Opinia o szpitalu polozniczym MEDIKOR w Nowym Saczu

Witam , wczoraj byłam na zabiegu w Medikorze zabieg nie planowany , więc musiałam poczekac , ale za to opieka rewelacyjna , pomimo, że mąz był ze mna , nikt nie mial z tym problemu , wyobrazacie sobie męża na ginekologii , ha mowy nie ma w szpitalu a w Medikorze mógł byc przy mnie , sprzet mega klasa a bylam na NFZ , szok moj lekarz ma gorszy sprzet ale za to , ze zaproponowal mi wizyte własnie w M bardzo mu dziekuje , mam pełna diagnoze , po zabiegu no to wiecie chwila nieswiadomosci , obudzilam sie na sali dwuosobowej , dostalam kawke do łózka a po godzinie wyszlam do domu , usmiech na twarzy pracowników bezcenna sprawa ,,żadnych mruków i w ogóle , szpital obsługuje Catering z Basztowej , wiec zapewne dobre ja byłam tylko na zabiegu więc nie zalapałam sie hi hi hi ale mieszkam nie daleko Basztowej więc wiem , ze obiadki są super pyszne. Szpital działa od 1 grudnia , więc jeszcze tam maja troche zamieszania , które drzwi i takie tam sprawy techniczne , a jedyny minus to biurokracja , rejestrowalam sie dwa razy po godzinie , nie wiem kto wymyslił te wszystkie ankiety ale niektóre pytania rozwesela najwiekszego smutasa np. czy mam raka prostaty.... pozostawiam pomyslodawcy pytanie bez komentarza , polecam szpital , pełnu komfort , anestezjolodzy sa 24 h , profesjonalna opieka no i sprzet , na młyńskiej pewno bym jeszcze czekała, nie chce pisac o tym szpitalu , mam bardzo złe wspomnienia i nie polecam szpitala na młyńskiej

, jak ciebie przeczytałam to przyszlo mi namysl , ze jesteś praownica tego przybytku i probojesz ( nieudolnie z reszta) reklamować M. Ja tam rodziłam dziecko i nigdy przenigdy tam nie pojde , nawet na zwykla wizyte . Taki mam uraz.

ale w którym medikorze rodziłaś? bo ja w starym też bym nie rodziła bo nie mieli zaplecza neontologicznego, a nowy medikor< spólka Neomedic> to już zupełnie inna bajka. Same pozytywy tylko zgodzę się z powyzszą wypowiedzią że bardzo wiele biurokracji ale niestety w naszym państwie tak jest że papier najważniejszy

Dziewczyny, nie mylcie starego Medikoru z nowym. To są dwa różne szpitale, dwa różne adresy!

Porównałam Roztokę i Medikor. Warunki bytowe podobne ale w opiece lekarsko-położniczej Sącz bije na głowę Roztokę.

Ja też mam porównanie. Leżałam na patologii ciąży w Medikorze. Jadę do Roztoki, byle daleko od obleśnych żartów dr Kowalczyka, salw śmiechu, zwracania się do mnie na ty kiedy ja drżę o życie mojego dziecka.

Hej. Podbijam temat co do nowego Medikoru... Słyszałam, że chcąc zapewnić sobie dużą ilość pacjentek, wypuszczają kobiety po CC po jednym dniu, by zwolnić łóżko dla nowej Pani, gdzie powinno się leżeć około 4 dób... I, że lekarze są bez specjalizacji, gdzie są dopiero na etapie jej robienia... Czy to prawda?

ja rodziłam w Roztoce 2 lata temu. Wcześniej dwukrotnie leżałam tam z komplikacjami i złego słowa nie powiem!! Było idealnie! Kadra miła i sympatyczna - czułam się jak u znajomych. Teraz na dniach kolejny poród i wybiorę Medikor ale tylko ze względów odległości. Owszem, fajnie, czysto, miło ale jakoś ciężko zamazać dobre wspomnienia po pierwszym porodzie. Jeśli chodzi o lekarzy to są też z Roztoki, są też tacy w trakcie specjalizacji, ale nigdy taki lekarz nie będzie robił wam cc! Nigdy nie jest sam na oddziale. A gdy rodzisz naturalnie to lekarz na niewiele się przydaje. Zarzuty że w razie komplikacji wywozi się noworodki z Roztoki do Krk są śmieszne, bo czytałam że z medikoru też do Prokocimia transportują w razie czego a nie do sądeckiego szpitala (na szczęście) - a raczej Roztoka jest o połowę bliżej do Krk niż Sącz. Trudno, ja już się zdecydowałam, napiszę po wszystkim co i jak. trzymajcie się mamusie!!

