Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dziurrr

niedobry synek

Polecane posty

Gość jdjsllojnbhhh
wiecie co.... jako dziecko tez ciągle płakałam i zawsze dostaławał herbate z koperkiem (Mam myslała, że to kolki), a ja miała bóle wzrostowe Bolały mnie nóżki i rączki, niektóre dzieciaczki tak mają Poczytaj o tym autorko może to dotyczy akurat Twojego synka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piel.
autorko,adhd diagnozuje się w wieku szkolnym,wiec ta diagnoza odpada.pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weronika2310
lo jeryyyyyy ...................matko no widać ze dzieci nie masz bo takie głupty piszesz, dziecka prze nigdy nie można zostawiać płaczącego samemu sobie!!! aż nie wierzę ze ktoś takie głupoty pisze!!dziecko jak płacze to coś chce!!! może coś go boli a lbo chce jeść!!! ludzie!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weronika2310
wogóle to autorka chyba przesadza, pisze o dziecku jakby ona było czegoś świadome tego ze jak płacze to robi na złość!!! to jest maleństwo które nie ma pojęcia o niczym i tylko płaczem sygnalizuje ze coś sie dzieje!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weronika2310
tak jak czytałam autorki post to miałam takie jakieś niemiłe odczucie ze jest zła na dziecko takie malutkie!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość slawietta
u mnie bylo podobnie i mysle ze to byla kolka lekarz zmienil mleko na bebilon pepti ale to nic nie dalo przeszlo po okolo 5 mies ' moze i u ciebie przejdzie u mnie dziecko w nocy spalo , budzilo sie na karmienie a w dzien to bylo roznie zabawialam , z rak nie schodzil ale przeszlo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a od kiedy placze
odkad sie urodzil czy od jakiegos czasu . jesli od momentu urodzenia - to moga byc kolki , bole zaladka spowodowane zla dieta , wzmozone napiecie miesniowe itp. a jesli od niedawna - to moga byc zeby , jakies nowosci wprowadzone do menu dziecka , infekcja ukladu moczowego ( czasem bezobjawowo )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziurrr
on jest taki od samego poczatku wydaje mi sie ze to moze byc spowodowane moimi nerwami w ciazy bo wydaje mi sie ze nie jest chory wiem ze ja jak bylam mala tez bylam podobna do synka i mimo ze kazdy mowi ze za wczesnie chodzi to powiem ze ja majac 8 miesiecy chodzilam sama i tez bylam rozdarta ale potem przeszlo moze on bedzie tak jak ja. a zeby?? wydaje mi sie ze to raczej zeby i szybki rozwoj niz choroba a do lekarza?szczeze nie chce isc bo u mnie w miescie lekarze i szpital to tylko patrza na koperty zeby cos zrobili trzeba czekac rok jak na liscie gdy sie stara czlowiek o mieszkanie. tu sa ludzie okropni. mojej kolezanki syn mial goraczke prawie 40 stopni 8 miesiecy a oni powiedzieli ze ma sama sobie isc do lekarza i szpitala tu jak sie nie pojdzie do prywaciarza to nic sie nie zalatwi a mnie nie stac na prywatnego lekarza. szczerze moj synek sie slini ale ze az tak strasznie to przechodzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moim skromnym zdaniem.......
zrozumcie matke kobiety. mialam tak samo z pierwszym synkiem. mial wzmozone napiecie nerwowe itez ciagle plakal. nosic ciagle dziecko na rekach, nie miec chwili wytchnienia to bardzo meczy. matka ma prawo czusc sie zmeczona, poirytowana, czasem zla. kazdy ma swoje granice wytrzymalosci psychicznej. do tego lek ze dziecku cos sie dzieje zlego a ona nie moze zrozumiec jego pottrzeb. ja rozumiem reakcje autorki. mysle tylko ze powinna jak najszybciej skonsulotowac to z lekarzem. szkoda mi jej. wiem co przechosdzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziurrr
a ja nie ejstem zla na synka bo go kocham tylko juz nie mam sil a jestem sama z mezem nikt nam nie pomaga wiem ze dziecko jest male i tylko placze bo to jest jego sposob komunikacji wiec dla swiadomosci to jest moj jedyny synek i nie mam mu nic za zle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a od kiedy placze
no ale podstawowe badania mozesz mu zrobic typu badanie krwi i moczu - nawet odpłatnie ( nie musisz isc po skierowanie ) a zeby wykluczyc zeby kup w aptece zel bobodent i smaruj dzicku dziasla - jesli po tym przestanie to znaczy ze zabkuje . - a moze ma wzmozone napiecie miesniowe , nie wiem co potrafi dziecko czy umie pelzac , przekrecac sie z brzucha na plecy i na odwrot , czy uklada sie symetrycznie . powodow moze byc tysiac i ja na twoim miejscu poszlabym do lekarza - bo nie moglabym scierpiec jak moje dziecko caly czas placze . na pewno to nie jest jego taka uroda , na pewno cos jest nie tak , na pewno cos boli , na pewno cos sie dzieje - dzieci bez powodu nie placza !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moim skromnym zdaniem.......
