Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Olga Wawa

Ślub we wrześniu/październiku 2010

Polecane posty

Gość Kate1988
angela_k30 nie moge znalezc linka od wczoraj, jak znajde to wrzuce Talf 13 nie wiem dlaczego mialoby to glupio wygladac to Twoj wybor ile osob zapraszasz ile Ci odpowiada, napewno wlasciciel chce Cie naciagnac na jak anjwieksza liczbe osob, bo jemu sie to bedzie oplacac, pozatym lepeij mniej i dobrze rozplanowac niz zeby ktos Ci przy obiedzie lokciem do zupy wchodzil:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maibe
Jak bezczelny baran !!! heh, ja mam odwrotnie, boje się, że sala będzie za mała! ale właścicielka mówi, że mam być spokojna pomieszczą się bez problemu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! Talf13: ale z niego typ! Ja nie mogę!Nie obraź się ale widać, że z niego cwaniak... U mnie znów jest podobnie jak u maibe, boję się że wszyscy się nie zmieszczą... Miało być do 140 osób zrobiło się 210... sala jest niezbyt duża, choć mój właściciel sali mówi, że spokojnie robił tam wesela na 230 osób (ciekawe, gdzie siedzieli - na dworze?). Ja uważam, ze 140 osób tam spokojnie wystarczy... U nas gonitwa z zaproszeniami. Mieliśmy zepsuty samochód, więc nie mogliśmy jeździć zapraszać. Teraz wszystko nadrabiamy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Talf13
Dziękuję WAm za wspacie. Faktycznie te właściciel sali jest niesympatyczny(np. powiedział, że policzy sobie 70 zł za prąd, do którego będzie podłączona fontanna czekoladowa!).Przez niego przestało mnie to wszystko cieszyć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziewczyny! Dołączam do Was. 2 tygodnie temu dowiedziałam się, że jestem w ciąży, ślub planowaliśmy dopiero za 2 lata, choć jesteśmy zaręczeni od prawie dwóch. Ze względu na mój błogosławiony stan zdecydowaliśmy się na ekspresowe przygotowania ślubu, który odbędzie się 30 października 2010. Mamy już salę, zespół, kamerzystę, fotografa, kosmetyczkę, fryzjera, garnitur, alkohol, ciasta.... I to na razie niestety tyle. Załatwianie spraw utrudnia nam fakt, że jesteśmy obecnie w Anglii i w Polsce będziemy dopiero na początku września. Bardzo boję się o kościół, że nie zdążymy, ale nauki przedmałżeńskie już mamy, więc nie powinno być tragedii. Obecnie szukam sukni ślubnej, ale nie wiem, czy tutaj kupować, bo boję się, że mogę troszkę przytyć.... Prosze Was o rady i z góry dziękuję :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witamy Betaris!!! piszesz ze macie tylko tyle zalatwione... hehe w tak krotkim czasie to sie nazywa JUZ!!! ja tez 30.10 :) wiec witamy w klubie :) co do sukienki- 30 sierpnia mam potwierdzenie miar w salonie, 30 wrzesnia pierwsza przymiarke. moim zdaniem wybralabym taki sposob: wybierz salon w ktorym chcesz szyc sukienke, zadzwon i zapytaj czy jesli przyjedziesz we wrzesniu beda ci w stanie uszyc sukienke. oczywiscie nie ukrywaj ze jestes w ciazy. moim zdaniem da sie zrobic. chyba ze przed slubem wracasz jeszcze do anglii... to troche skomplikuje sprawe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co do kościoła... wszystkie papierki załatwiliśmy w 3 dni, w czwartek idziemy na protokól, więc nawet jeśli zaczniecie działać z początkiem września to z wszystkim zdążycie. poproście rodziców, może pomogą wam powyciągać część dokumentów z parafii. bedzie o kilka rzeczy mniej do zrobienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maibe
