CHCĘ MIEĆ DZIECKO 2010

Hello Dziewczeta:-) Bureczku przepieknie wygladasz, widac ze jestescie mega szczesliwi, milo sie na Was patrzy:-) U mnie wszystko ok. O B juz dawno zapomnialam, chociaz czasami zastanawiam sie jak tam jego rodzinka... No a z P. to bylo male zawirowanie bo nie poruszalismy powaznych tematow, on nie wiedzial czy ja chce sie angazowac, ja tez nie do konca wiedzialam czego chce i tak trzymalismy sie na dystans... No ale ostatnio szczerze pogadalismy i jest poki co super, czesto sie widzimy, gadamy, smiejemy sie... Tylko boje sie ze sie zakocham a on nie odwzajemni moich uczuc... No ale jak nie zaryzykuje to sie nie dowiem. Czuje sie jak malolata... Ściskam Was mocno:-*

Dziękuję Basiu:) Na razie się nacierpię a z czasem zostanie mi to wszystko wynagrodzone... Historia Bureczka daje mi dużo nadziei:) Ostatnio też lekarz mi opowiadał o dziewczynie, która leczyła się 7 lat, adoptowała dziecko, a teraz dowiedziała się, że jest w ciąży, bez żadnych leków, stymulacji itd. Gucci szczera rozmowa to podstawa. Życzę Wam jak najlepiej:)

kawe bardzo smakowała do czasu kiedy nie wymiotowałam po niej:)hihi a usg brzuszne wątpie czy zrobi znajac mojego lekarza;/ a marzy mi sie synek zdrowy i silny:) a mojemu mariuszowi córka tylko jest jeden problem chce dac jej na imie paulina a mi te imie sie zle kojarzy poniewaz rok temu laska z tym własnie imieniem prawie zepsuła moj zwiazek i co ja mam zrobic jak urodzi sie dziewczyna?on uparcie chce te imie!!!

kasia mi też sie za bardzo imię mojej corci nie podobało a teraz uważam że jest najpiękniejsze:) i nie wyobrażam sobie innego imienia dla pierniczka;) ale mieliśmy z mężem układ jak będzie dziewczynka to on wybiera a jak chłopak to ja:) więc sie zgodziłam :P teraz mało używam imienia z reguły mówie pierniczek słoneczko misia i Sandis:) Gucci a ja Ci życze szaleńczej miłości bardzo się ciesze ze jestes szczęśliwa:) halo laski co sie z wami dzieje;/ Paula okres przyszedł??

hej:)Ale pogoda co.... buuuuuuuuuuuu nie ma co robić:) U mnie ok:) Dawno nie pisałam i nie wiem o czym był mój ostatni post:D Ogólnie Gabi dalej grzeczniutka chyba zeby jej idą bo sie ślini i czasami choc rzadko robi sie marudna. Leniuszek nie chciał leżeć na brzuszku to teraz pokutuje. Ma już 4 miesiące a dopiero zaczyna przekręca się z brzucha na plecy :) Ale sie nie martwię bo z kolei ciągnie ją do siadania :) Zakładam że tażde dziecko rozwija się inaczej. Mała była przeziębiona i miała straaasznyt katar ale już jej przeszło:) Janek na kolonii jutro wraca:) w sobote idziemy na wesele myslałam że może odciągnę mleczko (pożyczyłam nawet odciągarkę) i mama z Misią zostanie a ja może nawet podrinkuje:) Ale Miśka nie ma zamiaru ciągnąć butli:) Więc nici z drinka:) Jak pojedziemy na to weselę to zostane na 2 tygidnie do rodziców:) Mam nadzieję że sie może troche rozpogodzi to bym pojechała z dzieciami troche nad może. Z Połczyna to do Kołobrzegu najbliżej tylko ja tam średnio lubie byc . Woda zawsze zimna na plaży kupa ludzi poza nia też. Wole Ustronie:) 13-go sierpnia jedziemy na tydzien do Austrii. 23 lipca ide z Jankiem odebrać aparat ortodontyczny, 8 sierpień szczepienie małej -dopiero drugie bo przez ten katar się nie odbyło, 8 mam wizytę u chirurga od ręki bo mnie ciagle boli czasami tam mocno że nie mogę nia ruszać. jeszcze musze w wakacje ogarnąć dentystę Janka bo nie ma czasu w roku szkolnym;) Ja ze swoimi zębami byłam w zeszłym tygodniu a nie byłam już 5 lat i o dziwo wszystko ok:) izunia czy ja widzę na tablica.pl twojego Piotrusia leżącego na macie czy mi się zdaje??

