mam randke dzis z kolesiem z netu

i potem bedzie nastepny i nastepny i zostaniesz ladacznicą

nie ma się co stresowac takimi randkami. Ja spotkałam się z 10! facetami z netu i każdy chcial się dalej spotykać ;) a za piekność się nie uważam więc chyba faceci z netu nie maja wygórowanych wymagań

TH is IT mam 24 lata wez sie lecz frustracie...

tylko raz umówiłam się z facetem poznanym w necie a dokładnie na czacie. raz weszłam na czata, on też szedł raz, jakoś sie zgadaliśmy i wymieniiśmy nr gg później nr tel w końcu się spotkaliśmy... od tego zasu minęły 4 lata i wciąż jesteśmy razem ;-) trzymam kciuki za Ciebie-Was

ale szczerze nie chce sie z innym spotykac, bo kolesia z takim charakterem nie spotkałam i nie spotkam;) wiem!! naprawde jest fajny!

znasz kolesia pare dni ,spotkalas z nim sie 1 czy 2 razy i uwazasz ze ma super charakter??? prosze cie ,ty go jeszcze nie znasz kochana a napewno jego wad!!!!!!!! zachowujesz sie jak 15-letnia dziewczynka!!!!!!!1

widziałam 4 razy spotkania trwały po min 6h nie mówie ze go znam, aler na tyle co znam jego poglady i widze jego zachowanie i oceniam go to twierdze ze ma zajebisty charakter, i zrobił swietne wrazenie...

Oczywiście, że w większości przypadków można już na pierwszym spotkaniu wywnioskować wiele z zachowania drugiej osoby. Ok., przy 1 spotkaniu druga osoba może być nieco zestresowana, ale przy 2,3,4 już zachowuje się raczej naturalnie. Poza tym na podstawie rozmowy można ocenić jakie ma priorytety itp. Jasne, można trafić na niezłego oszusta, ale to już jest wpisane w ryzyko spotkań, gdziekolwiek byśmy nie poznali tej osoby. Równie dobrze mąż czy żona może się okazać oszustem, kłamcą etc.

o to chodzi, to nie jest typ bajeranta , ma fajne usposobienei bardzo sympatyczne, jest wesoły, i ma zasady, bliskie moi, poglady na temat zycia tego co jest dla nas wazne itd;) na tej podstaei wnioskuje ze ejst normalny poza tym jest zabojczo szczery i opowiada o roznych osobistych rzeczach co swiadczy ze mi ufa ..no nie wiem..ja mysle ze jest ok

nie ma mozliwosci oceny czlowieka po paru spotkaniach,ba nawet bym powiedziala nawet po paru miesiacach,dopiero wspolne zamieszkanie i bycie non stop zdradza najskrytsze cechy. wiem co mowie bo mam doswiadczenie w tej kwestii wiec prosze nie wmawiajcie mi ze na pierwszy rzut oka mozna czlowieka ocenic.pozory mylą niestety.

wnioskuje, ze jestescie z tego samego miasta, a to juz polowa wygranej...fajnie, ze na siebie trafiliscie, moze faktycznie cos z tego bedzie, chyba ze jak facetowi sie troche juz znudzi, to zacznie dalej szukaj w necie, bo niestety czesto tak bywa

a to ze opowiada jakies szczegoly z intymnegoi zycia tak na 2 raz to tez nie jest dobre.i nie mowq ze mopze miec zaufanie do ciebie p tym jak cie widzial pare razy,prosze cie,taką rzecz to sie nabywa z czasem,a nie obdarza osobe ot tak,

Twój topic przypomniał mi o najgorszym koszmarze jaki mi się zdarzył podczas spotkania kogoś kogo poznałam na necie:/

fajnie sie czyta Twoja historie, te poczatki sa takie emocjonujace :) Sama wiesz, co robic i posuniecie sie dalej gdy bedziesz gotowa. Oczywiscie, ze po kilku kilkugodzinnych spotkaniach mozna wiele o czlowieku powiedziec, naprawde jednak poznaje sie ludzi "w akcji" czyli w codziennym zyciu, wtedy wszystko wylazi na wierzch. Siedzenie w kawiarni i opowiadanie o pogladach na zycie jest fajne, ale pozniej trzeba sprawdzic, czy facet faktycznie zyje wedlug tego, co opowiada. Ale to wszystko przyjdzie z czasem...

chłopak cie kocha ,buahahahaha

ja nie mówie o szczególach intymnego zycia... tylko o jego zyciu, jego rodzinie, jakis osobistych sprawach

własnie sie z nim widziłam, kurde robie sobie niepotrzebne cisnienia naprawde jest w porzadku, jest miło a ja sie doszukuje bóg wie czego;)

kurde dzwonił wczoraj do mnie jak był w pubie , dał mi znajomych do telefonu bardzo chcieli ze mna pogadac i w ogole chca mnie poznac itd no miłe te było bardzo:) fajnie ze mówi im o mnie;) kurde dobrze bedzie!!

no to pogratulowac:P

nie wiem czy bym tak chciala rozmawiac z jego znajomymi ;) a to ze mowie i to w pubie to bym pewnie roznie interpretowala to ze sie tak "chwali" ze poznal dziewczyne;)

Z dużej chmury mały deszcz……………..a potem płacz i zgrzytanie zębami. Spokojnie wyluzuj nie szalej!!!! Ochłoń chodź troszkę i pomyśl, chłopaka znasz od krótkiego czasu, poznaj go jego zalety wady, zdejmij na chwilkę te różowe okulary. Wierze że jest Ci fantastycznie lecz uważaj tak naprawdę go jeszcze przecież nie znasz. Obyś się nie sparzyła. Powodzenia ps: ech te początki :)

Pewnie to PUA

a moze BUŁA

Wie co i jak i jak to rozegrać Szkoda że ja nie mam takich umiejętności

poczekaj pare tygodni a zobaczysz ze obudzi sie z reka w nocniku

zależy jakie jest jej nastawienie

Widzisz jakie. Jak mysz do sera, odda sie i pozamiatane koles odfrunie

musi mu się ona podobać skoro stosuje takie podchody i gierki

jakie podchody i jakie gierki..mysle ze nie stosuje zadnej taktyki jedyna jego taktyka jest jego osobowosc i to ze np bardzo go pociagam widze tutaj zazdrosni frustraci sie ogłaszaja co to nie potrafia sobie wyrwac dziewczyny i kazdy któremu sie to udaje od razu napewno zbok, pua i nie wiadomo co oszust matrymonialny wiadomo słabo go znam roznie moze byc... ale nie wolno wsadzac wszystkich do jednego wora;)

a do setuni........> to rozmawiałam konkretnie z przyjaciółka jego przyjaciela , nie było tam bandy facetów , kumpli tylko 2 osoby