Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość klasa na obcasach

Opinia o szpitalu polozniczym MEDIKOR w Nowym Saczu

Polecane posty

Gość klasa na obcasach

Porod wspominam okropnie, (mimo ze nie byl dlugi ani szczegolnie bolesny) wlasnie przez polozna N ktora jest bardzo zlosliwa kobieta nastawiona wrogo do rodzacych, moim zdaniem powinna zostac zwolniona, jesli M zalezy na dobrej opini, bo czesto od kolezanek slysze niepochlebne opinie o niej. Pozostale osoby z personelu bardzo mile i zyczliwe.Medikor jako szpital jest na wysokim poziomie, wszedzie czysciutko, jedzenie bardzo dobre. Ale mimo wszystko przy nastepnym dziecku wybiore szpital na Mlynskiej. To jest opis mojego porodu w medikorze w Nowym Saczu jesli ktos tak jak ja tez tam rodzil prosze o opinie. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klasa na obcasach
eurydykae-- to Twoje pierwsza ciaza ??? Nie wiem skad dokladnie jestes ale ja bym sie bala jechac taki kawal drogi do Gorlic... A nie wiesz przypadkiem co mowia o szpitalu na Mlynskiej???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klasa na obcasach
wiesz ze M mial na stronie internetowej forum ale go zlikwidowali bo duzo bylo negatywnych opinii, wiec to chyb cos znaczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olka rolkaa
Ja rodziłam w sądeckim szpitalu 3 lata temu, miałam cc. Po pierwszym skurczu wylądowałm momentalnie na bloku bo mała była owinięta pępowiną i spadło jej gwałtownie tętno. Tak więc o połoznyh na porodówce nie moge wiele powiedziec. Nie zapamiętałam ich w jakis szczególny sposób, ani źle ani dobrze. Po porodzie opieka była dobra. Nie byłam jakąś upierdliwą pacjentką, jak chciałam przeciwbólowy lek albo żeby mała przyniosły to nie było problemu. W karmieniu pomogły też. Jedzenie było wstrętne- bleeee, czysto bylo . Dodoam ze rodziłam przy Pani doktor, która prowadziła moją ciąże i na opiekę lekarską z jej strony nie mogę narzekać,naprawdę dbała o mnie , natomiast inni lekarze- ci którzy akurat byli na dyżurze- tylko złe wspomnienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klasa na obcasach
olka rolka --rodzilas w Medikorze czy na Mlynskiej bo z tego co napisals nie wynika jasno...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sadeczanka:)
podnosze temat. moze ktos ma bardziej aktualne opinie na temat tych dwoch szpitali w nowym saczu??? wielkie dzielki za odpowiedz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sadeczanka:)
up!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość makaoOoo
Nie polecam,medikoru.. Chodziłam cala,ciaze prywatnie do dr pawlak. Wizyty ok, ale poród poraszka.. Personel chamski i wredny, zachowują sie jakby na sile tam byli, pomijając fakt ze zaczeto mnie kroić za wczesnie, jeszcze zanim lek przeciwbólowy zaczol,dzialac :/ na znieczulenie musialysmy czekac w nocy Ponad godz i byl podawany z laska.. Przed cesarka bylam cala w nerwach i zaczelam plakac to jedna z pan zaczela na mnie krzyczeć ze przeciesz wiedzialam na co,idę i ze jakoś to dziecko trzeba wyciagnac z brzucha.. Mialam obfite krwawienie pielęgniarka w medikirze mi oznajmiła ze tak ma byc.. Poszlam do szpitala i sie okazali ze musze,byc łyżeczkowana. Zaluje najbardziej tych utopionych bez sensu pieniędzy..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nikki8
