Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Karolina_Zawiercie

Jak długo kotka dochodzi do siebie po sterylizacji?

Polecane posty

Gość Karolina_Zawiercie

Nasz koteczka była dzisiaj sterylizowana. O 11.30 odebraliśmy ją wybudzoną,ale nadal jest osowiała, leży i jest słabiutka. Czy to normalne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karolina_Zawiercie
Glen rozumiem znasz to z autopsji. Twoje wypowiedzi jak zwykle są na poziomie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ppppppppppppou
ddopiero jutro daj jej cos do picia i saszetke whiskas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karolina_Zawiercie
to mnie bazienka pocieszyłaś.Naszą kicię wzieliśmy miesiąc temu z ulicy. W piątek zabieramy ją ze sobą na weekend.Wet nie widział przeciwskazań do podróży,gdy go zapytaliśmy.My się jednak martwimy o Rozalkę.Zobaczymy jutro...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karolina_Zawiercie
"jutro daj jej cos do picia i saszetke whiskas"---> to samo zalecił wet tylko karmę po sterylizacji dla kotek i kupiłam Royala.Drogi okrutnie,ale cóż:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość about a girl
moje kocice po sterylizacji nie byly wcale obolale lub osowialy....tez mi weterynarz mowil ze beda sie snuc po odmu, nie beda chcialy jesc...akurat! tylko weszlam do domu to o maly wlos nie rozwalily klatki, potem wylecialy piorunem, poszarpaly sie ze soba a na koniec rozerwaly pudelko z sucha karma bo byly glodne hehehhe na drugi dzien to pozarly podwojne porcje i nawet ser mi z kanapki zakosily.....moje koty chyba sa z piekla rodem bo do sil powrocily w mig!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość about a girl
doda, ze mieszkam w londynie i tutaj chyba sterylizacja kotow wyglada inaczej niz w polsce, moje mialy wygolone z boku takie kwadraty i mala szrame...wiec moze dlatego im nic nie dolegalo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karolina_Zawiercie
dzięki za wypowiedź.Sposób sterylizacji napewno ma znaczenie.Nasza nie je od wczoraj i nawet wody nie chce się napić.Trzeba poczekać do jutro. Może znaczenie ma to,że stetylizowana była w rujce?Ale nie było rady...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karolina_Zawiercie
Pewnie bardziej przeżywa to, że puściłam na nią śmierdzącego gaza :( Do dziś podają jej tlen :( Jak myslicie? Przeżyje to?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karolina_Zawiercie
Sądzimy,że to jej pierwsza rujka.Trwała 10 dzień. A koteczka ma około 10 miesięcy.Ze względu na fakt,że mieszkamy w mieszkaniu służbowym,gdzie kategorycznie nie można mieć kotów zdecydowaliśmy się ją wysterylizować w trakcie rujki,gdyż jeśliby nadal tak wyła po nocach, to poprostu razem z nią poszlibyśmy pod śmietnik....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karolina_Zawiercie
Odbijam mojej kotce adoratorów :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karolina_Zawiercie
spadaj podszywaczu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karolina_Zawiercie
Ostatnio razem z Mruczkiem walczyłam o puszkę po konserwie rybnej. Niestety przegrałam :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karolina_Zawiercie
Dzięki za pomoc. Już nie mogę się doczekać jak będzie szalała jak zwykle ze swoją ulubioną myszką i piłeczką:)Jak do piątku będzie słabiutka to rezygnujemy z wyjazdu.W