Witajcie Kochane Basiulek oczywiście że okres dostałam....aż dziwne żeby go nie było:P Zalało mnie dosłownie w czwartek, w piątek juz myslałam że koniec będzie-jakby jakiś zawór się urwał tak leciało, a ja w pracy,więc możecie sobie wyobrazić....non stop siedziałam w toalecie... Mój M jednak nie przyjeżdża, planowany 2-tyg urlop ma dopiero 29 września...:(no ale jakoś się wytrzymam, nie mam wyjścia....

tak to moj piotrus kolezanka poprosila mnie zebym wystwila pare rzeczy na sprzedaz po jej maluchach...ale masz oko..hee hee u mnie wszyscy sie poprzeziebiali...na szczescie piotrus sie trzyma...czas leci powoli...nudze sie niemilosiernie...kupilam synowi lozko samochod kacper firmy signal ale nie zabardzo mi sie widzi i teraz zla chodze bo oddac nie mozna...maz niejest zachwycony bo w jego pokoju stoi teraz pietrowy autobus ale mam tak ochote cos zmienic ...dzialki nie moge znalesc wiec szaleje ze zmianami w domu

hej laseczki:* Nic nie piszecie;/ to ja cos skrobne;P w sumie u mnie nic ciekawego sie nie dzieje mój mężuś na urlopie siedzimy sobie w domku i sie cieszymy soba i pierniczkiem pogoda piękna ja w weekend ide do pracy ogólnie jestem na etapie poszukiwania pracy stałej pierniczek od sierpnia idzie do żłoba czyli juz nie długo serce mi pęka ale powtarzam sobie że będzie miała tam fajnie najczęściej jest tak że mamy cierpia a dzieciaczki zadowolone:) i tego sie trzymam tym bardziej że mała jest bardzo towarzyska nawet nie zuważa że mamy nie ma:P u każdego jej dobrze oby tak było zawsze wszyscy na nia mówią cygańskie dziecko:) ząbki jeszcze jej nie wychodzą a 12 lipca skończy 6 miesięcy Boże kiedy to przeleciało aż się wierzyć nie chce. Paula bardzo mi przykro że mężuś nie przyjeżdza :( napewno Ci bardzo ciężko;/ długo będzie na tym wyjezdzie?? czy narazie cały czas takie wyjazdy czy to na jakis tylko okres?? trzymaj sie kochana:) Victoria czekamy na dobre wieści:) bureczku jak sie czujesz?? Izunia pytałam sie Ciebie ostatnio może nie zuważyłaś od kiedy dawałaś Piotrusiowi mleczko nr 2?? jak nie możesz łóżeczka oddac to wystaw na allegro zrób troche taniej i npewno ktoś kupi:) wiesz od kiedy można dawać rybke dziecku bo czytałam w internecie że po 8 miesiącu słoiczki są po 5 a inne zrodła pisza że po 6 miesiącu więc jak to jest?? Kasiu jak sie czujesz?? całuje Was wszystkie mocno:D piszcie co tam u was;)

:P

hej dziewczyny! Basia>czuje sie dobrze,wczoraj mialam usg i jestem przeszczesliwa,bo maluszek jest dobrze rozwiniety,wazy juz 1703g,ulozony glowka w dol,wiec wszystko gra :) pogoda mi sprzyja,choc w Wawie wciaz deszczowo,ale przynajmniej nie jestem spuchnieta,mam sile chodzic na spacery z psem i porobic cos w domu!!! powiedzcie mi,czy uzywalyscie poduszki dla malucha typu klin,czy na poczatku Wasze dzieciaczki spaly na plasko??? chodzimy do szkoly rodzenia i ciesze sie,bo moj maz chodzi tam z wielka checia i slucha uwaznie,bo zapisalam nas tam wlasnie ze wzgledu na niego :) czas leci tak szybko,ze zanim sie obejrze,Tymcio bedzie juz z nami,w koncu zostalo nam tylko 9tygodni.... pozdrawiam Was wszystkie

