TAK ABORCJI

ROR... to ze ktos twardo obstaje przy swoim nie znaczy, ze ma rozumek 5-cio latki... Ty natomiast nie odpowiadasz na zarzuty stawiane Twoim wypowiedziom... czyli unikasz tego co nie wygodne... tak robia 5-cio latki!

Zmeczona tematem aborcji... ja sie nie masturbuje takimi filmami... chcialam tylko pokazac, ze mowimy o istotach zywych a nie o plodach, zalazkach, zarodkach, tworach komorkowych i tym podobnych, rozgraniczajac "do kiedy wolno" a "od kiedy nie"... Jak widac Tobie, nie umknely zadne mniej lub bardziej drastyczne scenki z internetu... nie interesuja mnie niczyje krocza i co sie z nimi dzieje w takich czy innych sytuacjach... odnosze sie do poruszanego tematu, a nie szukam sensacji.

"to ze ktos twardo obstaje przy swoim nie znaczy, ze ma rozumek 5-cio lat" - zgadzam sie to nie swiadczy o tym ze sie jest 5latkiem intelektualnym ale argumentacja taka "nie bo nie"/"tak bo tak" już świadczy o tym

"ja sie nie masturbuje takimi filmami" - hahahaahahaha;-) ja tez sie nie masturbuje takimi filmami, a mozna sie w ogole masturbowac filmami? ;-)

Ja myślę,że sterylizacja idiotek wystarczy :o

dzieciątka zagrażające życiu matki, dzieciątka ze związków kazirodczych? Mają mniej prawa do życia?

Ror napisałas: "Riki-tiki - teemu dzicko poczetemu w yniku gwaltu tez bije serduszko (jak to okreslilas) ale widze ze serduszka wzruszaja Cie tylko w konkretnych okolicznosciach...troche smutna ta niekonsekwencja..." napisałam ze powinny się odrazu po gwałcie zgłaszac po tabletkę, taka 72h "po", ale niestety tego nie robią. napisałam tez ze zgadzam sie na taką tabletkę, ale nie na aborce do 10 tyg czy akos tak jak ktos tu pisał

Myślisz ze skrzywdzona psychicznie i fizycznie kobieta która po gwalcie czuje wstret do swojego ciała i chce ukryć to co się stało pójdzie tak po prostu w ciagu 3 dni po tabletke?

Nie robią, bo może nie chcą by ktoś się dowiedział o gwałcie, 72 h to chyba mało na uporanie się z traumą. Poza tym jeśli tragicznym przypadkiem do ciąży zdążyło dojść, tabletka tylko pomaga w jej utrzymaniu. Sterylizacja idiotek - o ironio jest w Polsce zakazana, i mówię tu osobach na serio opóźnionych umysłowo, a fizycznie zdolnych do poczęcia dziecka i mimo choroby zupełnie sprawnych seksualnie, za to niezdolnych do macierzyństwa. To też powinno być zalegalizowane migiem, zaraz po legalizacji aborcji.

Do 12tyg to płód a nie dziecko. Poza tym i tak jest aborcja była i będzie. A teraz dorabiają się nie legalnie i dalej to robią tak by chociaż rozliczać się musieli wszystkie ogłoszenia Ginekolog tanio to aborcje. Jestem anestezjologiem to wiem. Dziennie po 3,lub nawet 7 zabiegów w warszawie w kwocie każdy po 3000. To jest biznes

ZA! zezwolić na aborcję nie oznacza zmuszać do niej.chcesz urodzić dziecko gwałciciela? proszę bardzo, nikt ci go siłą nie odbierze, dopóki nie okażesz się wyrodną matką (i nie mówię, że koniecznie tak będzie). zezwolic na aborcje to pozostawić kobiecie wybór, który do niej należy. zawsze należał. aborcji nie wynaleziono ani w zeszłym roku, ani 10 lat temu, ani nawet sto. to temat stary jak świat i naprawdę nie rozumiem czemu teraz robi się koło tego taki szum. nie ma nic gorszego niż umoralnianie ludzi na siłę.

