Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wspaniały żon

Największy błąd w życiu - ŻONA!

Polecane posty

Gość oliwia 06
co nie oznacza , ze nie możesz nic zrobić , np. znależc inna zonkę haha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oliwia 06
wcale ci sie nie dziwie , tez byłoby mi ciezko mieszkac z kims takim , to jak bomba , niewiadomo gdzie i kiedy wybuchnie , długo jestescie po slubie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oliwia 06
upss , to krótko , ostatnio tez mój maz miewał przez dłuzszy czas takie hustawki , znalazłam na to sposób , wystarczylo jedno zdanie,ktore do niego powiedzałam i .. poskutkowało , na razie jest ok.musisz cos z tym zrobic , bo wpadniesz w depreskę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
depresja to mi raczej nie grozi.. chyba ;) ja właśnie tych zdań do niej zbyt dużo "używam". Mówię takie rzeczy jakich nikomu nigdy nie mowiłem :( Nikt mnie tak nigdy nie zdeterminował... Więc na słowa wolę uważać choć chyba i tak co najgorsze powiedzialem :( Ale ona jest jak skała nawet to nie skutkuje. Po 2-3 dniach przechodzi i jest idealną żoną. Na tydzień.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oliwia 06
a moze on ma jakies problemy hormonalne i stad ta hustawka nastrojów?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to może sprobuj z nią porozmawiać w tym czasie kiedy jak sam napisałeś, jest ideałem. Tak zupełnie na spokojnie, powiedz jej,ze nie umiesz sobie poradzić z jej niekontrolowanymi wybuchami agresji i jeśli zależy jej na waszym wspólnym życiu musi zacząc to kontrolować. Jesli sama nie potrafi to przy pomocy specjalisty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oliwia 06
no , to juz coś , musze spadać , powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Predatorka - myślisz że przy takim stażu tego nie próbowałem > :) Obawiam się że ona tego nie kontroluje. Nie chcę przez nią sie z rodziną skłócić i być tylko z nią :/ Oliwka - dzięki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfeferfew
hej to powiedz ze jeżeli nie zdecyduje się na terapię to się rozwodzicie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wierzę ,ze wielokrotnie probowałes.. ale jeśli Ci na niej nadal zależy to probuj dalej. Jak zdarta płyta, mów jej o tym jak ty się czujesz w takiej sytuacji. Niech pozna Twoje uczucia jakie Ci towarzyszą kiedy wscieka się bez powodu.Najważniejsze żeby sobie zdała sprawę,że cię rani swoim zachowaniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myślę że ona o tym wie.... stąd słowa że pracuje nad tym... Zastanawiam się czy za bardzo jej nie rozpuścilem.. Szowinistyczne - wiem .. ale moze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A może to zachowanie jej wynika z tego, że za dużo na jej głowie. Albo ma kogoś, stąd ta wścieklość za ten telefon.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
uuuuuuuuuuuu, ale masz beznadziejną stopkę. Mam rozumieć, że Twoja to pani z miasta?Porażka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
raczej nie ma nikogo.... tzn jest gość z którym non stop smsuje ale 300 km od nas więc,.. raczej nie a ja nie chcę być osobą która ogranicza kontakty.. Za dużo na głowie - nie sądzę .. fakt sama z dzieckiem siedzi ale reszta jest na mojej głowie. Łącznie z jej zachciankami ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak pijany to rozumiem agresję żony. Poza tym pewnie ma Cie już dość, bo zostawiasz ja całe dnie z dzieckiem. No i ten facet od sms-ów, żebyś się nie zdziwił. Pewnie go idealizuje, bo jest daleko i myśli sobie, że mogłaby Cie zamienić na niego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pijany .... nie mogę nic wymyśleć ?? :) Co do kolesia,,,, jesteśmy ludźmi i kazdy moze smsowac z kazdym - takie moje zdanie.... Ale skąd te nerwy... nie ma kiedy mnie zdradzać... A Może byłoby lepiej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość e tam facet co Ty
tak jak ktoś radził - razem do psychologa, albo do poradni małzeńskiej. Powiedz jej, że zależy Ci na szczęśliwym małzeństwie, bez awantur itd, i że nie możesz żyć w takim stanie jak jest teraz międzywami. Powiedz wyraźnie, że jak nie będziecie o sobie wzajemnie walczyć tylko walczyć ze sobą to zdecydyjesz się na rozwód. Uwierz mi na słowo, z doświadczenia wiem, że łatwiej wszystko przekreślić, wszystkie wspólne lata, to co was połączyło kiedyś i jak niektórzy tutaj radzą rozwieść się, albo zdradzić. Ale to nie tędy droga. Może być jeszcze między wami cudownie. To wymaga tylko dobrych chęci obu stron. Rozwód wszystkiego nie załatwi. Może i będziesz miał spokój, może znajdziesz kogoś, albo i nie.....ale czy napewno wtedy będziesz szczęśliwy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i masz rozwiązanie, nie ma kiedy Cię zdradzać, czyli ta żona nie ma tak super.Siedzenie całe dnie tylko z dzieckiem może doprowadzić do pasji.Pewnie każdy jej dzień wygląda tak samo...okropne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale ja nie chcę rozwodu a groziłem nie raz.... i nic.... psycholog, poradnia ??? razem ??? o nie ja robię awanturę o jedno udko wiecej na obiad...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mogłabym napisać NAJWIĘKSZY BŁĄD W ŻYCIU - MĄŻ ! I tak też czuję od dłuższego czasu . Żałuję , ze się z nim związałam , bardzo . . . Czuję się coraz bardziej nieszczęśliwa . Chciałabym cofnąć czas .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
abc jeśli to jest okropnie to niech to zmieni. Proponowalem że sam z dziećmi będe siedział ale jakoś nie pali się do tego.... Sama oceń dlaczego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×