Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Kapusta1155

TAK ABORCJI

Polecane posty

Gość Melpomena...
"plod czy dziecko- jest to orgaznim niezgodny do samodzielnego funkcjonowania prze z pierwsze miesiace - dlatego jest zalezny i zalezy od decyzji , w tym przypadku, matki.".... przeraza mnie stawianie czyjegos zycia na poziomie DECYZJI... gratulacje... "Kobieta moze zrobic z wlasnym cialem co chce"... jasne, ze moze... moze sie nawet wyskrobac, tylko niech nie przesiaduje potem na takich forach i opowiada jaka jest wspanialomyslna, bo uratowala kolejne istnienie od przezywania traumy w domu dziecka i niech sie nie dziwi, ze sa ludzie, ktorzy maja odmienne zdanie, beda to robic glosno, nie szczedzac jej epitetow. "idac tym tokiem rozumowania - aborcji nie - wsadzajmy do wiezeinia laski kt nie wiedzialy ze sa w ciazy a np. sportem doprowadzily do poronienia (aha - przy czym jaka kara bylaby dla potencjlanych tatuskow?)... no to tutaj juz przegielas troszke, przyznaj... :) "Jak organizm zalezny, to mozna z nim zrobić, co sie chce"... tego nawet nie wiem jak skomentowac. Moim skromnym zdaniem zaliczasz sie do patologii, przez duuuuuuze "P"... jeszcze wyjezdzasz z tekstem "jak zalezny to nie ma odrebnych praw tylko wlasnie zalezy w 100% od swojego "wlasciciela" " Dla mnie jestes obrazem patologii spolecznej. I to na prawde smutne, ze sa wsrod nas tacy ludzie. Nie wiem jak wychowywali Ciebie rodzice, bo jesli Twoje poglady to ich zasluga to brak mi slow. NIe wiem ile masz lat ani skad pochodzisz, ale mam wrazenie ze skads, gdzie edukacja w szerokim kontekscie tego pojecia byla zabroniona. Jestem w stanie... o ile tak mozna powiedziec, zrozumiec kobiety poddajace sie aborcji, ale Ciebie niestety nie. Chociaz sie staralam. Piszesz o aborcji w taki sposob, ze przeraza mnie fakt iz mozesz kiedys posiadac dziecko i przekazac mu te chore poglady, a w efekcie budowac pojecie "posiadania na wlasnosc" i "uprzedmiotowywania" potomstwa. Nasuwa mi sie cala masa ostrych slow, ale sie powstrzymam... Zycze wydoroslenia... Zycze Ci zebys ktoregos dnia przejzala na oczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ROR
"przeraza mnie stawianie czyjegos zycia na poziomie DECYZJI... gratulacje..." - dzieki gratulacje przyjmuje;-) nie stawiam czyjegos zycia na poziomie decyzji - tutaj chodzi o zbior komorek w macicy a nie o czyjes zycie:-) "jasne, ze moze... moze sie nawet wyskrobac, tylko niech nie przesiaduje potem na takich forach i opowiada jaka jest wspanialomyslna, bo uratowala kolejne istnienie od przezywania traumy w domu dziecka i niech sie nie dziwi, ze sa ludzie, ktorzy maja odmienne zdanie, beda to robic glosno, nie szczedzac jej epitetow" - zawsze znajda sie bezmyslnie ludzie kt jedynem argumentem bedzie uzywanie obrazliwych epitetow oraz inwektyw pod adresem innych, a kobieta po aborcji (czy jak to ujelas "wyskrobana") moze wejsc na kazde forum i napisac GLOSNO co mysli - a ze znajda sie ludzie kt ja zwyzywaja - co coz wszystko kwestia kultury:-) "no to tutaj juz przegielas troszke, przyznaj... " - ani troche zdanie podtrzymuje;-) "tego nawet nie wiem jak skomentowac. Moim skromnym zdaniem zaliczasz sie do patologii, przez duuuuuuze "P"... " - Twoje zdanie wcale nie jest takie skromne wiec nie rozumiem dlaczego naduzywasz