Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

desper

Zdradziłam, jak sobie poradzić.

Polecane posty

Gość kol
Zrobiłabym to już dawno ,ale mam dziecko z mężem ,a je kocham bardziej niż ich dwóch razem wziętych .Dlatego tkwię w tym zawieszeniu tyle lat,czując się bez wyjścia i czasami chciałabym wykrzyczeć prawdę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kamil ale Ty jestes innym facetem, po Twoich postach widac, że jestes wyrozumiały i moze byś wybaczył zdrade. Mój facet taki nie jest. Jest porywczy, typ zabijaki. Dla mnie jest dobry, łagodny, ale nie w takich sprawach. Zawsze powtarzal, ze jesli go zdradze to nie ręczy za sibie.. I co? mam tak po postu usiąść i mu to obwieścic?! heh.. szkoda, ze go nie znasz..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kamil20
a co do kol patrz, ze po jakimśczasie minie zauroczenie i ten nowy koles bedzie taki sam jak ten twoj obecny... warto niszczyc miłość dla motyli w brzuchu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kol
to trwa 10 lat ,więc jak długo miałabym czekać ,aż przejdzie ,nie jestem głupiutką nastolatką ,tylko dorosłą 30 letnia kobietą .Znam siebie ,to nie jest zauroczenie tylko miłość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kamil20
Hej Desper, każdy zasługuje na prawdę. Uwierz mi, KAŻDY facet po pewnym czasie( tu jest niestety zależne od faceta) zrozumie i będzie chciał stawić temu czoła. To, że tak mówił nie znaczy, że będzie mógł ciebie skrzywdzić. To jak, kiedy sie z nim spotykasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
za długo czekasz w takim razie, jak to się mówi? Miłosc przezwycięży wszystko, im później sie zdecydujes tym gorzej, dzieci znoszą rozstania jedne lepiej drugie gorzej ale tak sie dzieje od lat. Zacznij cos robic bo w takim stanie zycie Ci przepłynie przez palce nim sie bejrzysz juz nie bedziesz miała wyboru a jak bedziesz umierac to pomyślisz sobie Jaka ja byłam głupia? zrezygnowałam ze szczescia ot co!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kol
myślę,że to męża pokochałam ,kiedy byłam młodziutka i niedojrzała .Teraz umię odróżnić motylki w brzuchu od miłości.Nie mam watpliwości,ale przecież przez te lata przywiązałam się do męża i jego też kocham.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kamil czy Ty na pewno jestes facetem?? trudno uwierzyc. Nie wiem kiedy się z nim spotkam.. Nie wiem:( nie naciskaj, ja się boje!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kol
"on " też tak mówi ,ale boję się tego ciągu zdarzeń który zapoczatkuję mówiąc prawdę .To byłby rodzinny skandal ,bo "on" jest z rodziny męża

