Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość loqia

Czy macie dostęp do konta waszego faceta, męża?

Polecane posty

Gość loqia
Wlasnie o tą dume chodzi, nie chce pierwsza poruszac takich tematow jak slub, dzieci, wspolne konto... Co jak co ale to mezczyzna oswiadcza sie kobiecie a nie na odwrot. I czy tego chcemy czy nie to mezczyzni zazwyczaj zarabiaja wiecej, to powinna byc inicjatywa mezczyzny. Nie chce zebrac o slub i o konto, nie na tym mi zalezy..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość loqia
Na pierwszy rzut oka brak dostepu do konta nie moze byc powodem rozstania, kto tego nie rozumie uwaza ze jestem materialistką i zalezy mi tylko na pieniądzach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość loqia
Terezzza : ile masz lat? i ile lat mialas kiedy sie z nim rozstalas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamy swoje konta i tak jest najlepiej kazdy decyduje o swojej kasie i nikt nikomu nic nie wypomina-on mi kolejnej pary butow a ja jemy nastepnego skafandra czy innej dupereli:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość doświadczona życiowooo
To nie chodzi o zebranie, kobieto trochę dyplomacji, faceci wbrew pozorom są prosci, a prawdziwa kobieta potrafi sobie owinąć swojego partnera wokół palca, ty nie masz mówić wprost, ty masz robić tak by on nie wiedział, ze ci zależy, by ci sie oświadczył nie wiedząc, że go do tego namówiłaś. ja ze swoim głupkiem zrobiłam tak, wróciłam któregoś dnia od siebie z domu i z płaczem do niego wyjechałam, że rodzice wjechali na mnie, ze mama powiedziała, ze nigdy nie wyjdę za mąż, i że sama będe, stara panna, ze on nie mysli o mnie poważnie i oczywiście sprytnie mu powiedziałam, jacy to oni wredni, bo orzecież ja wiem, ze on mnie kocha, i ze konto by swoje mi dał i wszystko oddał, tylko nie myśleliśmy o tym, bo nam dobrze ze sobą i wyłam strasznie jak głupia, że jak mi przykro, że oni tak to oceniają i jak żałośnie się teraz czuję, i dodatkowo dodałam, zę to nie pierwsze osoby, które tak myśla, że jest ich więcej,że każdy mi współczuje jaką frajerką jestem.....no i co? efekt piorunujący, za pół roku byliśmy po ślubie, mam dostęp do wszystkiego, a to wszystko "na złość" moim rodzicom:-D to tylko przykład, ale chciałam ci pokazać, ze wszystko zalezy od ciebie i Twojej pomysłowości, a gdzie będzie Twoja duma jak Cię rzuci w końcu? pomyśl o tym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość okomilata
no bo zalezy ci tylko na pieniadzach :O gosc placi za WSZYSTKO a ty zamiast to docenic to tylko bys chciala dobrac sie do jego kasy :O kobieto, on powinen teraz kazac placic rachunki po polowie to bys sie moze ocknela! chyba od nadmiaru dobra ci sie w dupie poprzewracalo! ja jestem kobieta i nie wyobrazam sobie dac hasla do konta czy do kont mejlowych facetowi, nigdy w zyciu! kazdy powinen miec swoja osobista strefe i jej elementem jest wlasnie podstawowa ta prywatnosc- listy, esemesy czy stan konta to tylko moja sprawa, mozna zalozyc wspolne konto, 3 do ktorego oboje wplacaja i z niego sa pokrywane potrzeby domu np rachunki ale ty bys musiala polowe wyplaty oddac, by ja wpalcic na wspolne konto a to pewnie tobie nie pasowaloby, co? facet w zasadzie cie utrzymuje a ty masz pretensje, moze faktycznie ty go zostaw i daj szanse na znalezienie normalnej kobiety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Terezzzzza
