Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

majeczka87

W OCZEKIWANIU NA WYMARZONE 2 KRESECZKI - POCZĄTKI STARAŃ

Polecane posty

Gość Olenika
Agata, nie ma co się sugerować Ja powinnam na dniach mieć owulację, pęcherzyk wczoraj miał 10 mm więc w cuda nie uwierzę... jest za mały.. Jutro jadę na kolejne USG.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olenika
Juz po usg :) No wiec tak... endometrium nie urosło, ale jest ładniejsze niż ostatnio jak powiedział lekarz chociaż ostatnio mówił juz ze jest ładne wiec teraz chyba jest przepiękne :p Hehe Echo środkowe, wszytko ok No i mój pecherzyk ma 12 mm :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dysiaedysia
nooo... to super, że rośnie :) to jest powód do zadowolenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olenika
No cieszę się, cieszę :p Zobaczymy co będzie dalej, ale póki co jest b. dobrze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juax
Olenika no mega wolno Ci rośnie ale kto wie może w weekend będzie owulacja. Miewasz takie dłuższe cykle? U nas 20 dc ale już rozmawiamy o pomysłach na następny. W tym jakoś ani raz nie wyszedł wyraźnie pozytywny test owu, raz tylko taki prawie, skok na raty, nie robimy sobie nadzieji. Sali wierze ze przeżywasz syndrom Oli, tez odeszła z forum a jak wróciła to szybko poszło :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olenika
Juax, pytałam wczoraj lekarza czy wszystko jest ok skoro tak wolno pęcherzyk rośnie. Powiedział, że jest dobrze zważając na moje 30-dniowe cykle :) Pęcherzyk przecież rośnie 2-3 mm na dobę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mikuśkaa
hey kurcze tak piszecie o tych badaniach pęcherzyka ciekawe jak to u mnie wygląda u mnie 7 dc i zaczynam odczuwać ból jajników postanowiłam sobie ze odpuszczam testy owulacyjne ze poprostu nie robie ale mnie korci :P popstrykałam sie z moim "m" hmmm jak nastolatki o sex :P boszszszsz i taka siedze przybita w pracy łykam wiesiołka i inofem zobaczymy jak bedzie ten cykl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie lipa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie lipa, przyszła @. Koolejny miesiąc starań i nic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olenika
Ja musze męża wygonic do lekarza z wynikami żeby ocenił fachowym okiem. W poniedziałek teraz będę dopiero miała usg kolejne lekarz oceni czy pecherzyk jest, urósł czy może się np wchłonął.. Tak więc póki co jest dobrze a jaki będzie koniec dopiero się wyjaśni :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam dziewczyny, z tego co czytam naprawdę zazdroszczę cierpliwości i zaparcia mi trochę tego brakuje trochę jestem zniechęcona chociaż jeszcze nie wszystko stracone. Dziś 27 dzień cyklu @ powinna być za 3 dni wczoraj brzuch bolał mnie tak że myślałam że to już @ i prawy jajnik kłuł bardzo , dziś zaczęła mnie boleć ale tylko jedna pierś a ból brzucha całkiem zniknął, poza tym śluz taki żółtawy nie przypominam sobie żebym miała taki. I apetyt dalej taki słaby przed @ zawsze był duży