slow? obrazasz mnie nazywajac patologia i jeszcze mowisz ze to jest skromne ;-) zenada;/ ja tez bym mogla napisac ze jestes patologia , z tym ze nie znize sie do Twojego poziomu. ot, tyle. "Dla mnie jestes obrazem patologii spolecznej. I to na prawde smutne, ze sa wsrod nas tacy ludzie. Nie wiem jak wychowywali Ciebie rodzice, bo jesli Twoje poglady to ich zasluga to brak mi slow. NIe wiem ile masz lat ani skad pochodzisz, ale mam wrazenie ze skads, gdzie edukacja w szerokim kontekscie tego pojecia byla zabroniona." - ulzylo Ci?;-) nie moja wina , ze nie ptzyjmujesz innego stanowiska niz swoje wlasne a wszystko co inne Cie bulwersuje i zal mi Cie ze rodzice (skoro juz poruszasz kwestie moich) nie nauczyli Cie tolerancji dla odmiennosci pogladow "Jestem w stanie... o ile tak mozna powiedziec, zrozumiec kobiety poddajace sie aborcji, ale Ciebie niestety nie. Chociaz sie staralam. Piszesz o aborcji w taki sposob, ze przeraza mnie fakt iz mozesz kiedys posiadac dziecko i przekazac mu te chore poglady, a w efekcie budowac pojecie "posiadania na wlasnosc" i "uprzedmiotowywania" potomstwa. Nasuwa mi sie cala masa ostrych slow, ale sie powstrzymam... Zycze wydoroslenia... Zycze Ci zebys ktoregos dnia przejzala na oczy"" - niewiele zrozumiwlas z tego co napisalam albo ja nie wyjasnilam sie do konca jasno. Mnie natomiast przeraza chora walka o "prawa" komorek i brak zainteresowanie ludzmi wokol, w tym dziecmi. Zakazac aborcji bo tak - to jedyne argumenty kt ludzie tacy jak Ty uwazaja Nie jsetesm zwolenniczka aborcji, co juz podkreslalam, ale zwolenniczka niezaleznosci jesdnotki i PRAWA WYBORU - ale co Ty mzesz o tym wiedziec Dziekuje za zyczenia wydoroslenie , a Tobie zycze wiecej dystansu i otwartosci na odmienne stanowiska, inaczej zycie Cie bedzie bardzo bolalo;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość majencia
"Mnie natomiast przeraza chora walka o "prawa" komorek i brak zainteresowanie ludzmi wokol, w tym dziecmi." ROR, naprawdę myślisz, że legalizacja aborcji cos tu zmieni??? Tu raczej chodzi o nasz stosunek do potrzebujących ludzi, w tym dzieci ...wiem, co mówię, bo pracuję w oświacie i mam też paru znajomych pracujących w domach dzieckach...i jest tak...kto chce pomóc, ten pomoże...tak/nie dla aborcji nic tu nie zmieni. I to jest najsmutniejsze, ani moje nie dla aborcji ani Twoje tak dla "niezaleznosci jesdnotki i PRAWA WYBORU" niczego tu nie zmieni. A tak w ogóle to poczytajcie sobie tu w kafeterii czy na innych forach internetowych o tym, kto tak naprawdę najgłosniej krzyczy "tak dla aborcji"...z moich lektur wynika, ze są to głównie kobiety, które zawiodła antykoncepcja i zabieg ma byc dla nich ostatnią deską ratunku. I na ogół nie są to kobiety, które są w cieżkiej sytuacji zyciowej, ciąża nie jest u nich wynikiem gwałtu i żeby było "smieszniej" są to kobiety, które chcą mieć dziecko, ale "nie teraz"! I to jest dla mnie straszne! Pozdrawiam wszystkich:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ma byc bez grzechu
a ja jestem przeciw aborcji, przeciw seksu przed ślubem kościelnym, jak ma być po katolicku to po katolicku w każdej sytuacji i jeżeli jest ciąża przed ślubem kościelnym zabierać dziecko rodzicom i oddawać innym na wychowanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Melpomena...
