Gość kaja123 Napisano Marzec 11, 2010 Milo ze zagladacie i zdajecie relacje z samopoczucia.Tysia mi tez gorzej niz przed citabaxem ale jak to chyba Robert kiedys napisał to tabletka szczescia i ja w to mocno wierze.Chociaz mam gorsze natrectwa niz przed leczeniem ale moze tak musi byc a pozniej bedzie na pewno lepiej.Moja kolezanka rozmawiała zeswoim psychiatra z Wa-wy na mój temat i lekarka powiedziała ze Citabax zaczyna działac po 3 miesiach i powinnam go brac w dawce 60mg ale mój psychiatra powiedzial ze dla mnie maksymalna dawka to 40mg bo jestem szczupła ( waze 47 kg).Od soboty zaczynam 40mg( choc kusi mnie zeby juz jutro wziac 40mg. Trzymajcie sie cieplutko i nie poddawajcie sie!!! Tysia pamietaj ze nie jestes sama.Wierzymy w Ciebie całą nasza ekipą! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość robert196811 Napisano Marzec 11, 2010 Witam U mnie dzis sloneczny dzien za oknem a ja chory leze w lozku ,juz 4 dni nie mam natrectw poza jednym ktore mi sie przytrafilo we wtorek ale nie jest zle.Kaju piszesz o citabaxie 60 ze to dawka dla Ciebie otoz nie dawka docelowa dla kazdego to 40 tez mialem wrazenie ze 40 za slaba ale zadzialala dzis potrafie sie smiac i walczyc z choroba powiedzialem sobie jakis czas temu ze nie bede przeklinal ani mial n no i wlasnie dzis mija 4 dzien bez tego poza jednym wypadkiem kiedy poszlem do miasta i zdarzylo sie mi 1 raz ,mysle ze i Ty doswiadczysz tego z całego serca obie jak i wam kolezanki zycze pozdrawiam. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość robert196811 Napisano Marzec 11, 2010 Kaju mozesz wziasc jutro 40 tylko nie zwiekszaj do 60 .ostateczna dawka to 40mgpozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość edycia30 Napisano Marzec 11, 2010 Witam was. Kaju bądz cierpliwa. Wiem, że łatwo mi mówić, ale u mnie citabax też zadziałał po ponad 8 tygodniach. To nie jest tak, że pewnego dnia obudzisz się i będzie super samopoczucie. Poprawa będzie następowała stopniowo, a po pewnym czasie będzie coraz lepiej i lepiej. Ja też myślałam, że początkowego okresu brania citabaxu nie przetrwam, czułam się koszmarnie i tylko świadomość, że mam dzieci i mam dla kogo żyć pozwoliła mi przetrwać. Teraz za nic w świecie nie chciałabym wrócić do tamtego okresu.U mnie nn powodowała ataki paniki, podwyższoną akcję serca. 3 razy wylądowałam na ostrym dyżurze, tętno mi nie spadało poniżej 150. Ale teraz wszystko jest w miarę ok. Ja citabax biorę cały czas w dawce 20mg.I czasem tylko mam co pewien okres czasu takie dołki trwające ok.1-2 tygodnie, ale to bardziej depresyjne. Ale cały czas wierzę, że uda mi się z tego wyjść całkowicie i mam nadzieję, że wam też. Pozdrawiam. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość tysia2278 Napisano Marzec 11, 2010 Ja właśnie mam tak jak Edycia30, takie kilkudniowe dołki, pogorszenie, trzeba to jakoś przetrwać, a potem znowu jest dobrze :) W sumie jestem już weteranką ( 6 lat leczenia w tym 2 na Citabaxie) i w porównaniu z tym jak ze mną kiedyś było ( natręctwa, osłabienie, depresja, strach przed wychodzeniem z domu, do kościoła, sklepu, i 3 miesieczne zwolnienie lekarskie ( 2 tygonie w szpitalu)) to naprawde teraz jest super! Trzeba wierzyć, że bedzie dobrze, choćby całe życie na lekach być, ale przynajmniej da się jakoś funkcjonować . Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