Mam 29 lat, miałam 24 lata gdy się rozstaliśmy. Nie myśl o sobie, ze coś z Tobą nie tak, chcęc dzielenia sie wszystkim wychodzi z definicji miłosci i nie chodzi o sam fakt pieniadza, bo mogłabyś nie wydac ani grosza, ale o to, ze on wyznaczył granicę, ze STOP! to moje. Nie jest to w porzadku. Brzydula, to jet ok w sytuacji gdy obie osoby sie na to godzą i tak im wygodnie, natomiast tak nie jest w przypadku autorki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość loqia
wolalabym zeby mnie zostawil niz ozenil sie ze mna bo ja tego chce.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Terezzzzza
oKOMILATA ale po co Ci taka sfera? to znaczy, ze robisz coś co mogłoby mu sie nie spodobać? Tobie się wydaje, ze to normalne, ale ty nie znasz normalności w takim razie i pewnie w wielu jeszcze związkach bedziesz zanim zrozumiesz, ze psuły sie z powodu braku zaufania. Ona nie chce jego kasy, ona chce szczerosci, ona chce poczucia, ze on jej ufa, że jest jej oddany, a to ze płaci rachunki, no i wielka mi wdzięczność, z apytałaś czy moze oprócz tego ona większość robi w domu??? że może on siedzi na dupie i tylko drapie sie po d... a oprócz chodzenia do pracy i zarabiania i płacenia rachunków nie zajmuje się prawie niczym? to ty jesteś materialistką skoro dla ciebie ważne jest tylko kto płaci ile zarabia i ukrycie swojego konta, trzymasz się tego pieniądza jak głupia, tylko uważaj bo Ci życie minie i zistaniesz tylko z tym kontem, esemesami i mailami:-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
loqia skoro nie chcesz brać od niego pieniędzy to po co innego dostęp ci do konta? żebyś widziała że ci ufa? a może jak tutaj ktoś napisał samochód też ma przerejestrować na ciebie? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Terezzzzza tak masz racje u nas jest to normalne tylko inni sie dziwia nie rozumiem dlaczego? Raz kolezanka zapytala czy w sklepie przy kasie sie targujemy kto placi za chleb:O Budzet domowy mamy wspolny a reszta kasy dysponujemy wedlud wlasnego uznania:) okomilata :)Podpisuje sie pod Twoimi slowami:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Terezzzzza
To w takim razie oszczędź sobie upokorzeń i sama go rzuć, bo jeśli chcesz liczyć, ze on kiedyś zrozumie SAM to nigdy się nie doczekasz, moze i nawet do ślubu dojdzie, ale zostaniesz z tym samym, czyli brakiem dostępu, a pomyśl, ze rozwód wziąć jest cieżej,nie mówiąc już o tym, ze moga być dzieci...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
" oKOMILATA ale po co Ci taka sfera? to znaczy, ze robisz coś co mogłoby mu sie nie spodobać?" jeju czy wszędzie węszycie szwindle i zdrady? cały czas spędzasz ze swoim facetem? nie męczy cię to? ja czasami potrzebuję odrobiny samotności, wyjść gdzieś sama raz na jakiś czas, poczytać książkę, a co do telefonu, nie wyobrażam sobie żeby ktoś kontrolował moje smsy, połączenia (i nie wcale nie zdradzam mojego męża) :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość okomilata
kazdy czlowiek potrzebuje sfery prywatnosci, zejdzicie na ziemie zamiast ogladac glupie telenowele :O to wlasnie jest wlasne konto, listy czy zamykanie sie w lazience, glupie gadanie o tym ze nie ma juz ja i ty, wszystko jest wspolne, potem szybko (zwykle facet) zaczyna sie dusic i tyle :O niby w czym ona mu nie ufa? koles wydaje na nia kupe kasy, utrzymuje ja, a tej jeszcze malo, a mieszkanie tez chcesz by na ciebie przepisal? i samochod przerejsstrowal? a potem moze ma sie ubezwlasnowolnic i tobie dac prawo do decydowania o calym sowim zyciu, wtedy wreszcie powiesz ze ci ufa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i nawet nie cchialabym miec dostepu do jego konta:) nie interesuje mnie ile zarabia,on mnie tez o to nie wypytuje:) i tak sobie zyjemy kilkanascie lat:) wazne,zeby obu stronom taki uklad odpowiadal:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Terezzzzza