ROR... "nie moja wina , ze nie ptzyjmujesz innego stanowiska niz swoje wlasne a wszystko co inne Cie bulwersuje... coz jak widac tak mocno przystaje przy swoim jak Ty przy swoim... W ktoryms z kolei z moich postow zapytala Ciebie, czy Twoim zdaniem moja wypowiedz .... " 14:18 Melpomena... Aborcji nie popieram, choc zdaje sobie sprawe, ze sa kobiety, ktore predzj czy pozniej beda z niej korzystaly, wiec wolala bym, zeby robily to w miejscach do tego przeznaczonych, pod scisla kontrola lekarska, a nie w rzezniach za grube pieniadze..." swiadczy o mojej nietolerancji? Wiec jesli tak juz wybiorczo traktujesz ten temat, to przytocze Ci mojego posta jeszcze raz i raz jeszcze poprosze Cie o ustosunkowanie sie... czy Twoim zdaniem tak wyglada nietolerancja?? Moge przypuszczac jedynie, ze moja "nietolerancja" w stosunku do plodu jako czesci kobiecego ciala, ktora jest jej wlasnoscia i z ktorym Ona moze zrobic wszystko, gdyz od niej zalezy decyzja czy sie wyskrobac czy nie, nazywasz z mojej strony nietolerancja. I tu sie zgodze, NIE BEDE TOLEROWALA UPRZEDMIOTOWIENIA PLODU I TRAKTOWANIA GO JAK NIECHCIANEGO PRYSZCZA TA TWARZY, KTORY W RAZIE ZBYTNIEJ NATARCZYWOSCI MOZNA SOBIE PO PROSTU WYCISNAC W CHUSTECZKE. To jest moj brak tolerancji. Brak tolerancji w stosunku do tego w jaki sposob Panienki po aborcji wmawiaja mi, ze: 1. nie mialy innego wyjscia 2. domy dziecka sa i tak przeludnione 3. w domach dziecka gwalca 4. w domach dziecka, zle traktuja 5. uratowalam dziecko od pogardy swiata i tulaczki "Zakazac aborcji bo tak - to jedyne argumenty kt ludzie tacy jak Ty uwazaja.... ja nie uwazam, ale tutaj sie klania Twoja wybiorczosc, generalizowanie i brak skupienia przy czytaniu tego co JA pisze... bo wypowiedzi innych sa ICH wypowiedziami i to ze nie ustosunkowuje sie do niektorych nie znaczy, ze je popieram lub nie... Jestem otwarta na odmienne stanowiska, dla Ciebie jednak ta otwartosc powinna sie wiazac ze zmiana mojego stanowiska w tej kwestii, wiec jak sama mozesz zauwazyc, nie chodzi Ci o OTWARTOSC, a o przyjecie tego co "SLUSZNE" za fakt i prawde jedyna, gdyz tak musi byc... A tego nie zrobie. ma byc bez grzechu... "jeżeli jest ciąża przed ślubem kościelnym zabierać dziecko rodzicom i oddawać innym na wychowanie. ... hej, hej... powolutku... nie zapedzaj sie!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ma byc bez grzechu
a w jaki inny sposób można zmusić do czystości przedślubnej, to są drastyczne kroki no ale jeżeli będzie się tylko mówić a nie robić to i tak te panie się nie posłuchają i nie będa zważac na czystość przedślubna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Melpomena...
