Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość biedronkaaaaa

Czy warto żyć z maminsynkiem?

Polecane posty

Gość dobre he he
CHAMSTWEM TO SĄ TWOJE KŁAMSTWA!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qwerty11
bardzo tobie współczuję. Twój mąz to jakby mój- w sensie związku z mamą. Ale twój jest o tyle lepszy, że rozmawia z toba pokłócicie sie a mowi że nie chce rozwodu ze względu na dzieci.. Moj obrazony mały chłopiec neistety chce rozwodu, ba!! nawet jego mamusia przy mnei i mojej mamie powiedziała że "rozwód, rozwód, rozwód" z 10 razy. że go rozwiedzie z emną i że DAJE pozwolenie żeby spał z każda którą chce.. a on siedział cichutko a potem powiedział mi że mama miała prawo tak pwoiedzie3ć , bo ją zdenerwowałam.. szkoda tylko że zdenerwowanie jako usprawiedliwienie jest jednostronne.. bo już jakby ona mnie zdenerwowała i bym jej wygarnęła to już by nie było wytłumaczenia.. Twój przypadek po prostu utwierdza mnei w przekonaniu ze rozwód to w moim życiu priorytet, żeby zacząć żyć. A jesteśmy małżenstwem od września. Bogu dzieki nie mamy dzieci. Doskonale Ciebie rozumiem i współczuję.. pocieszające jest choć to że jak on idzie do niej to ciebie nie ciągnie.. bo u mnei to- mamusia nie będzie ciebie lubić jak nie wejdziesz do środka, choć poszwedł do domu rodziców na 3 minuty zabrać coś... już pytania dlaczego siedzę w samochodzie. a potem mi mówi że mamusia nie lubi mnei za to i nie lubi mnie bo w oczy jej nie spojrzałam kiedyś tam, bo niepottrzebnie coś tam powiedziałam.a potem jak trzymałam na wizytach jężyk za zębami, że źle robię bo tylko mówię u niej dzien dobry i do widzenia i się uśmiecham, że trzymam się ramienia męża i stoję za nim trochę z tyłu, jakby krzywda miała mi się stać w ich domu. i w ogóle różne rzeczy robię źle i oni mnie nie będą lubić.. bo poza tym to wszystko świadczy o moim braku szacunku do mamusi.. Pisze to i śmieję się z tego bezsensu. Ale cóż to nie moja filozofia... Najlepiej by było mjakbym jak sisotrzyczka mężą, która sama ma męża i dziecko i własne mieszkanie- siedzieć z jego mamusią dzień w dzień a wracać do siebie gdy dziecko trzeba położyć spać. ZycZę powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biedronkaaaaaa
qwerty - dzięki za zrozumienie :-) Jeśli tak źle dzieje się w twoim związku i widzisz, że nie dasz rady tak żyć, to broń Boże dziewczyno - nie decyduj się na dziecko! Wtedy trudniej podjąć decyzję. A teściowa trafiła ci się - nie ma co - szkoda gadać. :-( Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A ja powiem tak...ze.....
dobre he he==> no nie wiem kto tu ma problemy z psychiką....nawet nie chce mi sie pisac, taka żalosna z Ciebie kobitka..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobre he he
A ja wiem- Ty i biedronka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobre he he
Wy jesteście żałosne i te wasze pseudo prawdziwe wypociny są żałosne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biedronkaaaaaa
Ale ktoś się mnie dzisiaj uczepił od rana jak rzep psiego ogona :-( dobre he he - Nie możesz iść na topik dla małolatów? Tam będziesz bardziej pasować :-) Bo prawdziwego życia to ty nie znasz....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobre he he
Czepiam się????? Wytknięcie kłamstwa nazywasz czepianiem się??? Z Tobą jest gorzej niż początkowo myślałam!!! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobre he he
Biedronka, a Tobie polecam topik dla schizofreników!!! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobre he he
tam będziesz lepiej pasować bo słowa- prawda to Ty nie znasz... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biedronkaaaaaa
Pisz co chcesz! Ja tych bredni komentować nie będę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biedronkaaaaaa
Pisałam oczywiście do - dobre he he - Ktoś tu chyba uciekł ze szpitala? :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobre he he