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olenika
Diana czekaj cierpliwie, kto wie ? ;) Wszystko jest możliwe. A może jednak się udało. Planujesz zrobić test w dniu spodziewanej @???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Olenika czy oprócz tego że chodzisz na monitoring zamierzasz robić jeszcze testy owulacyjne? Wydaje mi się że owulacja u Ciebie może nastąpić w weekend ;) trzymam kciuki żebyś w poniedziałek zobaczyła ciałko żółte :) Diana bądź dobrej myśli ;) Agata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Olenika, jeżeli do tego czasu nie nadejdzie ale myślę że zrobiłabym sobie test za tydzień w moje urodzinki chociaż coś niestety czuję że nic z tego piersi zaczęły boleć jak zwykle śluz pojawia się lekko brązowo-żółtawy czyli wszystko wskazuje na to że tym razem się nie uda a szkoda bo prezent byłby najlepszy jaki bym w życiu dostała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mloda301
Cześć mam 37 lat tez staramy się o dzidzie od 3 miesiecy ciekawe jak długo mój facet ma 47 to jego pomysł i mnie też przypadł do gustu juz mam syna 17 letniego z poprzedniego zwiazku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olenika
Zrobiłam test w środę i zrobiłam test dzisiaj :) Ale w sumie tak tylko, bo mi się akurat przypomniało o nim.. W środę kreska wyszła średnio wyraźna, dzisiaj pojawiła się bledsza. Nie chce mi się wierzyć żebym była po owu, co to to nie. Może za dużo piłam przed testem? Nie wczuwam się teraz w te testy, jak mi się przypomni to robię, ale tak bardzo niedbale.. Tym bardziej ciekawa jestem co powie lekarz w poniedziałek. Czułam dzisiaj kłucie jajnika i ciekawa jestem bardzo jak pęcherzyk dzisiaj wygląda, ale niestety mojego lekarza dzisiaj nie było ;/ Ciekawe czy urósł czy też nie.. Tyle mam w głowie pytań. Diana, a Ty jak tam? pojawił się okres? Młoda, witamy! i trzymamy mocno kciuki :) Ja również się staram tylko dwa razy dłużej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Olenika , termin okresu mam na poniedziałek ale od 2 dni mam śluz lekko zabarwiony niby jasno brąz, trochę jesno czerwony sama nie wiem ale nie miewam czegoś takiego co miesiąc jak dostaję @ . Oprócz tego brzuch pobolewa jak na okres od paru dni , ale te plamienia mnie dziwią naprawdę jest ich niewiele ale nie wiem czy się martwić czy czekać jeszcze pare dni na @ albo test zrobić? Przewaźnie jak miałam taki ból brzucha to już @ dostałam a teraz nie chociaż dziś jest 29 dzień cyklu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Diana, mam tak samo! Środa czwartek lekkie plamienie brązowe, pobolewanie podbrzusza i tez spodziewam się @ w poniedziałek. Chociaż ja mysle, ze u mnie to prędzej zaburzenia hormonalne, chociaż bylam pewna, ze w czwartek okres się rozkręci, a tu nic. Klaudia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dianą ją miałam wzdety brzuch bolal jak na okres trochę może inaczej plamienia były test zrobiony 4dni przed okresem i pozytyw może to i u ciebie też ciąża. Asia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no niestety dziewczyny te plamienia 3 dni przed to chyba jakieś zaburzenia były właśnie nadeszła :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witajcie kobietki i witam Cię Juax. Tak mieliście wszyscy racje nie potrafię się chyba z Wami rozstać, oczywiście nie mogłam się oprzeć żeby nie przeczytać co u Was i co nowego. Witam nowe osoby i życzę powodzenia w staraniach. U mnie bywa raz lepiej raz gorzej. Oczywiście po ciężkich dniach z mężem wzięłam go na rozmowę i wylałam z siebie co leży mi na sercu. Coś czuje, ze niestety nasze życie tak będzie wyglądało, że będą zle chwile ale jest wiecej tych pięknych dni. Oczywiście po kłótni było przytulanko i dopiero sobie później zdałam sprawę, że wypadło w owulacje, bo testów juz nie robiłam. Owulacja objawiła się znanym ostrym bólem brzucha i wielka ochota na męża, wystąpiła albo we czwartek albo w piątek. Oczywiste obu dniach się godzilismy :) i nie myślałam o tym ze chcemy dzidziusia. W sobotę podczas wieczornej imprezy pojawiły się ostre bóle brzucha i jajników ledwo mogłam chodzić. Utrzymywały się do poniedziałku, we wtorek juz tylko ćmiło. Od tamtej pory czuje ciężko w dole brzucha ale tylko po wysiłku. Jednak wiem ze to nie ciaza, nie wiem ale nie liczę juz chyba na to, raczej sobie kompletnie opuściłam i czekam na @ tylko po to, żeby znów nadszedł nowy cykl. Nawet dzisiaj zrobiłam test ciazowy, wiem 25 dc za szybko i jedna kreska. Okres ma pojawić się dopiero we czwartek, teraz tylko liczę na to, że dostanę jak będą wolniejsze dni od pracy. Trudno nie udaje nam się to nie, może kiedyś będzie nam to dane. Fajnie się czyta to co u Was się dzieje i powiem Wam że zbyt się zżyłam z tym forum, żeby go opuścić. Obecnie chyba coś mnie łapie, bo odczwartku non stop mam 37 stopni gorączki i lekko boli mnie gardło, mam pełno śliny i nawet czasami pluje hahahah. Sali

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Test zrobiłam bo miałam ostatni w domu i jakby nawet jakimś cudem wykazało byłby fajny prezent dla męża na walentynki :) jednak wiem, że cud się nie wydarzy. Sali

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olenika
Sali, coś mi jesteś podejrzana! :p Miałaś kiedykolwiek wcześniej taki ból jajników? na tyle silny, że nie mogłaś chodzić? Ja już czekam żeby był poniedziałek i kolejne USG... Też chcę w końcu do Was dołączyć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Olenika nie nigdy tak nie miałam, jednak nie wierzę w to, że akurat by się nam udało. Jakoś dobrze mi z tymi myślami i nie spinam się ciągle, że świat się zawali jak się nie uda. Co będzie to będzie. Teraz raczej nic nie czuje, brzuch nie boli, tylko mam uczucie jakbym pęcherz miała cały czas pełen. Taki ciężki dół brzucha. Jednak myślę, że to akurat nieświadomie mogłam sobie wmówić, bo jak chodzę to nie czuje, a czuje jak leżę i odpoczywam. Myślę, że Ty teraz powinnaś się starac na potęgę i żeby ten walentynkowy weekend był szalony w przytulankach:), a w poniedziałek zobaczysz co tam u Ciebie;) Sali

