Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość niezaspokojona żona.

KLUB NIEZASPOKOJONYCH ŻON

Polecane posty

Gość
oleńka:) nie boisz sie ze sie w tym zatracisz ...??a co będzie jak On będzie chciał z Tym skończyć ??,albo mąż sie dowie i zażąda abyś z tym skończyła ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Trzyszesc odpowiedzialna kochana na tym forum ...hhhmmm intrygujące :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sexy... jakoś nie myślę o tym. Jestem baaardzo ostrożna a kochanek też ma rodzinę i zalezy mu na dyskrecji tak jak mnie. Poza tym spotykamy sie góra 2 razy w miesiącu, bo on daleko mieszka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olaskr
Wiesz co Oleńka to ja mam pytanie w takim razie... PO CO CI MĄŻ skoro masz kochanka co??? I wydaje mi się że nie tylko jest tu seks ale coś więcej....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olaskr
oleńka35 to też mi kochanek na 2 razy w miesiącu... Boże....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Dop 🖐️:) 2 razy w m-cu?i tyle Ci stracza...??dla mnie było by to mało :D,ja musze codziennie:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anusia24
OLUŚ A MASZ DZIECI?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Codziennie to mam męża ;-) tylko dreszczyku zabrakło. Poza tym właśnie chyba na tym polega dyskretne kochankowanie... Ja po prostu potrzebowałam odmiany i potwierdzenia własnej kobiecości... z konkretnych, tylko mi znanych powodów powodów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olaskr
tak czytam te posty oleńki35 i boże widzisz i nie grzmisz... Kochanek to jak dla mnie to co codziennie albo co 2 dni... A taki na 2 razy w miesiącu to ja dziękuję.... I mam pytamnie co robisz na tym topiku?? Przecież jesteś zaspokojona tak??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
oleńka :)też kiedyś miałam potrzeba potwierdzenia własnej kobiecości :Dbardzo to próżne wiem :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olaskr
wiesz oleńka35 musisz mieć bogatego męża bo innego wytłumaczenia nie widzę.... Nie oceniam cie bo cię nie znam....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co robię? Czytam o takich smarkulach które zamiast wziąć sprawy w swoje ręce tylko wypisują głupoty i się żalą. Na dodatek mało spójnie. Pomoc powinna iść od kobiet doświadczonych ale Ty wolisz grzmiec, że co to za kochanek. A masz takiego chociaż?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moje niezaspokojenie nie wynikało z braku seksu. Wszak topik nie brzmi "Niezaspokojone seksualnie", prawda? Stad moja tu obecność. Ale już ostatni raz. Pa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sexy, zmywam się stąd. Szkoda klawiatury. Moze spotkamy się gdzie indziej? Zapraszam na "od dziś nosze ponczoszki"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olaskr
oleńka35 miałam kochanka ale miałam go codziennie!!!! I było super!!!! Do tego stopnia że jest moim mężem!!!!! Więc sorki, twój kochanek to nie kochanek, a ktoś na jedną noc.... A poza tym jesteś żoną zaspokojoną!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anusia24
powiem, Ci, że jak już jestem na skraju wytrzymałości to też rzucilambym wszystko i poszukała faceta z prawdziwym temperamentem, ale ja do tego nie dorosłam..... kocham mojego wariata i jeszcze trochę wytrzymam.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anusia24
oleńka mądrze mówisz....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
oleńka :D,pończoszki ....mmmmm...leeeeceeeeee:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anusia24
ja rownież nie myśle tylko o zaspokojeniu sexuanym, ale o poczuciu własnej wartości w oczach mojego męża

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olaskr
oleńka35 i powiedz mi szczerze wystarcza ci to?? Tak rzadko?? Nie myślałaś aby być z mężem??? Definitywnie to sobie przekreśliłaś??? Dla mnie małżeństwo to świętość.... Za wszelką cenę bym ratowała wszystko...Może jestem staroświecka ale tak mi mówiono od zawsze... A kochanek to dla mnie ostateczność jak by mi mąż powiedział że już nie chce ze mną...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stokrota8888
ciekawy temat... nie jestem jeszcze żoną, ale z tego co poczytałam... i po przeanalizowaniu mojego związku...czyba czeka mnie to co was:/ smutne to, mam mętlik w głowie. wiele czasu zastanawiałam sie dlaczego tak jest, nie mam juz siły

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olaskr
to skoro cie to czeka to za mąż nie wychodz tylko szukaj takiego ogiera co zawsze będzie chciał... No chyba że kochanka chcesz mieć....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stokrota8888
co wasi mężowie mówią, jak się wykręcaja od seksu?? dlaczego nie mają na niego ochotę? moje koleżanki ciągle powtarzają, ze ich partnerzy maja ochote ciagle, co dziń. z moim rozmawiałam wiele razy, on mówi, że nie wiem dlaczego tak ma, nie wiem dlaczego nie ma ochoty... i tak juz prawie 2 lata:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×