Gość gość Napisano Maj 23, 2016 Wasz maz ma wyj****e żeby brać wiagre i na wasze bachory, bo wy same zachowujecie się jak dziecko. Jest zmęczony wami i waszym parciem na bachora, jemu tez się należy odpoczynek od seksu. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Mikuśkaa Napisano Maj 25, 2016 Hey Kobiety ale upały :) u mnie nadal ciag dalszy badań -czekamy na wyniki remont ciagle trwa juz brak siły a co u was sali a ty jak tam ??? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Maj 27, 2016 Mikuska część no upał u was straszny u mnie 16stopni ale też odczuwalne z 23 strasznie ciężko mi już z brzuszkiem w poniedziałek będę prac i prasować ciuszki za tydzień już składamy łóżeczko. Wczoraj byłam na badaniach u położnej jest wszystko ok tylko mówi że synek jest za mały ma 29cm ułożony glowkowo ale wydaje mi się że mierzone to jest tylko od dupki do główki bez nóżek . Coraz bliżej porodu i coraz bardziej się boje . Ale przezyje . Z mężem od dwóch tygodni tylko się przytylam zero seksu chyba odkąd zobaczył że brzuch mi faluje odechciało mu się w sumie to dobrze bo libido mi spadło wiem że mu ciężko ale dzisiaj może spędzę z nim miły wieczór o ile znowu skurczy i kołki nie będę miała. To tyle co u mnie. Dziewczyny coś się nie udzielają a s,koda jestem tutaj codziennie i cisza tylko jakieś niedorozwóje pisza i ublizaja . Poza tym postów nie wyświetla od razu tylko na drugi dzień kafe schodzi na psy. Asia Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Maj 27, 2016 Ty wchodzisz codziennie bo masz czas, dziewczyny pracują więc nie mają czasu się udzielać na kafeterii codziennie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Olenika Napisano Maj 28, 2016 Mi dziewczyny wszystko wróciło, zdołowana jakaś chodzę i ciągle myślę o dziecku.. Czuję się jednak bezsilna, bo tyle czasu i nic :( Teście znowu podgadują. Za 8 dni powinnam dostać @, a póki co gdzieś od 4 dni kłuje mnie ciągle jajnik.. Zwariować można. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Ola Napisano Maj 28, 2016 Hej dziewczyny. Ja ostatnio mam tyle na glowie, że nawet nie mam czasu tu zaglądać. Ale pamiętam o was. Olenika, kochana, ja tez chodzę zdołowana, mimo, ze większość dnia mam głowę zajęta pracą. Mam często takie chwile, że chce mi się płakać. Widzę kobiety w ciąży i myślę sobie, ze niedługo tak bym wyglądała...miało być zupełnie inaczej... Teraz boje się, ze więcej nie zajdę, że ten zabieg mi dużo szkód narobił. Znam to podgadywanie teściów... Wiem jak to wkurza. Najlepiej powiedzieć prawdę, że próbujecie, ale ja zawsze wolałam skłamać, ze nie chcemy niż powiedzieć prawdę. Mnie od piątku boli podbrzusze jak na okres. Cieszylam sie, że dostane na weekend akurat, ale nie ma go do tej pory :/ znając mojego pecha dostane w poniedziałek. Na samą myśl o tym juz mnie w****ienie bierze :/ Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Maj 28, 2016 Witam Panie, dołączam. Mam 26 lat. Staramy się o dziecko od 3 cykli. Podejrzewam, że mogę mieć problem z zajściem w ciąży ze względu na wysoki poziom testosteronu. Pozdrawiam, Olga Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Maj 28, 2016 Dodam tylko, że dzisiaj powinnam dostać okres. Tylko przeważnie jest opóźniony. Olga Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Olenika Napisano Maj 30, 2016 Ola, ja podejrzewam, że oni doskonale wiedzą o tym, że się staramy. W końcu jesteśmy po ślubie, ja 27 lat, mąż 28.. remont się skończył, mieszkamy