sory jesli cie obrazilam. ja wyrazilam tylko zdanie ze masz prawo czuc sie tak a nie inaczej. doskonale cie rozumiem. a nie masz mozliwosci do innego pediartry isc/ moze inny by pomogl/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a od kiedy placze
jak sie slini - to pewnie zeby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moim skromnym zdaniem.......
a jak bylas u lekarza na szczepieniu lub bilansie to nie mowilas ze ciagle placze? a jak mowilas to co lekarz na to?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weronika2310
jedyne wyjście iśc do lekarza!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Napisałaś gdzieś, że jak mały się budzi w nocy to go bawisz... Absolutnie tego nie rób choćby w nie wiem jakim dobrym był humorku. Po 20 jest pora na spanie i koniec. Żadnego kontaktu wzrokowego, żadnych słów itp. Mój synek ma roczek. DARŁ się sporo, bo po 5-6 godzin dziennie. Początkowo nosiłam go, tuliłam itp. Potem moja cierpliwość wysiadła - mam jeszcze 3 letnią córeczkę i ona też przecież potrzebuje uwagi. Gdy byłam pewna, że mały jest najedzony, ma sucho, nie jest mu za zimno ani za ciepło, miał w nosie moje starania w zabawianiu go, odkładałam go do łóżeczka i mówiłam, że przyjdę jak się uspokoi. Po ok. 2 tygodniach było już lepiej. Czas marudzenia i płaczu skrócił się ok. połowę. Musiałam jeszcze odizolować go od swojej mamy i teściowej. Bo te leciały jak tylko jęknął i od razu do bujania :( a ten dopiero zaczynał symfonię... Niejedna kłótnia z nimi z tego wyniknęła, ale mąż mnie wspierał, taką obraliśmy drogę i nie żałuję. Ktoś napisał, że malutkie 5cio mies. dziecko nie jest niczego świadome... Nic bardziej błędnego. Mało że jest świadome, to potrafi tą świadomość wykorzystywać. Np. moja mama gdy Bartek pierwszy raz się zezłościł roześmiała się do łez. Miał niespełna 3 miesiące. Od tamtej pory robił tak zawsze gdy ją zobaczył - napinał się, czerwieniał, wydawał złowrogie"yyyyyyyy" takim głosem, że ja bym zachrypnęła po kilku sekundach. Mama miała w nosie moje uwagi, że ma się nie cieszyć z tego zachowania bo mi tym nie pomaga. Mały uspokoił się trochę jak zaczął siedzieć (5mies.), potem było jeszcze lepiej od chwili raczkowania. Mając 9 mies. zaczął chodzić i praktycznie od tamtej pory mam spokój. Jakby mi ktoś dzieciaka podmienił :D Wnioskuę więc, ze marudził bo chciał więcej niż mu ciało pozwalało, czuł się jakby niedomagał i go to denerwowało. Nie wiem czy chodzenie po lekarzach coś ci da biorąc pod uwagę jak wysokiej klasy specjalistów mamy... Ja się pętałam z córką po alergologach i żałuję straconego czasu i pieniędzy. Jeśli coś cię niepokoi idź, jeśli nie - słuchaj swojej intuicji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorko dziwne masz podejscie
do sprawy , twoje dziecko cierpi tyle czasu , a ty piszesz ze nie pojdziesz do lekarza bo oni patrza tylko na koperte . no kurcze to twoje dziecko na kogo ma liczyc jak nie na ciebie . jak cie nie stac na prywatnego lekarza - to sie zapozyc . nie wiem jak mozesz tyle czasu patrzec na cierpienie dziecka i nic nie zrobisz zeby dziecku bylo lepiej . twoje dziecko ma na pewno jakis problem - bo dziecko bez powodu nie placze , zwlaszcza 5 miesieczne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mamuśka ****
