Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Rimm

Zony muzulmanow

Polecane posty

Gość Girl_UK
Rimm, oj ciesz sie dziewczyno ze twoj chodzi do pracy i zarabia ;) nie jak moj len nie chce mu sie lepszej pracy poszukac i mowi zebym poszla do pracy i pracowala dla niego i kase mu dawala:D. LOL. A w polsce za marny grosz to nic nie bedziecie miec, w Syrii to nie wiem, ale nie ma to jak grecja ;) OHHHH piekny kraj ohhh cieplo ;) . Wiem rozumiem Cie , sie martwisz o niego, a napewno bedzie Allright ;) a ja sie martwie czy moj znajdzie prace czy nie :D :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oni sie bardzo licza ze zdaniem matki Moj zadzwoni raz na jakis czas do domu i kasy im nie musi wysylac Jakos ta jego rodzina taka dziwna jest Jak tam bylam to sie mnie wypytywali wszystkiego i wogole a tak to nawet nie zadzwonia ale dla mnie to i dobrze bo nikt mi sie do zycia nie wtraca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niom ale ja bym chciala zeby moj mial normalna prace Codzinnie powinien wstawac pojsc do pracy itp A moj ma prae w swumie niestala 3 lub 4 razy do roku jedzie do tej pracy ale kase bierze pozadna z tego Co do polski to mamy tam prace tzn ja w sumie nie mam bo nie w zawodzie moim a on ma zagwarantowana i to nawet za dobra kase Ale w pl jest zimno znowu u niego w syrii tez ma prace hmmm tylko ze ja nie mam mowi mi zawsze ze jak chcialabym tam mieszkac to zeby mi sie nienudzilo otworzymy sklep z kosmetykami i bielizna dla kobiet! ale ja jezyka nie znam i byloby mi trudno A to ze jestesmy w Grecji to ze ja mam prace w zawodzie a on ma o wiele wieksze zarobki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Girl_UK
To zostancie w Grecji :) :):) I happy Life ;) . Ja na twoim miejscu niddddddddddddddddgy ani PRZE NIGDY bym do polski nie wrocila i do syri bym sie bala, no i nie znasz jezyka to zostancie w Grecji ;) :):):).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Girl_UK
Rimm masz facebook? Boze wczoraj ogladalam clip o Afghanistanie :( o moj boze jaka bida :( , az zal jest. Nawet muzulmanki tam cpaja i pija alkohol :O . Az przykro .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Girl_UK
Allah pisze sie przez samo H :P:P. Inshallah :) . A to nie sa brudasy jak wczesniej pisalam nawet po robieniu kupy lub siku myja fiutki i dupki :D lol. NO zdarza sie ze niektorzy to brusasy, a niektorzy polacy potem sie dziwicie ze dziewczyna nie cche wam tak zwanego loda zrobic haha :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :) :) :) :) :D :D bo sie brzydza :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamesia
aaliyah kretynko, jak facet zostawil zone w ciazy, to i ciebie zostawi jak mu sie posuwanie tej samej zonki. Idiotka jakich malo:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czytajaca ten topik
Girl_UK zamilcz, bo sie kompromitujesz i kompromitujesz tu wszystkie kobiety zwiazane z muzulmanami :( zal dziewczyno jaka ty plytka jestes :( ile ty masz lat dziewczynko :( zal zal zal..... niech ci ten twoj muzulmanin lepiej porzadnie w lep przypierdoli, bo takie glupoty wypisujesz glupia cipo ze az zal Aaliyah nie zal ci jego ciezarnej zony? Nie masz serca wystawiac dupy zonatemu facetowi, ktory ma zostac ojcem :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jakby pytania do mnie byly zadane w normalny sposob to pewnie bym sie pokwapila odpowiedziec a tak to....