Pozwól, ze Ci wyjaśnie, tylko nie wiem czy umiejętnie to ubiore w słowa:) To nie jest tak, ze ja inwigiluje męza i on mnie i nie mamy swojej prywatności. mÓJ mąż płaci rachunki iszczerze powiedziawszy mimo mojego dostępu do tego nieszczęsnego konta nie mam pojęcia co sie na nim dzieje, siedzę w domu z dzieckim i mam zawsze jakąś tam gotówkę, jak chcę więcej idę do bankomatu, tak naparawde to on mógłby mnie nawet oszukiwać i podprowadzać naszą kasę, a nie wiedziałabym o tym....to sie tyczy komórek, maili itp. Znam hasła, znam piny, ale nie wchodzę, nie czytam, nawet do głowy mi to nie przyszło, tak samo on, daolam mu moje kody właściwie tylko na wszelki wypadek, moze kiedyś to się do czegoś przyda....wracajac do tematu, nie po to mi ta wiedza, bysprawdzać, by siedzieć na forsie itp. ale to daje mi poczucie, że nie ma między nami barier, mam swoją prywatność, ale jest ona dostępna dla niego, tylko ze nam samym nie chce się w nią ingerować. brzydula ja rozumiem ciebie i Twoje rozumowanie, taką masz potrzebe i ok, ale nie macie jak napisałam oboje z tym żadnego problemu. gorzej jest w sytuacji gdy ta druga osoba czuje sie przez to jakoś odsunięta, odgrodzona od pewnej sfery życia, a to rodzi podejrzenia, zauważcie, ze tam nie rozmów na ten temat, wy pewnie ustaliłyscie to z partnerami, lub przyszło to naturalnie, u niej nie ma takiej sytuacji. Postawcie sie więc na jej miejscu, kobieta wyczuje gdy coś jest nie tak..konto to prawdopodbnie tylko przykład, pretekst.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość okomilata
brzydula- zgadzam sie :) jedno wspolne konto z ktorego sa pokrywane rachunki a poza tym odrebna kasa, to moja kasa i mam prawo wydac ja na co chce tak samo z nim,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Terezzzzza
tak brzydula i okomilata wam obu to pasuje i partnerom też. okomilata my mamy wspólne konto, wspólny dom, wspólne samochody, nawet dziecko mamy wspólne!:-D nie zauważyłam by ktoś sie dusił, nie rozumiem generalizowania,nie wszyscy faceci są tacy sami,mój mąż akurat czułby sie źle gdybyśmy mieli coś oddzielnie, jest strasznie rodzinny i po prostu ta otwartość to jego naturalna cecha. Macie też rację w tym, że potrzeba posiadania tej wiedzy na siłę na pewno nie przyniesie niczego dobrego, uważam, ze po prostu nie dobrali sie, nie twierdzę, ze wasze życie jest złe, wy nie oceniajcie innych. facet chce mieć swoja prywatność w formie konta, niech sobie znajdzie taką brzydulę albo okomilata i będzie ok, ona chce mieć wszystko wspólne, niech sobie znajdzie facet, któremu to nie przeszkadza, przecież po to tworzy się różne związki by w końcu znaleźć taki, w którym jesteśmy szczęśliwi, w pełni:) a tyo targowanie się w sklepie uważam za słodkie:) i wierzę, naprawdę, że zyje sie wam z tym dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Terezzzzza tak wlasnie u nas to normalne i nam to odpowiada:) Do tego dochodza inne fakty-obydwoje pracujemy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Terezzzzza tez mamy duzo wspolnych rzeczy choc razem sie ich nie dorobilismy ale mamy wspolne mieszkanie,autko i dziecko tez:P Kazdy inaczej sobie wyobraza wspolne zycie czy zwiazek:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Terezzzzza