Beatris witaj wśród nas ;)) ja też mam ślub 30.10.10. my dopiero dziś idziemy do USC i potem z tym do parafii podpisać protokół przedślubny:). O naukach dopiero mają nam powiedzieć co i jak:)). Także nie martw się zdążycie ze wszystkim :)). Suknie też bym szyła na Twoim miejscu, bo krawcowa dopasuje Ci tak terminy, że suknie odbierzesz dzień przed ślubem stosowną do Twojego rozmiaru:)). Zamówiłabym tam, gdzie będzie Ci wygodniej mieć przymiarki, zależy ile przed ślubem zamierzasz być w Polsce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja wracam na stałe do Polski, więc to akurat nie problem :) Pisałam już do jednego salonu i powiedzieli mi, że na sukienkę czeka się 3-4 miesiące, bo są one szyte w USA. Ale zawsze mogę napisac do innych salonów :P Dziękuję Wam za tak miłe powitanie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, a gdzie można zrobić sesję zdjęciową w tak chłodny miesiąc? Macie jakieś pomysły? Niestety nie czytałam całego wątku. Przepraszam, jeśli się powtarzam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam, betaris- niestety na suknie ze stanów trzeba sporo czekać. popytaj koleżanek gdzie szyly/kupowaly kiecki. moze cos ci poradza. wedlug mnie nie powinnas miec problemu z kupnem/uszyciem sukienki. od wrzesnia w salonach rozluznia się. wiec masz naprawde duza szanse ze znajdziesz cos fajnego. co do zdjec - nasz fotograf polecal jako jeden z plenerów zdjecia w parku o ile bedzie piekna jesien. reszta zalezy od naszej i jego inwencji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maibe
Beatris a skąd jesteś? na pewno znajdzie się salon, który Ci uszyje suknie, może jakaś krawcowa, która zajmuję się szyciem sukien, ale niekoniecznie w renomowanym salonie (wzór przecież możeszw wybrać jaki chcesz). My też nie wiem gdzie będziemy mieli sesje, nasza fotograf ma napisać nam kilka mijesc i my mamy sobie z nich wybrać te w których chcemy, na pewno nad jakaś wodą, może w jakiś starych ruinach, jak będzie padało mogą być to zdjęcia np. w hotelu, ona mówi, że deszcze też można wykorzystać ;)) raczej jest bardzo pomysłowa więc na pewno nie będą to zwykłe oklepane zdjęcia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny! Ja juz po panieńskim, bardzo przydała sie taka odskocznia, 3 dni nad morzem z dziewczynami i drinkami :) Niestety po powrocie mnóstwo awatur z narzeczonym, ciągle jakieś nieprzyjemne fakty wychodzą ( nie z panienskiego czy kawalerskiego a z zycia codziennego). Zaczełam sie sama zastanawiac czy to sens, poki co męzczyzna wział sie w garsc i jest milutki.. bo już chciałam odwoływać wszystko.. a to mms z od koleżanki a oni razem na zdjeciu, a to inne historie, niby kazda nic nie znaczy ale razem do kupy zrobiło sie tego za duzo jak na moja wyrozumiałość :( w zwiazku z tym nie mam juz totalnie ochoty na przyotowania :(a niby powinnam sie cieszyc bo zaplanowalam sobie ze dzisiaj bede zamawiala wszystkie elementy dekoracyjne dla siebie.. ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam dziewczyny:)))) Jejciu ale zabalowałam:)))Byłam nad morzem - calutki tydzień:)Wczoraj koło 24 wróciłam a dzisiaj już w pracy...oczywiście masa papierków...ale stwierdziłam, że praca nie zając nie ucieknie...prze tydzień firma nie padła..jeden dzień więcej nic jej się nie stanie:))) Boże zostały mi niecałe 4 tygodnie:)))Chyba zaczyna mnie stresior dopadać!! Dzisiaj mam mikrodermabrazje... w tym tygodniu koniecznie muszę iść załatwić resztę z księdzem, zapłacić za strojenie kościoła i ugadać się z organistką co do szczegółów...u zespołu byliśmy przed wyjazdem..a fotograf powiedział, że spokojnie na kilka dni przed mamy tylko adres podać:))) A co do potwierdzeń..u mnie większość potwierdziła przy wręczaniu zaproszeń, że będą..mam jeszcze tylko dwie pary, których nie jestem pewna...ale zadzwonię sobie do nich... Jak mi odeślą telefon ze stacji benzynowej:)))Jaja jak berety:))Cyrków narobiłam...no ale mam nadzieje, że wszystko się wyjaśni... Urlop dużo nam dał...było super, wesoło...i tylko maleńkie nieporozumienia, które zaraz były łagodzone...także żadnych kłótni nie ma:)Tylko mam 2 kg więcej...no ale dobrze, że tylko dwa z drugiej strony:)))A panieński - 21.08...będzie się działo:))) Nic znikam do pracy...trzymajcie się dzielnie:) Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dj Mc & Zacza
Witam Dj z doswiadczeniem z pomaranczy oraz innych klubów oraz konferansjer oferuja własny sprzet, miła i niezapomnianą zabawę za niską cenę już od 600zł zapraszamy! Tel. 662-240-107

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maibe
myslę, że na pewno coś znajdziesz bez problemu:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PM2010
Ja też jestem Panną Młodą 2010,która wychodzi za mąż we wrześniu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maibe
dziewczyny strasznie podupadł nasz wątek, a szkoda.... Aneta super, że wypoczęłaś, nawet czytając można domyślić się jak tryska z Ciebie energia :)). Witam nową koleżankę, pochwal się suknią, dokładnie który wrzesień? Co macie załatwione? My osotanio byliśmy w USC, wczoraj byliśmy w parafii czekaliśmy godzinę po to żeby usłyszeć, że mamy przyjść dziś. Mam już sukienkę na poprawiny http://moda.allegro.pl/item1177078437_h_m_przesliczna_sukienka_super_modna_r_s.html taką, super się mieni, typowo balowej nie chciałam. Teraz szukam tylko cielistych butów do niej :)) i kopertowej torebki z cielistej skórki :)). A co u Was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maibe
aha i zostały nam tylko 2 zaproszenia, jakoś specjalnie nie odczuliśmy och rozdawania :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Talf13
Maibe Dlaczego myślisz, że Was związek podupadł? Ja mojego narzeczonego nie widziałam już od miesiąca i jeszcze nie będzie go 2,5 tygodnia. Dokładnie za miesiąc nasz ślub...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kate 1988
Maibe sukienka zarabista! strasznie mi sie podoba:) witam nowe dziewczeta:D nasz slub tez za rowny miesiac i mam juz nerwy kurcze i chudne a nie chce:/pozatym mysle ze jescze z tydzien gora dwa i rozpocznie sie u nas sajgon slubny bo wszytsko trzeba bedzie zalatwic...potwierdizlo nam przybycie jakies 60 osob an 100 w sumei tak ajk myslelismy ale jakso troche malo jescze czekamy od kilkku osob na odzew i mam andziej ze juz nikt sie nei wykruszy...ja caly czas paracuje ale zostalo mi 1.5 tygodnai pracy i koniec i licencjata musez pisac!!:(:( mamy w planach uczyc sie teraz pierwsezgo tanac cwiczyc przysiege bo chcemyz pamieci i chcemy kwiaty zamowi juz i golebie oze powoli myslec o rozsadzeniu gosci wypisaniu winietek..powoli to idzie jakos...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maibe
talf tak myślę, ponieważ jakiś czas temu wypowiedzi sypłay się tu jak z rękawa, a teraz jedna strona ciągnie się i ciągnie.... Byliśmy wczoraj podpisać ten protokół, ksiądz ekstra na prawdę spoko, pośmialiśmy się, było na prawdę przyjemnie. Zapłacić za wszystko kazał nam dzień przed ślubem, uznał nam nauki przedmałżeńskie ze szkół średnich :)) kazał tylko poradnię zaliczyć o ile damy radę :)) nawet na zapowiedzi nie wziął od nas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam nowe koleżanki:) u nas trochę do przodu, tzn. spisaliśmy protokół u księdza, u mnie już idą zapowiedzi, u T pójdą w tą niedzielę i następną. W tamtym tygodniu byliśmy w Zakopanem na kilka dni, było super, ale krótko... zaproszenia zaczynamy rozdawać od tej soboty. Ciekawi jesteśmy, czy uda nam się je rozdać tak jak planujemy, musimy się sprężać, bo w następny weekend mamy weekendowe spotkania dla narzeczonych i poradnię na raz więc już mamy mniej czasu na rozdawanie zaproszeń. musimy też wybrać się do jubilera zamówić obrączki. ciekawa jestem czy będzie miał taki wzór