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a daj tam z nimi spokoj!!! Jestem padnieta dzisiaj ale nie wiem po czym Caly dzien przelezalam w lozku przed tv a wszystko mnie boli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny. Mam nowe wiesci... Moje kochanie jest teraz grzecznym synkiem hihihihihihi.... Uczy sie do egzaminow i powiedzial ze zrobi wszystko zeby je zdac i wyjechac... Powoli jakos zyje choc jest bardzo zaskoczony i wkurwiony... Jego rodzice po moim liscie sprawdzili jego rzeczy bo mu powiedzieli ze chodzi mu chyba o sex i mysleli ze oglada ponosy hihihih i mu wszystkie plyty w domu ojciec sprawdzil a potem go zapytal czy napewno nie ma aids a to go juz wkurwilo i chyba tatus dal na luz... hihihihihi Zabronili mu wychodzi a mama mu wziela klucze z kliniki bo mysla ze on tam panienki sprowadza hihihihihihi no bo gdzie bywal do polnocy czasem? A on tylko mowil mamo ide do kliniki sie uczyc... Zeby ze mna na spokojnie gadac przy kamerce... No i kluczy brak... Zeby nie bylo to nie bierze laptopa tylko powiedzial dzis ze idzie do kolegi na godzine i pobiegl do cafe zeby ze mna pogadac... A po godzinie rodzice mu puscili strzalke hihihihihihi Jak z dzieckiem... masakra ale mi wytlumaczyl ze dopoki z nimi mieszka to musi ich sluchac bo tata twierdzi ze nie jest odpowiedzialny zeby miec takie znajomosci.... Wiec przez miesiac bedziemy sie ukrywac zeby byla cisza a potem ma im powiedziec delikatnie ze chce byc szczery i nie klamac i ze przysiegal mna sie opiekowac wiec nie mogl uciac tego kontaktu bo by mu Bog nie wybaczyl ze nie dotrzymuje slowa (jej nawet On w to wmieszany) hihihihihi No i ma powiedziec ze tylko sie przyjaznimi i czasem maile piszemy... Potem o miesiac znowu troche napomknac... Niestety on konczy studia za pol roku... Nie mozemy sie spotkac wczesniej bo rodzice nie uwierza ze to biznesowy wyjazd lub lub lub i zas zaczna myslec ze nam na sexie tylko zalezy... Wiec zanim skonczy studia poprostu bedziemy starac sie ich wprowadzic w nasze plany ale delikatnie a jesli znow bedzie szal i mama zacznie plakac a tata krzyczec to i tak zmieni numer i mi da nowy i bedzie dotad im to tlumaczyl dopoki go nie wygonia z domu:P No i powiedzial ze jesli w dowolnym momencie ja zrezyguje to ok... Powiedzialam mu ze jesli jego rodzina mnie nie zaakceptuje to ja zrezygnuje i powiem im to pojade porozmawiam a potem powiem ze ja rezygnuje bo nie chce stawiac go w sytuacja ja albo rodzina... I mialyscie racje on tak sie bal ze kogos straci... My wiemy ze to trudne... Bo to jest wszystko cholernie trudne... Jak narazie udowodnil mi ze mu zalezy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I troche mi bylo smutno... Bo gdy tak na niego najechal ze to i tamto ze nie jest mezczyzna tylko chlopcem... to mnie zapytal czy choc troche chce zrozumiec jego kulture... i ze on nie wiem czy go kocham czy tylko mam uczucia zwiazane z naszym wspolnym czasem... bo mu sie chyba smutno zrobilo jak tak moge mowic... skoro on tyle ryzykuje dla mnie... Nie jestem naiwna bo naprawde on zawsze mi mowi czemu musze byc taka trudna twarda itd bo ja zawsze musze taka byc moze dlatego ze tak bardzo nie ufam Arabom a jednego kocham hihihihih Tyle czlowiek slyszy ze nie chce byc jedna z tych naiwnych... Bo prawda jest taka ze jak sie mowi ze Arab be bo zostawil Polke i ble ble to czemu nigdy nie pokaza tej polki i nie powiedza jaka ona byla? Ja wiem ze zwiazek z takim czlowiekiem to wielka zmiana.. ze o wszystkim musimy rozmawiac wiem ze on nie chce zebym z kims tanczyla na weselach np tylko z nim ojcem bratem no i moze szwgrem hihihihi choc moze gdy zobaczy i pozna to z bliska to nie bedzie uwazal ze taniec jest bee... Ale rozumiem gdy Arab zostawia zone ktora wraca do domu pijana bo byla z kolezankami... lub gdy w domu syf non stop bo ona cos tam... Kazdy facet sie wkurwia... Poprostu rozmowa i jeszcze raz rozmowa... Ja jak nie gadamy ze soba jeden dzien to juz mam rozne mysli ale potem wszystko sie