okomilata jeszcze nigdy nie tłumaczyłam się mężowi z moich zkupów. Wydaje na co chcę, on też, oczywiście trzeba zachować umiar, tak jak i zrobiłoby się to z własnym kontem. jesteśmy molami książkowymi i nie raz dopiro po jakimś czasie zauważam nowe pozycje na półce, albo pryjeżdża kurier z przesyłką, nawet jej nie otwieram, a mogłabym, mąż sam przychodzi i pokazuje mi co kupił, a ja się cieszę jego radością, nie ma wyrzutów, nie ma tekstów"a zapytałeś?" to bzdura, każdy wie, na ile można sobie pozwolić:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niech sobie znajdzie taką brzydulę albo okomilata-zajeta juz niestety jestem:P ale ze mna facet ma dobrze-nawet na wczasy sam jedzie:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Terezzzzza
brzydula otóż to!:) dlatego wspólczuję autorce, bo tkwi w związku, w którym oboje mają inne oczekiwania, wierzysz, że z tego coś wyjdzie? bo ja nie..:-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cvbvbvbvbvbv
"ja ze swoim głupkiem zrobiłam tak, wróciłam któregoś dnia od siebie z domu i z płaczem do niego wyjechałam, że rodzice wjechali na mnie, ze mama powiedziała, ze nigdy nie wyjdę za mąż, i że sama będe, stara panna, ze on nie mysli o mnie poważnie" Żałosne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Terezzzzza
brzydula mój za to często jeździ na integracje:-p no i ja też jakieś wyjaździki sobie organizuję, a nasze wspólne dziecko zostawiam z nim, czasem trzeba odpocząć:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez latem sama urlopowalam:) po prostu on nie mogl wziasc wolnego a ja potrzebowalam odpoczac:) przyjdzie czas,ze razem gdzies sie wybierzemy:) zyjemy jak chcemy a nie jak musimy.Wazne,zeby byc szczesliwym:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Terezzzzza
Po prostu jesteście dobrani i ważne, ze zadnemu to nie przeszkadza, tak jest i u mnie, większość czasu spędzamy razem i nie nudzi się nam to, to nasz hobby, a jak mamy chcę na bycie oddzielne, to też no problem:) wiem jedno, gdybym drugi raz miała być z facetem, z którym czuję się nieswojo i nie kochana do końca to nigdy bym w to nie wchodziła. dzieciak mi płacze, pozdrawiam wszystkie, te ze wspólnymi kontami i te bez!🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość saranka
ja mam dostep do jego konta. nawet tego nie zaproponowalam po prostu pewnego dnia przyszedl i powiedzial, ze nie chce zebym musiala sie ograniczac do mojego konta skoro na jego jest duzo wiecej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość okomilata
dobranie sie pod wzgledem oczekiwan to juz polowa sukcesu, tak samo jak np z checia posiadania dzieci, soosba ktora ich nie chce nie ebdzie szczesliwa z kims kto dziecko chce tylko ze autorka jakos wcale nie wykazuje checi kompromisu, tylko konta, konta, konta! i jakos wcale nie docenia ze on ja utrzymuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Terezzzzza 🖐️ u nas kazdy chadza oddzielnymi sciezkami ale mamy tez wspolne:) Po prostu cenimy wolnosc.Nawet sobie nie wyobrazam zeby mnie ktos ograniczal Chce to wychodze,chce wyjezdzam i odrotnie ale sa zasady,ktorych przestrzegamy:) I nie interesuje mnie jak zyje sasiadka.Jak ja maz na* a jej to odpowiada to co mi do tego:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×