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Ola
Sali wiedziałam, że wrócisz 🌻 nie wiem czy pamiętasz, ale ja tez mialam kryzys z mężem, odeszłam z forum a jak pogodziłam się z mężem to szybko poszlo :) a nie ma nic lepszego jak seks na zgodę, a jak jeszcze miałaś owulacje to w ogóle :) no ale... Cierpliwości! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mloda301
Mój misiek powiedział ze chce dzidzie ale jeszcze mamy czas oczywiście ie kochamy się bez zabezpieczeń, ale czy ja napewno mam czas mam już 37 lat to trochę chyba późno na dzidzie co o tym myślicie? Ja chciałam w tym roku zajść ale chyba nie będę już o tym myśleć, sama nie wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ola oczywiście ze pamiętam, a powiedz mi jak Ty się czujesz? Bardzo dobrze pamiętam również, że napisałaś mi ze na pewno tutaj wrócę hihihi, no nie wiem jakoś się z Wami zżyłam normalnie fest. Szkoda, że nie znamy die w realu. Sali

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyny, ja nadal nie mam okresu, temperatura od rana 37,2. Jak juz pisałam w środę i czwartek mialam kilka kropel brązowego plemienia i od tamtej pory nic. Myślałam, ze do piątku się rozkręci @ a tu niedziela i nic na to nie wskazuje. Piersi dalej bolą. Wiem, pewnie się niepotrzebnie nakręcam, a jednak nie moge na razie w 100 % wykluczyć tego. Teraz mam maly problem, doradźcie mi cos. Jutro mam podpisać umowę w nowej pracy, bedzie to dodatkową praca na pól etatu, jednak jakbym byla w ciąży, to bym nie zaczela tej pracy, bo tam non stop trzeba stać. No i właśnie, nie kupiłam testu, nie wiem czy się udalo czy nie. Jutro z samego rana mam podpisać umowe i przez pierwszy miesiąc nie bede mogla zrezygnować. Wiecie jak jest, straciłam nadzieje, ze szybko się uda, wiec podjelam sie nowej pracy. Bylam juz na szkoleniu. Tylko nie wiem czy mam umowę podpisać jutro. Wiem, ze najlepiej rano zrobic test, ale mieszkam na wsi. Test moge kupic najwcześniej jutro rano, no i ewentualnie gdzies w mieście w toalecie go zrobić, tylko, ze raczej nie utrzymam do tego momentu pierwszego moczu. Nie wiem co zrobić :( zalezy mi na rej pracy, ale jakbym byla w ciąży, to bym tam nie poszla, bo by bylo ciężko. Klaudia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olenika
Sali, coś nowego? Jak się czujesz? :p Jutro już poniedziałek, do czwartku coraz bliżej Klaudia, u Ciebie też to wszystko jest podejrzane, ale trzeba cierpliwie czekać(niestety) Ja już jutro na USG, bardzo mnie to cieszy, okaże się wtedy wszystko co dalej ze mną :) Wiecie co.. wstyd przyznać, ale my z mężem już z 2 tyg się nie przytulaliśmy.. Nadal trwa remont, po pracy codziennie gdzieś jeździmy, dni mamy wypełnione po brzegi.. Zasypiam pierwsza w łóżku nie pamiętam kiedy.. Wczoraj się naszykowałam na przytulanie z mężem i też zasnęłam ledwo się położyłam.. Test owu wczoraj zrobiłam, wyszły dwie takie same kreski więc czas działać, a tu zmęczenie każdego dnia z nami wygrywa.. Tak więc na ten cykl ja się wcale nie nastawiam. Za to wczoraj było miło, robiliśmy kolejne ogromne zakupy do naszego mieszkania i palnęłam do męża, że dużo już mamy, ciekawe co kolejne będziemy kupować, a mąż do mnie " wózek " :) Tak więc nie narzekam, widocznie tak musi być..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Olenika, to może spróbuj dzis męża zaciągnąć do lóżka :D pamiętam jak my z mężem urządzaliśmy mieszkanie, z jednej strony dobrze, że tak wszystko po kolei jak ma być, ale jednak boję sie, że nie bedzie nam dane zrealizować wszystkie plany... Teraz zaluje, ze tak późno zaczęliśmy się starać. Ja mam 27 lat, mąż 28, a jak jeszcze okaże się, że trzeba bedzie się leczyć dłuższy czas, to juz będziemy przed 30 zanim może trafi nam się pierwsze dziecko. O drugim kiedyś to juz nawet nie marze... No ale żeby chociaż to jedno bylo.... Klaudia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×