Kierowniczko, kiedy będziesz rodziła? U mnie jest to wielka niewiadoma, czekamy. Dziś sąsiadka mi napąknęła, że ponoć od lutego mają remontować oddział ginekologiczno-położniczy w starym szpitalu...więc będzie chyba zamknięta placówka. Chyba też będę musiała wybrać Medikor.

Kochana choćby nie wiem co nie wybrałabym naszego szpitala.....mam ja mam termin za 2 tyg choć powinno się wszystko zakończyć "na dniach" bo dziecku się spieszy :) Mam tylko nadzieję że zdążę przed owym "remontem" w tym przybytku zwanym szpitalem bo inaczej będzie sajgon w Medikorze. I tak mają oblężenie...... W razie czego zacisne nogi i pojadę do Roztoki. To najprawdopodobniej moja ostatnia ciąża i nie rozumiem ze ktoś dziwi się ze kobieta chce rodzic w przyjaznej atmosferze i dobrych warunkach. Nie jestem typem księżniczki ale będąc dwa razy w życiu w ciazy chyba warto poszukać dobrego szpitala. Zwłaszcza że za to się nie płaci.....

Leżałam w Medikorze trzy tygodnie temu i jestem pozytywnie zaskoczona. Przyjechałam z krwawieniem w 15 tygodniu ciąży. Zarówno położne jak i lekarze o wszystkim mnie informowali i odpowiadali na pytania, a nie zbywali półsłówkami. Przy usg lekarz pokazywał mi serduszko, że bije, za każdym razem kiedy miałam ktg położna upewniała się, że słyszę serduszko. Przy łóżkach są piloty do światła i dzwonek do przyzywania położnej. A położne na dzwonek reagują od razu, a nie za pół dnia. Sprzęt mają podobno bardzo dobry. Też mnie trochę martwi, że są tam tylko dwie sale przed porodem. Mam nadzieje, że do mojego porodu standard obsługi nie oklapnie, bo będę musiała znów jechać do Gorlic.

Wyprawka przyszłej Mamy! koszule CIĄŻOWE, do PORODU i KARMIENIA od 19,50 PLN! Staniki CIĄŻOWE, do KARMINIA od 10 PLN! Przedłużki do staników standardowych na okres ciąży od 3,99 PLN! Szczegóły: www.sklep.brzuchatki.pl

A polecam szpital na Mlynskiej ja tam rodziłam i było super. Przede wszystkim bardzo kompetentna polozna P. Leśniak która się na tym zna i wie co robi, dzięki niej urodziłam wlasciwie w pol godziny. Do Medikoru choćby mnie wolami ciągnęli to bym nie poszla bo co z tego, ze ladnie, ze wyposażone łazienki itd. skoro tam porod u mnie trwal 5h a polozna miała mnie w d***e tylko siedziała i krzyżówki rozwiazywala. Mam porównanie bo urodziłam 2 dzieci i z 3 ide na Mlynska. Pomine już panie z rejestracji które maja takie miny jakby siedziały tam za kare, no i sa niezbyt sympatyczne dla pacjentow. Osobiscie wole isc do gin na "Sloneczko" .

Tytu ale Ty piszesz o starym Medikorze. Tak? Bo nowy szpital Medikor na Rzemieślniczej 5, otwarty jest dopiero od 1 grudnia 2014 roku... Czyli działa króciutko i o nim teraz tu piszemy.

Tytu, Ty mówisz o starym Medikorze, tak? Bo nowy na Rzemieślniczej działa dość krótko, od 1 grudnia 2014 roku i teraz wypowiadamy się na temat nowej placówki.

