mam randke dzis z kolesiem z netu

Oczywiscie ze to Liroy. Umowilam sie z nim. Jego zdjecia sa wszedzie. Az sama sie zdziwilam ze jest taki popularny :)

??

dzis widzimy sie, teraz idziemy na impreze z moimi znajomymi z roku;) am sie zaprosił;) jest fajnie wczoraj dzwonił do mnie przed snem powiedziec dobranoc;) ogolnei w niedziele tez sie widzimy;) jest dobrze:D

super, może ci coś zarapuje

abrakedabra i abrakadabra to dwa różne nicki, czy naprawde tego nie zauważyliscie?

byc moze ludzie sa lekko ograniczeni;)

co nie zmienia faktu że może ci coś zarapowac :)

słuchajcie było klawo;) bylismy ze znajomymi moimi, bardzo go polubili;) heh w sumie sie nie dziwie;) ślimak był ostry o ja cie;) kurde trzeba przystopowac całowanie;) heh bo nie moge dac dupy po 2 tyg hehhe dodam ze nei esjtm doswiadczona;)

Pewnie jest przystojny bo inaczej nawet bys go nie dotknęła

http://malter.mondozoo.com

abrekababra czy jakos tak- pisz troche uwazniej,bo nie da się tego czytac. co twoj post to jakas literowka,boze.

Witam. Mam na sprzedaż oryginalne perfumy takich firma jak Lacoste, Chanel, Calvin Klein, DG, DKNY, Carolina Herrera, Givenchy, Paco Rabanne, Versace, Hugo Boss, Armani, Kenzo. Posiadam zarówno męskie jak i damskie zapachy . Możliwość sprzedaży przez allegro. Jeśli ktoś jest zainteresowany to proszę pisać w tym wątku, lub gg: 1467750 email: luxurylife@o2.pl link do jednej z aukcji allegro: http://allegro.pl/item894415480_chanel_coco_ mademoiselle_edp_100ml_nowe_bcm.html Pozdrawiam.

to życzę powodzenia :D tylko wiesz, dupy od razu mu nie daj bo jeszcze cię przeleci i zostawi

dzis oboje stwierdzielismy ze trzeba sie opanowac, ze trzeba ochłonac, ze jak sie na cos dłuzej czeka to lepiej smakuje

4 spotkanie było, ogolnie bardzo miło przebiegało starsznie jestesmy na siebie napalenii to mnie troche przeraza, bo jak tak dalej pojdzie to po 3 tyg wyladujemy w łózku...ale trzeba sie trzymac ale spoko na ferie mamy jechac na narty;) wiec rewelacja;)

mu się nie oddałaś? Ruszaj kuprem szybciej bo chłopina się zniechęci.

na narteach dasz dupy na 100%

oddaj ;):D a tak na poważnie to trzymam za was kciuki :) super sa te początki i motyle w brzuchu:) ja już niestety mam to za sobą ;) a też mam faceta poznanego na necie i jest od 6 lat moim mężem :)

Ja mam to przed sobą (jeszcze w to wierzę)

motylków. ale u mnie tez chyba cos sie kroi-tylko jak tego nie spierdolić...

:D

no to własnie pewnie tak bedzie ze na nartach mu sie oddam, zwazywszy ze pojechalibysmy do jego rodziny..wiec istnieje takie prawdopodobienstwo ze nie wytrzymamy... ale wiecie mysle ze on jest naprawde ok widze ze sie stara..ale z rugiej strony nie moge pojac tego ze jest tak fajnie i mam ciagłe wrazenie ze sie zaraz skonczy sielanka ze mnie oleje:O takie czarne mysli mi chodza po głowie;) mama chce mnie poznac;) tata tez;) ogolnie smiesznie jakos szybko to sie rozkreca...

Nie za szybko, ja by na Twoim miejscu poczekała z tym wyjazdem, jak facet dostanie czego chce to juz nie jest tak sielankowo jak n apoczatku, facet powinien zdobywac i starac sie o wzgledy a nie dostawać wszystko na tacy. Troche pomyslunku dziewczyno bo jak sie szybko to wszystko pojawiło tak szybko moze zniknac i zostanie Ci tylko dziura w sercu na długoo. Powodzenia.

wiem wiecie nie musze z nim spac ale w te góry to chyba milo ze mnie zaprasza do rodzinany itd to chyba znaczy ze mu zalezy itd..w sumie to nie musiał proponowac wiecie mam mieszane uczucia, bo nie chce sie spieszyc zreszta nie jestem doswiadczona wiec tez nie rzuce sie samam na niego ale zdrugiej strony nie mamy po 15 lat zeby czekac poł roku zreszta nawet nie zamierzałabym wyjechac mielibysmy za miesiac jakos około;) nie wiem wydaje mi sie ze jak ma byc tak bedzie on tez rok ponad nie miał nikogo itd zero kontaktów z kobieta wiec jest napalony zreszta nie jest to typ podrywacza, bajeranta itd

Myślę, że jakby doszło do czegoś więcej to wcale to nie oznacza, że Cię nie będzie szanował itp. To kwestia właściwej osoby a nie czasu. Ja też byłam niedoświadczona, byłam w 2 zwiazkach, spotykałam sie z chłopakami, ale nie byłam gotowa na oddanie się, nawet po roku bycia ze sobą. A jak poznałam mojego teraz już narzeczonego, nie moglismy sie oderwac od siebie, po 1,5 m-ca kochalismy sie i był to mój 1 raz i nie ma czego żałować, a juz od poczatku znajomości poznałam jego rodzinę, On moją, spędzalismy i nadal spędzamy z sobą mnóstwo czasu, a zareczylismy sie również dość szybko. Bywaja przeciez pary, które rozstaja sie po kilku latach, a długi staż powinien przeciez przypieczetowac zwiazek ślubem? Tak wiec to chyba nie o czas chodzi.

ja pojechałem z dziewczyną na narty, którą znałem 2 miesiące. bzykalismy się tam jak króliki :))

n o własnie wiecie mysle ze jak facetowi zalezy to czy to bedzie po miesiacu czy po poł roku to nie ma znaczenia... zwazywszy z ema 28 lat ja sobie to tka tłumacze a z drugiej strony w głowie cos mi mówi nad uchem, zebym sie wstrzymała itd

e tam, nie zmarnuj tego wyjazdu!

też uważam, że nie o czas chodzi. jak facet ma odpowiednie podejscie to na pewno nie pomysli ze laska jest łatwa gdy pojdzie z nim do lozka po kilku spotkaniach (co innego na pierwszej randce, albo bez randki..).

Jak go będziesz brała na wstrzymanie to znajdzie inną, taka stara to powinna wiedzieć o co chodzi :)