sami tylko dziecka nie ma.. Muszę chyba poszukać jakiegoś ginekologa, bo nie wierzę, że czas tutaj pomoże. Znajomi też podgadują który pokój będzie dziecka itd. Mam wtedy ochotę im wykrzyczeć, że żaden ;/ Aż mnie w środku wszystko ściska i ciśnienie się podnosi.. Nie wiem już co mi jest.. Ola, uda Ci się. Już raz Ci się udało i teraz tym bardziej się uda. Mi się jeszcze nie udało Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Ola Napisano Maj 30, 2016 Właśnie dostałam okres. Znów po 36 dniach. Wszystko identycznie jak ostatnio. Ból pewnie jutro będzie straszny :/ zaczelam się zastanawiać, czy można wziac na cos takiego l4. Bo jak będzie bolalo tak jak ostatnio to nie dam rady do pracy nawet dojechać :/ a gdzie jeszcze siedzieć 8 h. Ehhhh jeszcze tak mnie wysypało na twarzy, czuje sie ogólnie okropnie :( olenika, nie wierze juz w to, ze się uda. Miałam zabieg, wiec moglo mi się cos tam narobić, jakies zrosty. Jedna dziewczyna po łyżeczkowaniu nie może zajść od 5 lat. Niektóre zachodzą szybko. Ja jednak obrałam ten gorszy scenariusz... To podgadywanie jest najgorsze... Ja juz na szczęście nie mam tego problemu, ale chyba wolałam jak pytali i nie byli świadomi problemu, niż teraz jak wiedza i pewnie mysla, że ze mną jest jakiś problem, bo nie mogę ciąży donosić i pewnie nie będę nie dzieci. Im dluzej będą trwały starania tym będzie gorzej. Szkoda gadać... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Maj 31, 2016 Olenika trzymam kciuki za dobrego ginekologa który wam pomoże a może spróbujcie wyjechać gdzieś we dwoje i wyluzować od remontów i spędzić ten czas tylko z me,em? Wielu parom tak się udawało może i wam pomóż. Ola nie bierz czarnych scenariuszy będzie dobrze wierze w to kochana . I to że pierwsza ciąża nie poszła jak należy to nie znaczy że druga . Asia Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ZonaTirowca 0 Napisano Maj 31, 2016 Dzień dobry i ja nie narzekam na zbyt wiele czasu wolnego.... wszędzie pędem.... Chyba czas zwolnić obroty... Bo właśnie ten świat ten cały stres wszystkim.... Ja czekam na @ czy sie doczekam ? zobaczymy.. maż mówi, że obiecuje mu to drugie dziecko i obiecuje a on już chciałby je tulic (jego siostra urodzila teraz drugie) ale bez załamki co ma być to będzie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Olenika Napisano Maj 31, 2016 Jeszcze jutro dzień dziecka.. Mój mąż wczoraj zaczął temat dziecka przed snem.. Tak mi go szkoda:( W ogóle czuję się jakoś dziwnie, jakbym nie była 100% kobietą tylko jakimś ufoludkiem.. Z drugiej zaś strony żadna para z naszych znajomych która niedawno wzięła ślub nie ma dzieci, a wiem że się starają. U jednych za chwile minie rok. Wyluzować się ciężko, ostatnio mieliśmy urlop, ale chyba miałam cykl bezowulacyjny.. i tak w kółko. Prawda jest też taka, że jedynie dwa cykle mieliśmy takie gdzie codziennie lub co drugi dzień się staraliśmy, a tak poza tymi dwoma razami to różnie.. ale mimo wszystko powinno się przecież udać po tylu razach;/ Pozostaje mi tylko marzyć sobie o dwóch kreseczkach na teście. Ostatnio w telewizji śniadaniowej p. ginekolog polecała wyjechać gdzieś i wtedy się "starać", polecała też się wyluzować i wypić lampkę wina :D Nie wiem, chyba na to nie ma jednak złotego środka.. Swoją drogą... Sali????!!!! Co u Ciebie? