Najgorsza niesprawiedliwość na świecie !

jesli tak fajnie Wam było bez tych staraczek to po co siedzicie na tym forum? jazda na ogólny lub jakis inny!!

Skoro tak bardzo przeszkadzają Wam "staraczki" to po co tu siedzicie? Zmeńcie forum na ogólny lub jakiś inny!!!

co mam Tobie powiedzieć ? Juz takie pokręcone jest to nasze zycie. Nie zawsze jest tak , ze dzieje się jak sobie tego zyczymy. Przewaznie wszystko jest na odwrot. Ja jestem w ciązy na poczatku chcialam usunąc, wpadłam w tak durny i glupi sposob, ze chyba nikt mnie nie przebije ;/ szczerze żaluje kobiet; ktore nie mogą miec dzieci. I sama sie zastanawialam wielokrotnie jak to jest Co co nie chca mogą, Ci co chca nie mogą??? Takie to życie niesprawiedliwe nic nie zrobisz. Teraz moje maleństwo kopie mnie i ciagle daje o sobie znać a ja nadal nie jestem do niego przekonana :( Boję się jak to będzie jak się urodzi tyle jeszcze przede mną...

czyzby prawo do dziecka mieli tylko ci piekni, majętni, zdrowi, wykształceni i w ogole?:P

zycie z zalozenia jest niesprawiedliwe ;-) i cale szczescie bo dzieki temu mamy caly wachlarz mozliwosci by wykazac sie swoja kreatywnoscia ;-)

o fasolkę zamiast o dziecko

nie uznałabym za najgorszą niesprawiedliwość świata bo w tym przyp. istnieją wyjscia awaryjne jak np. możliwosc adopcji...no ale jak ktos jest tak egoistyczny, ze nei dopuszcza do siebie mysli o adol=pcji tylko chce miec za wszelką cenę biologiczego potomka to juz tylko i wylacznie jego wina!

"czyzby prawo do dziecka mieli tylko ci piekni, majętni, zdrowi, wykształceni i w ogole" lol ;-) nie ma czegos takiego jak prawo do dziecka ;-) a dostep ma kazda zdrowa osoba - w przypadku kobiety zwykle nalezy dwukrotnie szeroko nogi rozlozyc ;-)

ja mam dziecko corka ma 9 miesiecy i ja nie nadaje sie na matke. bardzo chcialam miec dziecko ale jak juz pojawilo sie na swiecie powiedzialam sobie " co h=ja zrobilam". gdybym mogla cofnac czas nie zdecydowalabym sie na dziecko.

staraczkom, ze nie ma czegos takiego to cie zjedzą:D

ROR a dlaczego akurat "dwukrotnie" nogi rozlozyc ??? :P

moge powiedziec ;-) chociaz jak ktos jest zdesperowany to wyznaje zasade ze "lezacego sie nie kopie"

ROR a dlaczego akurat "dwukrotnie" nogi rozlozyc ? :P

no dwukrotnie - aby miec dziecko ;-) co najmniej ;-) przy zaplodnieniu/podczas stosunku waginalnego i po 9 m-cach do porodu ;-) to wersja "co najmniej'

AUTORKO NIE MOWI SIE SLODZIC DZIECKO,i NIE NAZYWAJ GO FASOLKA :O zenada :O Kiedy dochodzi do poczecia dziecka!! tak sie wyrazaj ! zal!

ale macie problemy!!! jak się komuś nie podoba ,że ktoś używa sformułowania "fasolka" to niech go nie uzywa! a co do adopcji to ja sama staram się o dziecko z męzem od 2 lat i adopcji nie wykluczamy , ale skoro jest mozliwosc ,aby mieć swoje krew z krwi to dlaczego nie....

mialo być to niech tego nie czyta!

powinna pomyśleć o adoptowaniu dzieciaczka z domu dziecka? Słyszałam, że często jak kobieta się pogodzi z tym, że nie będzie mogła mieć swojego dziecka i rozpoczyna starania o adopcję nagle zachodzi w ciąże! Po prostu coś się jej odblokowuje - nie czuje już tej presji.