Oj jak tak czytam to nie wesolo rodzić w tym medikorze...a moj lek ginekolog mi zachwalal tamtejsza opieke poporodowa...teraz to juz sama nie wiem .Pierwsze dziecko urodziłam 3 lata temu na Młyńskiej i nie polecam...Byłam sama bo był zakaz odwiedzin i porodów rodzinnych z powodu epidemii grypy... Ale to jest zrozumiałe...Najlepsze ze opieki położnej praktycznie nie uświadczyłam...pani położna zamiast być przy mnie była zajęta odbieraniem kaw,czkoladek i innych "prezentów" od wdzięcznych pacjentek...ja nic nie kupilam wiec sobie byłam sama. Teksty pod tytułem "to nawet w biblii pisali ze ma boleć" i "skoro pani robi taką szopke przy cewnikowaniu to jak pani chce urodzic taka wielka glowke dziecka" też uważam za nie na miejscu...Najgorsze jest jednak ze po cc czekalam i wrecz błagalam o jakiekolwiek informacje o dziecku...Przyniesiono mi córke po 24 godz...zdecydujcie same ale dla mnie to cos tam jest nie tak...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W Medikorze miałam dwie cesarki robione i jestem zadowolona. Opieka medyczna bardo dobra, panie położne bardzo pomocne, miłe, pomagające "walczyć" o laktację ,było czysto a i jedzenie dobre. Minusem było to, że rzeczywiście trochę długo trzeba było czekać na środki przeciwbólowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A napiszcie proszę dziewczyny jak to jest z cięciem cesarskim, a dokładnie czy jest możliwość, aby mąż był przy tym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
z tego co wiem co CC teraz w Medikorze nie robia bo maja calkowity zakaz odbierania porodow. Przy CC w zadnym szpitalu nie moze byc obecny maz /partner.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie tez porod odbierala ta polozna Irena N. jak u autorki i potwierdzam, ze to wredna baba. Jesli ja zobaczycie na porodowce wiejcie jak najszybciej. Jakie to okropne babsko to az sie nie da opowiedziec. Teraz to bym ja chyba udusila jakbym ja spotkala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mylicie się co do tego, że w Medikorze nie ma porodów. Są ale tylko CC, a w październiku mają dostać kontrakt na fizjologiczne porody.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość arrabella
Jestem załamana tymi opiniami o medikorze.A już miałam nadzieję że wreszcie będzie porządna placówka z profesjonalnym podejściem do pacjenki rodzącej taką jak oglądam w programach porodówka czy położne na tvn style...ale widzę że telewizyjna bajka nie może się ziścić w rzeczywistości sądeckiej.Daleko im do tego żeby zmieniły nastawienie do pacjetki jako człowieka a nie zwierzęcia.Z tego co opisujecie o personelu to mam wrażenie że te panie zapominają o tym że ich bycie przy porodzie to dla nich przywilej że mogą być w tak intymnej sytuacji a nie przymus!!!! Kiedy to się zmieni??? Myślę sobie że jak się ktoś nie nadaje do właściwego podejścia do pacjenki w szpitalu, to niech idzie zieminaki kopać....co za czasy!!! Mieszkam w Sączu a muszę szukać szpitala poza sączem, żeby był taki który zapewni mi godziwe warunki i normalne podejście pielęgniarek i personelu do mnie jako rodzącej... I jak ten najważniejszy moment w życiu kobiety rodzącej ma stać się najpiękniejszym dla niej, skoro słyszy komentarze że wiedziała na co idzie??? gdzie tu jest profesjonalizm??brak mi słów.szkolenia i porzygotowanie medyczne to nie wszystko!! A gdzie empatia i docenianie tego że pani jedna z drugą czy to lekarz czy położna, bierze udział w tak ważnym momencie w życiu dla mamy i dziecka??Kiedy wreszcie będzie można się pochwalić tym że w Sączu jest chociaż bardzo dobra opieka położnicza dla kobiet rodzących???Nie wspomnę o sądeckim szpitalu o którym same koszmarne komentarze słyszę... chyba że czekoladki itp. idą w parze za cierpiącą pacjętką z wyjącą z bólu żeby tylko ktoś pomógł i zaopiekował się nią tak jak to powinno być bez dawania dodatków???Normalnie nie wierzę jak czytam komentarze i słucham wypowiedzi znajomych które już rodziły!!pogratulować personelom położniczym, które traktują rodzącą jak zwierzę i śmiecia, który nie ma prawa do godności tylko trzeba się prosić o pomoc i godziwe traktowanie.Panie źle odrobiły zadanie z lekcji: Jak rodzić po ludzku - o których ciągle głośno!!!Z pewnością państwa ginekologów i położnych zachowanie będzie zachętą do rodzenia dzieci przez przyszłe mamy w sądeckim szpitalu czy też w medikorze!!!Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W Medikorze miałam robione 2 cesarki, ostatnią w 2013 roku. Ogólnie jestem zadowolona, a Pani N nie pracuje na oddziale, jest położną , do której udają się pacjentki przed wizytą u dr Pawlak i sprawia wrażenie bardzo miłej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No właśnie podpinam sie pod pytanie wyżej..do tej pory zastanawiałam się nad porodem w medikorze tam też rodziła moja tesciowa z tym że 4 lata temu i w sumie zachwalała ale jak teraz tak czytam te opinie to mam mieszane uczucia:/ a poród tuż tuż..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość xxx