bureczku 9 tygodni?? szok wierzyć się nie chce już bliżej końca:) ale twój mężczyzna duzy:) mój mąż nie miał czasu chodzić ze mną na szkołę rodzenia bo akurat w tych godzinach pracował a warto chodzić z mężulkami oni wtedy sie bardzo angażuja i uważam ze to bardzo zbliża do maluszka:) a co do tej poduszki to nie miałam więc nie doradze mała miała spać na płasko bez poduszki ale ta od kompletu pośieli jest tak cienka że spała na niej od początku do teraz przez jakies 3 pierwsze tygodnie spała w rozku.

hej.dziewczyny jestem przerazona wlosy leca mi jak szalone...grzywke ledwo widac juz...mleko dawalam nr 2 od 6 miesiaca rybke od 8

Izunia dzięki to teraz zaczne podawać już nr 2 na opakowaniu jest napisane żeby zacząć mieszać jedynke z dwójką stopniowo zwiększać dwójeczkę mam nadzieje ze pierniczek dobrze zniesie. Idz do dermatologa bo jak Ci mocno wypadają to raczej domowe sposoby czy preparaty z apteki bez recepty nie pomogą pozdrawiam:) piszcie laski co tam u Was:)

cześć kobietki Izulek mi tez włosy leciały jak cholera, zwłaszcza po zakończeniu karmienia piersią. Kup sobie witaminki jakieś albo wybierz się do dermatologa... Bureczku jak ten czas leci....zaraz Twój poród i bedziesz miała Maleństwo przy sobie!!!! SZOK!!!! A jeszcze pamiętam jak niedawno pisałaś że się udało!!!! U mnie nic nowego oprócz tego że mój M wkreca sobie jakieś filmy i juz psychicznie nie wyrabiam:(Mam głupie mysli....próbuje się dzis odstresować piwkiem ale to nic nie daje....wyć mi się chce...ta rozłąka nas zabija...a jeszcze mój M tak mnie rani, że mam ochotę rzucić wszystko w cholerę i wyjechać gdzieś gdzie nas nie znajdzie...Nie rozmawiałam z nim od wczoraj po południu, nie odbiera telefonów i nie odpowiada na gg...nie wiem już co robić....jak się jutro nie odezwie ( a ma wolne) to chyba zwariuję!!!!Focha przyjął....wczoraj miałam wolne, latałam jak kot z pęcherzem bo mnóstwo spraw do załatwienia - rano w kolejkę z Paulą do dermatologa, po południu logopeda, w międzyczasie jeszcze kilka rzeczy do załatwienia i wszędzie musiałam targać Paulę...wieczorem zadzwonił chrezstny Paulinki, że robi grila i po nas przyjadą...pojechałyśmy, ładna pogoda, dzieciaki na świeżym powietrzu...zadzwonił mój M (akurat miał przerwę w pracy) chrzestny wyrwał mi tel z ręki, bo chciał się przywitać (przyjaźnia się od dzieciaka, stęsknił się, normalny przyjacielski odruch), a mój M się obraził, że to nie ja odbieram tel od niego tylko chrzestny, tłumaczyłam mu że chciał się tylko przywitać, ale on nie słuchał tylko się rozłączał....masakra jakaś..od tej pory cisza...nie odbiera tel, nie odpisuje na gg a ja juz odchodzę od zmysłów, bo nie wiem co robić...Nie rozumiem o co mu chodzi...czy ja coś źle zrobiłam???? Bo nie sądzę żeby tak było, ale jak to mam w zwyczju obwiniam się...po prostu...bo on zawsze okręci kota ogonem, żeby to na mnie było...Dziewczyny co wy o tym sądzicie?Bo dla mnie to paranoja jakaś jest....jak do niego przemówić? już mi pomysłów brakuje.... napisałam mu parę słów na gg bo wiem że odczyta, ale gryzę się bo nie lubie takich sytuacji, wole wyjaśniać wszystko na bierząco....u nas nigdy nie było takich dni...a on nigdy się tak nie zachowywał....