Witam, ja urodziłam 2 swoich dzieciaczków w Roztoce przy wspomnianym wcześniej dr Kowalczyku. Mam o nim bardzo dobre zdanie, bardzo dobry lekarz, z ogromną wiedzą i doświadczeniem. Dzięki Niemu moja pierwsza córka przeszła na świat bez komplikacji, podczas porodu w pewnym momencie pojawiło się nad moją głową 6 lekarzy, chyba było coś nie tak, każdy mówił a raczej krzyczał co mam robić, dopiero opanowany Dr Kowalczyk kazał im milczeć i robić to co on powie. Dzieciątko urodziło się przy drugim skurczu. Jestem mu bardzo wdzięczna. Drugie dziecko marzyłam aby urodziło się przy dr Kowalczyku, jak dowiedziałam się, ze to właśnie on będzie przy mnie podczas porodu, byłam spokojna. Owszem Pan doktor ma specyficzne poczucie humoru, które raz mnie bawiło, a raz doprowadziło do szału. Jest profesjonalistą i traktuje pacjętkę bardzo życzliwie. Jedną rzecz którą mogłabym mu zarzucić, to że jest mało delikatny. Kolejne dziecko urodzę w tym szpitalu, w którym będzie Pan Dr. Myślę, że dla Medikoru jest to wielki zaszczyt, że Dr Kowalczyk jest tam ordynatorem. Porody w Roztoce wspominam bardzo dobrze, miło, czysto i naprawdę dają znieczulenie zewnątrzoponowe.

Mam bardzo dobre zdanie Medikorze, co prawda starym, bo tam miałam cesarskie cięcie we wrześniu. Gdybym drugi raz miała wybierać, również bez zastanowienia wybrałbym ten szpital. Personel jest rewelacyjny, a doktor J.Mazgaj, który prowadził moją ciążę, staną na wysokości zadania. Jak byłam w szpitalu, dało się odczuć to, że jestem jego pacjentka, na wszystkie pytania odpowiadał, z pełni zrozumiale i wystarczająco! Jestem bardzo zadowolona, gorąco polecam! Anna

Interere, temat jest o Medikorze a na Rzemieslniczej nie jest Medikor tylko Neomedic czy jakos tak.

Gość, nazwa została ta sama. Medikor. Strona internetowa też jest Medikor, tylko, że jak się klika w załącznik "szpital położniczo-ginekologiczny to automatycznie przełącza na Medikor na Rzemieślniczej, bo teraz tam się rodzi bejbiki :) http://www.medikor.pl http://szpital.medikor.pl

Na stronie medikoru jest spis rzeczy, które trzeba mieć ze sobą dla dziecka. Mam pytanie do mam, które już urodziły w nowym medikorze, czy miałyście ze sobą wszystkie te rzeczy?

W starym Medikorze, nie było mowy nawet żeby zabierać swoje rzeczy, tzn, ja i tak miałam, ale panie wszystko dały. Tylko na wyjście trzeba było mieć ubranie dla siebie i dziecka :D Proponuję zadzwonić, one wszystko powiedzą.

Ja mialam wszystkie te rzeczy ale jeśli ktos nie ma to szpital daje swoje. Ale moim skromnym zdaniem lepiej miec swoje bo z tego co zauwazylam na te szpitalne dzieci mialy uczulenie. Ja odrazu przebralam w swoje i czerwone plamki szybko zniknely natomiast moja wspollokatorka nie miały swoich i reakcja skorna sie dlugo utrzymywała.

Szpital w Roztoce ogłosił upadłość, rządzi tam teraz syndyk więc tak naprawdę nie mam już dylematu co do wyboru miejsca porodu.

Do gościa wyżej... Masz na to jakiś dowód? Gdzie ta upadłość została ogłoszona, bo byłam na stronie szpitala i nie było takiej wzmianki. Słyszałam też, że Szpital na Młyńskiej będzie miał remont, przez co będzie zamknięty od lutego, czy to prawda?