wiecie co, ja rozwiąże problem dzieci w domach dziecka, te osobo co sa przeciw dlaczego nie weźmiecie dzieci z domu dziecka na wychowanie, same nie rodźcie a zajmijcie sie tymi dziećmi, nie możecie się poświęcić dla nich, dobrzy jesteście w dziamaniu.Ja np. nie chciałabym być dzieckiem z domu dziecka. Nie patrzycie na to co te dzieci czują, dla was sie nie liczą oni, dopiero mi życie w domu dzieci i całe zycie zniszczone, no owszem żyją, a ze byle jak to już was nie obchodzi.

Do- jestem po aborcji....... "ja jestem za aborja ale do 10 tygodniapozniej jest juz dziecko Mam prezyjaciolke ktora juz usunela 3 razy zawsze jej tlumacze zeby zaczela sie zabezpieczac ale niestety to nic nie daje ciagle to samo Rozumiem raz ale nie wiecej !!!!" Dlaczego uwazasz że raz a nie więcej? Jaka to różnica? Czyla za pierwszym razem masz wytłumaczenie a za drugim sumienie Cię gryzie???? Proszę wyjaśnij mi to bo nie rozumiem.

Zastanawiam się dlaczego wg was nienarodzone jeszcze dziecko nie ma prawa do życia niż narodzone już np 2 letnie dziecko, które ma pełne prawo do życia. Róznica polega na tym , że nie narodzone nie figuruje w rejestrach PESEL a narodzone tak. Więc zabicie narodzonego jest bardziej skomplikowane i grozi za to 25 lat # a nie narodzone nie jest w rejestrach więc i tez twierdzicie , że to NIE JEST CZŁOWIEK. Można zabić i nie ponosić konsekwencji. Waszym zdaniem najważniejsza jest WYGODA kobiety (chociaż nie powinno się nazywać kobietą kobiety , która usunęła ciążę) Nie macie żadnych wartości. Gdyby ciąża, dziecko należało tylko do matki i tylko ona decydowałaby o jego losie to proszę mogłybyście zabić swoje dzisiejsze dzieci. Przecież niektóre z was są po rozwodzie i dzisiaj nienawidzą ojca dziecka (tak jak ta zgwałcona- która waszym zdaniem ma prawo pozbyć się dziecka) więc zabijcie swoje dotychczasowe dzieci aby zapomnieć o partnerze bo przecież nie macie już z nim nic wspólnego. A dziecko jest tylko problemem . LUDZIE ZASTANÓWCIE SIĘ CO WY PISZECIE I CZY MACIE MOCNE ARGUMENTY.

ROR, po pierwsze czytaj ze zrozumieniem, bo selektywna percepcja widze jest u ciebie rozwinieta az nadto :o. Napisalam wyraznie, ze juz nie raz pisalam na ten temat i dokladnie uzasadanialam swoje zdanie i nie bede tego robila po raz dziesiaty tylko dlatego, zeby zadowolic ciebie, bo tobie nie chce sie szukac setki innych tematow na tym forum dotyczacych aborcji i po raz kolejny tluczesz ten temat zachwycona wlasna spostrzegawczoscia i elokwencja :) Musze przyznac, ze mnie troche rozsmieszasz :) ROR, a po drugie: nadal nie odpowiedzialas na moje pytanie: masz dzieci?

http://darmowe-doladowania.com/user/c535b5ebc3637c562a8a5327da14e578

ROR pewnie nie ma dzieci i na dodatek w Urzędzie dupe pokazuje :D-tak pisała w innym temacie zauważyłam :D :D Oj, OJ ROR - małotalo

mama malego Danielka Gwalt to potwornie traumatyczne zdarzenie dla kobiety. Zreszta jestes kobieta (chyba ), wiec sama mozesz sobie wyobrazic jakbys sie czula gdyby ktos cie zgwalcil...a gdyby jeszcze z tego pojawilo sie dziecko... No przestan...naprawde musze tlumaczyc ci podstawowe rzeczy? Czasem o wiele bardziej traumatyczna od aborcji może byc sytuacja nastolatki wyrzuconej z domu bo zaszła w ciążę. Jestem na TAK dla aborcji.