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Ola Napisano Czerwiec 1, 2016 Olenika, weszłam tu wczoraj na chwilę przed snem. Miałam takiego dola, że jak przeczytałam co napisalas, to mi sie jeszcze płakać chciało. Nie dobija mnie już tylko moja sytuacja, ale kazdej z was z tego forum, które się starają. Wczoraj miałam okropny dzień. Brzuch mnie bolał strasznie. Nie mogłam się na niczym skupić. Myślałam tylko o jednym... Zaczęłam się zastanawiać nad tym, że w patologii rodzi się tyle dzieci, bo oni nie maja żadnych zmartwień, nie są niczym zmęczeni, tak to szybko można zajść. Ja zaszłam dopiero wtedy jak miałam urlop, byłam wyspana, wypoczęta, niczym sie nie stresowałam, mąż tak samo. W najbliższym czasie wątpię, ze się uda. Padam na twarz ze zmęczenia po całym dniu, w pracy mam więcej stresu ostatnio. W sierpniu mamy urlop, to trochę odpoczniemy, może wtedy znów tak fajnie się złoży... Ale wątpię, ze uda się tak szybko, o ile w ogóle... Teściowa ostatnio powiedziała: "Zaraz minie rok od ślubu". A ja sobie pomyślałam:"i nawet jeszcze nie jestem w ciąży"... Większość moich kuzynek i znajomych rok po ślubie miała juz dziecko, albo chociaż byla w ciąży. Czuje się gorsza od wszystkich. Jestem gorsza... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Czerwiec 1, 2016 Olenika u jednych skutkuje to u innych nie popatrz ją też się starałam i u mnie akurat poskutkowało mimo że nie wyjeżdżałam gdzieś daleko wtedy miałam gorszy okres w swoim czasie i z mężem się kochalismy ale wtedy o dziecku nie myślałam miałam w czym innym głowę zajęta pojechałam raz drugi raz z mężem na wycieczkę jednodniowa ale zrealizowaliśmy się i o cud naszych starań będzie z nami za 5tygodni . Ola bylas w ciąży i masz swoje dziecko już jedno które zawsze będziesz kochać mimo że wcześnie straciłaś ale pamiętaj ze twój aniołek jest z tobą i będzie tbie kibicował i napewno będziecie mieli drugiego skarba którego donosisz i będziesz się śmiać zresztą tak jak każda z nas z tego obliczania dni płodnych czekania na dwie kreseczki gdy zobaczycie swoje dziecko przytulicie i zobaczycie pierwsze kroki! Wiem że może mi łatwo powiedzieć bo ja niedługo rodze ale starałam się z wami i jestem non stop z wami sercem ! Wiem co przezywacie a olenika nie jesteś żadnym ufokudkiem tylko musisz poczekać na swoje szczęście . A co do patologii to powiem wam że dziwię się że te kobiety zachodzą w ciążę picie palenie i inne używki a jednak dzieci się rodza. Powiem wam taką sytuację mojego męża kolega wpadł z dziewczyną w wieku 20lat ona całą ciążę paliła my jak się staraliśmy to mąż ją strasznie mimo to po porodzie piją non stop razem dzieckiem się zajmuje jego matka gdy on jest w pracy bo ona pije z jakimiś typami z osiedla . I co i sąsiedzi do opieki społecznej zadzwonili czekają teraz na pozbawienie praw rodzicielskich . Szkoda mi tego chłopaka ale wiedział kogo brał mógł jej zabrać te dziecko ale chyba nie jest mu tak ważne dziecko kończy w czerwcu pół roczku a ma takich rodziców w takich chwilach że myślę dlaczego tacy ludzie mają dzieci powinni być bezpłodność skoro nie umieją się nimi zająć.. i powiedzialam to mężu że się cieszę że zabiora im te dziecko albo ogranicza prawa bo czym te dziecko zawinili że matka i ojciec piją? A je mają w d***e? Sory że tak napisałam ale tK na prawdę pomyślałam . Przecież dziecko to skarb .. asia Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Czerwiec 1, 2016 Ola i Olenika myślenie w taki sposób do niczego nie doprowadzi, tyko pogorszy psychikę. Ja zaszłam w ciążę po ponad półtora roku małżeństwa. Po tym jak racjonalnie, materialnie