Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

desper

Zdradziłam, jak sobie poradzić.

Polecane posty

kłóci.. dobra Ty masz jakiekolwiek wytłumaczenie a ja?! nie mam;/ chciałam odmiany heh to sobie przesrałam zycie. Boje się dziewczyny, że on sie dowie a ja nie bede umiała dobrze klamac;/;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a u mnie inaczej
heh no tak kłóci głupieje już od netu,czas słownik wziąść do ręki=) Mnie nie chodziło że mam wytłumaczenie,bo jak już pisałam samo przyszło(uczucie) nie planowałam tego,ale potrzebowałam czułosci ,uwagi,miłości..a on był obok.A teraz już zawsze ma w myślach jego i to że sie nie udało że zraniłam naszą trójke,że to nie było fair,to nie było normalne,chwile kiedy czułam się szczęśliwa,teraz mają gożki smak....i to że czasem tęsknie,choć wiem że nawet jakbym była wolna nie udało by się,to że ludzie mogą oceniać tak łatwo,choć nie byli w mojej skórze,nie doświadczyli tego co ja,to wszystko w mojej głowie siedzi i dołuje jak cholera

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a u mnie inaczej
No siebie ,mojego i tego trzeciego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bardzo chce, bede tu jutro, na pewno przed 18 bo ide do roboty na 18. Dziekuje Wam, jutro spotkanie z moim napisze jak poszło czy dałam rade:( papaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaka nauczke
jaka nauczkę? Nauczke dostaniesz jak on ciebie zostawi! Jaką ty nauczke dostałaś? nic ci sie nei stało a powinnaś cierpieć! Powiedz mu prawde! I ty jeszce chcesz sie z nim wiązać? JA Pierdo*e! Nie zasługujesz na niego! Daj mu odetchnąc z tego toksycznego zwiazku!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czytam wasze wszystkie wypowiedzi i widze u siebie podobna sytuacje długo wahałam sie czy komuś o tym powiedzić ale musze sie pożalić chociaż wiem ze to ja źle zrobiłam bo zdradziłam meża po 5 latach małżeństwa mamy syna ,mój mąz był moim pierwszym facetem w łóżku , zaniedbywał mnie byłam od wszystkiego mało rozmawialiśmy o problemach zawsze byłam krytykowana ze coś źle zrobiłam ,że zle ubrana jestem itc;chciałam spróbować no i spróbowałam rozwaliłam sobie małżeństwo bo sie na nowo zakochałam ,mój mąz poszedł po pomoc do swoich rodziców którzy mnie teraz nie nawidzą za to co zrobiłam nie dziwie sie im ale problem w tym że kocham meża postanowiliśmy wrócić do siebie i budować wszystko od początku aliśmy sobie drugą szansę i powiem szczerze że nam wychodzi to jesteśmy od lipca razem i jest lepiej niż było ,problem w tym że jego rodzice mnie nie akceptuja z czym najbarzdiej sie gryze , wstyd mi nie chcą ze mną rozmawiać boli mnie to najbarzdiej .Czy jest ktos w podobnej sytuacji proszę pomóżcie nie radzę sobie z tą kwestią życiową.......:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie warto mowić... Ja powiedziałam i bardzo tego żałowałam. Związek się rozpadł, wprawdzie wróciliśmy do siebie po roku, ja wiem, ze nigdy wiecęj tego nie zrobię. Nie warto mówić, bo po co krzywdzić osobę, którą się zdradziło? Ja gdy mu powiedziałam poczułam ulgę, dopiero potem zrozumiałam, że przerzuciłam swoje cierpienie na niego... i niepotrzebnie... Jeżeli zrobiłyście coś głupiego, a wciąż zależy wam na związku męczcie się same, nie rancie osoby na której wam zależy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przypierdalacz poranny
o czym pierdolicie głupie tzypy???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem tego samego zdania. To ja powinnam cierpiec a nie on i cierpie. I pisząc takie rzeczy w stytlu "bedziesz cierpiec jak cie zostawi" nie macie racji. Bo on tez bedzie wtedy ciepiał,a tego nie chce. Sytuacja się więcej nie powtórzy i żyjemy dalej. Jest mi ogromnie przykro.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moral
powinnas pozwolic mu zdradzic, pewnie rowniez by mial ochote:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz wlasnie najlepsze rozwiazanie pozwol mu zdradzic. tylko ,ze ja pocalowalam sie z innym kiedy bylismy ze soba miesiac,nic w sumie miedzy nami nie iskrzylo,nie lączylo nas nic intymnego ,wiec moze tez dlatego,nie czuje sie tak strasznie. ale dzis jest zupelnie inaczej łączy nas WSZYSTKO i wiem,ze jakby mnie zdradzil to niestety chyba bym odeszla,wiem egoistka jestem ale nie moglabym chyba tego zniesc. a jezeli zdradzi-to ok ,nie chce o tym wiedziec..czego oczy nie widza tego seru nie zal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale nie musisz puszczac aluzji w moim kierunku -jezeli ci tak swietnie z tym ze oszukujesz faceta swojego zycia,to ok ,ja tez teraz to robie ale wiem,ze nie bedzie tak do konca zycia bo milosc polega na szczerosci i milosci ,ktora przezwyciezy wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość porazka zycia
