Zdradziłam, jak sobie poradzić.

Zdradziłam mojego mężczyzne, jak sobie z tym poradzic? mam mu powiedziec? nie chce Go krzywdzic, wolałabym sobie zrobić krzywde.

w sensie łóżkowym ,pocałunkowym? jakie okolicznosci?

niech on zdradzi, będzie 1:1, a ty mu wspaniałomyslnie wybaczysz!!!

nie mówić!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!11 to mu na pewno nie pomoże ,nie bądź gupia.Zapomnij.Koniec tematu. A dobrze chociaz było???

już go skrzywdziłaś, za późno na wszystko

ty glupia tepa ci.po. trzeba bylo pomyslec wczesniej a nie teraz masz wielkie wyrzuty sumienia. zaklamana pizd.a

w sensie pocałunkowym na szczęście:(( ale czuje się jak śmieć!!! nie moge przestać o tym myśleć. I to z moim byłym:/

w sensie pocałunkowym. Wiem jestem cipą, żałosną w dodatku.

dogodził Ci kochanek? Odleciałas??

dobrze,ze chociaz pocalunkowym. a bylas pijana czy cos? moze wglęb nas troche w historie to postaram ci coś poradzic

kutwa ,jak z byłym to daj sobie spokój ,przecież i tak juz z nim byłaś.

wszystkie jestescie zaklamane. rzygac sie chce:/

a ty jestes zajebisty i nigdy nie klamiesz BRAWKA

oczywiście, że byłam pijana. Wiem, że to mnie nie tłumaczy, ku**a, tego sie nie da wytłumaczy ale na trzeźwo bym tego w zyciu nie zrobiła. jeśli Mu powiem, to jego zabije, a ja też się nie wywine, to dumny mężczyzna.

a wy to niby święci ???phi

oczywiście, że byłam pijana. Wiem, że to mnie nie tłumaczy, ku**a, tego sie nie da wytłumaczy ale na trzeźwo bym tego w zyciu nie zrobiła. jeśli Mu powiem, to jego zabije, a ja też się nie wywine, to dumny mężczyzna.

oczywiście, że byłam pijana. Wiem, że to mnie nie tłumaczy, ku**a, tego sie nie da wytłumaczy ale na trzeźwo bym tego w zyciu nie zrobiła. jeśli Mu powiem, to jego zabije, a ja też się nie wywine, to dumny mężczyzna.

hah typowe rymcymcowała sie z kolesiem(jak mniemam) a teraz : O jej co ja zrobiłam, co teraz zrobie, jak sobie poradzić o jejku... jestes żałosna mozna zdradzać ale trzeba wiedziec wcześniej że się tego nie będzie żałowac!!! ja mojej lateksowej lali nigdy nie zdradze !...:)

To wystarczy upić kobietę, żeby ją zaliczyć ?

nie potrafie nie żałować. Wiem, ze nie powinnam tu szukać rozgrzeszenia tylko u Niego. Po prostu nie moge sobie z tym poradzic. Najgorsze, że oni się znają.

jakis tam citrus widzisz niekotrzy maja to sumienie a ,ze ty jestes pozbawiona to wybacz i nie musisz wieszac psow na kazdym bo niekotrzy popelniaja bledy i ich bardzo zaluja. a ile jestes z facetem ktorego zdradzilas i ile masz w ogole lat?

nie chce Go krzywdzic, wolałabym sobie zrobić krzywde. a to nie za późno?

green.... dobrze mówi -dać mu order!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

jesteśmy w związku od dwóch lat, Wcześniej byliśmy 1,5 roku. Mam 22 lata, jesteśmy zaręczeni. Ludzie on mnie nie zaliczył! czytacie w ogóle te posty???

ale wpierdziel dostaniesz jak wrócisz....

nie no powiem Ci ,że skoro jesteście tyle już w związku to chyba chlop zasluguje na odrobine szczerości,kochani ludzie i tak mu doniosą ja bym sie odważyla na powazna rozmowe. i uwazam,ze wlasnie alkohol jednak troche usprawiedliwia,ale oczywiscie kochane pomaranczki stwierdza,ze nic nie usprawiedliwia takiego zachowania.. idz na szczerosc

życze Wam wszystkim zebyscie nigdy takiego błędu nie popełnili i gratuluje sumienia czystego jak łza!!

dla niego każda jakakolwiek zdrada jest tragedią. Jest zazdrosny o kolegów, jak rozmawiam w pracy z kolegami. Jeśli mu powiem, to bedzie źle. Nie mówie tylko o sobie, bo na pewno zbierałabym zęby.

dziękuję :)