Wpisz sobie w Google: szpital w Roztoce syndyk a przeczytasz że: Sąd Rejonowy w Tarnowie, V Wydział Gospodarczy na rozprawie w dniu 19.12.2014 r. sygn. akt VGU 23/14 postanowił: I. Ogłosić upadłość dłużnika Niepublicznego Zakładu Opieki Zdrowotnej Szpitala Położniczo – Operacyjnego im. Św. Elżbiety spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w Roztoce obejmującą likwidację majątku dłużnika; II. Wyznaczyć Sędziego Komisarza w osobie SSR Michała Bienia; III. Wyznaczyć Syndyka w osobie licencjonowanego syndyka Andrzeja Mitręgi; IV. Wezwać wierzycieli, aby w terminie do dnia 19 marca 2015 roku zgłosili swoje wierzytelności; V. Wezwać osoby, którym przysługują prawa i roszczenia osobiste ciążące na nieruchomości należącej do upadłego, jeżeli nie zostały ujawnione przez wpis w księdze wieczystej, do ich zgłoszenia w terminie do dnia 19 marca 2015 roku, pod rygorem utraty prawa powoływana się na nie w postępowaniu upadłościowym. Na niniejsze postanowienie przysługuje prawo wniesienia zażalenia do Sądu Okręgowego w Krakowie – Wydziału XII Gospodarczo-Odwoławczego za pośrednictwem Sądu Rejonowego w Tarnowie Wydział V Gospodarczy w terminie tygodniowym od daty ogłoszenia postanowienia. Nadanie pisma na poczcie jest równoznaczne z wniesieniem go do Sądu.

Dziękuję Ci. Widzisz na stronie szpitala żadnej wzmianki nie było...

Hej. Byłam na dniach otwartych Medikoru na Rzemieślniczej. W zeszłą sobotę. Pierwsze wrażenie bardzo pozytywne. Czysto, schludnie. Pokoje dwu lub jedno osobowe. Sala neonatologiczna gdzie widziałam te malutkie dzieciaczki podpięte do aparatury :( Nie ma porównania ze starym szpitalem, gdzie odrapane ściany, łóżka, materace koliby odparzające...plamy i dziury na pościelach :(

hejka dziewczyny!Ja rodzilam pierwsze dziecko silam natury w 2008 roku w starym medikorze przy poloznej IRENIE. N . i powiem wam ze wzielam ja tak jakby prywatnie do porodu bo ona juz byla po dyzuze i mialysmy to wczesniej uzgodnione. Porod expres mialam wtedy 20 lat balam sie jak cholera podala mi oksytocyne i pierwsze skurcze dostalam okolo 16 a o 17:40 trzymalam juz dziecko na rekach i byl ze mna maz przez caly czas. Drugie dziecko tez tam rodzilam w 2012 ale przez cc bo do szpitala na mlynsko okropnie balam sie isc do roztoki daleko a tutaj byla mozliwosc cc no i sie zgodzilam chociaz nie mialam zadnych wskazan!!! Bol nie z tej ziemi juz po cc i nigdy wiecej bym nie chciala tego doswiadczyc wiec jak nie ma wskazan to odradzam :-/ Mazgaj mnie olal chociaz bylam jego pacjentka , i jedna polozna taka szczupla strasznie, scienta na chlopaka w brazowych wlosach taka wredna ze noz mi sie w kieszeni otwiera na sama mysl o niej... kazala mi wstac pierwszy raz po cc i wyszla sobie z sali a ja zemdlalam poprostu franca jakich malo opryskliwa a zaszczyki wbijala tak zeby bolalo wogole okropna baba!!! a szpitala na mlynskiej strasznie sie boje z samych opowiesci i wogole jak tam chodze odwiedzac rodzace kolezanki to jakos to miejsce mnie odraza wydaje sie takie brudne!W nowym medikorze jeszcze nie bylam wiec fajnie poczytac informacje na jego temat ja osobiscie ze starego bylam super zadowolona a zwlaszcza z mojej poloznej, czytalam opinie ze nie chwala jej wszyscy ze potrafi byc wredna ale dla mnie jako dla swojej pacjentki byla przekochana i inne kolezanki ktore tez ja braly jako polozna byly mega zadowolone.Fajnie ze mamy gdzie rodzic ja bym sie chciala wybrac do nowego medikoru na trzeci porod ale to tak za 3 lata mam nadzieje ze jeszcze mi sie uda:-)

dona1988, była mila bo jej zaplacilas. Wiem co mowie.

Szpital na Młyńskiej będzie remontowany odcinkami i nie ma mowy o zamknięciu go. Wprost przeciwnie, zespół lekarzy od dzieci całkiem nowy- z Krakowa. Opieka również nad wcześniakami na dobrym poziomie. Płacić nie trzeba za nic.