mam wielki problem

i jeszcze odniose sie do Twojej wypowiedzi- 'jakbym przestala chodzic na aero to bym przytyla'...wlasnie nie o to chodzi by pozniej sie przymuszac do cwiczen bo utyjesz...gdyby jesc wg tego ile potrzebujesz i nie cwiczyc a jedynie uciac troszke , to schudniesz przy odpowiednio rozkreconym meta,lezakujac:) wylicz to Kochana jeszcze raz;)

No ale meta nie zwolni jeśli bym przestała ćwiczyć ?

No chyba miałaś rację bo teraz przy umiarkowanych ćwiczeniach 1-2tyg wyszło 2200 kcal. Ja to chyba te 1800 miałam już po odjęciu bo już to dawno wyliczałam i zakodowałam te 1800.:P

Pewnie zanizylabys tez kcal ( bo malo ruchu) i ..chyba nie musze juz nic wiecej pisac:)

Kochana wyrobisz sie;) najlepiej wyliczyc swoje podstawowe i dodawac aktywnosci:)

Naked,na orbim pracuje rekami tez i staram sie robic to prawidlowo. Dzisiaj sobie bardzo metabolizm podkrecilam,bo zjadlam jakies 2500kcl :P

Yes of course.:D

Ewus slicznie:D ...oby czesciej. ;)

Naked,ale teraz mnie boli brzuch z przejedzenia :D No nic,dwa razy nie czesto raz nie zawsze ;) Jako tak to szlo ;)

Ja dziś byłam na łyżwach...Kolano dalej boli, ale tak dziwnie - jak siedzę i wstanę, bo jak rozchodzę, to jest OK. Posmaruję maścią traumon i będzie ok:) Dziś cały dzień jadłam...Massakra jakaś... Iśn - 7.00 - bułka orkiszowa z białym serem i marmoladą 8.30 - jogurt owocowy 10.30 - pół bułki orkiszowej z serkiem topionym, ogórkiem i kabanoskiem i jabłko 11.30 - druga połówka bułki 13.20 - banan 14.00 - Activia 15.30 -2 gałki lodów 17.00 - zupa pomidorowa z ryzem i omlet z jajka z szynką 20.30 - kolacja - kromeczka razowca z serem bialym, kakao Na oko - 1800-1900...Chyba zrezygnuję z banana albo jogurtu na rzecz dodatkowej porcji twarogu, orzeszków albo tuńczyka:)

Aga, Ty rozdrabniasz tak te posilki w pracy bo kolezanki mowia, ze duzo jesz? ...moze nieslusznie posadzam ale odpowiedz szczerze sama przed soba:)

Naked, w sumie to po prostu byłam głodna...Więc jadłam:) Nie miałam czasu żeby zjeść od razu całą bułkę. A tak podświadomie miałam nadzieję, że najem się połówką. Ciekawa jestem, kiedy przestanę tyć...:) Już 3 tygodnie jem inaczej, a waga wciąż rośnie, no i ciuchy są ciut ciaśniejsze (nie wszystkie, tylko te, które były tak na styk).

No i komentarz mojej mamy na widok prowiantu do pracy: "Boże, dziewczyno, ile żarcia..." (serek wiejski, tuńczyk w puszce, 2 duże kromki razowca, jabłko, 2 marchewki i 3 mandarynki:P)

Aga- wspolczuje, ze nie mozesz spokojnie zjesc. ja bylabym strasznie rozdrazniona :P czy u Was tez znowu 'bialo'? :-0 Ew. jak u Ciebie warunki atm.?:) odchudzaczko, a na Twoim biegunie?:D *Kochane, nie przejmujcie sie moim bledami, niestylistycznymi wypowiedziami itepe:P czasami jak to czytam to az mi glupio:P ;)

Witam :) U mnie wiosna i mam nadzieje,ze juz na dobre zagosci w Irlandii. Zima w tym roku byla najzimniejsza od 50 lat :) Zdazylo sie raz nawet -16 w jednej czescie Irl. Ciagle noce sa chlobne i rano wszystko jest oszronione, ale juz w okolociach 7-8 jak wyjrzy sloneczko to juz wszystko sie topi. Mam nadzieje,ze weekend tez bedzie ladny. Naked, ja czasami gadam tak po polsku,ze mnie moja rodzina nie rozumie ;) A w dodatku z S mowimy do siebie takim pinglishem,ze naszych dzieci to chyba nikt nie bedzie w stanie zrozumiec :D U mnie w domu jeszcze nikt nie mowi,ze duzo jem. Wszyscy sa wrecz pod duzym wrazeniem,ze tak dobrze mi idzie i ze juz od ponad 2 miesiecy nie jadlam slodyczy :)

U mnie niestety też biało:/ Zaraz lecę na aero:) Dziś zamieniłam jogurty na białko (tuńczyk i wieśniak), no i nareszcie czuję się najedzona:D Nie jem dużo słodyczy, ale chciałabym je jeszcze bardziej wyeliminowac - lepiej pojeść trochę orzeszków:) Po aero - rybka z grilla z warzywami i ziemniaczkiem/kaszą, a na kolację duża porcja twarogu:D Pozdrawiam

Ew. to i tak cud ze Twoj S. rozumie pinglisha:D Ile ja sie wysluchalam i wysluchaje na temat tego co jem, ile jem, jak jem, gdzie jem :D grunt to przyjmowac to z usmiechem ;) i sie nie przejmowac, prawda Aga?:D Ew. jak juz tak dlugo nie jadlas slodkosci to raczej do nich nie wrocisz;) no chyba, ze bylas maniaczka..:P

A jak:) Nie będę przecież głodować:P. Po treningu wciągnęłam zupę pomidorową z ryżem i rybkę z grilla z papryczka i cebulką. Za jakąś godzinę zjem plaster twarogu....I tyle:)

Ale swoją drogą to masakra...Jem takie porcje jak mój mąż, a czasem nawet większe...Tylko że on potrafi zjeść słoik Nutelli na jeden raz, a ja słodyczy staram sie unikać...A moja mama rano mało je, mnie dokucza, a wieczorem - kiedy ja już w sumie kończę, ona dopiero zaczyna jeść...

NakedTruth mam do ciebie pytanko jeśli możesz mi pomóc... z tego co czytam to znasz się na ćwiczeniach, mój problem to bolący kark przy brzuszkach, staram się nie ciągnąć głowy, nie ciągnąć brody do piersi ale kark boli i to szybciej niż brzuch, czy na podstawie takiego opisu potrafisz osądzić co robię źle? boję sie że zamiast pomóc brzuchowi to zaszkodzę karkowi :( jakbyś mogła to spójrz jeszcze na moje ćwiczenia i oceń rozgrzewka ok 5minut 4 serie po 15 brzuszków 4 serie po 15 unoszeń pośladków 2 serie po 15 z hantlami na biceps 2 serie po 15 z hantlami na nie wiem co :) po 10 wykroków na każdą nogę 2 serie po 15 przysiadów to robię co drugi dzień i zajmuje mi ok pół godziny do tego codziennie 15 minut na twisterze co sądzisz? coś zmienić, coś poprawić ? dodam że jestem strasznym leniem i ćwiczeń fizycznych bardzo nie lubię :(

jakbyś udzieliła mi jakichś wskazówek to byłabym bardzo wdzięczna :)

marzenka ... Slonce ... pewnie wybaczysz, ale nie moglem sie powstrzymac ... to Ty masz brode? ;) A skoro nie ciagniesz "glowy ... brody do piersi" ... to co Ty w koncu ciagniesz? P.S. wiem, czepiam sie ;)

marzenko;) cos musisz Kochana poprawic w tych brzuszkach bo przy prawidlowych spieciach nic procz brzuch nie moze bolec;) ...gdy kladziesz sie na podlodze i ukladasz raczki pod glowa to glowa przez caly czas wykonywnia cwiczen powinna byc w takiej samej pozycji( czyli broda do gory i raczki schowane pod glowa z nieuniesionymi do gory lokciami)...mam tez nadzieje, ze nie robisz 'pelnych brzuszkow' z pelnym unoszeniem az do ledzwi. zrob sobie swoja wersje powoli i zwroc uwage jak trzymasz lokcie i glowe. i przede wszsytkim podnos sie za pomoca brzucha a nie sila rak:) poza tym cwiczonka masz okej:) tylko brzuchol rob na sam koniec;) z czasem sobie utrudniaj dodajac jakies obciazenie..;)

oj, borsuk, borsuk.....no mam brodę, nieowłosioną jakoś specjalnie ale mam, podbródek też mam, niestety....

ja CIe sune...:D Borsuk u Nas na topicu:D ...toz to zaszczyt :)...napijesz sie czegos? herbatki, kawy...?:P

Naked dzieki, czekałam na odpowiedź :) brzuszki robię z nogami podniesionymi i zgiętymi w kolanach i podnoszę tylko łopatki a co masz na myśli jeśli chodzi o obciążenia zabrzmiało tak jak do brzuszków ale pewnie chodzi o inne, o nogi? wykroki z hantelkami w dłoniach? o to chodzi?

witamy serdecznie :):):)

tak:) ja jutro tez taki silowy na nogi planuje:) polecam bo mozna sie ladnie upocic:D

Biegałaś dziś Naked ? Ja chciałam w końcu ale za zimno było....

Bondziorno wieczorem ... Naked ... wiedzialem, ze kiedys nastanie taki moment, ze bedziesz chciala mnie otruc :( btw ... na nogi polecam ... orbitrek (max. obciazenie) + stepper ("chodzenie na palcach") - bezinwazyjne cwiczenia. Z ciezarami - jak ktosia ma "mocne" kolana.