dobrze traktował??? bo nie wydaje wszystkiego na ciuchy i kosmetyki???? więc mam wydawać na niego? a to że oszczędzam to źle??!?!!! niektórzy faceci doceniają to u kobiet :/ :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzisiaj jeszcze lepsza jazda , przyczepił się do mnie, że go oszukałam bo nie pożyczyłam mu 200 zł parę dni temu :) powiedziałam że nie mam a miałam...to mu mówię w końcu " pożyczyłabym gdybym wiedziała że oddasz ale nigdy nie oddałeś , zawsze potem mówiłeś że przecież na mnie wydałes tyle" i w ogole czepia się o moją kase!! nie rozumiem jakim prawem?! mówi " u ciebie te pieniądze lezą nic z nimi nie robisz" czyli co ??? mając takiego chłopaka powinnam mieć 0 zł żeby mnie dobrze traktował??? bo nie wydaje wszystkiego na ciuchy i kosmetyki???? więc mam wydawać na niego? a to że oszczędzam to źle??!?!!! niektórzy faceci doceniają to u kobiet :/ :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×