Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość loqia

Czy macie dostęp do konta waszego faceta, męża?

Polecane posty

Gość do Loqia
to nie jest problem że on ci nie ufa to jest problem że on nie widzi cię przy sobie na dobre i na złe, tylko na tymczasem możliwe też że nie widzi cię jako właściwej i jedynej kobiety swego życia, to coś takiego...że to jeszcze nie ta...fajna jest ale.... Nie buduje z tobą wspólności pod każdym względem...tylko jest z tobą TERAZ a nie na zawsze....bo tak naprawdę jesteś dla niego trochę OBCA....mimo że tyle łączy (ciebie łączy ale czy jego też łączy aż tyle?) Nie piszę tego jako osoba która chce cię załamać, wprost przeciwnie, chcę wzbudzić w tobie siłę i logikę , abyś w porę i właściwie posterowała swoim życiem, zauważasz już że coś jest nie tak, dobrze że coś widzisz, może dasz radę coś z tym zrobić. Tylko dopuść do siebie przypuszczenie że to nie jest tylko problem braku zaufania, to coś znacznie bardziej skomplikowanego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość loqia
wiem że cos jest nie tak, kiedyś się nad tym nie zastanawiałam, było mi dobrze że razem zamieszkalismy, że dostał dobrą pracę... Dopiero teraz zastanawiam się dlaczego tak jest. Nie jestem osobą która lubi wydawać pieniądze na prawo i lewo i on o tym wie, kupuje tylko najpotrzebniejsze rzeczy. Nie chce dostepu do jego konta po to by miec z tego jakies korzysci tylko po to, zebym mogla robic codzienne zakupy sama. Nie jestem tez osoba ktora zebrze. Narazie nie podejmuje zadnych decyzji. Chce tylko wiedziec jak to jest w innych zwiazkach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość troche starsza
no nie wiem , jestem 29 lat po slubie , wiekszosć tego czasu mąż pracował sam ( macieżynski , wychowawczy) potem straciłam prace ale to ja zarządzam domowym budzetem , jestem upoważniona do konta i wybieram kiedy chcę , dziwi mnie to rozgraniczanie na moje i Twoje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jesstem rok po slubie, 4 lata w zwiazku. Od okolo 2 lat mamy wspolne konto. Wyplaty przychodza na wspolne konto, nie rozliczamy sie z pieniedzy, zakupy robimy na zmiane, on oplaca rachunki. On ma dostep do mojego drugiego konta, na ktore najpierw mialam przelewana wyplate od okolo 3ech lat, ja nigdy nie korzystalam z Jego konta, nie czulam takiej potrzeby ale on wielokrotnie to proponowal. Dodam, ze na swoje konto maz dostaje wyplate z drugiej pracy wiec ma zawsze jakies pieniadze tam ale one tez ida na zycie i licza sie normalnie do budzetu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość loqia
Lenasl: czyli przed slubem zdecydowaliscie o wpolnym koncie. Czy on to zaproponowal? Czy moze ty? Ja wychodze z zalozenia ze jezeli on tego nie proponuje znaczy ze nie chce a ja zebrac nie chce...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ano...
U mnie to on zaproponował, ale może dlatego, że moja wypłata jest kilkukrotnie wyższa niż jego. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zapomnnialam dodac,ze zanim mielismy wspolne konto, a mielismy juz spora pozyczke, to maz oplacal rachunki a ja rate, tak , ze mniej wiecej wychodzilo po rownom chociaz nigdy nie rozliczlismy sie z tego kto placi wiecej a kto mniej. W malzenstwie jest inaczej, nie ma mojej i Twojej wylaty, sa wspolne dochody na rodzine, dom, dziecko, psa;) mowia ze slub nic nie zmienia, moze i nie zmienia ale bynajmniej na poczatku jest jakims potwierdzeniem powaznego traktowania zwiazku. W Twoim przypadku brakuje Ci wlasnie tej pewnosci.. Domyslam sie ze tu nie chodzi o Jego pieniadze, bo jak mowisz utrzymujecie sie razem i tez dokladasz wszystko co masz do tego, tylko o okazanie zaufania. Nie dajac Ci dostepu do konta jakby obawial sie ,ze go okradniesz, czy co? Ja tez nigdy nie bralam od meza pieniedzy na kosmetyki czy ciuchy , ale prosilam o pieniadze na zakupy na obiad czy cos takiego, gdy moja wyplata sie skonczyla (jak wspominalam on pracuje dodatkowo na umowe zlecenie , wiec roznice byly spore)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaproponowal to On, tylko sytuacja byla inna, bo chcielismy wziac pozyczke w PKO, byla ona miala byc wzieta na mnie a ja nie mialam konta w PKO,ktore bylo warunkiem, wiec jak sie okazalo ze musze je zalozyc, to On zaproponowal bysmy zalozyli wspolne, oboje mamy kody dostepu i karty do bankomatow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość loqia
tak pracuje ale na pol etatu i moje pieniadze wystarczaja na bilet miesieczny, obiady w pracy i bardzo drobne zakupy do domu. Z tych pieniędzy kupuje też dla siebie kosmetyki wlacznie z szamponami i odzywkami do wlosow, bielizne itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość loqia
Nie prosze go o pieniadze na ciuchy i na fryzjera. Zeby pojsc do fryzjera odkladam pieniazki okolo 3 miesiecy. Nigdy nie zaproponowal ze da mi na fryzjera. Nigdy tez go o to nie poproszę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
a to przykre