:(:(:( chyba się zaraz poryczę z bezsilności....

Paula biedactwo przytulam Cie mocno ja myśle że mąż rzucił fochem bo chciał Ciebie usłyszeć w telefonie napewno był zmęczony wkurzony i dlatego tak się zachował wstyd sie przyznać ale ja kiedyś tez tak mężowi zrobiłam jeszcze wtedy chłopakowi zadzwoniłam do niego z miesięcznych praktyk a on był na koncercie z kolegami i mówił przez telefon ze nie ma czasu gadać 2 dni sie do niego nie odzywałam byłam wściekła że on sie świetnie bawi a ja tęsknie za nim i nie mam nic ciekawego do roboty to jest głupia zazdrość i foch przejdzie mu Skarbie nie martw się on Was bardzo kocha i strasznie tęskni i dlatego takie sytuacje człowiek z tęsknoty głupieje on był wściekły że ty sie dobrze bawisz i jak mogłaś nie odebrac telefonu jak on dzwoni tak myśli a napewno taka była jego pierwsza myśl 3maj się cieplutko:* lece do pracy nie chce mi sie starsznie tym bardziej że taka piekna pogoda a pierniczka dopiero zobacze jutro pod wieczór buuu

hej Dziewczyny bola mnie od kilku dni jajniki;( np.jak sikam albo siedze bo jak chodze za bardzo o tym nie mysle! we wtorek ide do lekarza jak mi nie zroi usg to powiem ze musi bo mnie bolą a jak odmuwi ide do innego tego co bedzie moja ciąze prowadził od sierpia. a tak sie zastanawiam kiedy poczuje 1 raz jak mnie dzidzia kopie:) jakie to uczucie i czy domysle sie ze to dziecko ani cos mnie ukuło hehe:)

hej laseczki:) Kasiu powiedz o tym lekarzowi może boli Cie bo wszystko Ci rośnie i to jest normalne albo może przeziębiłaś pęcherz mam nadzieje że zrobi Ci usg żądaj tego a jak nie to zmień lekarza:) może ktoś poleci Ci dobrego:) ja poczułam pierwszego kopniaka w 18tygi3dni byłam pewna że to jest to bo nie miałam motylków w brzuchu tylko kopniak:) od razu a u każdej dziewczyny jest inaczej może być w 18 tyg i wcześniej a może być np w 22 to zależy chyba od ułożenia dziecka. Ewcia napisz mi proszę przepis na ogórki curry bo rok temu robiłam z twojego przepisu i są fantastyczne nie moge na forum znaleść a musze je zrobić bo są "niebo w gębie":) mój pierniczek ma dzisiaj wielkie święto pół roczku:) pół roku temu o tej porze przebijali mi wody:) lubie takie dni:) wtedy sobie wspominam a zegara na porodówce nie zapomne:P dałam jej dzisiaj mleczko następne wymieszałam jeszcze z początkowym a teraz fika sobie na kocyku i się śmieje poczekam jak pójdzie spać i biorę sie do roboty musze zerwać ogórki i zaczne akcje słoikową:) całą piwnice zawale ogórkami w curry tylko nie mam curry:P musze jeszcze polatac po sklepach bo nigdzie nie dostałam wczoraj w żadnym markecie cyba wszyscy robia ogórki hehehe no to dziewczynki miłego dnia Wam Zyczę i skrobnijcie cos:)

pomyliło mi się:P

Ewcia znalazłam przepis jest na 200 stronie ufff pierniczek spi ide rwac ogóry buziaki:)

Cześć dziewczyny! Wczoraj zrobiłam test ciązowy, wyszły dwie piękne krechy! dzisiaj robiłam betę - wynik 724. Niestety od tygodnia mam jakieś plamienia i boję się, że moja radość nie potrwa zbyt długo. Do tego mam torbiel na jajniku. Trzymajcie mocno kciuki, w piątek mam powtórzyć betę.