Hej,byłam do wczoraj na patologii w nowym Medikorze. Jestem w 37tyg.ciąży i w następnym tyg. będę mieć cc. Jak na razie jestem bardzo zadowolona, wszyscy biegali koło mnie jak się dało. Położne młode, ale bardzo się starają, natomiast lekarze non stop interesują się pacjentami. Byłam 2 razy na patologii na młyńskiej i nie byłam w ogole zadowolona(tragiczne jedzenie, nieprzyjemne salowe,niczego nie mozna bylo sie dowiedzieć, czasem mialam wrazenie, że powinnam przepraszac wszystkich ze w ogole zyje )... jak juz bede po cc to napisze swoje wrazenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki za informację i czekam na relacje :) Ja też niebawem będę rodzić i zastanawiam się, czy jechać do Krakowa (przede wszystkim, czy będzie na to czas), czy spróbować tu. Martwi mnie trochę, że są tylko 2 sale przedporodowe i porodowe, to znaczy duże prawdopodobieństwo, że będę siedzieć na korytarzu i czekać w kolejce... No i jeśli chciałabym dostać zzo, to ciekawa jestem, czy mają anestezjologa dostęonego 24h, w Święta i w nocy też.. Powodzenia w rozwiązaniu i zdrówka dla Ciebie i dzidziusia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja rodziłam w tym tygodniu w nowym medikorze. Już jesteśmy z w domku. Jestem mega zadowolna. Polecam każdemu. Poród nie należał do łatwych gdyż zaliczyłam początek porodu naturalnego tzn 18 godzin i w wyniku braku postępowania rozwarcia wykonano mi cięcie cesarskie. Te 18 godzin było naprawdę bolesne, bóle krzyżowe itd położne bardzo wspierały pomagały, w każdej chwili można było na nie liczyć, lekarze cały czas się mną interesowali, ciągle ktoś zagladał. Niestety musiało się skończyć cięciem gdyż już odlatywałam i odbyło się ono w natychmiastowym tempie, a z tego co wiem na Młyńskiej męczyłabym się jeszcze dłużej aż mogłoby dojść do wielu komplikacji. Blok operacyjny cały czas pracuje więc są anestezjolodzy dostępni 24 godziny na dobę, opieką po cięciu mega, znieczulenie którego się bałam wykonane w profesjonalny sposób(nic nie bolało). A po porodzie można na każdego liczyć , na każde pytanie lekarze i położne udzielają cierpliwie odpowiedzi, zaglądają czy można w czymś pomóc. Polecam każdemu. Jeśli chciałby ktoś o coś zapytać proszę pisać będę od czasu do czasu zaglądać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do gościa wyżej...a jak jest tam z przyjeciami? Np jakbym zaczeła rodzić i akurat tam pojechała to mnie przyjmą? czy to jest całkowicie prywatny szpital i trzeba się dużo wcześniej zapisać? może głupie pytanie ale kiedyś coś mi sie obiło o uszy ze dużo wcześniej trzeba sobie tam miejsce zaklepywać..a ja mam termin na koniec lutego i coraz poważniej zaczynam rozgladać się za jakąś normalną porodówką bo porodówka na młynskiej 10 odpada na samym wstępie..na początku ciaży leżałam w nim 3 doby i szczerze dziękuje nigdy wiecej do tego szpitala:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jjj gość wyżej
