Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Resident Evil 4

kto z was ma ponad 30 lat i nie ma kompletnie przyjaciół

Polecane posty

Gość Zibi

Po przeprowadzkach nie mamy z żoną żadnych znajomych i co najgorsze nie da się nikogo poznać! Ludzie nie dopuszczają do siebie nowych osób, już nawet nie próbujemy. Lubimy jeździć z przyczepą na pola kempingowe kiedyś to była pełna integracja, a teraz? Każdy pozasłaniany do granic możliwości, byle by nic nie było widać, byle by się odgrodzić od sąsiada... 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Samotna

Ja też należę do grona ludzi po 30tce,  ktòrzy nie mają ani przyjaciòłki ani znajomych.  Miałam kiedys dwie przyjaciòłki,  ale okazały się pseudoprzyjaciòłkami. Ciężko to zniosłam. Wiele łez wylałam przez ich odejscie z mojego zycia. Boję się, że nie jest mi pisana przyjazn w zyciu.  Ba...nawet znajomych nie mam, żeby wyjsc z kims wieczorem na piwo. I ciężko znalezc ludzi,  kiedy sie przekroczylo 30tke. Dlatego tak waznym jest znalezienie przyjaciòł do 30tki i pielegnowanie tych relacji. Bo potem bedzie juz za pozno. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieznajoma

Jest ktoś kto ciebie bardzo kocha i codziennie rankiem czeka na twoje czułe pozdrowienie.

Każde spojrzenie ku jej wizerunkowi chowa w swym sercu jak drogocenną perłę. Pragnie ci wlać w twoje serce nadmiar swej miłości. Ma na imię Maryja i tęskni za tobą bo ciebie kocha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nowy

To chyba już standard że po studiach znajomości się kończą, i zostaje tylko rodzina.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paradox

A ja szczęśliwie znalazłem swoją połówkę. Po zastanowieniu po spożyciu pierwszej, okazała się chłodzić w lodówce. Wielkie to szczęście. Na zdrowie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
23 minuty temu, Gość Paradox napisał:

A ja szczęśliwie znalazłem swoją połówkę. Po zastanowieniu po spożyciu pierwszej, okazała się chłodzić w lodówce. Wielkie to szczęście. Na zdrowie

😂😂😂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ona
Dnia 24.09.2019 o 17:47, Gość Nowy napisał:

To chyba już standard że po studiach znajomości się kończą, i zostaje tylko rodzina.

Gorzej, jak ktos nie ma rodziny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość Anna

Ja mam 34 lata i jestem samotna nie przeszkadza mi to bardzo bo mam osobowość innowertyka i zawsze byłam typem samotnika. Jestem może nawet trochę dziwna bo lubię spędzać czas sama ze sobą. Ale ja nie o tym, czytając ten wątek chciałam się odnieść do kwestii przykaciółek i koleżanek. Nie wiem czy w pewnym wieku ludzie są jacyś inni czy jak. Mam kilka koleżanek jeszcze z czasów studiów czy lat dzieciństwa głównie mamy kontakt tel lub przez neta, spotkania rzadko z racji tego że każda ma swoje sprawy. Kiedyś te kontakty były bardziej na luzie a teraz np. jedna z moich koleżanek ma dla mnie czas tylko wtedy jak nie ma faceta a jak akurat ma to zero kontaktu, już nawet nie zaczynam bo akurat nie ma czasu, mam wrażenie że jestem wypełniaczem jej samotności. Druga dzwoniła często ze swoimi problemami a jak ja zaczęłam mówić o swoich to usłyszałam, że się nad sobą za dużo użalam, trzecia jak się dowiedziała że nie piję wogóle alkoholu ze wzg zdrowotnych stwierdziła, że jestem dziwna i prawie mnie przestała zapraszać bo ze mną nie można nawet drinka wypić. I tak mogę wymieniać w nieskończoność, czasami sobie myślę, że jakbym spotkała w końcu tego właściwego faceta to w nim bym miała przyjaciela także kobiety doceńce co macie i wierzcie, ż czasami lepiej 1 prawdziwy, tolerancyjny przyjaciel na którego zawsze można liczyć niż grono koleżanek, które tak naprawdę okazuje się czasami po wielu latach co z nich za ludzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×