Victoria!!!!!!!! gratuluje!!!!!!!!!!!!!!! co za radość!!!! ściskam Cie mocno leć do lekarza ale betka piekna buziaczki:*

Viktoria super wiadomosc :) idz do lekarza,moze dostaniesz jakis duphaston na podtrzymanie! mocno zaciskam kciuki za Twoja fasolke i gratuluje!!! (torbiela sie nie przejmuj,ja tez mialam/mam,a zaszlam w ciaze :))

dziewczyny! jakie kupowalyscie kosmetyki dla maluszkow na poczatek?

bureczku ja na sam początek miałam płyn do kapieli johnsona top to toe + oliwke z rumiankiem tez Johnsona oliwki dawałam kilka kropelek do kapieli krążą opinie że johnson uczula ale pierniczka nie uczulił do pupki mam sudocream ale użyłam może 5 razy mam jeszcze krem do ciała nivea baby 2-3 razy go użyłam nie jest mi potrzebny i zaopatrz sie w wodę morską do noska to wszystko co miałam i mam dla pierniczka. Kolejny płyn do kapieli to był nivea baby jest rewelacyjny najlepszy moim zdaniem ale na wszystkich kosmetykach nivea jest napisane że są po pierwszym miesiącu. Teraz testuje babydream z rossmana fajny ale ja jestem za nivea lubie za każdym razem kupować co innego i testować ale kolejny już kupie nivea.

Viktoria super wiadomosc gratulacje:):) a ja wczoraj czekałam na przystanku za autobusem bo miałam wczoraj wizyte ale niestety nie dojechałam bo zrobiło mi sie słabo widziałam jak przez mgłe potem nic juz nie widziałam czarno miałam w oczach:( byłam cała mokra dobrze ze sasiadka jechała tez i zadzwoniła po karetke i przyjechali bardzo szybko miałam ciśnienie 80/50 jak dojechałam do szpitala pobrali mi krew zbadali i niby wszystko ok dali mi sod fizjologiczna i puscili do domu, mam skierowanie do rodzinnego i ginekologa na wizyte juro włąsnie sie wybieram bo dzis jeszcze słabo sie czuje nie na siłach zeby gdzies jechac tym bardziej autobusem;/ bo prawka niestety nie mam:( mam nadzieje ze mojemy dziecku sie nic nie stało przez ten spadek ciśnienia!!!! dam znac jutro co tam mi lekarze powiedzieli... pozdrawiam:)

kasia licz ruchy dziecka napewno wszystko wporzadku...victoria gratuluje...ja uzywalam oiliatum alwe cholernie drogie sa bo 70 zł butla do kapieli i szampon kolo 40 zł,,,ale polecam nivea kosmetyki sa fajne

ale ja jeszcze nie czuje ruchów dziecka:( wiec ich nie policze hihih:) nawt nie wiem jak te ruchy czuc jakie to uczucie:) ale nic mi nie lata w brzuszku:)

no racja kasia...zapomniałam.ale jak juz cie kopnie to nie bedziesz miała watpliwosci..to tak jakby motylek zatrzepotał delikatnie skrzydełkami a najpiekniejsze jest to ze jak juz raz kopnie to nie przestanie juz kopac...

hej laski prosze pomóżcie mi!!! jutro jade kupić spacerówke no dzisiaj to sie wkurwiłam delikatnie mówiąc już nie daje rady z moim wózkiem koło mi się dzisiaj odczepiło ale najpierw byłam w polo i ledwo tym gówem przejechałam wywaliłam stos jakiś cukierków bo nie mogłam sie wózkiem zmieścić wracałam do domu i na dokładke koło mi wyadło dziecko mi sie obudziło bo sie wystraszyła powiedziałam koniec!!!!!!! jestem na etapie zbierania sobie na wózek bo chciałam sobie kupic lole co marika poleciła ale narazie mam 700zl a to nawet nie połowa;( jaka dostane fajna spacerówke za 700zl??? help!!!! dzisiaj byłam w sklepie dziecięcym i nie było za dużo wózków mieszkam w małej miejscowości coneco juupi mi babka poleciła 650zl kosztuje nawet mi sie podoba ale sama nie wiem jutro jade do rodzinnej miejscowości do centum dziecięcego i mam nadzieje że coś wybiore laski które spodziewają się dzidziulka zainwestujcie w dobry wózek warto