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam brata
bezwzgednie tak - to oznaka zaufania i miłości do drugiej osoby - jeżeli ta druga strona kocha, to zaufania nie nadużyje. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość loqia
czyli mi nie ufa, nie wiem czemu. Nie dalam mu do tego powodu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość okmlml
a w jakim wieku jestecie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość loqia
ja 26 on 28 lat..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość r.......
sam fakt że założyłaś taki wątek już jest powodem żeby Ci nie ufać i nie dawać dostępu do konta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość loqia
nie prawda ze nie mozna mi ufac, nie znasz mnie i nie wiesz jaka jestem. Chce tylko poznac opinie innych obcych mi osob na ten temat. A mozna tutaj przeczytać wiele interesujących opinii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ano...
Logia, wydaje mi się, że on się bardziej czuje związany z mamą niż z Tobą. Być może nie ma planów życiowych związanych z Tobą? Ty chyba poważnie z nim porozmawiaj, ale nie na temat tego nieszczęsnego konta, tylko na temat planów i konkretnego terminu realizacji ich. Żeby nie było tak, że wpędzi Cię w lata, a potem poszuka młodszej, a Ty zostaniesz bez nikogo z balastem wieku na karku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość loqia
przeciez nie bede sie prosic o slub...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ano...
Nie proś, tylko zapytaj, czy planuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość barbadosik
loqia ja mam jedno pytanie : a po co ci dostęp do konta twojego partnera? i tak on płaci zamieszkanie,za jedzenie,to po co ci to?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość r.......
oczywiście że Cię nie znam i nie wiem jaka jesteś;) ale moja opinia jest właśnie taka jak napisałem....mieszkacie razem rok a Ty chcesz dostęp d jego konta? przesada. podejrzanie bardzo Ci na tym zależy i jeśli wartość związku mierzysz tym czy facet da Ci dostęp do konta czy nie to nie świadczy to dobrze o Tobie...gdybyś zarabiała porównywalnie do niego to wtedy mogłabyś tego oczekiwać. a problem zakupów można rozwiązać na wiele sposobów (można założyć dodatkowe konto wspólne, na które on będzie wpłacał część wypłaty, może zostawiać Ci gotówkę na zakupy) a Ty upacie chcesz dostęp do jego pieniędzy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ano...
Barbadosik, tu nie chodzi o dostęp jako taki, tylko o wzselkie towarzyszące temu zachowania. Ona nie planuje wyczyszczenia mu konta, tylko miłoby jej było, gdyby bardziej jej ufał i powazniej traktował. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość loqia
bo uwazam ze tak powinno byc w zwiazku, nie wiem czego on sie boi, ze go okradne i uciekne? to smieszne... Prosze o wypowiedz panow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość r.......
boi się samego faktu że tak bardzo Ci na tym zależy;) i piszę to jako facet. a poza tym nie widzi takiej potrzeby tym bardziej że Wasze zarobki się znacznie różnią

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×