Czystosci przedslubnej nie mozna na nikim wymuszac... ja osobiscie jestem przeciw. Kosciol ani panstwo nie maja prawa wkraczac do mojej sypialni. Nie wierz w to ze tylko niezamezne kobiety poddaja sie aborcji. Zreszta, taki zakaz nie mialby racji bytu. Seks byl, jest i bedzie zawsze, problem nie lezy w nim samym a w naszej odpowiedzialnosci i wiedzy niejednokrotnie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ROR
Melmop - rzeczywiscie winna Ci jestem przeprosiny bo nie doczytalam uwaznie Twojego postu/pomylilam sie - i widze, ze tez jestes za wyborem (niech kobiety przynajmniej robia aborcje w dobrych warunkach) "NIE BEDE TOLEROWALA UPRZEDMIOTOWIENIA PLODU I TRAKTOWANIA GO JAK NIECHCIANEGO PRYSZCZA TA TWARZY, KTORY W RAZIE ZBYTNIEJ NATARCZYWOSCI MOZNA SOBIE PO PROSTU WYCISNAC W CHUSTECZKE" - te nietoleranckje mialam na mysli - dla Ciebie polaczone komorki to nowe zycie, a dla mnie to tylko polaczone komorki kt mozna przyrownac do wspomnianego pryszcza (moze pryszcze tez by nie chail zostac usuniety?;-) Nie jestem kobieta po aborchi, nie zawiodla mnie tez nigdy antykoncepcja i znam sporo ludzi myslacych do mnie (zarowno kobiet jak i mezczyzn) - wiec nie tylko teakie kobiety domagaja sie legalizacji wyboru. O statystykach nie bede dyskutowac bo byc moze masz do nich lepszy dostep niz ja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ROR
"I to jest najsmutniejsze, ani moje nie dla aborcji ani Twoje tak dla "niezaleznosci jesdnotki i PRAWA WYBORU" niczego tu nie zmieni" tu sie nie do konca zgadzam - w zaleznosci od sily lobby mozna przynajmniej probowac zmienic ustawodawstwo 9choc w katolizujacej polsce to raczej maloprawdopodobne aczkolwiek nie ejst nieosiagalne) aha, dodam tez ze nie ejstem ani lekarzem ani biznesowo zwiazana z firmami farmaceutycznymi. to sa po prostu moje poglady;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ROR
"w jaki inny sposób można zmusić do czystości przedślubnej, to są drastyczne kroki no ale jeżeli będzie się tylko mówić a nie robić to i tak te panie się nie posłuchają i nie będa zważac na czystość przedślubna" a po co zmuszac do czystosci czy tez raczej wstrzemiezliwosci przedslubnje?;-) aby wziac slub zgdodny z litera prawa nikt nie sprawdza zadnej czystosci;-) mozna brac slub bedac w ciazy lub nawet majac dzieci przeciez. a jesli masz na mysli katolikow .... no coz.....przeciez oni z antury sa uczcoiwi i nie lamia zasad wlasnej religi, co nie? ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ROR
rozumiem z tego co piszesz ze tylko panie obowiazuje czystosc przed slubem?;-) lol

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Melpomena...
mophery winny zachować czystość przedślubną ze względu na wiarę, tutaj krzyczą, ze na drugi dzień zapłodniona komórka to już człowiek to tak samo winny zastosować się do czystości przedślubnej, gdzie wiara mówi, że dupczenie sie przed ślubem to grzech. A mamy 3.4 katolików a tyle przedślubnych dzieci, jak to się ma do ilości wierzących. paranoja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ROR
"jak ma być po katolicku to po katolicku w każdej sytuacji" dyskusja jest o aborcji - nie przypominam sobie (chyba ze znow cos przeoczylam);-) zeby tu byla mowa "czy ma byc po katolicku" ;-) jesli o mnie chodzi - to bron panie boze NIE mA BYC PO KATOLICKU ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to to samo co czystosc
a kilkutygodniowey zarodek to według ciebie człowiek, czy nie,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ROR
zarodek to zarodek ,a nie czlowiek ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Melpomena...
