mam randke dzis z kolesiem z netu

widzielismy sie w piatek sobote...było bardzo miło;) bez seksu poki co ale mysle ze za 2 tygodnie;) moze bedzie małe bara bara bo nie wytrzymamy napiecia;)

po co sie tak katujesz? w imie jakiej zasady? nie udawaj takiej cnotki poddaj sie instynktowi;)

chetnie bym sie poddała ostatnimi czasy miałam juz taka chcice ze myslałam ze sie rzuce na jakiegos samca na ulicy i mówiłam w duszy ze jak poznam normalnego kolesia to nie bede czekac, ale jednak jak sie juz pojawił na horyzoncie i jak przychodzi co do czego to pasuje i blokuje i nie potrafie poddac chwili, zreszta tez nie było odpowiedniego miejsca na cos takiego.. to boje sie ze ze to zepsuje to co jest teraaz ale mysle sobie kurde zycie ejst jedno nie mozna sie ciagle ograniczac;)

ale sie uśmiałam hahaha dobra jest

mi sie podoba ten topic,przeczytałam wszystko co autorkanapisała! brzmi jak scena z bajki! czyli ty jesteś dziewicą? a on z iloma był?

nie jestem ale doswiadczenie mam zerowe;) a on nie wiem nie pytałam;)

ja też śledzę Twój topik, tylko nic nie gadam

i co sadzisz ja sadze gówno z tego bedzie..mam ciezkie schizy;)

"nie jestem ale doswiadczenie mam zerowe" - możesz jaśniej?

http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4357643 a ten topik to na 100% Twój :D np cyt "ja jestem prawie zerowo doswiadczona bez błoniasta" :D Dlaczego się wypierasz? Przecież to tylko forum, nikt Cię nie udusi :P

spałam z jednym facetem 4 lata temu to bł moj kumpel, potem jakos nikogo nie poznawałam i temu zycie a z obcym nie umiem kurwa dajcie mi juz spokoj z tym topikiem nie moj jest co 2 tutaj o dupczeniu i innych

Dodam jeszcze, że Wam kibicuje :) Ja z moim obecnym już mężem znaliśmy się od dziecka :) Zaczeliśmy się bardziej przyjaźnić we wrześniu, sylwestra razem spędziliśmy (miałam nadzieję, że mnie chociaż pocałuje :P ), a 5 dni po sylwestrze byliśmy już w związku :) Kochaliśmy się po 4 miesiącach, ale "mizialiśmy się" już po 2 mc. Jesteśmy 7 lat po ślubie i kocham go nad życie :* Powodzenia :)

ja przy nim do 4 w zyciu bym nie wytrwała..zreszta sama nie dałabym rady;)

ja też nie wiem jak przy nim tyle wytrzymałam :) W tego sylwestra myślałam, że się rzucę wtedy na niego, ale nie byliśmy sami, więc nie wypadało. Nawet dzisiaj rano się odkleić od niego nie mogłam, chyba jestem uzależniona od sexu z własnym mężem hehe :) , ale chyba to dobrze :)

i co tak cicho juz po spotkaniach

nie nie koniec..poczatek dzis sie widzimy;)

miłego dupczonka bo widać ze wyposzczona z Ciebie kobitka :P:P

dziekuje chociaz nie wiem czy na 100% sie dzis zobaczymy;) ale jak cos to moe dzis skorzystac bo jestem ogolona i wypachniona;)

sierota jak zwykle zapomniał telefonu zabije go kiedys:P

tego błedu - nie idz z nim tak szybko do wyra jesli ci na nim zalezy. 99% skonczy sie tak, ze gosc po prostu traci szacuenk i zainteresowanie.

i juz po???;)

e tam, wcale nie :)

Artystko gdzie jestes opowiadał czy juz Cie przeorał czy jeszcze?

"brunet z 177 taki nie za gruby nie za szczupły , zielone oczy słodki głos" - to tak go na poczatku autorka opisywała, a okazał sie grubym , łysym miśkiem. to co to za zdjecia jej wysłał?

nie nie spałam z nim ale spedzilismy miły wieczór, chcoiaz sie odpowiednio przygotowałam jakby co..ale troche rozmawialismy wczoraj o tym i sam powiedział ze jakbym znim poszła na 3 randce do łózka to mogłabym byc skreslona..i jeszcze o tym ze skoro jest fajnie to co co przyspieszac..bo mogło by sie skonczyc tak szybko jak zaczeło..chcoiaz nie ma reguły;) wiec jeszcze sie wstrzymamy... a na ferie za 3 tygodnie jedziemy;)

brunet z 177 taki nie za gruby nie za szczupły , zielone oczy tak własnie wyglada nie inaczej..jest łysym brunetem:P

Szkoda że ja jestem brzydki bo też bym sobie znalazł taką co chce żeby ją ukąsić

wiedze ze pierwsze zauroczenie mija czy tak??