Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

avon76

Majówki 2010 ze Szczecina!!!!!

Polecane posty

Gość I super star
jakie wymiary mialy wasze dzieciaczki przy porodzie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość I super star
avon - teraz pewnie dziewczynka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lowita
A u mnie pierwsze dziecko :) Mam 26 lat :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość I super star
u mnie same dziewczynki i teraz rowniez, mialam nadzieje na synka :( Pierwsza - 3,800 - 57 cm Druga 3,200 - 53 cm Trzecia 4,300 - 60 cm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość edgar mcqiun
4050g 59cm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja miałam nadzieje na dziewczynkę...to twój maż bedzie miał przegrane hihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość I super star
czyli tzreci synek? no widzisz mozemy sie zamienic :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość I super star
nie napisalam ile moje ma lat wiec: Rok 2,5 5 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lowita
Avon niech na razie to jedno dziecko się urodzi :) Tym bardziej, że cała ciążę mam jakies dolegliwości i nie jest różowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj to niezazdroszcze..ja miałam na poczatku nudności a potem spokój..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość I super star
ja tez mialam tylko nudnosci na poczatku nic wiecej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość I super star
plock

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość I super star
wiem ze to dosc sprzeczny temat ale do jakiego wieku karmilyscie/macie zamiar karmic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lowita
Edgar jak będziesz mieć chwilę to opisz pokrótce swój pobyt w szpitalu. Rodziłaś z mężem? Czy na prawdę nic nie muszę brać dla dziecka do szpitala?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ok dziewczyny musze uciekać na zakupy..pora obiadzik prychcic..zaglądajcie tu czasem..wpadne po obiedzie..papatki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość edgar mcqiun
no wiec na 17 mialam umowiona wizyte u ginekologa, bylam juz w 40tc, zbadal mnie i wszystko bylo oki, rozwarcia brak, powiedzialam ze czuje oslabione ruchy plodu, zrobil usg wszystko bylo w porzadeczku, ale dla mojej spokojnosci i jego czystego sumienia wypisal skierowanie do szpitala, ja juz podlamana. wrocilismy do domu, zadzwonilam do szpitala i mowie co i jak czy mam brac torbe czy tylko na ktg przyjechac, powiedziala przyjechac tylko na ktg, pojechalam do szpitala, a na recepcji siedziala Pani doktor (he he swiezo po studiach jak sie pozniej dowiedzialam) i ona mowi to ja zabiore pania na usg, poszlysmy na usg i tam wielkie mi mecyje ze dziecko 5 kg, ze przez moja cukrzyce a trzymalam diete idealnie cukier nigdy nie przekroczyl normy, zaczela wydziwiac wady, cos o serduszku gadala, wpadlam wrecz w histerie, no bo godzine temu moj gin mi takich rzeczy nie mowil. i zapadla decyzja robimy ciecie bo sama go pani nigdy nie urodzi, w pokoiku obok inna kobieta wypisala dokumenty, pani dr mnie zbadala (najbolesniejsze badanie mojego zycia, az zaczelam krwawic), maz w tym czasie pojechal po walizke. zabrano mnie na slae przedoperacyjna, tam kolejne papiery, zgoda na operacje, mloda zapewne praktykantka nieumiejetnie zalozyla wenflon, zapackala mi cala koszulke i poduszke, zalozyli cewnik, podlaczyli ktg, dali oxy na wywolanie skurczow, bol byl tak niesamowity ze masakra, nic mi nie mowili, kiedy podali glupiego jasia zapytalam co to a oni kazda pacjentka dostaje to przed operacja, przyszedl anastezjolog, opowiadal jak bedzie wszystkow ygladalo, bardzo mily starszy pan. poczulam ze odchodza mi wody, zawolalam ta praktykantke, dali mi podpaske z łaską, kazali wstac, zobaczylam wielka plame krwi na podlodze, polozna z nerwami i jeszcze krwawi! mowie wam koszmar, na szczescie bylam oszolomoiona, na korytarzu siedzial moj maz ktorego o niczym nie informowano. kazali zdjac buty, weszlam na sale operacyjna, bardzo jasne ostre swiatla, tyle pamietam, dostalam znieczulenie w kregoslup, bylo mi nie dobrze,wymiotowalam, spalam ale wszystlo slyszalam, anastezjolog gladzil moje wlosy, cos opowiadal, po chwili dostalam marcelka do policzka, przewizeli mnie na sale pooperacyjna, po chwili przyszedl maz z marcelkiem, z laska go wpuscili, synek okaz zdrowia 10 punktow w skali apgar, po 6h marsz pod prysznic z polozna, pozniej tylko placz ze chce do domu, wykonczona z dzieckiem na sali 24h na dobe a i ch to wali. daja pieluszki bella happy, dziecku ubieraja jakas koszulke, zawijaja w tobolek z pieluszki daja mega sprany rozek, jak ubralam w swoje ubranka to po kapieli i tak ubrali go w swoje a te nasze byle jak na lewa strone rzucili na to lozeczko, taka to moja po krotce historia jedzenie okropne ale na glodzie zjesz z apetytem, lazienki straszne, sztuccow zapomnialam to dostalam takie obskorne ze koszmar, wolalabbys zjesc rekoma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale zeście sie rozpisały Mój syn ma już ponad rok. ciążę znosiłam bez żadnych dolegloiwości. do czasu... a jak dolegliwości się zaczęły to od razu z grubej rury. przeleżałam 2 miesiące na patologii, urodziłąm przedwcześnie. ale wszystko dobrze się skończyło:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jestem z golęcina, aktualnie szukam pracy co do szpitala to w sumie jest tak ze o każdym słyszy się i złe i dobre opinie. zalezy od zmiany na jaką się trafi. oleżanka rodziłą- młoda była-19 lat- to zjebały ją na pomorzanach jak psa i jak śmiecia traktowały:( o unii różne rzeczy słyszałam, to samo o policach i zdrojach. w sumie chyba najlepiej brać najbliższy szpital a co do niani- bardzo trzeba uważać. sama kilka lat byłam opiekunką i wiem jak to wygląda z drugiej strony. niania niani więcej powie niż ludziom dookoła. to co dziewczyny robiły z dzieciakami to sie w głowie nie mieści. ale są też normalne osoby, np. ja byłam;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja miałam poród mega świetny. po wyleżeniu suię na tej patologii wypuścili mnie do domu bo stwierdzili że i tak leki mi nie pomagają. po 3 dniach obudziłam się w nocy- odeszły mi wody. do szpitala dojechałam to miałam 8cm rozwarcia. na porodówkę trafiłam z 10. w biegu rzucili mnie na łóżko. kilka parć i dzieciak był na świecie. od odejścia wód do urodzenia minęłą godzina. na porodówce byłam 15 min:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no nie narzekam. ale za to swoje w ciąży przeszłam. a na porodówce byłąm 3 razy -takie mam wyrywne dziecie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam wszystkie mamuski ze Szczecina i okolic.jak tam noc minela?ja to dzis spalam jak susel,ostatnie noce jakos nieprzespane mam.moj maluch w brzuszku strasznie daje mi popalic,wierci sie na wszystkie strony.teraz siedze sobie na necie i przegadam wozeczki.sa sliczne ale ceny niektore masakra.a wy macie jakis juz wybrany

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×