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość porazka zycia
kol..współczuje:( a nie obawiasz sie ze ktos cos podejrzewa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kamil20
Hej spokojnie desper, nie naciskam. Tak jestem facetem, w sumie jakbyś chciała to mógłbym do Ciebie napisać nie wiem, na gg czy mail, żeby ci dodać odwagi. Słuchaj zaaj sobie pytanie - czy ty też chciałabyś być tak okłamywana każdego dnia, każdej minuty spedzając z nimkazda chwilę, patrząc sobie prosto w oczy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie chciałabym;((((((((( Boże nie chciałabym ale cel uświęca środki ja chce być Jego żoną:( to wszystko jest tragiczne.. Kol, Ty masz strasznie przesrane..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kol
Sama nie wiem ,chyba nikt nie podejrzewa ,bo inaczej pewnie dawno wyszłoby na jaw.Zawsze się ze sobą wygłupiamy i pewnie jakby ktos zauważył coś to pomyślałby ,że to nasze żarty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość porazka zycia
kol.. no to masz najgorszą sytuacje ze wszystkich:( bo jesli zaryzykujesz bedzie.sz na zawsze najczarniejsza owca rodziny...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kamil20
No to widzisz, ale patrz, jak chcesz być jego żoną? Przecież to byłaby hipokryzja, bo na slubnym kobiercu będziesz przysięgała wierności... to nie czyta si ętylko w przyszłość ale i w przeszłość... Ja proponowałbym powiedzieć mimo wszystko, bo związek to walka z problemami we dwójkę. No pewnie ten z którym zdradziłaś się śmieje z niego - a jeśli on i się spotykają... Boże ale to potworne, Twój by to zrozumiał, uderzyłby kolesia i byłoby po sprawie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iiiop
Kamil20 nie wkręcaj dziewczyny.Ty tak na serio radzisz ,czy jaja se robisz .Ona tylko pocałowała ,ma wybuchowego faceta i jeszcze krzywde jej zrobi .Desper nie słuchaj go ,daj spokój w końcu nie takiego sie nie stało .Masz nauczkę i odbyłaś karę wyrzutów sumienia .Koniec Wystarczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iiiop
jeszcze mu nie przysięgała dopiero ma zamiar to kiedys zrobić .Daj jej spokój ,nie jestes jej sumieniem .Powiedziałeś swoje i juz ci dziękujemy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fasola1
zdradziłaś..dwa wyjscia powiedzieć ale licz sie z konsekwencjami..nie powiedz ..bedzie spokojniej ale sumienie da ci sie we znakmi..twoj wybór..kochasz faceta to więcej tego nie rob i tyle..nie ran bo nie warto..ja mam tez sytuacje niełatwa bo jest ich 2 i muszę wybrać..ty przynajmniej wybrać nie musisz..życzę powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kol
U mnie to byłaby wojna .Wojna o córkę ,bo oboje z mężem kochamy ja ponad życie .I żal mi męża ,który straciłby zonę i brata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kamil20
Piszę prawdę. Całus to nic takiego? To czemu miałaby o tym nie powiedzieć? Przecież to nic takiego, jak ty tak piszesz :/ Jak chcesz Desper, żyć w kłamstwie i uciec czy w prawdzie i w końcu postawić się problemom razem a chłopakiem. Pamietaj, że on ci krzywdy nie zrobi! Za bardzo ciebei kocha, predzej bedzie szukał winy u siebie czy coś...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Skąd Ty możesz wiedziec jak on mnie Kocha.. On bardziej kocha swoją dume:( Straszny mętlik mam w głowie. Nie zrobie tego więcej, ale nie chce Go stracic:( pierdolone zycie:///

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fasola1
do kol widzę ze tez masz dylematy zyciowe.boże jakie te zycie dziwne..u mnie tez jest nieciekawie maz i ten drugi..ale wybrac muszę ..bo ten 2 czeka co zrobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kol? To jest brat Twojego męża? Myślałam, ze to troche dalsza rodzina. Ale takie historie sie zdarzają. Będziesz taką matką teresą i wyrzekniesz sie własnego szcześcia? ja nie wiem co Ci poradzic, nie chce zebys sobie zniszczyła zycie w jakikolwiek sposób.........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iiiop
to nie jest nic takiego tylko mówiąc prawde może narobić niepotrzebnej grozy i może dojść do nieszczęscia jakiegoś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kamil20
Ok, tylko ciekawe czy po latach, jka mążciebie zdradzi toi O TYM CI POWIE to ciekawe czy bedziesz taką egoistką i odejdziesz od niego czy zostaniesz bo bedziesz go 'kochała' czytając tak was to sam się boję wiązać z jakąś kobietą... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
iiiop tez tak uważam, ale z drugiej strony nie jestem jakąs puszczalską dziwka i mam wyrzuty sumienia. Ludzka rzecz i dlatego tu napisałam, zeby się z kims tym podzielic, utwierdzic się w tym ze popełniłam straszny błąd ale tez uzyskac jakiekolwiek pocieszenie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kamil, jestes bardzo prawym człowiekiem,, zazdroszcze Ci odwagi. Nie wiem co wtedy zrobie.. nie mam pojecia naprawde.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kamil20
Desper, proszę Ciebie, zadzwon do niego nawet teraz i powiedz ze chcesz z nim o czym ważnym porozmawiać i umów się z nim na jakiś termin. wtedy zrobisz juz pewien krok w dobrą stronę. Eh...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×