no właśnie prawda to dla Ciebie brednie, a kłamstwo to prawdziwe życie!!! Masz rację takiego życia jak Twoje to ja nie znam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobre he he
Na zrywce jesteś??? :) To wszystko tłumaczy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ej no kobitki. Co jest? Spotykamy się tu by podyskutować o różnych problemach, szukamy wsparcia, rady, a tu takie złośliwości. No i po co? Niestety czasem nie potrafimy sprecyzować własnych myśli, a tym bardziej przelać iich na "papier" i stąd takie nieścisłości. Nie czepiajmy się jednak szczegółow. W razie wątpliwości zawsze możemy spytać i poprosić o wyjaśnieniee, czyż nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chlop
Biedronko, jestes obrzydliwa, zawistna, saczysz jad i masz rozumu co wrobelek.Czytajac takie wyplute mysli potwierdzasz tylko moja opinie , co do niektorych kobiet.By zycie zbudowac trzeba szczypte inteligenji, kreatywnosci, wdzieku i czaru kobiecego.Nie widze Cie jaka jestes, ale czytac sie tego nie da.Mameja bez ogarniecia.Nudna, nudna, nudna.Jest dla Ciebie rada.Spuscic Cie w klozecie, zaplacic alimenty i wreszcie odetchnac zyciem a nie patrzyc na takiego tluka zyciowego.Nie dziwe sie twemu facetowi,aczkolwiek brak mu jaj by Cie kopnac w de

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qwerty11
ja z nim dziecka mieć nie będę bo nawet ze sobą nie mieszkamy- u mamusi siedzi i pewnie czeka az przybiegnę błagać go o litość, sznsę czy o coś tam jeszcze. Teściową mam sama w sobie tragiczna bo ona lubi "się wykazać" i żeby robić wszystko co ona chce w tym samym momencie, w którym ona sobie życzy. Ale większy problem to maminsynek. Bo nawet mają c najbardziej "wpier***cych się" rodziców to dziecko pokazuje na ile moga sobie pozwolić. Np. Jesli by mi mama powiedziała ze mój mąż nie okazuje jej szacunku bo w oczy nie patrzaył mówiąc coś tam to bym jej powiedziała- kobieto, mnie ma patrzec w oczy a nie tobie. A nei leciałabym powiedziec , mężowi jak mojej mamy nie szanuje. W każdym razie są siebie warci, ale ój mąż jest 1000 razy gorszy bo sam się w tym kisi.. napisałam pozew. Niby bez orzekania o winie- żeby było szybciej. Ale w kościele postaram się unieważnic. Biedronka życze Ci powiodzenia i zastanó się nad przyszłością. Twoja teściowa już i tak postawiła w jakimś sensie na swoim, dzieci sa ejj donosicielami, nie rozumieją że to co sie dzieje w domu i to co np. kupiłaś to twoja sprawa- w tym wieku powinny powiedzieć"babciu nie wiem, zapytaj mamy" a nie opowadac co u was się dzieje. Ja widziałąm moją teściówkę jak małymi kroczkami męża do siebie przyciąga, bo ja taka zła i bez szacunku jestem.. Rozmowa nic nie m\pomagała, bo jak powiedział mąż- ja chciałam odciągnąć od rodziny i skłócic go z mamą. (sorry ale akurat oni taw wiecznie się kłóca bez mojej pomocy i każdy wiecznie obrazony na każdego- rodzeństwo- a mamusia trwa żeby mimo wszystkiego siedzieli na gromadzie i kisili się ze sobą, bo rodzina musi być razem.. a jakoś nie mogę sobie przypomnieć żeby moja teściowa taka rodzinna była w przypadku rodziny własnego mężą, z którą nie utrzymują kontaktów. szkoda słów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamiksa09
wystrzegaj sie tej dwulicowej jędzy.. a twój mąż nigdy nic nie zrozumie, na prawdę. Proponuję ci w pierwszej kolejności separację. i mieszkanie dalej ze sobą. Ale wtedy wasza więź prawnie będzie mniejsza więc nie musisz czuć się zobowiązana ani przyjmowac jego matki- w koncu to też twój dom a będziecie współlokatorami i każdy ma te same prawa i obowiązki. Trzeba jemu to powiedzieć - mamy te same prawa- twoja mamusia nie będzie przychodzić skoro "obcy" twoja rodzina nie siedzą i że wszystko działa we 2 strony. Po drugie rozmowa z dziecmi- że babci maja się nie opowiadać- jak ma pytania to mają mówić, żeby z toba się kontaktowała. Że ty jestes ich matką i żęby przeciwko tobie nie działały bo z babcią macie konfikt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobre he he