Według kościoła katolickiego życie się zaczyna, gdy zaczyna krążyc krew - więc nie od poczęcia ;) Krew zaczyna krążyc ok 20 tygodnia ciąży - gdzie jest sens całkowitego zakazu aborcji???

Co do krytyki filmów aborcyjnych to moze rzeczywiscie delikatnie przejaskrawilam ale wkurza mnie to ze przeciwniczki zawsze sie tymi filmami podniecaja i wklejaja je jako argument. A ja powtarzam - kobiety ktore decyduja sie na aborcje - w ogromnej wiekszosci wiedza jak ona wyglada i na czym polega. Jest to dla nich wystarczajaco trudna i dramatyczna decyzja i jestem pewna ze wizualna swiadomosc tego jak aborcja wyglada z jednej strony wcale nie zmienia ich decyzji a z drugiej im nie pomaga... Nie znam sie za bardzo na prawach koscielnych - bo mimo ze jestem wierzaca - unikam tej skostnialej, skorumpowanej i zmanierowanej instytucji jak ognia. Osobiscie boli mnie to ze kosciol poswieca tyle czasu na 'obrone zycia poczetego' a nie ma go dla 40tys kobiet ktore rocznie przezywa poronienie. Nie ma tez kosciola dla poronionych plodow ktorym nie nalezy sie przeciez koscielny pochowek. Ktos pytal sie czy cenimy zycie istniejace od tego dopiero poczetego... I ja musze powiedziec ze tak - dokladnie tak jest. I kosciol robi dokladnie tak samo. Twierdzi np ze w sytuacji kiedy w czasie porodu trzeba wybierac miedzy zyciem matki a dziecka zawsze powinno wybrac sie matke bo ona ma 'ziemskie' zobowiazania a dziecko jest nieochrzczone... Dlaczego dzieci ktore juz istnieja sa blizsze mojemu sercu. Bo nie moge patrzec na ich cierpienie. Bo normalnie wykastrowalabym matke i ojca ktorzy splodzili dzieko a potem skazali je na poniewierke, glód, strach, smutek i opuszczenie. Twierdze ze wiecej takich dzieci nie jest potrzebnych. Prawo do BIOLOGICZNEGO zycia to jedna sprawa, a prawo do GODNEGO zycia to zupelnie cos innego... W idealnym swiecie wszystko jest piekne i kazde zycie jest na wage zlota. W realnym swiecie rzeczywistosc to szambo pelne indywidualnych ludzkich tragedii. Takich jak np w Irlandii... gdzie ksieza przez dziesiatki lat wykorzystywali i molestowali seksualnie setki dzieci. Dzisiaj te dzieci maja po 40-50-60 lat i po raz pierwszy zaczynaja mówic o tym glosno. Kilku ksiezy juz poszlo siedziec do wiezienia... Najlatwiej jest oceniac innych i ich decyzje. Szczególnie jezeli samemu nie bylo sie nigdy w tej sytuacji. Dlatego ja nie oceniam. Kazdy sam decyduje za siebie i kazdy sam odpowiada za to co robi.

JEŻELI MA BYĆ TAK DLA ABORCJI TO KAŻDY , KTO TEGO CHCE POWINIEN BYC PRZYGOTOWANY NA KONSEKWENCJE. WIELKIE NIE DLA BEZPŁATNEJ POMOCY MEDYCZNEJ CZY PSYCHOLOGICZNEJ PO ZABIEGU. W IMIĘ CZEGO MOJE PIENIADZE MAJA IŚĆ NA LECZENIE MAŁPY, KTÓRA NIE WIE CO ROBI.!!!!!!

