Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość już niedługo

Pród - Ś L Ą S K - Ruda Śląska - Godula !!!!!!!!!!

Polecane posty

Gość do Jagna
a Twój lekarza prowadzący pracował w tym szpitalu? Ja też tam rodziłam 5 lat temu ale mój lekarz tam pracował. teraz chcę chodzić do innego lekarza ale również rodzic na Goduli. Nie wiem tylko jak tam traktują pacjentki, których lekarz tam nie pracuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja rodziłam tam nie cały rok temu , mój lekarz tam nie pracował . POLECAM !!!!!!!!Z taką opieką jak tam to się jeszcze nie spotkałam , co jak co ale opiekę mają tam rewelacyjną !!!! Gdybym znów miała rodzić nie wahałabym się ani minutki .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wanna jest, ale nie do porodów, tylko do łagodenia bólu... miałam z niej skorzystac, ale w pol godziny z 5cm rozwarcia zrobilo mi sie 10 i zaczely sie bole parte (moze dlatego tez mala nie dala rady wykonac finalnego obrotu :( ) Z tego co wiem na slasku tylko w dwoch miejscacach sa porody do wody: Pyskowice i Tychy. A lekarz prowadzacy byl z CSK, a nie z Rudy i bylo dobrze :) Na duzyrze byl wlasnie dr. Ziomek :) super lekarz... on tez robil CC, a na drugi dzien to nawet mnie odwiedzil i sprawdzil co i jak :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość faworeczka3
ma ten szpital jakąs strone www?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość just4444
witam dziewczyny, zamierzam rodzić w Rudzie na goduli i mam pytanie: czy można sobie wybrać położną i umówić się z nią wcześniej spisać umowę żeby mieć pewność żę będzie z nami przy porodzie. I jeszcze drugie pytanie czy znacie nazwisko jakiejś fajnej położnej? będę wdzięczna za szybką odpowiedź.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ucichło tutaj;) Na początku gratuluję wszystkim szczęsliwym matkom, które juz urodziły. Ja mam termin dopiero na maj w przyszłym roku, ale chcę się już jakoś przygotować do tego wszystkiego i zastanowić jak to ma wyglądać. Jestem z Bytomia, ale wizja rodzenia u nas na Batorego nie bardzo mi odpowiada. Ja sie urodziłam na Goduli i chcę kontynuować tradycję, ale bardziej ze względu na to co Wy pisałyście tutaj na temat tego szpitala. Chyba zdecyduje się na poród rodzinny. Mój mężczyzna jest zdecydowany tylko jakos ja nie potrafię się do tego przekonać. Jak narazie zostaję przy Goduli. Mam nadzieję, że od czasu, kiedy Wy rodziłyście tam nic się nie zmieniło. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość just4444
hej. ja zamierzałam rodzić na goduli ale w końcu zrezygnowałam z tego względu, ze jest tam bardzo małe prawdopodobieństwo że będzie akurat do dyspozycji anestezjolog kiedy będziesz rodziła i da ci znieczulenie zewnątrzoponowe - jezeli na tym ci zależy to odradzam. ja zdecydowałam się na szpital w katowicach - leszczyńskiego na raciborskiej - tam jest gwarantowane znieczulenie jeżeli chcesz bo anestezjolog jest zawsze do dyspozycji tylko na ginekologii. dobry szpital godny polecenia. dobrzy lekarze i położna małgorzata polak super. i jeszcze jeden plus tutaj można wybrać sobie położną i masz gwarancję że właśnie ona będzie przy porodzie - spisujesz z nią umowę, na goduli nie praktykuje sie tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
just4444 a p oco ci znieczulenie ? musi byc anestezjolog,a do jakiegos znieczulenia przy porodzie nie musi przychodzic bo i tak male szanse ze polozna takiego wezwie ;) ja powiem tak rodzilam tam i nie polecam tylko położna na jaką trafiłam-taka starsza baba króko ścięta,chamska jak cholera,opieka po zajebista,to zalezy na jakie pielegniarki i polozne sie trafi lekarze ginekolodzy super :) oprócz wieczorka-ale to moja osobista sprawa,nie lubimy się ;) męczylam się 15 godzin bo ta położna skupiała się na rozwarciu szyjki a nie złym ułożeniu dziecka,w końcu się obraziła i przychodziła czasami lub koleżankę przysyłała by mnie zbadała. Prosilam o konsultację z lekarzem kilka razy,czułam ze jest cos nie tak,dziecko mi sie tak układało ze nie dało rady go wyprzec,czulam ze jest cos nie tak,a swojemu instynktowi ufam bardziej niz jakiejs poloznej,ktora byla opryskliwa...Gdy usłyszała że tłumaczę mojemu facetowi jak dojdzie w miejsce gdzie zawsze jest ginekolog no i się politowała,zadzwonila po kolezanke,ktora nie wiedziala co się dzieje i po kilku minutach zjawil się inny lekarz i zrobil się tłok,bo mnie wieźli na cesarkę...ale o tym juz nie pisze,jednak instynkt mnie nie zawiódł.Dobrze ze tylko kilka razy parłam gdy polozna kazała bo tylko syn miał naderwany mięsień a nie nic gorszego. ANESTEZJOLOG super,przesympatyczny tak samo jak opieka po ogolnie polecam,ale jak zobaczycie starsza babkę krótko scieta uciekac !!!! bo inna dziewczyne meczyla jeszcze dluzej odemnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
just4444 - prawda jest taka, że nie mam pojęcia o jakie znieczulenie chodzi, Nie wiem jak będzie to wyglądało w moim przypadku, ale w razie czego na Godule mam bliżej niż do Katowic. Zresztą jeszcze poczytam o tym szpitalu w Katowicach. Każda wypowiedź na tym forum jest dla mnie bardzo ważna. saleminkaa8 - właśnie czytając od początku ten temat wszyscy opisują tę kobietę starszą za zołze. Żebym akurat nie miała takiego szczęścia i nie trafiła na nią;p dobrze, że czułaś, że coś jest nie tak. To moje pierwsze dziecko i wielkiej wiedzy na temat porodu nie mam w związku z czym boję się, że nawet się nie zorientuje gdyby coś było nie tak. Pozdrawiam;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość just4444
saleminkaa8 nie rozumiem twojego zdziwienia... po co znieczulenie pytasz?? jamaia chodziło mi o znieczulenie zewnątrzoponowe. ja bez tego znieczulenia to niedałabym rady. polecam i nie ma się czego obawiać jest to znieczulenie bardzo bezpieczne. saleminkaa8 nie zrozumiałam do końca twojej wypowiedzi na temat anestezjologów - jeżeli starałabyś się o zzo to wiedziałabyś że nie każdy szpital je zapewnia. jeżeli chodzi o szpital leszczyńskiego w k-cach to jest to jeden z nielicznych szpitali w okolicach który je gwartantuje - ustalasz to przed porodem z lekarzem anestezjologiem, robisz jeszcze przed porodem badania czy nie masz przeciwwskazań do takiej formy znieczulenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chciałam zapytac jak to wlasciwie jest z porodem w znieczuleniu ? Na stronie szpitala jest napisane, ze znieczulenie jest mozliwe. A indywidualna opieka poloznej ? Faktycznie nie praktykuja ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość just4444
Liza1 - taką informację dostałam od lekarza pracującego tam - ze mam 60% szansy na to że jednak jak akurat zaczne rodzic to anestezjolog nie będzie dostępny bo np. będzie musiał być na innym oddziale przy operacji.... dla mnie to było za duze ryzyko. a z położną tez od niego taką informację dostałam. przy porodzie jest ta położna która akurat ma dyżur.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość joanna007
mam pytanie do mam , które już rodziły w szpitalu na Goduli. Jeśli nie można opłacić położną przed porodem to czy oczekuje się od pacjentki - nowo upieczonej mamy- jakieś "zachęty" w formie koperty z pieniążkami dla położnych po porodzie aby zajmowały się lepiej maluszkiem i mamą? czy personel nie robi różnicy i każdą pacjentką zajmuje się w taki sam sposób?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kajaRuda
nie wiem czy biorą ale słyszałam, że jak nie jesteś pacjentką lekarza z tego szpitala to różnica w opiece jest bardzo widoczna - na niekorzyść tych pań, które miały lekarza prowadzącego z innego szpitala...a podobno brak rejonizacji miał nie stwarzać podobnych problemów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Just 4444 - dziekuje za odpowiedz. Wiesz moze czy w Katowicach na Raciborskiej do porodu rodzinnego wymagane jest zaswiadczenie o uczeszczaniu do szkoly rodzenia ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AD55555
Witam, ja też zdecydowałam rodzić się na Goduli choć jestem z Bytomia. Dziewczyny wyżej piszą, że w szpitalu w Katowicach do porodu rodzinnego potrzebna jest wcześniejsza zgoda. Czy w szpitalu w Goduli tez trzeba uzyskać wcześniej taką zgodę jeśli chcę by przy porodzie był mój mąż? Proszę o odpowiedź:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AD55555