wyjasnia... Wiecie co naprawde go kocham ale juz od dzis wiem ze miloscia z rodzinka sie nie obdarzymy... hihihihihihi i niektorych rzeczy nigdy nie zrozumiem... zycie jest takie kruche krotkie czemu sobie je az tak bardzo zasmucac utrudniac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alliah... Wez przepuszczaj bokiem te komentarze... Ja tez rozumiem ze tu polowa juz mysli po moich opowiesciach ze ten moj mnie w chuja robi itd ale kto kogos nie zna to nie moze nic wiedziec... A ty madrasku: Jak facet w Polsce zostawia wspaniala zone z trojka dzieci i idzie do mlodej to jest ok? Nie zal mu rodziny? Malo tego jak ma 120 zl navdziecko zaplacic to cza go komornikiem gonic bo inaczej nie poczuwa sie do obowiazku... Wiec skoncz z takimi tekstami... A my gadamy sobie razem a nie z ludzmi ktorzy sa delekowidzacy bo juz wkolo sie nie rozgladna... Zwiazujac sie z muzulmanem licze sie z najgorszym i moze wlasnie to mnie ochroni bo jestem zawsze czujna... A bedac 4 lata z Polakiem nie myslalam o tym jakim moze sie okazac czlowiekiem... Nigdy nic nie wiadomo ludzie sa szczesliwi nosza sie na rekach a potem nozami rzucaja... Zycie to los... Ale ja zawsze mowi mimo wszystko zycie jest krotkie a po smierci bedziemy odpowiadac za swoje czyny kazdy z nas pojdzie w swoja strone... Popatrz w lustro bo kiedys bedziesz musial spojrzec i kogo zobaczysz? O tym trzeba myslec...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez mam dla mnie dobre wiesci dzwonil maz i niedlugo powinnien wrocic do domku juz jest na lotnisku w Atenach:) a siedzialam i sie zamartwialam o niego:) Atabasel SUPER!!! bedzie to dla was wielka proba ale przetrzymacie to wszystko Starsze spoleczenstwo jest bardziej konserwatywne niz my My bedac z nimi musimy sie zmienic na samym poczatku szybciej wejsc w dorosle zycie W Polsce w zwiazku z polakiem jest to nieco pozniej Chodzi mi bardziej o ubior bo sadze ze kobiecie mezatej niewypada chodzic w mini czy z wielkimi dekoltami wychodzic z kolezankami do klubow i wracac zalana tak jest W zwiazku z muzulmaninem na samym poczatku juz mamy pewne rzeczy mozemy wybic sobie z glowki Ja bedac w zwiazku z polakiem w sumie nie chodzilam sama na dyskoteki bo po co? tez mi marudzil co do ubioru ale on byl cholernie zazdrosny o mnie nawet do sklepu niechcial zebym sama poszla Zas moj maz dzieki Bogu nie jest taki zazdrosny Moge chodzic gdzie chce i w sumie z kim chce byleby nie bylo arabow co do ubioru spodniczka nieco dluzsza i mniejszy dekolt ( ale w Gr faceci to jak psy na suki wrrr) Zawsze mi probuje pomoc jak moze Najwazniejsze jest to ze mnie szanuje i mnie kocha chce zawsze dla mnie dobrze Cos mi podpowie jak mam zrobic zrobie wiele razy po swojemu zle na tym wyjde Pomaga mi takze w domu jak moze Zawsze mi moja mamcia mowila SPIESZMY SIE KOCHAC LUDZI TAK SZYBKO ODCHODZA..... nie wazne skad sa wazne ze opiekuja sie nami i ze chca tylko dobrze dla nas!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A tak dodajac do madraska wlasnie moj ojciec naobiecywal mojej mamie nie wiadomo co ona sie zakochala w nim heeeeeeeee jak byla w ciazy okazalo sie ze ma zone ponad 10 lat starsza od mojej mamci Niechcial nawet skurwy****yn placic alimentow na mnie Moja mam sama zajmowala sie mna nikt jej nigdy nie pomagal A teraz poznalam moich dwoch braci jeden ma 42 lata( ja 27) i jeszcze bezczelnie prosza mnie zebym im kase pozyczyla

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No wlasnie... Dobrze powiedziane... Patrzylam na Twoje fotki Rimm... eh az fajnie sie patrzy... same sie usta usmiechaja ;) Dobrej nocki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość welcnp2w3nio2ni2w3