A po czym poznac ze to malpa co nie wie co robi???? A nie np kobieta ktorej maz przyszedl pijany do domu i nie pytajac sie czy ona ma na to ochote czy nie zrobil jej piate dziecko na ktore ich nie stac? Poza tym pomoc psychologa powinna byc przede wszystkim przed zabiegiem po to zeby kobieta mogla podjac wlasciwa decyzje. To zabawne jak obronczynie 'zycia poczetego' okazuja milosc nienarodzonym dzieciom a nie maja milosierdzia dla kobiet. Z jaka latwoscia wyzywaja je od malp, dziwek i puszczalskich. Kobieta po aborcji tez zasluguje na pomoc, wybaczenie i wparcie. Na druga szanse. Wydaje wam sie ze tylko dlatego ze nie dokonalyscie aborcji macie zapewnione miejsce w niebie:-) ze jestescie lepsze bo walczycie w imie zycia poczetego???

Aborcja to aborcja - eszystko jedno czy mechaniczna czy poprzez tabletke, przeciez nikt nie mowi o aborchi w 9 m-cu ciazy. Do kolezanki, jak mniemam, powyzej kt napisala ze osoby zezwalajace na aborcje nie maja zadnych wartosci - otoz maja, tylko ze inne niz Twoje;-) Mamo danielka - cieszy mnie fakt, ze udalo mi sie Cie rozbawic - lubie ludziom dostraczac pozytywnych emocji (a smiech do takich zaliczam) i jak widac czesto mi sie to udaje;-)

[zgłoś do usunięcia] Taaaaaaaaaaaaaaaaaaakkkk A po czym poznac ze to malpa co nie wie co robi???? "A nie np kobieta ktorej maz przyszedl pijany do domu i nie pytajac sie czy ona ma na to ochote czy nie zrobil jej piate dziecko na ktore ich nie stac?" Trzeba się nie kłaść do łózka!!! I nie nadstawiać się jak juz ma 4 dzieci!!! Nie rozumiem takich kobiet , które daja bo mąż chce. Zwłaszcza po pijaku. A potem kolejna ciąża i dramat. I tłumaczenie bo mąż mnie zgwałcił :O Ten argument mnie nie przekona :O

"Waszym zdaniem najważniejsza jest WYGODA kobiety (chociaż nie powinno się nazywać kobietą kobiety , która usunęła ciążę) Nie macie żadnych wartości. Gdyby ciąża, dziecko należało tylko do matki i tylko ona decydowałaby o jego losie to proszę mogłybyście zabić swoje dzisiejsze dzieci" moim zdaniem moja wygoda i komfort w kazdym aspekcie jest najwazniejszy dla mnie;-) to jak proponujesz nazywac kobiete po aborcji? Mezczyna vzy obojnakem? ;-) A Twoim zdaniem ciaza nalezy do kogos jeszcze niz do kobiety i ojca dziecka? moze do kosciola?;-)

mnie tez argument, że rodzi kolejne dziecko z pijakiem nie przekona, no ale są różne sytuacje, a rodzić tylko po to aby rodzić i żyć w biedzie to paranoja i uważam, że te przeciw aborcji winny dostawać takie dzieci na wychowanie, bo aborcja kilkutygodniowego zarodka... zarodka winna być dopuszczalna, za komuny była i co, w chuj bylo dzieci.

Hej! Kiedyś już byłem na topiku tego typu i brałem udział w dyskusji. A moje zdanie jest takie: nie mam pojęcia czemu niektóre panie tak bronią życia jednego marnego życia które i tak w swoim żywocie nic pożytecznego nie zrobi (w przeciwieństwie do mnie)! Ja i moje wojsko zabiło tysiące żołnierzyków i ich głupich polskich dzieci. I nie żałuję tego, o nie! Taka zabawa była... szkoda że nie mogę teraz tego powtórzyć. Tylko spróbujcie sobie wyobrazić, jak blogo musiałem się czuć gdy widziałem utworzone pogórki z tych pasożytów! haha! ale fajnie było! Jaka szkoda że nie wybiłem wszystkich moich poddanych! A mogłem, przecież wtedy nimi władałem, byli moi, byli moją częścią , której chciałem się pozbyć by polepszyć swoje życie. Miłego oglądania zwłok waszych niechcianych części!