Brawo chłop!!! :) Biedronka jeśli Ty kłamiesz tutaj ludzi od których oczekujesz wsparcia, zrozumienia i rad, to strach pomyśleć co Ty serwujesz swoim bliskim!!! Jesteś kłamczuchą, obłudnicą i straszną egoistką!!! Twoim bliskim należy współczuć, że muszą żyć w Twoim otoczeniu, a nie Tobie!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja to chyba mam dobrze bo ani tesciowej ani tescia nie mam.... ale moj za to ma tesciowa, i obydwoje sie nie cierpia.Ani jedno ani drugie nie ma prawa progu drzwi przestapic.O tyle jeszcze dobrze mam bo mieszkamy na drugim koncu polski... A tobie szczerze wspolczuje takiej tesciowej i zgadzam sie z toba ze twoj maz to mamisynek...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biedronkaaaaa
A więc tak: Dziecku już zabroniłam (to ten młodszy) opowiadać co dzieje się w domu, co robię, gotuję i kupuję. Powiedział, że więcej nie będzie :-) Kiedyś godziłam się żeby chodził tam spać, teraz na to nie pozwalam. Teściowa dałam mu na komunię 2 tys. Kilka lat wcześniej starszemu synowi dała 300 zł. Byłam w szoku, że tak moża wyróżniać jedno z wnuków! Np. młodszemu doładuje komórkę, a potem rozmawiają przez godzinę (przy zamnkiętych drzwiach!). Starszemu nie doładowała nigdy! I ktoś wyżej pisze o separacji. Ja też myślę coraz częściej, Że to byłoby narazie dobre rozwiązanie. Przede wszystkim mąż szykuje się do kredytu. Ja nie mam zamiaru wiązać się umową w banku na 20 lat! Acha - Na obraźliwe posty nie odpowiadam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A ja powiem tak....ze.....
Hmmm zrobisz tak jak uważasz za stosowne :) dobrze, ze w ogole sie bierzesz za to :) a obrazliwymi postami sie nie martw, niektorzy tez maja problemy emocjonalne a w necie moga sie wyszumiec....pozdr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biedronkaaaaa
Do: A ja powiem.. - Dzięki za wsparcie kochana :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobre he he
jasne, ale nie mają problemów z czytaniem ze zrozumieniem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A ja powiem tak....ze.....
dobre he he ===> tak Ci sie wydaje :) nie bede Cie wyprowadzac z błędu ale naprawde, popracuj nad emocjami- nie mowie tego zlosliwie :) i koniec juz odpisywania Ci......mozesz jeszcze mi cos kąśliwego odp. ale mam to gdzies, niech bedzie Twoje na wierzchu :):) Autorko===> spoko spoko :)nie martw sie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobre he he
A Ty popracuj nad interpretacją :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biedronkaaaaa
Jeszcze tutaj jesteś ? Aaaa dopiero teraz przeczytałam co napisał chłop. Ale sobie ulżył! Ten to dopiero ma problem :-( Mam propozycję: Załóż topik z chlopem - odbieracie na tych samych falach :-) I będziecie babo - chłop w jednym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qwerty11
Wracam do domu, gdzie nie mam netu. Tak więc chciałam ci napisać że separacja to świetny pomysł, będziecie dalej małżeństwem, ale może tój mąż będzie miał obawy i to jest jasne że on się nigdy nei zmieni i jego myślenie o mamusi, ale może bardziej będzie się kontrolował w różnych okazywaniach przywiązania mamie. Co do młodszego syna to pilnuj go, babcia łatwo może przekupić dziecko zwłaszcza w tym wieku. Mów synowi że ma babci mówić, żeby zapytała ciebie, nie jego. pozdrawiam i zyczę szczęścia. do jutra!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biedronkaaaaaa
qwerty11 :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A ja powiem tak...ze....
Autorko....dla mnie jesli ktos na forum kogos wyzywa od schizofrenikow to albo nie wie co to jest za choroba albo ma problemy emocjonalne, co wdac po tym co pisze i z jaka czestotliwoscia..... Dziecko ółatwo jest przekupic, to fakt...alema zagrywki ta Twoja tesciowa, glupia pinda... dzieci w to mieszac. Masakra...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×