ja tez zdradziłam... ale nie tylko pocałunkiem, oddałam sie ciałem innemu facetowi, zajętemu... zauroczylismy sie sobą, spotykałam sie z nim u niego w domu, robilismy to w łóżku w którym on z nia spał.. pisalismy sobie fascynujące maile, było pieknie..czar prysł..okazało sie ze ktoś jej doniósł ze sie spotykamy, znalazła maile... przejebał sobie całe poukładane zycie, musiał sie wyprowadzic bo ona tego nie wytrzymała psychicznie. Odechciało mi sie zyc, przezemnie rozpadł sie zwiazek dwojga ludzi, a ja co rano wstaje, patrze w oczy mojemu facetowi i modle sie zeby nigdy nie dowiedział sie prawdy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chyba sobie zartujesz ,ze twoj facet sie o tym nie dowie? nie chce cie dolowac ale skoro juz tamta kobieta wie,jej facet zostal sam,tamta sie nazwierza innym,oj kochana,lepiej sama powiedz,zreszta ja sie nie wtracam,ale jak wie juz ktos trzeci to marnie to widze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dokładnie, marne szanse. baby mają potrzebe zwierzania się i roznoszenia plotek:/ A ja? no cóż, kiepsko spałam teraz sie kłócimy:( no ale juz mi lepiej, ja tez sie kiedys do tego przyznam, ale dopiero wtedy kiedy bede pewna, ze przez to nie odejdzie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jakbym ja sie oddała ciałem to bym chyba zerwała znajomosc:/ a zreszta bleee nie moge sobie tego wyobrazic, ale cóż są czasem różne komplikacje....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość porazka zycia
tylko ze ona nie wie kim ja jestem, on sie do tego nie przyznał, błagałam go o to... wyszło na to ze on ma rozjebane zycie w kawałki a ja codzien budze sie koło mojego faceta i myśle o tym ze rozjebałam zycie dwoch ludzi majacych wspólne plany... i dopiero po takiej tragedii zdałam sobie sprawe co zrobiłam strasznego.. zdradziłam faceta którego kocham nad zycie... i wiem ze gdyby sie tego dowiedział to bolało by go 100 razy mocniej niz mnie wiec wole cierpiec sama niz zadać mu taki ból..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dokladnie,pocalunek to jeszcze jako tako,ale zdrada cielesna w postaci wiecie czego to nie nie nie odeszlabym ,bo niedalabym rady. nawet jezeli nie doszlo by do sexu tylko do jakis pieszczot,to chyba bym umarla z tego bolu i smutku jakie wyrządzilam sobie i jemu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
porazkazycia zrobilas to raz czy robilas to nagminnie z premedytacja? bo nie wiem czy mozna myslec o milosci piszczac i zdradzajac ciagle swojego chlopaka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobra, ale spójrzmy prawdzie w oczy, niby nie chcemy im zadawać bólu bla bla ale z drugiej strony robimy to dla siebie, bo byśmy zostały same, utwierdzone w tym,ze jestesmy straszne zdrajczynie. Nie wiem jakbym to przeżyła:/ wyć się chce na samą myśl. Dupa pijana dupa sprzedana jak to się mówi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a wik toria ten twoj facet to tez niezly gigant polecial do mamusi i sie poskarzyl,oj biedny. co nawet nie przewidzial ze do siebie wrocicie? sorry ale to jakis pajacyk jak dla mnie,upokarzac zone do swoich rodzicow,przeciez wiadomą rzecza jest to,ze rodzice beda stac po stronie dziecka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość porazka zycia
wiem, mozecie po mnie pojechac, to były trzy spotkania... pewnie gdyby sie to nie wydało ciągło by sie... ale to nie bylo z premedytacja, zauroczyłam sie, on mnie zaczarował... a to dlatego ze z moim facetem tez nie spedzam tyle czasu ile bym chciała, wszystko przez jego prace bo wiecznie go nie ma, wyjazdy, rozjazdy, w domu tylko na weekend..spotkałam kogos kto był zawsze gdy tego potrzebowałam, ale to wszystko zaszło za daleko, gdy moj wracał ja czułam sie jak potwor, jak zdrajczyni, zepsułam wszystko, ale nie potrafie od niego odejsc.. mimo wszystko go kocham:( mimo tego ze tak jak piszecie sprzedałam swoja dupe za kikla miłych słów i nieprzespranych nocy pełnych rozmów i ciepła:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiecie co mnie dziewczyny wkurwia na tym forum? ze zeby pogadac z ludzmi trzeba miec temat typu zdrada czy cos,albo zbesztaja albo pogadaja. a jak mam jakas inna sprawe to nikt nie odpisze. kurde.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
porażka życie jest wredne, czasem tak po prostu się dzieje.. A baby? no cóż baby potrzebują adoracji:) ja nie wiem dlaczego to zrobiłam, moze przez te wszystkie problemy? moze potrzebowałam odskoczni? hehe sama zakładając temat nie spodziewalam się tylu odpowiedzi..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na szczęscie wiem teraz jakie to uczucie i więcej tego nie zrobie!! a alkohol musze ograniczać, bo mi wode z mózgu robi://

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczęta przepraszam,ze na chwilke zrobile odskocznie od tego tematu ale nie warto zakladac nowego a wy moze wiecie cos na temat,czy jezeli uszczerbil sie kawaleczek zęba ale tak doslownie milimetr nawet nie caly to czy dentysta bez problemu to wypiluje czy cos?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam wyszczerbioną jedynke i żyje z tym juz kilka lat;> ale myśle, ze dentysta to spiłuje:) jak to zrobiłas?:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×