tak, przyjmą Cię. Ten szpital nie jest w zupełności prywatny ma podpisany kontrakt z NFZ, a NFZ decyzje co do szpitala w którym chcemy się leczyć, rodzić pozostawia nam i na całe szczęście w Nowym Sączu od 1 grudnia mamy do wyboru dwa szpitale. Medikor to nie jest ten stary medikor to tylko nazwa a tak naprawdę jest to spółka Neomedic go której należy także szpital Ujastek w Krakowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam termin w połowie lutego na cc i też zastanawiam się nad wyborem tego szpitala. Dużo z nimi piszę na FB i są bardzo mile nastawieni, odpowiadają na każde, może nawet błahe pytanie i służą wielką pomocą. Wybieram się tam osobiście w przyszłym tygodniu to napiszę, co się dowiedziałam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To jakby coś to ja czekam na info co i jak:) bo w przeciwnym razie zostają mi gorlice..ale tam jak raz zobaczyłam lekarza giekologa to aż mi ciary po plecach przeszły..wyglądał dosłownie jak rzeźnik;p Niby ostatnio też słyszałam że w krynicy nie jest źle i gdzieś koło tuchowa tylko nie pamietam nazwy miejscowości ale znowu to są niezłe hektary tak jak od mojej miejscowości i gdyby coś się dziać zaczeło mogłabym nie zdarzyć tam dojechać ;p( tak jak teściowa z moim mężem gdy go rodziła;p nie zdąrzyła od domu pół km odjechać w karetce bo rodzić zaczela hihi) a siedzieć i czekać w szpitalu 2 tygodnie nie zamierzam..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wydaje mi sie ze idac do porodu przede wszystkim powinno zwracac sie uwage czy szpital ma sprzet w razie komplikacji a nie gdzie sa nowe lozka. w nowych miejscach na poczatku wszyscy sa mili a pozniej nie ma kogo zawolac zeby o cos zapytac bo wszyscy maja to w d***e. ja rodzilam na Mlynskiej 4 lata temu, czekoladek nie nosilam a nie moge powiedziec zlego slowa na lekarza czy reszte personelu. moj porod przebiegal bez komplikacji ale znam osobe ktora miala duze komplikacje przy porodzie i zaraz zrobili cc, czego w medikorze na pewno by nie uswiadczyli. zreszta nie bez powodu medikor byl zamkniety a szpital jak funkcjonowal tak funkcjonuje do dzis. Roztoka tez przereklamowana a w razie komplikacji wywoza do Krakowa i u nich jako tako zadnych smiertelnosci i problemow nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Właśnie dlatego powinna się Pani przejść do nowego szpitala Medikor, gdyż tak jak Pani mówi, dobrze by było zainteresować się kwestią sprzętu w razie nagłych komplikacji podczas porodu i własnie z tego co mi wiadomo nowy szpital takowy posiada :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do Medikoru przechodzi bardzo dużo położnych i lekarzy z Roztoki bo tam podobno już jest nieciekawie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jjj gość wyżej
jak pisałam wcześniej nowy medikor to nie stary medikor to tylko nazwa a tak naprawdę jest to spółka Neomedic. Ja wybierając ten szpital nie kierowałam się nowymi łóżkami czy łazienkami tylko przedewszystkim sprzętem i dlatego właśnie wybrałam nowy Medikor a nie "piękną" Roztokę która takiego sprzętu nie posiada. I nie wydaję mi się że na Młyńskie tak prosto robią cc a w Medikorze na własnym przykładzie wiem że robią cc jeśli coś się dzieje i takie mi zrobiono, więc właśnie osoba pisząca takie słowa pierwsze sprawdzi a póżniej wydaje opinie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I mi też bron boże nie chodzi o nowe łóżka i łazienki tylko o to żeby się mną dobrze zajeli i żeby lekarze wiedzieli co robią aby dzieciątko się urodziło bez żadnych komplikacji..a po porodzie żeby położne mi cokolwiek podpowiedziały i pomogły jeśli miałabym z czymś problem bo to moja pierwsza ciąża a taka obeznana we wszystkim jak wieloródki nie jestem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jjj gość wyżej
tak jak pisałam wcześniej i ponowie w każdej chwili mogłam liczyć na położne, odpowiadały cierpliwie na moje pytania. Gdy nie mogłam wstawać przez 24 godziny po cc bez problemu zajęły się dzieciątkiem póżniej juz chciałam mieć maleństwo przy sobie ale w razie czego proponowały że się zajmą moim maleństwem. Pomagały przystawiać do piersi, zaglądały czy można pomóc itd. Moim zdaniem musisz sama sprawdzić i się przekonasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×