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jedna mądra na kafe
chooj kogo obchodzi twój sierściuch :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Milenuchaaaa
Ja sterylizowałam swoją kicię w Polsce i równiez miała z boku tylko mały wygolony obszar i szrame może na 2 cm. Specjalnie szukałam wteterynarza, który przerpowadzi sterylizację właśnie w taki sposób (wczesniej czytałam o tej metodzie w Internecie). Także polecam! Kicia dośc szybko się wybudziła. Co prawda zymiotowała kilka razy, ale prawie od razu chodziła po mieszkaniu (na chwiejnych łapkach). Niestety nie pamiętam kiedy zjadła swój pierszy posiłek i kiedy napiła się wody. No i ja wysterylizowałam kicie przed pierwszą rują (weterynarz nie widział przeciwwskazań). Życzę zdrowia dla Twojej kici! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Milenuchaaaa
O, to super! To znaczy, że dochodzi do siebie! Pilnuj, żeby nie przesadzała z aktywnością (szwy moga popękać).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Milenuchaaaa
A co do jedzenia, to moja kicia je Royala, ale w wersji Indoor. Niestety na Royala dla kotów wysterylizowanych moja kica reaguje alergicznie (swędząca skóra, spuchnięty pyszczek itd.) Piszę tak na wszelki wypadek, gdybys zaobserwowała podobne objawy u swojej koteczki (my długo nie wiedzieliśmy co jest grane). Chociaz pewnie wszystko będzie ok (czego Ci życzę :) ).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aneta:((
Witajcie wczoraj moja kotka miała o 9 zabieg odebrałam ją wybudzoną bardzo pijaną słabą, chciała biegać i skakać:/. Zachęcałam ją do spania, całą noc przepiała, czasem się powierciła. Dziś zjadła i wypiła jednak nie chce się ruszyć, dać dotknąć, złości się jak tylko czuje ze chcę ją podnieść, ciągle śpi leży jest smutna i markotna a nigdy taka nie była...Czy to są objawy niepokojące myślałam ze na drugi dzień będzie lepiej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trelemoreleeeee
moja kotka ledwo przezyla sterylizacje. okazalo sie ze dostala za duza dawke narkozy. miala sie wybudzic tego samego dnia. nie wybudzila sie. lekarz powiedzial ze nastepnego juz na pewno. a nastepnego ledwo otwierala oczy i patrzyla na mnie z takim blaganiem o pomoc.. dopiero trzeciego dnia zaczela sie ruszac troche.. wszystkich ktorzy chca wysterylizowac swojego kota prosze.. nie robcie tego za darmo (typu np. jakies marcowe akcje, moja np miala darmowy bo mialam umowe z towarzystwem opieki nad zwierzetami). lepiej wydac te 300zl ale miec pewnosc.. pozniej kiedy bylam u innego weta okazalo sie ze sterylizacja powinna zupelnie inaczej wygladac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dominajka
Kotkę sterylizowałam 10 dni temu. szew jest duży, na jakieś 5 cm, wet powiedział, że tak ma być :(. Dobra, ale nie w tym problem. Kotka nosi kaftanik, bo nie interesowała się ranką przez pierwszych kilka dni, później zaczęła mocno się lizać, trochę ropki było,poszłam do weta, odkaził, dał zastrzyk ale kotka niewiele je, schudła okropnie, praktycznie całymi dniami śpi, jak zaglądam do ranki to bezgłośnie otwiera pyszczek, jakby ją bolało... martwię się czy to normalne, że kotka tak długo dochodzi do siebie. Jutro chyba wybiorę się do innego weterynarza w celu konsultacji, nie wiem już sama. Może panikuję, bo każdy kot może inaczej dochodzić do siebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tinna :((
moja kotka rano miała zabieg a wieczorem koło 22 zdechła na oczach dzieci , gdybym wiedziała ze tak to się skończy w życiu bym na tą sterylizację nie poszła :(((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dominajka
Pejotka, a sądząc po twoim poscie to chyba do psychiatry trzeba,co? Pierniczę, idę jutro do innego weta, bo szkoda nerwów i pewnie kociego cierpienia. byle by wszystko dobrze się skończyło...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nicolka.....
Dominajka idz koniecznie do innego wet. Moja kotka miala szew ok 2cm. Zabieg byl o 11 w dzien a wieczorem normalnie zjadla kolacje. Nastepnego dnia miala jeszcze na nas focha i chowala sie po kontach ale czula sie juz ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szybkoooooooooooooo
moja koleżanka sterylizowała niedawno kotkę, kotka chodziła w kaftanie, właściwie nie chodziła tylko leżała, bo ten kaftan bardzo ją wkurzał :-) po zdjęciu szwów, musiała być dalej w kaftanie, bo w jednym miejscu miała rankę odzyskała siły, wigor i apetyt dopiero po zdjęciu kaftana :-) to jest ośmioletnia kotka, koleżanka też mówiła, że nigdy jej nie wysterylizuje, bo nie chce , żeby kot cierpiał i raz na tydzień dawała kotce tabletkę antykonc. skończyło się na tym, że ta sterylizacja była ratowaniem życia, bo kotce oprócz macicy usuwali też sutki, gdyż miała raka, na szczęście wszystko dobrze się skończyło...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dominajka
Moja też jadła nawet normalnie. Przed sterylizacją potrafiła wrąbać dziennie 4 saszetki, resztki zupy, jakieś resztki kaszy po obiedzie, sosiki wylizywała, żarła wszystko jak pies a nie jak kot. Teraz? maskara jakaś! jak dziennie zje pół saszetki to sukces! ostatnio kupiłam jej polędwiczkę, poroiłam i z ręki karmiłam, to może przez dwa dni pól garści zjadła. teraz dałam jej saszetkę to wylizała galaretkę a "mięsko" zostawiła. I ciągle pcha się na kolana, uklada i śpi :(. Kurcze, głoopia baba ze mnie, mogłam iść wczoraj albo w piątek ale "koleżanki dobra rada" radziły poczekać bo "koty ich kot... a ja to przewrażliwiona jestem" i takie tam, więc czekałam, ale dziś wieczorem jak kotkę głaskałam to wszystkie kręgi na kręgosłupie można policzyć, każde żeberko... Ysz... Niby sen to zdrowie ale chyba nie ciągle! Widze, że kotkę nieźle wkurza ten kaftan, chodzi tak śmiesznie, jak na szczudłach ;), normalnie się wypróżnia, coś tam wodę chłepcze... Wet, koniecznie jutro inny wet. Będę spokojniejsza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dominajka
No i doczytałam gdzieś... Musze zrobic kotce badania krwi bo to mogą nawalać nerki i kotu grozi zejście! Matko i córko!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nicolka.....
Dominajka i co bylas u weterynarza? Jak sie ma kicia i co Ci powiedzial lekarz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×