Może twój synek ma kolki???? trzeba mu pomóc, masz swojego pediatrę wiec idź z nim !!!!! nie lekceważ tego !!!! być może ze to również od ząbków, dziecko może być też nadpobudliwe. Lepiej to sprawdź i zapytaj pediatry !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie uważam że ma dziwne podejście. Na płacz mojego synka pediatra stwierdził, że niektóre tak mają.... Położne środowiskowe też rozkładały ręce i mówiły że trzeba to przetrwać. Każdy "może kolki, może srolki", miał ochotę beczeć i tyle. Poza tym jak na złość mały na wyjście do lekarza/szczepienia się uspokajał. Meksyk był dopiero po. Zapożyczyć się nie filozofia!!! To najprostsze co można robić. tylko szlag cię potem trafia jak widzisz, że to jeżdżenie, tracenie czasu i kasy nic nie pomogło a do gara nie ma co włożyć! I jeszcze niepotrzebne długi masz! No wyjście jak cholera z tym zapożyczeniem! Zobaczymy co zrobicie jąk którejś z was się trafi taki mały rozwrzeszczany wstręciuch!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziurrr
a czemu np u babci jest grzeczny moze on czuje ze to jest pierwsze dziecko i nie umiem sie tak dobrze zajac jak starsze osoby majace wiecej dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na kolke tez jest lek
zapytaj w aptece jak karmisz dziecko , piersia czy butla ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziurrr
daje mu butelka kolki nie ma ma mieciutki brzuszek daje mu herbatke z koperku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie się trafił(a) akurat, ale w życiu nie nazwałabym jej z tego powodu "wstręciuchem" :o I w życiu bym jej nie zostawiła do wypłakania się. Tak to można psa tresować (też szkoda w sumie). Ciekawe czy Wam by było przyjemnie, gdybyście miały doła czy coś i chciały się przytulić i wypłakać mężowi w rękaw, a on by Was wyniósł do drugiego pokoju i poszedł sobie odczekać aż Wam przejdzie :o No ale małe dziecko nie ma tu nic do powiedzenia, niech się wyryczy niedobry gówniarz..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wstręciuch było w przenośni, bo taki czy inny to jednak mój synek i go kocham. I nie uwierzę, że mając takie rozwrzeszczane dziecko i starszą spokojną 3-latkę, cały dzień poświęciłabyś temu rozwrzeszczanemu. Skoro wrzeszczy czy przy nim jesteś czy nie... Tym bardziej jeśli wrzaskiem próbuje wymusić branie na ręce, a po 3 minutach mu to nie odpowiada i wrzeszczy dalej. Nie wmówisz mi tego. Może pierwsze tygodnie byś tak robiła, potem zobaczyłabyś jaka to krzywda dla tego starszego dziecka i zostawiłabyś to tak czy siak wrzeszczące i zajęłabyś się drugim. Może jeszcze poratowałabyś się babcią, ale w naszym przypadku to przyniosło odwrotny skutek. Potem nianią - tylko, że niania uciekła po 3 dniach... Druga wyleciała po 2 tygodniach jak złapałam ją na biciu małego! Gdybym tylko nosiła małego na rękach i pilnowała żeby nie płakał, wlazłby mi na głowę i nic bym nie zrobiła. Od sprzątania zaczynając, przez obiad, po zabawę, która ucieszy jedno i drugie dziecko jednocześnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziurrr skoro piszesz, że u babci jest spokojny może masz możliwość pomieszkać tam kilka dni/tydzień, niech babcia się nim zajmuje a ty poobserwuj... Może wtedy będziesz widziała w czym jest problem? Może jest spokój chwilowo po zmianie otoczenia? Może jak u babci dłużej pobędzie, będzie tak samo? A ty się uspokoisz, że nic nie robisz źle tylko taki niecierpliwusek ci się trafił. Może jesteś zestresowana na maxa całą tą sytuacją? Mały to na pewno wyczuwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mammuisia coreczkkkiii
jesli lekarz wyklucza chorobe to naprawde wyprobuj chuste do noszenia - ja mam 4 mieiseczna corke przez 3 miesiace nie plakala tylko wyla - uspokajala ja tylko chustawiec nosilismy z mezem na zmiane teraz tez w lezaczki oplezy moze 15 minut, na macie edukacyjnej to samo spac sie kladzie ok23 , i to czy karmie piersia czy dam butle z kleikiem to nic nie zmienia budiz sie po 4 h godiznac h spania, a potem co 2 godziny i tak do rana w dzien spi max 3 razy po pol godziny. W chuscie udaje jej sie pospac nawet i godzinke naprawde polecam zainwestowac w chuste, dla mnie to jest wybawienie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×