brianka 0 Napisano Marzec 11, 2010 Tysia zgadzam sie z Toba: chocby całe życie byc na lekach byle tylko nie wracać do tego koszmaru-NIGDY PRZENIGDY Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
KAJA 123 0 Napisano Marzec 11, 2010 Taka jestem zła na siebie bo nie wytrzymalam choc od rana mnie korciło zadzwonic i zadzwoniłam.pomimo moich notatek na kartkach czuje niepewnosc.A jak zadzwonie to i tak najchetniej jeszcze 5 razy bym zadzwoniła.po prostu masakra.Błędne koło a ja sobie nie radze.Od jutra zaczynam 40mg i dalej czekam na cud!!!Musze sie wyłóaczyc z pracy .Poszłabym na urlop ale byłam nie dawno i musze byc w pracy!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość robert196811 Napisano Marzec 11, 2010 Jestem dzis leze w lozku i nic do, glowy mi nie przychodzi czasami jak spojrze na swiety obrazek lub figureke to przychodza mi mysli aby bluznuc ale nie ulegam pokusie jest to przyke bardzo mnie to boli ze takie n mi sie przytrafily. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość robert196811 Napisano Marzec 12, 2010 O dzis jestem pierwszy dopiero wstalem ,pozdrawiam mile kolezanki Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kaja123 Napisano Marzec 12, 2010 Hej, witam wasZe mna kiepsko.Sprawdzam i sprawdzami sprawdzam.Od dzis jestem na 40mg citabaxu.Potrzeba mi odpoczynku ale nie mam jak tego zrobic.mam dosc pracy-mecze sie starsznie a pomyslec ze kiedys szłam do tej pracy z usmiechem na twarzy.a jak u was?:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość robert196811 Napisano Marzec 12, 2010 Witam Kajuco moge Tobie poradzic to nie mysl za duzo o pracy ,citabax napewno zadziala tylko mowie tylko a sam to przeszlem i bylo okropnie potrzeba czasu.Leczenie jest dlugotrwale a najwazniejsze w nim jest to ze lek trzeba brac regularnie i pot zadna postacia nie pic alkocholu wierze ze bedziesz szczesliwa za kilka tygodni pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kaja123 Napisano Marzec 12, 2010 zycze wszystkim powodzenia!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość edycia30 Napisano Marzec 12, 2010 Witam wszystkich. Ja dzisiaj w miarę dobrze się czuję. Myśle, że powoli zaczynam wychodzić z dołka. Piszę tą swoją pracę i niewiadomo kiedy czas mi strasznie płynie. Ale napewno będzie ok. Musi być. Życzę wszystkim pogody ducha i wytrwałości. Zobaczycie, jeszdze kiedyś będziemy się z tego śmiać. Miłego dnia. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
brianka 0 Napisano Marzec 12, 2010 Hej A ja miałam dziś od rana taki młyn, że dopiero teraz mam chwilke żeby zajrzeć na nasz topik i napisać. U mnie ciagle dobrze i to uczucie, ze wszystko mnie wkurza też juz chyba minęło na dobre-przynajmniej na razie bo za jakis czas na pewno znowu wróci. Kaja jeszcze troche cierpliwości. Najgorsze w tej chorobie jest moim zdaniem to ze te wszystkie leki tak wolno działają i trzeba tak długo czekać na poprawe a tu kazdy dzień jest koszmarem i chciałoby się wyrwać jak najszybciej. Robert kuruj sie bo wiosna przyjdzie a Ty ciagle bedziesz kichał i prychał :) Edycia fajnie że wychodzisz z dołka. Powodzenia z ta pracą :) Tysia dziś cichutko siedzi ale jak Cie znamy na pewno zajrzałaś na topik :) Udanego weekendu dla wszystkich i jak zwykle odezwe sie dopiero w