Ja rozgraniczam aborcje od kosciola. Nie jestem katoliczka, ale to nie z tego powodu. Kosciol ani inna instytucja nie ma prawa decydowac o tym co robie w lozku. Koniec kropka. Jestem osoba wierzaca, niepraktykujaca jak by to okreslil katolik. Do takich kwestii podchodze z punktu widzenia wylacznie mojego, a nie narzucanego mi przez osoby trzecie. W koncu to ja bede sie rozliczac za moje bledy a nie za czyjes. Poza tym wyrazenia "dupczyc" moglas/es zachowac sobie dla siebie bo to troche niesmaczne! "dla mnie to tylko polaczone komorki kt mozna przyrownac do wspomnianego pryszcza (moze pryszcze tez by nie chail zostac usuniety?... dlatego mowie o patologii... ale niech sobie kazdy mysli jak chce. nie zagladam do statystyk bo mi to nie potrzebne. nie wypowiadam sie za ogol czy wiekszosc a za siebie. WYLACZNIE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ROR
"dla mnie to tylko polaczone komorki kt mozna przyrownac do wspomnianego pryszcza (moze pryszcze tez by nie chail zostac usuniety?... dlatego mowie o patologii... " - zwykle tak jest ze jak nie mozna znalezc kontrargumentow to atakuje sie dyskutanta. ty tak robisz juz drugi raz usilnie mnie zaliczasz do patologii - i to jest ten brak Twojej otwartosci kt mialam na mysli wczesniej, ale ofkors kazdy zachowuje sie jak umie ;-) nikomu tu nie ublizam , nia nazywam kreteynem czy patologia - staram sie nazywac rzeczy po imiieniu a zraodek to zarodek - polaczone komorki - dla innych to czlowiek, oki dajmy zatem kobietom w ciazy prawo do oddawania dwoch glosow w wyborach w koncu to przeciez dwoje ludzie wedlug Was;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Melpomena...
ROR... ja Ciebie nie obrazam, ja uwazam ze Twoje poglady sa patologiczne i juz... jakie chcesz kontrargumenty? Ze plod czy zardodek juz sa czlowiekiem? Czy ze nie sa? Takich ode mnie nie dostaniesz bo juz powiedziala, ze dla mnie jest to CZLOWIEK... obojetne w jakim stadium rozwoju. I w zadnym sensie nie probuje Ciebie atakowac. Powtorze jeszcze raz.... twoje poglady sa dla mnie patologia.A TY wlasnie z tego powodu uwazasz mnie za nietolerancyjna? No tak, tego mozan sie bylo spodziewac. Ty masz inne, zgola odmienne ode mnie zdanie, ale nie napisalam ze jestes nietolerancyjna. Ostatniego zdania nie bede komentowac bo nie ma po co!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Melpomena...
ja rowniez staram sie nazywac rzeczy po imieniu.... stad PATOLOGIA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ROR
nie chcesz nie komentuj (tylko badz konsekwentna;-) - dzieki za dotychczasowe komentarze;-) ja tez moge nazwac Twoje poglady chorymi, nieracjonalnymi i lekliwymi , ale tego nie zrobie obrazajac moje poglady - zlaiczajac je do patologii - obrazasz mnie i powinnas byc tego swiadoma to sie nazywa konsekwencja mi zarzucilas niedojrzalosc, a sama sie taka nie do konca wykazalas... ja nie potrzebuje niczego od Ciebie uslyszec - natomiast szanuje sobie wlasna wolnosc slowa i zamierzam robic z niej uzytek;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Melpomena...
"ja tez moge nazwac Twoje poglady chorymi, nieracjonalnymi i lekliwymi , ale tego nie zrobie... lekliwymi? NIe wiem do czego pijesz, ale mozesz mi wierzyc... nie zabraniam Ci pisac co chcesz. A skoro sobie cenisz swoja wolnosc slowa... to pozwol innym (bez obrazania, mazania sie i marudzenia) rowniez ja miec. Jesli uwazasz to za obraze, trudno. Wolnoc Tomku w swoim domku. Tlumacz to sobie wedle wlasnej woli. Czuje sie uswiadomiona. "mi zarzucilas niedojrzalosc, a sama sie taka nie do konca wykazalas...".... wykazalam czym? i jak bys mi jeszcze podpowiedziala kiedy napisalam ze jestes niedojrzala? bym wdzieczna byla, bo przeoczylam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ROR
"Zycze wydoroslenia... " - napisalas tak o 20.59;-) wydoroslenie rozumiem jako dojrzalosc w Twoich ustach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Melpomena...
a tak... zgadza sie... ale czym to JA mialam sie wykazac??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ROR
""ja tez moge nazwac Twoje poglady chorymi, nieracjonalnymi i lekliwymi , ale tego nie zrobie... lekliwymi? NIe wiem do czego pijesz, ale mozesz mi wierzyc... nie zabraniam Ci pisac co chcesz. A skoro sobie cenisz swoja wolnosc slowa... to pozwol innym (bez obrazania, mazania sie i marudzenia) rowniez ja miec" pije do ..Twoich pogladow ak zpewne sie domyslasz ;-) chcialam unikanc takiej doslownoaci - ale oki, pije do Twoich nieracjonalnych pogladow - gdzie zanywasz clowiekiem zbior komorek zagniezdzonych w macicy - juz pomijam ze to jest "sematyczne naduzycie" ;-) niestey nasze cialo po smierci - tez traci pewne przywileje - nie probuj tego zrozumiec doslownie, zycie ma sztywno ograniczone ramy - trwa od narodzin do smierci. a dziekuje, ze "zezwalasz: mi psiac co chce ;-) nie maridze - bo z natury nie jestem marudna , zchowaj swoje subiektywne odczucia dla siebie - ja z natury jestem pogodna ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ROR
"Czuje sie uswiadomiona" - ahas ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ROR
"a tak... zgadza sie... ale czym to JA mialam sie wykazac??" napisalas wielokrotnie ze moje poglady to patologia (i sie twardo przy tym upiwrasz ;-) a jednoczesnie zarzekasz sie ze nie obrazasz ludzie ;-) ahas ;-) to jest brak konsekwencji - i tym sie wykazalas - a brak umiejetnosci przewidywania konsekwencji swoich dzialan to niedojrzalosc wlasnie ale jak nie zrozumialas to trudno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Melpomena...
widze, jaka jestes pogodna, co drugie zdanie buzki z usmiecham. to wszystko tlumaczy... ABSOLUTNIE NIE ROZMUMIEM I NIE MAM POJECIA CO CALY TEN POST MA DO MOJEGO WYKAZYWANIA SIE! NIC NIE KUMAM.... "gdzie zanywasz clowiekiem zbior komorek zagniezdzonych w macicy -... to jest lekliwe podejscie? Nie, no prosze Cie, albo pisz jasniej, albo uzywaj adekwatnych slow do tego o czym dyskutujemy. To, ze cos ladnie brzmi, nie znaczy ze sie nadaje do tej akurat dyskusji... Nie sadzilam, ze potrzebujesz mojego pozwolenia na pisanie, ale jesli tak to milo mi!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Melpomena...
A ja mysle, ze po prostu sie smiertelnie wkurzylas, ze nazwalam Twoje dzialanie patologia i teraz sie bedziesz czepiac jak dlugo mi starczy sil na odpisywanie. Doroslosc polega na tym, zeby umiec przyjac do wiadomosci czyjes zdanie a nie tupac nozka. Ale jakby na to nie patrzec.... szalenie zboczylysmy z tematu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ROR
"ABSOLUTNIE NIE ROZMUMIEM I NIE MAM POJECIA CO CALY TEN POST MA DO MOJEGO WYKAZYWANIA SIE! NIC NIE KUMAM...." - nie kumasz? nie martw sie niektorzy tak maja ;-) " To, ze cos ladnie brzmi, nie znaczy ze sie nadaje do tej akurat dyskusji..." - akurat uroda tu nie ma nic do rzeczy ;-) "Nie sadzilam, ze potrzebujesz mojego pozwolenia na pisanie, ale jesli tak to milo mi!" - NIE ZROZUMIALAS;-) ja nie potrezbuje niczyjego pozowlenia - tak juz mam ;-) Ty w poprzednim poscie napisalas "mozesz pisac co chcesz" - i do tego sie odnioslam, ahas to byla ironiczne ;-) ale luzik nie kazdy chwyta ironie w mig;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Melpomena...
" To, ze cos ladnie brzmi, nie znaczy ze sie nadaje do tej akurat dyskusji..." - akurat uroda tu nie ma nic do rzeczy... posadzalam Ciebie o wyzsza IQ... wiesz co? daruje sobie juz ta czcza polemike, bo jak widze, rozmawiam sama ze soba...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×