rozstalam sie z chlopakiem // SYLWESTER

hej. tej nocy rozstałam się z chłopakiem. Bylismy w dwojke u niego w domu. Nie zachowywalam sie zle, nie zrobilam wiekszego głupstwa ale jemu i tak nie pasowało :( Upił się i gdy chciałam sie do niego przytulić powiedział PIERDOL SIĘ. To był szok. 15 minut przed polnoca wyszedł na dwór ja siedziałam w pusttym pokoju. Gdy przyszedł myślałam ze przyjdzie do mnie ale gdzie...poszedł do innego pokoju. Wybiła północ. Stałam w oknie sama i płakałam. :(( On nawet sie nie ruszył. Po paru min przyszłam i powiedziałam do niego wszystkiego najlepszego, on jednak nic nie odpowiedział. Pozniej trochę emocje opadły całowalismy się... kazał mi isc spac. Poszałam. Gdy wstałam siedzial przed tv nie spał całą noc. I wyjechał do mnie z tekstem, FAJNIE TO TAK SIE SPALO W NAJLEPSZE? JA TU CALY CZAS SIEDZE! Wiec powiedzialam ze sam mi kazal isc spac. I nagle powiedzial mi, że mnie nienawidzie, żebym zeszła z jego oczu i żeby stary juz po mnie przyjechal bo nie może sie na mnie patrzeć, że się mnie brzydzi, że mam go nie dotykać. Jak wychodzilam plakałam i powiedziałam mu CZEŚĆ a on SPADAJ i zamknał drzwi. Powiedzcie mi czy taki ktoś mogł mnie kochać? Cały czas mowił, że kocha :( jestem taka naiwna upokorzył mnie ;((((( Niestety wmowił mi że to wszystko moja wina i sama w to wierzę ;/ szukam pocieszenia... jest mi tak przykro :(

i masz 15 lat

wez go olej dziewczyno. Co to w ogóle za zachowanie? Jeśli będzie chciał się tłumaczyć, to nie mam pojęcia , jakich argumentów musiałby użyć :O

mam 18 lat ...

dziewczyno olej go! Przecież to zero szacunku z jego strony.

ale buc

:( To jest tylko jeden wymieniony wybryk. Innym razem popchał mnie na stacji na barjerkę powiedział żebym spierdalała i jeszcze raz spierdalała! A problem jest we mnie. Bo nie umiem od niego odejśc :( Wiem że powinnam :( Prawda jest taka, że to on mnie nie chce i powtarza mi to dość często a ja się uczepiłam go jak nienormalna ;/ dziś w nocy był to definitywny koniec tego związku. Ech :(

no to po co sie z idiotą męczysz, no chyba że jesteś z tych co muszą na siłe kogos miec ?

Dziewczyno wyrzuć tego frajera ze swojego życia. Żadna kobieta nie zasługuje na takie traktowanie. Z tego co piszesz, to ten koleś jest niezrównoważony psychicznie. Trzymaj się od takich ludzi z daleka! Tylko nie pisz: kocham go, proszę. Znajdź sobie wartościowego chłopaka, który jak będziesz potrzebowała pomocy, bliskości, to nie odwróci się od Ciebie, tylko zainteresuje tematem i pomoże, wesprze w trudnych chwilach. Pozdro!

no oby... dziewczyno zostaw go znajdź sobie kogoś kto będzie na Ciebie zasługiwał ... Następnym razem to jeszcze Ci przywali, pomyśl co by dopiero było gdybyś była jego żoną ... A jego rodziców nie było w domu ??

i idiotek tez rada a przyszlosc: jak chcesz zeby cie ktos szanowal, sama sie najpeirw szanuj :o

dziekuję wam za słowa wsparcia. Wszyscy mi mówią, że stać mnie na kogoś kto bedzie mnie szanował. Mój ex twierdzi, że nie zasługuję na szacunek i że traktuje mnie tak jak ja jego ;/ Co prawda wyzwałam go raz gdy moje nerwy puściły :( macie rację. stać mnie na kogoś lepszego. A czy go kocham? Kiedys tak. Po 8 miesiącach jestem wyczerpana emocjonalnie. To raczej tylko przyzwyczajenie.Przepraszałam go nawet nie wiedząc za co. Codzienny nieustanny płacz i proszenie o przebaczenie- Koniec z tym!

Ojciec imprezował a jego matka była u swoich rodziców ( są w trakcie rozwodu)

do mnie "spierdalaj" czy traktował mnie tak jak ten twoj to dostalby w pysk i tyle by mnie widzial... Teraz on przyjdzie przeprosi, bedzie dobrze tydzien a pozniej znowu to samo. Jeszcze sobie zrobcie dziecko, pozniej szybki slub a on uważając Cie za wlasnosc bedzie Cie bil i poniżał. Takie chcesz życie?

Absolutnie nie chcę mieć takiego życia jak opisalaś wyżej. Rezygnowałam dla niego z wszystkiego. Z przyjaciół z zabaw. Robiłam wszystko by nie czuł się urażony i zazdrosny. KONIEC. To był moj pierwszy poważny chłopak, watpie czy szybko komus zaufam :(

idę do kościoła dziekuję za wsparcie pa :*

do Ciebie wyżej masz absolutną rację ... a co do jego rodziców to przykład widzi z góry i pewnie temu nie ma szacunku do Ciebie, pewnie z wami było by to samo gdybyś się z nim związała.

Mamy pierwsza rozwalona pare 2010 roku!!! cieszysz sie, pochwalils sie, a teraz spadaj dziecko:D kto nastpeny sie pochwali???? juz sie zaczynaja tematy na kafe:D

:) dziękuję wszystkim. :** Życzę Wam wiele szczęścia w NOWYM ROKU. :)

widzisz, to juz dobra oznaka, gdy twierdzisz ze laczylo cie z nim przyzwyczajenie. bedzie bobrze, odpocznij od niego i zobaczysz ze swiat bez takiego ku**sa jest piekniejszy:)

Czy masz chodź za grosz godności? Chłopak Cie upokarza, wyzywa, nie szanuje Cię a Ty dajesz mu na to przyzwolenie bedąc z nim. Sama siebie ie szanujesz, o kobiety należy sie troszczyć, odnosić sie z czułością i szacunkiem jeżeli tak nie jest należy zwiewać gdzie pieprz rośnie!! Ale jesteś głupiutka widać więc i tak będziesz trwała przy nim naiwna.. Mówisz że to nie pierwszy taki wybryk. Jeżeli odejdziesz od niego on zrozumie ze coś jest nie tak... Narazie próbuje Cię sprawdzić jak daleko może się posunąć i Ty mu na to pozwalasz jak taki piesek... Powodzenia życze

Tej nocy był definitywnie koniec tego związku to się ciesz, znajdziesz lepszego. Na świecie jest 6 mld ludzi a Ty się przejmujesz takim baranem. Tylko następnym razem nie daj sobą tak pomiatać kobieto!!!