i z głową a nie z sercem podeszłam do tematu "dziecko". W pewnym momencie doszłam do wniosku że dziecko tak na dobrą sprawę będzie przeszkadzać w realizacji naszych planów. Że co ma być to będzie. Jak zajdę w ciążę kiedy będziemy mieć już dom to będzie nam łatwiej. Ale zanim do tego dojrzałam miałam strasznego doła. Byliśmy na tygodniowym wyjeździe, który akurat zgrał się z dniami płodnymi i nic z tego nie wyszło, mimo że byliśmy wypoczęci, zrelaksowani i daleko od domu. W akcie desperacji, bezsilności i beznadziejności pojechaliśmy do Częstochowy zapalić świeczkę. I ku mojemu zaskoczeniu w kolejnym cyklu się udało, mimo że wszystko wskazywało że nie ma najmniejszych szans powodzenia. Moja ciąża jest kilka dni starsza niż wynika to z terminu ostatniej @ i na dzień dzisiejszy traktowana jest jako ciąża wysokiego ryzyka. Asia dla mnie przykre jest to co opisujesz. Niestety chyba ten świat jest tak dziwnie ułożony że w pierwszej kolejności wpadki zalicza patologia i osoby które nie dbają ani o siebie ani o dziecko. A małżeństwa czy pary które się kochają i pragną dziecka jako dopełnienie miłości starają się latami. A jak już zajdą to jest znak zapytania czy tą ciążę się donosi. Smutne jest to wszystko. ZonoTirowca mam nadzieję że @ się nie pojawi:) kiedy zamierzasz testować? Asia życzę szczęśliwego rozwiązania :) jak ten czas szybko zleciał. Ola i Olenika wierzę że zajdziecie w ciążę jeszcze w tym roku :) Olenika Ty chodziłaś na monitoring. Chodzisz nadal? Lekarz postawił diagnozę, dał zalecenia? Ola tutaj niemal wszyscy mi mówili że jak zaszłam raz to i zajdę drugi. Poroniłam znacznie wcześniej niż Ty. Mi jakimś cudem się udało mimo że co wizytę gin wynajdywała u mnie jakieś nowe choroby. Tobie też się uda. Za wszystkie starające się trzymam kciuki :) Agata Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Czerwiec 1, 2016 hej Asia:)mamy chyba ten sam termin ile ci zostało?ja jestem w 33 tyg ciąży a ty?jak przygotowania? ja ego zestresowany jestem też tak masz?dziewczyny wam się uda ola ja pierwsze dziecko też straciłam później za bardzo chciałam i nic i nic .....I o roku dopiero nam się udało naprawdę psychika dużo robi wiem po sobie uda wam się wszystkim zobaczycie:) naprawdę będziecie mamusiami:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Czerwiec 2, 2016 Agata tak to jest przykre bo półroczne dziecko jest już przywiązanie do rodziny mimo że wychowuje je praktycznie babcia a rodzice są głupi i facet nie jest młody ma 32lata! Dziękuję mam nadzieję że będzie szybko i bezboleśnie . Gość termin mam na 20lipca ale w 38 lub 39 tyg muszę się stawić do szpitala bo mam 200km na porodowke. Ją zaczynam 34tydz w niedzielę . Tak mysl o porodzie mnie przeraża to moje pierwsze dziecko. A o kompieli dziecka nie wspominając mąż też ma stres . Jak nie odbieram telefonów to zaraz panikuje a jeszcze teraz takie upały w tym tygodniu dzisiaj mam wizytę z USG mają mi zrobić chociaż nie powinni bo jak pisałam mieszkam w UK dziewczyny wiedzą że leżałam w szpitalu w lutym bo miałam wymioty strasznie przechodzilam ciążę i dopiero gdy byłam mocno odwodniona przyjęli mnie na oddział . A USG się uparlam że mają mi zrobić bo straszą mnie że mój synek jest strasznie mały za mały jak na ten wiek ale tu mierzą brzuch więc mogą być błędne obliczone. Asia Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Mikuśkaaa Napisano Czerwiec 2, 2016 Hey dziewczyny u nas kiepsko mamy wyniki i sie