jaki sobie znalazłam w internecie, bardzo mi się podobają. Rodzice planują zamówić na własną rękę wiejski stół na weselu, tzn. chcą zamówić u znajomego te wszystkie kiełbasy itd. tylko ciekawe czy właścicielka się zgodzi użyczyć tego stołu... no i zamówiliśmy samochód, będzie to BMW 5, fajny jest i nie bierze drogo;) czekam teraz na odzew z salonu w sprawie przymiarki sukni, nie mam jeszcze bielizny i kolczyków, choć te już mam upatrzone tylko cena mnie przeraża:( do mojego ślubu zostały dwa miesiące, jak ten czas leci. jeszcze między czasie wybierałam pralkę i inne takie do mieszkanka. nie mam fryzjerki:( co do kogoś nie zadzwonię to ma zajęty termin!!! to znaczy ma mój ślub jest termin, ale ja chcę mieć próbną fryzurę na 11 września, bo idę na ślub i wesele koleżanki, więc to taki idealny moment na wypróbowanie fryzury a tu taka kiszka, nie ma miejsc. A i między czasie moi rodzice obchodzą 25 rocznicę ślubu, więc jeszcze muszę jakiś obiad zorganizować i upominki, na szczęście mama mi to ułatwiła, powiedziała co chce i co kupić tacie żeby był zadowolony;) ogólnie to nie jest źle, ale jest czasem nerwówka i jak później się okazuje niepotrzebna wymiana zdań na jakiś błahy temat, ale to już stres przedślubny. Dziewczyny kochane, liczę na sugestie po waszych ślubach i na zdjęcia oczywiście:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość angela_k30
cześć dziewczyny śledzę nasz wątek, ale jakoś nie miałam co pisać... Zostało nam wykonać kilka telefonów potwierdzających. Zaproszeń było wysłanych na około 120 osób i już chciałam dokupywać alkoholu, ale okazało się, że będzie około 80 osób (nie sądziłam, że tyle odpadnie) , więc wódeczki wystarczy ;) Wpłaciliśmy już zaliczkę na DJ-a i wodzireja ( 2in1) , także mam się nie martwić oprawą muzyczną poprawin. Przykro mi się zrobiło, bo moja koleżanka sama zagadała moją świadkową odnośnie wieczoru panieńskiego, a świadkowa, że nic nie myślała, że możemy iść na plażę :/ , że na jej wieczorze posiedzieli w domu i poszli na dyskotekę, że nic wielkiego nie mieli. U niej ja byłam świadkową,ale nie było mnie w kraju i nie mogłam jej tego wieczoru zorganizować i sytuacja zupełnie inna była. A tutaj koleżanka tak tą rozmowę odebrała, jakby moja świadkowa nie chciała, żebym miała lepszą niż ona imprezę - masakra jakaś. Koleżanka spiknęła się z moimi innymi koleżankami i organizują wieczór :) ja mam się niczym nie martwić :) wiem tylko, że impreza będzie 10go września :) Przed weselem czeka nas malowanie naszego gniazdka, wczoraj zamówiliśmy narożnik i brakujące szafki, także zaczyna to wyglądać tak jak chcemy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość angela_k30
Aha Maibe sukienka naprawdę śliczna :) Ciekawa jestem, co się stało z założycielką naszego wątku... Magda my też sami organizujemy stół wiejski i właścicielka nie robiła problemów z tego powodu. Dziś wpłacamy zaliczkę na naszą wycieczkę :) Już się cieszę na ten wyjazd :) :) miłego dnia moje drogie PM

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maibe
Angela założycielka wątku napisała na którejś ze stron, że odwołują ślub z powodów rodzinnych. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ooooqqqqqq
Magda141086 Weź mi to logicznie wytłumacz. Ślub za 2 miesiące a ty zaproszeń jeszcze nie masz rozdanych, obrączek nie masz zamówionych, nawet fryzjera i ty się dziwisz że dzwonisz do nich a oni mają terminy zajęte. JA ślubuję w październiku zaproszenia rozwiozłam w czerwcu suknię, kupiłam w listopadzie, obrączki odebrałam w maju, kosmetyczkę fryzjera załatwiałam w marcu. Kiepski z Ciebie organizator. Pamiętaj jak coś robisz na ostatnią chwilę to zazwyczaj wychodzi byle jak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×