Mam jeszcze pytanie odnośnie odciągaczy i butelek dla dzidziusia czy też trzeba je mieć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaśka-piekary
pytanie do 4sz4...jeśli jeszcze zaglądasz na forum to mam do Ciebie pytanie...Czy przygotowywałaś krocze przed porodem, żeby uniknąć nacięcia lub pęknięcia? Czy jest możliwe,że położna poprowadzi mój poród tak,żeby podobnie jak Ty uniknąć nacięcia??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamaDwojki
Ja tez tam rodzilam w 2009 roku. Nie moge narzekać. pierwsze dziecko rodzilam w Świętochlowicach, bez nacinania i peknieć, położna w trakcie porodu robila mi jakiś masaż, przy drugim dziecku na Goduli też bez nacinania i pęknięc, również polożna masowala krocze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość just4444
praktycznie prawie każda położna masuje krocze ale tylko po to żeby doszło szybciej do pełnego rozwarcia. masaż krocza przez ciężarną w celu zapobiegnięcia pęknięcia krocza w trakcie porodu musi rozpocząć się na kilka miesięcy przed porodem - masaż trzeba powtarzać codziennie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamaDwojki
To ja chyba mam bardzo elastyczne :D sama nie masowalam ani nic nie robilam, po prostu szlam na żywioł co ma być to będzie, no i obylo się przy oby dwu porodach bez nacięcia i pęknięć :) zobaczymy teraz jak będzie, termin mam na 26 stycznia, będę rodzić na Goduli znów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TERMIN NA LUTY
Dziewczyny mam pytanie czy podpaski duże, wkłady poporodowe i podkłady jednorazowe to jest ta sama rzecz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamaDwojki
TERMIN NA LUTY podkładki poporodowe to są takie jakby ceraty na łóżko, jak powiesz w aptece że chcesz podkłady na łóżko po porodzie to aptekarka będzie wiedzieć o co Ci chodzi napewno :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Termin Świąteczny:)
Witam , Mam do Was dziewczyny pytanie...czy któraś orientuje się jak to jest z pobytem w tym szpitalu w okresie świątecznym? Ja mam termin na 26 grudnia i znając moje "szczęście" wyląduję na porodówce w Wigilię:) cała rodzina mnie straszy, że to najgorsze co może mnie spotkać bo w takim czasie jest (niezależnie od szpitala) najgorsza opieka bo nikomu nie chce się siedzieć w pracy we święta...ja powoli zaczynam się stresować bo lekarz na dzisiejszej wizycie powiedział, że poród może zacząć się nawet dzisiaj wieczorem:) ciekawa jestem jak to będzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamaDwojki
Wydaje mi sie ze to nie ma znaczenia czy święta czy nie tylko czy trafisz na położna z powołania, taką której nie będzie przeszkadzać że to Wigilia i musi się Tobą zająć, czy na taką, której ciągle coś nie pasuje. Bo są i takie i takie, także życzę żebys na święta byla juz w domu z maluszkiem i żebyś trafiła akurat na ta lepszą zmiane :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Świeżo upieczona Mama
Jestem z Bytomia, ale zdecydowałam się rodzić na Goduli i jestem bardzo, bardzo zadowolona :) polecam wszystkim ten szpital. Jeśli ktoś ma więcej pytań to pytajcie odpowiem na każde pytanie, bo wiem jak ciężko jest dokonywać wyboru, sama jeszcze niedawno borykałam się z tym problemem. Zastanawiałam się i obawiałam jak to wszystko będzie wyglądało, teraz już wiem i chętnie pomogę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powiedz mi świeżo upieczona Mamo czy nacinali Ci krocze i ile leżałaś jeszcze w szpitalu po porodzie? Z góry dziękuję i gratuluje dzidziolka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Świeżo upieczona Mama
Tak, nacinali mi krocze, podobno każdej pierwiastce nacinają, chyba, że samo pęknie. Po tygodniu ściągnęłam szwy u mojej prowadzącej. Teraz już mija tydzień jak mam ściągnięte szwy i jest ok, krocze już nie boli i wygląda dobrze:) Moja prowadząca Pani ginekolog stwierdziła, że mam bardzo dobrze poszyte krocze, bo jednym ciągiem i że blizna będzie niewidoczna i tak też jest:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Świeżo upieczona Mama
A co do pobytu w szpitalu, to w wtorek rodziłam i mieli mnie w czwartek wypisać, ale mała miała żółtaczkę, więc musiałam zostać do piątku, bo mała była naświetlana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×