nie odnoszę się do tematu, ale mam jedno pytanie do atabasel: czy ty masz coś z głową z tym swoim hihihihih co drugie zdanie? :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hihihihihihih wlasnie przelecialam po topikach i zawsze jak jest np ; zwiazek z ....( facetem nie polakiem:)) to bardzo zle A reszta topikow to jest o zdradzonych zonach ewentualnie kochanki ewentualnie jakies wrzuty na dupie ihiihhihih Dobra moje kochane na mnie czas juz Spadam spac Milej nocki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hihihihi mowie moj bo tak jakos... moj tata tez tak mowi o mamie - moja a mama mowi moj hihihihihi no i nie umiem mowic Wesam jakos dziwnie nie lubie tego imienia hihihihi wiec mowie moj bo krotko wiadomo o kogo chodzi :D mowie tez moj ex moj tata moj szwagier ... poprostu? wolisz zebym opowiadajac mowila moje kochanie moj skarb czy wesam czy po nazwisku bo nie wiem hihihihih nie jest mezem wiec nie mowie moj maz nie jest narzeczonym wiec tez tak nie mowie nawet ciezko stwierdzic czy moj chlopak... ale wazne ze moj i juz :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość atabasel tak czytam i mysle
nie czepiam sie,czy twoj jest muzulmaninem czy nie, ale nie wydaje mi sie, zeby przy takich schodach z tesciami w jakimkolwiek ukladzie narodowoscioweym czy religijnym ( takze Polak z Polką) miało to sens. Przejrzyj na oczy - przeciez facet na pewno mógł sie domyslec reakcji rodziców i naraził cie na takie akcje - wg mnie jest nieodpowiedzialny . Nie traktuj go jak biednego zagubionego misia, skoro to miał byc twój mężczyzna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Serio za duzo o nim mowie? no tak bo 1 to taki wlasnie temat forum... 2 bo mam takie akurat problemy 3 bo jestem zakochana 4 bo mam mowic o pogodzie? Wiec jaka u was pogoda? ide nyny juz naprawde bo jutro praca... dobranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość liliana125
Witajcie poznałam muzułmanina.. pokochał mnie, później ja jego. Znamy się 2 lata, planujemy ślub.. jesteśmy wobec siebie szczerzy, dużo rozmawiamy czujemy że jesteśmy dla siebie pokrewnymi duszami, wiem że życie nie jest jak romantyczny film kończący się HAPPY END'em ale wiem także że z nikim innym niż on nie czułam się tak swobodnie, jestem sobą i on jest sobą. Podstawą naszego związku jest przyjaźń. Ps. nie spaliśmy ze sobą jeszcze... jestem dziewicą i on czeka.... a właściwie czekamy na siebie wzajemnie.... miłość to dla nas coś więcej niż seks ... chciałam, żeby to było po ślubie... on zaakceptował ... to ... on przechodzi na chrzescijaństwo dla mnie ... bo mnie kocha i wie że to dla mnie istotne. Nie wiem jak dalej się nasze życie potoczy... bo nie jest łatwo... ale wiem że jest dla mnie kimś ważnym, jest wspaniałym kochającym rodzinnym i wrażliwym człowiekiem i bardzo się kochamy tyle co wiem na dziś. POZDRAWIAM WSZYSTKICH AKCEPTUJĄCYCH I KRYTYKUJĄCYCH.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiem ze wszyscy chca dla nas dobrze... Uwierz mi jestem zakochana ale naprawde nie slepa... I kiedy tylko mam jakas watpliwosc to wszystko sprawdzam... I to forum tez jest po to bo poznalam dziewczyny ktore znaja lepiej zycie niz ja i mam do nich kontakt wiec uwierz mi nigdy nie zrobie niczego bez dlugiego namyslu... Kocham ale ciagle mimo wszystko mam szepty w glowie uwazaj to moze byc tylko piekna bajka... Ale mimo wszystko nie zagwarantuje sobie czujnoscia ze nie zostane skrzywdzona... Naprawde nikt nie moze mi dac tej pewnosci... Zycie mi dalo tak w kosc ze w sumie nie wiem skad biore odwage zeby go kochac... To jest trudne i ciezkie do zrozumienia... Zadaje sobie czesto pytanie po co... mowie sobie wez badzcie tylko przyjaciolmi a ty znajdz sobie Polaka a jak