okazuje ze nasienie męża jest nie dobre aaaa :( wizyte mamy za 2 tyg ale wyniki odczytałam w necie morfologia masakra 0% prawidłowych plemników :( poczytałam troche o tym i zawsze jest nadzieja ale szanse małe :( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kasiamis1 Napisano Czerwiec 2, 2016 Mam cykle co 28 dni cykl stymulowany clo 2 pecherzyki 26 i 28 mm w 13 dniu cyklu dzisiaj zrobione 2 testy w obydwu 2 kreski jedna mocna jedna słaba zrobione dziś hcg 41.5 25dc czy jest szansa na ciążę bardzo na nią czekam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Mikuśkaaa Napisano Czerwiec 2, 2016 Ola i Olenika czy nie lepiej mówić otwarcie jak pytają sie czy bedzie dziecko czy nie ???? i dla was bedzie lepiej i dla innych krótka inaformacja : TAK STARAMY SIE ALE NA RAZIE NIE WYCHODZI i tyle ... bedziecie miały ochote ciagnąc temat to pociągniecie a jak nie to nie ... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Hatsumito 0 Napisano Czerwiec 2, 2016 Postanowiłam, że się dołączę. Mam na imię Anastazja, 28 lat. Już 6 lat temu urodziłam pierwsze dziecko, synka, Aleksandra. O drugie dziecko staramy się od 4 lat, po roku udało się, ale bardzo szybko poroniłam. Później miałam roczną przerwę, głównie ze względu na nie najlepszy stan psychiczny. Teraz czekam na moją wymarzoną córeczkę :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Czerwiec 3, 2016 Kasiamis gratulacje jesteś w ciąży. Na wyniku hcg masz podane przedzialy do tygodnia ciąży. Gagunia Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kasiamis1 Napisano Czerwiec 3, 2016 no gratulacje gratulacjami :) ale ciagle ciagnie mnie brzuch i czuje takie pobolewanie ;/ i nie wiem czy to normalne i caly czas sie martwie czy to aby na pewno prawda ;/ bo moze cos sie zmieni bo moze skoro boli mnie brzuch dostane miesiaczke;/ ahh juz chce miec dzidziola:) tak sobie marze, bo wlasnie z mezem budujemy dom ze moze jak wszystko sie uspokoi to sie uda :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
nokis 0 Napisano Czerwiec 3, 2016 a takie cos? https://www.youtube.com/watch?v=8LAsjr2pllk Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Czerwiec 3, 2016 Kasiamis dopóki nie plamisz nie masz się czym martwić. Boli Cir brzuch bo macica sie rozciąga itd. Myśl pozytywnie:D a jak cos to powtórz betę. W ciagu doby powinna sie podwoić. Jak urośnie to wszystko ok:D gagunia Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kasiamis1 Napisano Czerwiec 3, 2016 powotrze ale moze w poniedzialek w niedziele mam dostac miesiaczke wiec zobacze co i jak. mam cicha nadzijee ze sie uda. chociaz nie twierdze ze moze sie nie zagniezdzi i samoporonienie bedzie;/ ale zobaczymy narazie musze byc dobrej mysli. moze zrezygnuje z silowni zeby sie nie przemeczac i przeciazac .co by nic nie peklo Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Czerwiec 3, 2016 Kasiamis beta rośnie po zagnieżdżeniu juz takze będzie dobrze:) gagunia Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kasiamis1 Napisano Czerwiec 3, 2016 mam nadzieje raz juz bylam w ciazy ale 10 tygodnia niestety juz nie bylam;/ dlatego teraz bardzo mi zalezy i ciagle mysle no ale trzeba spac spokojnie czytac ksiazki nie mylec i czekac 20 czerwca umowilam sie do gin zobaczymy. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Czerwiec 3, 2016 Idź wcześniej do lekarza niech Ci da luteine. Trzymam kciuki:)gagunia Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach