Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nie mam już na niego siły

Jak ukarać? Tracę pomysły

Polecane posty

Gość nie mam już na niego siły

Ostatnio byłam w szkole, bo mój syn narozrabiał. Pobił się z kolegą z klasy, na dodatek zobaczyłam jego nędzne oceny. Z córką podobnie, ale ona miała lepsze wyniki. Odcięłam im kieszonkowe, zabrałam playstations i dostali szlaban. U córki to poskutkowało i się podciągnęła. Ale na syna nie mam już siły. Mąż go jeszcze sprał, ja zabrałam mu telefon, ale on robi chyba na złość, bo oceny ma jeszcze gorsze. Na dodatek w trakcie kary wyszedł z domu przez okno. Nawet bicie już na niego nie działa. Macie jakieś sprawdzone kary?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a rozmawialas z nim o co poszlo z tym kolega? dlaczego go pobil? moze powinnas sie bardziej zainteresowac dzieckiem a nie go bic :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie nadajesz się na matkę
🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czesia z klanu
Może pomoże jeszcze rozmowa jak nie pomagaja kary, a jaki wiek syna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie mam sprawdzonych kar
bo kar nie stosuję, wyłacznie rozmowa i własny dobry przkład

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie mam już na niego siły
Rozmawiałam i powiedział że poszło o dziewczynę. Nie mogli się dogadać kto pierwszy ją spenetruje w trójkącie. Skaranie boskie z tym chłopcen.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rosołek -
no wkląsnie - a o co poszlo synowi i koledze ? I w jakim wieku jest syn ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wydaje mi się że powinnaś
pogadac z synem .kary nic nie dadza bedzie robił na złośc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie mam już na niego siły
Syn ma 12 lat, córka 11 i jej kara poskutkowała. Syn powiedział, że ten kolega go obraził, ale nic więcej nie chciał powiedzieć. W sumie i tak znalazłby jakąś wymówkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moze tym razem nieco bardziej dratycznie: wez wiertarke i powierc synowi w zebach. Zacznij od 7 mki- tam nie bedzie widac i ludzie pomysla, ze nie dba o jame ustna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zacznij kopać go po głowie
może to podziała na tego gnoja a jak nie to głodzić :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piszczoła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie mam już na niego siły
Ja syna raczej nie biję. Tym zajmuje się mąż. Moja działka jest wtedy jak córka narozrabia, ale ona jest grzeczna, więc nie muszę jej bić. A syn to prawdziwe utrapienie. Jak siedzi w domu to się zdaje być w miarę grzeczny, ale jak jest poza domem to wiecznie słychać skargi na jego temat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piszczoła
Tak to jest jak nie interesuje się dziecmi , dopiero jak coś jest nie takto wtedy kara itd i pojawia się bezradnosc rodzica!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piszesz że syn ma złe
oceny ,nie mozesz mu troche pomóc w nauce .w szkole tak jest że jak ktos jest słaby to nauczyciele lache kładą i we wszystkim jest najgorszy ,w domu dostaje kary ...to chłopak sie buntuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yyyooo
Nie bij syna bo nawet podstawówki nie skończy, bicie nie działa na dłuższą metę, dziecko straci zufanie, będzie się wolał włóczyć ,zacznie pić albo ćpać, trzeba być wymagającym ale ty nie jesteś, najpierw mu wszystko dajesz a potem po wywiadówce zabierasz, to chore, zajmij się dzieckiem ,ono jest bezbronne, nie wie jak postępować, jak go będziesz bić to znowu ucieknie i cholera wie co zrobi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość evene
nic dziwnego,ze tak się zachowuje skoro spotyka się z agresją we własnym domu ... takie traktowanie powoduje albo agresję albo lęk. pytasz od razu jak karać? a może warto się zastanowić jak rozmawiać? owszem jakiś system kar jest w porządku, ale jak kary to muszą i być nagrody. a nie tylko same kary, w dodatku cała lista :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie mam już na niego siły
No dobrze, piszecie że moje sposoby są złe, ale dlaczego w takim razie córka jest grzeczna i nie słychać na nią żadnych skarg, jedynie pochwały? Jest jedną z najlepszych uczennic w klasie. A syn to przeciwieństwo, nie wiem co się z nim dzieje. Próbowałam z nim rozmawiać, ale on nic nie chce mi mówić, a dla męża tym bardziej. Jak pytałam go wcześniej o problemy z nauką to zaprzeczał, a wyszło co innego jak zaszłam do szkoły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yyyooo
bo dziewczynki są inne, diametralnie inne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie mam już na niego siły
I nie jest to tak, że nie ma pochwał. Jak córka się podciągnęła, to anulowaliśmy jej karę. Poza tym kupiliśmy jej jeszcze te simsy, które tak chciała wcześniej. Jeżeli syn by się zachowywał dobrze, to również dostałby nagrodę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yyyooo
na niego nie działa ta metoda, on chce miłośći chyba bezinteresownej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yyyooo
dziewczynki to materialistki zrobią wszystko dla prezentów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo u córki te kary
wywołują lęk . Najzwyczajniej w świecie BOI SIE , że jak nie będzie posłuszna , to dostanie lanie jak jej brat . Kobieto jesteś chora , tylko kary i bicie :O Po co dzieci mają sie uczyć jak nawet nagrody nie dostają . Lać i karać , prostackie metody wychowawcze "sprawdzone" przez dziadów .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo u córki te kary
Przepraszam , nie przeczytałam , że jednak nagrody dostają . A jak córka następnym razem się nie podciągnie to co ? Z pięści czy z liścia bezbronne dziecko uderzysz . Ciekawe co zrobisz , jak Ci odda ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może porozmawiaj na początek z wychowawcą syna, dowiesz się chociaż z czego wynikają bójki, np. jaki jest najczęściej ich powód, może to nie zawsze syn zaczyna, a tylko się broni, to nie dziwne, że na atak najczęściej się odpowiada atakiem. powinny pojawić się też nagrody ( najlepiej słowne pochwały, by nie przyzywyczajał się do materialnych nagród), ponieważ same kary dają odwrotny efekt do zamierzonego. Mówisz autorko, że na córkę kary podziałały, być może nie były stosowane za często,a więc dały efekt, bo były dolegliwe i dane zachowanie zostało wycofane. A pamiętaj by oceniać zachowanie syna, a nie jego, by nie mówić jemu, że np. "jesteś głupi", tylko że "twoje zachowanie było niemądre", bo to duża różnica.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie mam już na niego siły
mało tu się udzielam>> dziękuję za sensowna odpowiedź. Rozmawiałam z wychowawczynią, ale nikt nic nie wie na temat powodu bójki. Chłopcy byli u psychologa szkolnego, ale tam też nic nie powiedzieli. Matka syna, który się bił z moim również została wezwana, i powiedziała, że dzieci jak to dzieci zawsze się biją i nie potrzebnie robią aferę. Właściwie co do tematu córki to może jest w tym trochę prawdy, bo jak już wspominałam wcześniej, to nie było potrzeby jej zbytnio karać, więc nie było to częste zjawisko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yyyooo
no właśnie dlaczegotakie mamusie nie dostają kolegium albo zawiasów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yyyooo
dobrze prawisz do skurwielów, dziecko miało na pewno swój powód, a starzy jak zwykle mają to w dupie, i jeszcze robią z niego ciotę bo ma być grzeczny i nadstawiać drugoi policzek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie mam już na niego siły
Przecież praktycznie każdy z nas dostawał kiedyś od rodziców i jakoś wszyscy żyją. Nie wiem skąd tu taka afera. A bezstresowe wychowanie to śmiech na sali. Przykład mojej koleżanki. Dzieciak jej na głowę wchodzi, a jak nie dostanie swojej zachcianki w danej chwili to jest wrzask i tupanie nogami. W jej domu dziecko ustala warunki. Nie popadajmy w paranoję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×