juz to choc z Europy... Ale potem gdy chce to przerwac to tak bardzo to wszystko boli ze nie moge... Wiesz ile razy mowilam mu na poczatku ze sorry ale nie moge bo sie boje itd... sporo a on mi tylko mowil nati nie mecz sie z tym zyj swoim zyciem poznawaj ludzi moze sie zakochasz a ja zawsze bede cie wspieral... Ale potem to juz byla poprostu milosc... Boje sie jej ale zadaje sobie pytanie a jesli to on ma mi dac szczescie? a jesli z nikim innym nie bede szczesliwa to co zrezygnuje z tego uczucia bo sie boje i reszte zycia bede myslec co by bylo gdyby... Nie wiem z reka na sercu nie wiem czy znajde odwahge by to wszystko przejsc... Moze stchorze i faktycznie bede tylko myslec co by bylo gdyby... A moze stanie sie inaczej... Wierze w Boga wiesz naprawde calym sercem i wierze ze on mnie naprowadzi... Wszystko jest zapisane gdzies tam i nie mozemy tego zmienic... Nie upieram sie zeby poslubic Araba bo to trudne zycie ale tez nie moge poprostu powiedziec nie... a gdy zapyta czemy? Bo jestes Arabem wiec nie masz u mnie szans... Na swiecie sa ludzie zli i dobrzy... Miedzy Arabami tez sa ci zli i dobrzy... Moze ich kultura dla nas bardzo trudna i niezrozumiala hmmm sprawia ze nie widzimy tych dobrych...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej liliana;) A skad on jest? Gdzie mieszkacie itd no wprowadz nas bo ta piekna historia to nie wszystko;) Wiesz mysle ze gdyby nie Wasema rodzina to mozeby tez przeszedl na chrzescijanizn zeby nam bylo latwiej ale hmmm korzenie to korzenie zreszta islam jest spoko muzulmanie tez, byleby tylko troszke wyluzowali i otwarli sie na rozne rzeczy i bylby luzik...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość atabel ale to nie chodzi o to
czy to jest Arab czy nie , nie mozna na to niczego zwalac - po prostu facet cie skrzywdzil swoim postepowaniem, naraził na wielkie nieprzyjemności i szykany ze strony rodziców i nie tlumaczy go to,ze jest muzulmaninem i takie sa zwyczaje - przeciez on je znał i mogł sie i ciebie do tego przygotowac. Wg mnie nie postapił jak mężczyzna,radze ci otworzyc oczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dleczego nie postapil? On zawsze mi mowil ze nie chce powiedziec o mnie rodzicom prawdy bo ble ble ble i ja o tym wiedzialam... Poczulam sie zraniona bo mial wylaczony tel nie wiedzialam dlaczego i histeryzowalam ze moze po tym wszystkim rodzice mu kaza to wszystko skonczyc i on to zrobi... Ale nie zrobil... Po 5 godzinach gdy tylko mogl wszystko mi napisal a z samego rana zadzwonil... To nie on mnie skrzywdzil... On postapil dobrze... Poprostu ja jestem po troche egoistka i chcialabym byc ta ksiezniczka ktora facet zabiera na swoim bialym rumaku wbrew rodzicom... No i szybko panikuje i robie wielkie halo... Czasem potrzebuje czasu zeby zrozumiec pewne rzeczy... On bal sie ze straci rodzicow i mnie... Po czesci tak jest bo ukrywajac nasz zwiazek ranil mnie i ich... Ale teraz juz wie ze takie rzeczy wychodza i mimo ze ojciec kazal mu skonczyc z tym i zmienic numer to on zamierza za jakis czas o mnie znowu powiedziec... tym razem on sam bez tajemnic... a tylko dlatego ze ukruwajac nasz zwiazek wie teraz ze hmmm oni mysla o mnie zle i chce to zmienic pokazujac ze nie jestem taka be tylko naprawde dobra dziewczyny... Nie zobaczymy sie przez najblizsze pol roku wiec w tym czasie przekonam sie czy jegoo rodzice wiedza o wszystkim itd... I ocziwiscie sprawdze to... To nie jest tak ze ja wierze w jego slowka... Wszystko musi byc sprawdzone w takim zwiazku... Jak on mowi Nati is hard i taka jest prawda... To nie zabawa a ja nie zamierzam kiedys pluc sobie w twarz jaka bylam glupia... Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×