Hej! Kiedyś już byłem na topiku tego typu i brałem udział w dyskusji. A moje zdanie jest takie: nie mam pojęcia czemu niektóre panie tak bronią życia jednego marnego życia które i tak w swoim żywocie nic pożytecznego nie zrobi (w przeciwieństwie do mnie)! Ja i moje wojsko zabiło tysiące żołnierzyków i ich głupich polskich dzieci. I nie żałuję tego, o nie! Taka zabawa była... szkoda że nie mogę teraz tego powtórzyć. Tylko spróbujcie sobie wyobrazić, jak blogo musiałem się czuć gdy widziałem utworzone pogórki z tych pasożytów! haha! ale fajnie było! Jaka szkoda że nie wybiłem wszystkich moich poddanych! A mogłem, przecież wtedy nimi władałem, byli moi, byli moją częścią , której chciałem się pozbyć by polepszyć swoje życie. Miłego oglądania zwłok waszych niechcianych części!

Hej! Kiedyś już byłem na topiku tego typu i brałem udział w dyskusji. A moje zdanie jest takie: nie mam pojęcia czemu niektóre panie tak bronią życia jednego marnego życia które i tak w swoim żywocie nic pożytecznego nie zrobi (w przeciwieństwie do mnie)! Ja i moje wojsko zabiło tysiące żołnierzyków i ich głupich polskich dzieci. I nie żałuję tego, o nie! Taka zabawa była... szkoda że nie mogę teraz tego powtórzyć. Tylko spróbujcie sobie wyobrazić, jak blogo musiałem się czuć gdy widziałem utworzone pogórki z tych pasożytów! haha! ale fajnie było! Jaka szkoda że nie wybiłem wszystkich moich poddanych! A mogłem, przecież wtedy nimi władałem, byli moi, byli moją częścią , której chciałem się pozbyć by polepszyć swoje życie. Miłego oglądania zwłok waszych niechcianych części!

Miałam się odnieść do tematu ale tak naprawdę to zgadzam się w 100% ze 'Zmęczoną tematem aborcji'. Może napisze tylko że niby nawet pijakowi można odmówić... ale wiecie co - łatwo to się tak pisze a w rzeczywistości jak przychodzi co do czego to nie tak prosto jest odmówić. Ja miałam taka sąsiadkę. Naprawdę dobra kobieta. Lewdwo wiązała koniec z końcem. Sama wychowywała 4 dzieci. Jej mąż tylko pił, wszystkich w domu bił i ciągle się awanturował. Kobieta była totalnie psychicznie zniszczona, zastraszona, próbująca dać dzieciom choć namiastkę rodziny. Nie myślała o sobie tylko cały czas o tych nieszczęsnych dzieciaciach. Cały wieżowiec wiedział co tam się dzieje ale nikt nie pomógł. Czesto przyjeżdżała policja... i też nic nie mogli zrobić. Ostatecznie znaleziono ją powieszoną na męskim pasku od spodni na kaloryferze... Nie wiadomo czy sama się powiesiła, czy pomógł jej mąż... Jak ktoś pisze ze sie nie trzeba było nastawiać takiej kobiecie to ja sobie tak myślę że w niektórych z was jest wile wiele złości, zawiści i braku zrozumienia. Nie każdy ma ciepłe mieszkanko i komputer przed którym może się wymądrzać. Gdyby wszystko było takie prote jak piszecie a świat był pozbawiony problemów to żylibyśmy w istnym raju. Nie jest tak. A krytykowac jest najłatwiej jak samemu ma sie kochajacego męża, śliczne dziecko i w miarę przyzwoite warunki do życia.