"jak się komuś nie podoba ,że ktoś używa sformułowania "fasolka" to niech go nie uzywa!" Np pewnie :) A jak chce ktos nazywać dzieci bachorami i bękartami tez niech je nazywa ;) W końcu każdemu nie musi się to podobać :)

a jak tylko pojawi sie temat o aborcji to zlatuja sie matki polki i staraczki i umoralniaja - urodz i oddaj do adopcji ale jak widac potem nie ma nikogo kto by adoptowal to biedne dziecko bo najwaziejsza to "krew z krwi" :O masakra!!!!!

nikt nie napisał ,że najważniejsza jest z " krew z krwi", ja np walcze z nieplodnością , ale adopcji nie odrzucam od siebie/nas. A swoją drogą założe się ,że większośc osób wypowiadających się w tonie przeciwnym do mojego zdania nigdy problemów z poczęciem dziecka nie mialy albo jeszcze o tym nie myślały!

i drażni mnie to że na takim faorum, w takim "pokoju" atakowane są osoby, które rzeczywiście mają problem na dany temat , jak się komuś cośnie podoba to niech zmienia temat o gada np. o pogodzie! ja sama nie używam zdrobnień typu "fasolka" albo akceptuje to! a już wyśmiewanie się z osób piszących na tego typu forum i nazywanie ich np. staraczkami-sraczkami itd jest zenujące , czasem bywa ,że ktoś ma potrzebe porady , wygadania sie itd i chyba po to są takie miejsca jak tekie fora!

ROR, skoro jesteś negatywnie anstawiona do mojego tematu to się nie wypowiadaj... narzekacie na staraczk to po co wchodzicie na te fora? jesteście mądre bo problemów pewnie nie miałyście, lub jeszcze o tym nie wiecie. zawistne jesteście, i nigdy nie zrozumiecie kogoś kto z całego serca pragnie nosić dziecko pod sercem a nie jest mu to dane. nie rozumiem wogóle podejścia do tematu że kobiety staraczki to kobiety samolubne.

jesteś tak ograniczona że szkoda gadać, ktoś zaczyna temat, a ty jak zwykle nie potrafisz ani sensownie nic napisać, ani podyskutować, tylko zaczynasz jazdy, na kazdym topiku musisz robic syf, taki masz cel? poczytaj troche czegokolwiek bo brakuje ci wiedzy, funadamentalna potrzeba czlowieka, taka sama jak jedzenie i picie jest posiadanie potomstwa, na szczescie sa tez wyjatki ktore dzieci miec nie powinny i nie chcą i chwała im za to, ale jednak mówimy teraz o zdecydowanej większości, idz bruzdzic na innym forum, a nie dla kobiet w ciąży lub dzieciatych, bo widać ze to nie twoj klimat, masz jakas alergie na kobiety w ciąży i dzieciate..

słowo fasolka? nie umiecie nic z sensem napisac wiec czepiacie sie slowa fasolka, widac ze tu jakies 15 letnie infantylne półgłówki siedzą, co za koszmar

w infantylizmie to prym wioda staraczki ze swoimi owulkami, tempkami, fasolkami i przytulankami

rzygac jak sie czyta te wszystkie krowy ktore ziają nienawiscią do kobiet starajacych sie o dziecko, do kobiet w ciąży i kobiet które juz maja dzieci, macie cos z glowa, idzcie sie leczyc...teraz macie po 15, 16 lat i myslicie moze ze dzieci nie bedziecie miec albo nie chcecie ale zobaczymy za pare lat jak dorosniecie, nagle staniecie sie staraczkami jak je nazywacie dosc nieprzyjaznie oczywiscie, lub kobietami w ciąży, a potem dzieciatymi kobietami i co bedziecie tez sobą gardzic? i siebie nienawidzic? ZGLOSCIE SIE NA LECZENIE JAK NAJPREDZEJ

dajcie spokój fasolce. dla mnie jest to pieszczotliwe, a poza tym temat nie dotyczy nazewnictwa tylko określonego problemu...

a moze to te, ktore ciagle nie moga się wystarać o "fasoleczkę" miec dzieci nie powinny?.... :P:P:P:P

nie kazda kobieta starajaca sie uzywa tych slow, a reszta ktora uzywa ani mnie ziebi ani parzy, bo nie jestem chora psychicznie, zeby az kogos nienawidzic bo o rzeczy o ktorej marzy mowi pieszczotliwie, naprawde to nie jest zadna zbrodnia ani nawet temat do dyskusji!