poniedziałek Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość robert196811 Napisano Marzec 15, 2010 Życze miłego tygodnia Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kaja123 Napisano Marzec 15, 2010 Hej,witam w kolejnym tygodniu.No i jak po weekendzie dobre nastroje?Ja tak miło spędziłam weekend z moją rodzinka az zal by lo dzis wstawac i isc do pracy.No ale niestety wszystko co dobre szybko sie konczy!!!A szkoda.Jestem czwaryty dzien na citabaxie 40 mg i mam nadzieje ze zacznie porzadnie działac.Pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość robert196811 Napisano Marzec 15, 2010 Witam ju ciesze sie ,ze jestes w dobrym nastroju u mnie tez dosc dobrze poza tym ze gdy odeszly stare natrectwa pojawily sie nowe i znow musze z nimi sie zmagac .pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
brianka 0 Napisano Marzec 15, 2010 Witajcie A mnie dzisiaj znowu tak wszystko wkurza ze zaraz chyba komus przywalę. Nie wiem co sie dzieje czy ta pogoda tak na mnie działa czy co? Wzięłam sobie dwa bellergoty to może troche mi przejdzie po przecież nie mogę tu tak na wszystkich warczeć od rana. Ale cos mi sie zdaje że mnie bierze spanie po tych bellergotach no ale juz po drugiej to jeszcze te dwie godzinki tu wytrzmam. Tak sobie dzis pomyslałm że mogłoby już byc lato i gdyby tak mieć urlop.Planuje w tym roku pojechać do Rewala i tak sobie troche pomyszkowałam po necie w poszukiwaniu jakiejś kwatery i tak mi sie zachciało juz pojechać :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
brianka 0 Napisano Marzec 16, 2010 Witam Nie wiem co to wczoraj był za dzień ale dzisiaj jak ręką odjął: humor mam dzis rewelacyjny, wszystko idzie jak z płatka no po prostu czuję sie jak nowo narodzona. Ale okazuje sie, że nie tylko ja byłam wczoraj taka wściekła-kilka innych osób tez tak miało a dziś zmiana o 180 stopni. Myslę, ze czasem są potrzebne takie koszmarne dni żeby docenic te dobre dni i zeby wiedziec jak to jest fajnie sie czuć. Pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kaja123 Napisano Marzec 16, 2010 Hello:)A co tu takie pustki ostatnio.Gdzie Edycia i Tysia sie podziały?Jak wasze samopoczucie?ja dzis ide do psycholog porozmawiac troszke,mam nadzieje ze cos mi to pomoze, choc czuje sie niezle aczkolwiek drecza mnienatrectwa.Ogladałam wczoraj film "Sekret" jesli nie ogladaliscie to szczerze polecam.Super, naprawde warto obejrzec.kazdego dnia proszę Boga o dobry dzien bez natrectw i wioerze ze w koncu mi sie uda.Choc ostatnio jest mi duzo lepiej niz było.Bardzo mocno w walce z choroba wspiera mnie mój mąz a to mi naprawde pomaga .No i moze zaczyna działac citabax.Trzymajcie sie cieplutko!!!:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość robert196811 Napisano Marzec 16, 2010 Witam Milo że jestescie mnie caly czas nekaja natrectwa od niedzieli na mszy okropnie sie z tym czuje ,dzis wybieram sie do spowiedzi mysle ze zwale ten okropny ciezar i bedzie lepiej ciesze sie ze jest wam lepiej pozdro Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość KAJA123 Napisano Marzec 16, 2010 Ale tu pustki!!!!Gdzie wszyscy są?Chyba niezle sie wszyscy czujecie albo macie pełne rece roboty ze nikt sie nie odzywa? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość tysia2278 Napisano Marzec 16, 2010 Witam. Ja nawet czuje sie całkiem dobrze ostatnio, tylko ciagle chce mi sie spać...;) Chetnie zrobiłabym sobie małą drzemkę w pracy :) Pozdrowionka Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość robert196811 Napisano Marzec 16, 2010 jestem ,wspanialy dzien sloneczko grzeje i napewno bedzie dobrze Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość edycia30 Napisano Marzec 16, 2010 Witam wszystkich. Troszkę ostatnio zaniedbałam nasze forum, ale wzięłam się za pisanie mojej pracy nareszcie. Cieszę się, że dobrze się czujecie. Ja podobnie jak brianka nie czułam się wczoraj zbyt dobrze. Ale to pewnie ta pogoda tak na nas działa. Cieszę się kaja, że masz oparcie w mężu, ja gdy powiedziałam mojej mamie, że mam nn i depresję to stwierdziła, że mam mało roboty, że mi głupoty przychodzą do głowy. Bardzo dużo czasu zajęło jej przywyknięcie do tej sytuacji. A męża mam weekendowego, także w tygodniu muszę sama sobie radzić. Ja to nazywam: sam sobie sterem , żeglarzem, okrętem. Ale muszę sobie radzić i na razie jest nieźle. A mam nadzieję, że będzie coraz lepiej. Pozdrawiam was. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kaja123 Napisano Marzec 16, 2010 Edycia musi byc lepiej.Kto sobie poradzi z tym wszystkim jak nie my.Pewnie maie cięzko było Cię zrozumiec,wiesz człowiek zdrowy nie wyobraza sobie takiej sytuacji.Tysia a czym Ci dokucza nn? Pogoda tez ma na nas na pewno wplyw zwłaszcza ze raz jest słonce i wiosennie a raz pada snieg -tak jest bynajmniej u mnie za oknem.ja mysle ze naszym bliskim trudno było nas zrozumiec ale grunt ze nas wspieraja. Trzymajcie sie!:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kaja123 Napisano Marzec 16, 2010 Witam ponownie.Ja po wizycie u psycholog.Troszkę mnie kobietka podbudowała aczkolwiek najlepszym rozwiązaniem mojego problemu byłaby zmiana pracy co w tym momencie jest niemozliwe.Musze jednak zmienic swoje nastawienie do miejsca pracy i moje podejscie do wykonywanej pracy.Mam nadzieje ze jakos mi sie uda czego i Wam zycze.Pozdrawiam gorąco i dobrej n9ocki!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kaja123 Napisano Marzec 17, 2010 Witam, a ja dzis pełna energii i pozytywnego nastawienia do świata.chyba trzeba bylo mi tej wizyty u psycholog.Sama zauwazyłam ze w domu juz nie sprawdzam wielu rzeczy tak jak wczesniej.No jeszcze te natrectwa w pracy ale mam tyle energii zeby to pokonac,ze musi sie udac. a jak wasze samopoczucie? Brianka wez sie za robote to i sennosc Ci przejdzie. Pozdrawiam :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
brianka 0 Napisano Marzec 17, 2010 Kurcze ale tu dzisiaj nudy:( Hej ludziska co porabiacie? Kilka razy już tu zaglądałam i nic-Kaja się zameldowała a reszta co? Spi tak jak ja czy taka zapracowana??? Marzę żeby juz stąd wyfrunąć na świerze powietrze to może trochę otrzeźwieję. Idę dzisiaj do kina na "Różyczkę" - mam nadzieję, że bedzie fajnie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
brianka 0 Napisano Marzec 17, 2010 Kurcze ale tu dzisiaj nudy:( Hej ludziska co porabiacie? Kilka razy już tu zaglądałam i nic-Kaja się zameldowała a reszta co? Spi tak jak ja czy taka zapracowana??? Marzę żeby juz stąd wyfrunąć na świerze powietrze to może trochę otrzeźwieję. Idę dzisiaj do kina na "Różyczkę" - mam nadzieję, że bedzie fajnie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach