Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ex-ulezakowana

topik dla ex-ulezakowanych czyli zycie po poronieniu

Polecane posty

namanowcach: taki tez mamy zamiar mam nadzieje ze trafimy w dniu plodne hihi.A jesli chodzi o moj nick to był założony dawno temu. Obecnie mam skonczone 26 latek wiec jestesmy w tym samym wieku. Ja po starcie szybka sie otrzasnełam zabieg miałam 11 czerwca a dzis juz czuje sie bardzo dobrze. Wiadomo ze jak pomysle o tym to mi sie robi smutno ale nie jest to jakis bol który by mnie dreczył. Wierze ze nastepna ciaza zakonczy sie sukcesem, musi tak byc:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość namanowcach
Ja Kochana po stracie zwariowalam,bralam tabletki antydepresyjne i wlasnie zaszlam 'na tych tabletkach'. Generalnie wcale nie wylaczylam sie,dalej pragnelam i sie staralam,wiedzialam ze mam dni plodne ale udawalam,ze wcale nie:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja przeszlam to lagodnie. Nawet w spitalu nie plakałam. Jedynie chciałam jak najszybciej do domu. Czasami sobie mysle ze moze ze mna cos nie tak, że tak szybko się z tym pogodziłam. Kilka łez i to wszystko?? A może to była za wczesna ciąża i nie dotknęło mnie to tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość namanowcach
Oj ja Ci powiem Kochana,ze poronilam duzo wczesniej bo 6 tygodniu. Moj bol potegowala sytuacja w pracy gdyz dwie kolezanki zaszly w tym samym czasie co ja. One wciaz mialy dzieci w brzuchu a ja juz nie. To mnie mordowalo,chodzenie do pracy to byl koszmar. To zalezy od psychiki, ja sie staralam o dziecko dosyc dlugo,poddalam sie zabiegowi hcg droznosc jajowodow i od razu po nim zaszlam. A jak partner? Juz lepiej? Moj maz troche plakal,ale jak fiksowalam ze juz nie bede matka na pewno to sie denerwowal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
my obydwoje przeszlismy to lagodnie, moj mąż w tych dniach był oparciem to on dodawał otuchy. Ja byłam niby w 10 tyg tylko nie pojawil sie wogole zarodek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Milva31
Witam mouje cieżąrne i jeszcze - nie - ale - już - wkrótce - ciężarne:):):) Cieszę się, moje ciężarówki, że u Was all is well:) Manowczuchu ale Cię ten lekarz nastraszyi i po co, ale powiem Ci, że też bym od razu poleciala do lekarza mierzyc jeszcze raz:) Eksiu, super, że u Ciebie też super:) Ja na razie w fazie wstrzymania, jezusie, uzywam prezerwatyw, wyobrażacie sobie?:):):) Chcę odpuścić ten cykl jeszcze i zacząc na urlopie, teraz jeszcze nie:) Antykoncepcja pełną gębą:):):) Inaczej bym nie dala rady sie powstrzymac:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no hej rybenki brzuchate i niebawem brzuchate..... No widzicie jak sie u mnie porobiło......ja odesżłam ja spakowałam a teraz wyciagam reke, ale nie wiem czy dam rade to utrzymac....bardzo chce bo sie kochamy ale zbyt duzo złego sie miedzy nami wydarzyło......czas pokaze.... nicolle......j tez wierze jeszcze ze nasze sciezki gdzies sie polacza w koncu na dobre.....zawsze pozosatje taka malutka nadzieja.... a Ty na tych wakacjach ....zycze bys złapała "ogonek" manowczyku......widzisz duzo złego niestety sie wydarzylo w naszym zwiazku i dlatego ciezko jest go teraz sklecic mimo tego ze straciłam dzidzie...:-( kasja....kochana.....nie poddawaj sie prosimy Cie tu chyba wszystkie.....doskonale zdaje sobie sprawe ze ciagle niepowodzenia czlowieka wytracaja z równowagi i załamuja, uwierz mi ja tez gdybym wam opowiedziala wszystko nie uwierzylybyscie ze wogole tu jestem i pisze z wami na tym topiku, ale nie chce bo naprawde nie zrozumiałybycie mnie....dlatego pamietaj WIARA to jest to co trzyma nas przy zyciu i pozwala na podejmowanie wyzwan...i na ryzykowanie.... dlatego nie poddawaj sie.....owszem wylecz sie kochana z tych robakow, troszke odprez a potem do dzieła ale sie nie poddawaj tak szybko!! milvus.....no co Ty hehehe na gumki sie przerzuciłas? słuchajcie ....kiedys tez probowałam z gumka....uwierzcie mi to nie był seks tylko jakies przedstawienie z udziałem klowna hahahha.....tak mnie to rozbawiło ze szok :-).....dorysowałam jeszcze pisakiem oczka i usmiech i było po seksie hahahhaha, musielismy to sciagnac i wywalic..... ale to było tylko raz w zyciu a tak przewaznie to albo koncepcja -tabletki ale przerywaniec :-) takze Milvus wiem ze w małym szoku jestes.....bo to jak jedzenie cukierka przez papierek :-) a ja kochane wyjezzdam znowu nad morze....do Miedzyzdroji.....w piatek o 3 nad ranem......i jsli dobrze pojdzie wezme ze soba mojego faceta i tam przy spacerku po plazy postanowimy co nalezy zrobic dalj z naszym zwiazkiem.....moze tam przy szumie fal i wietrzyku nadmorskim uda nam sie dojsc do porozumienia....... ups ale sie rozpisalam...... buziole grubaski i przyszłe grubaski :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Milva31: mnie to tez chyba czeka, nie wyobrazam sobie sexu w prezerwatywie. Wogóle na sama mysl smiac mi sie chce. Jakos to chyba burzy cale podniecenie hihi.a ze do wakacji troche jeszcze jeszcze jest czasu wiec pewnie bede musiala zastosowac ten srodek:D chyba ze przerywaniec:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość namanowcach
Prezerwatywa brzmi dla nas dziwnie bo sie staramy o ciaze. Milvuśka nie ma innego wyjscia bo przeciez nie zacznie sie faszerowac hormonami - plastrami czy tabletkami- a wiadomo czlowiek mus pobzykac :) Ja mam teraz po 2 orgazmy we snie a wszystko przez brak seksu :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość explosive
nie bylo mnie chwile no i mam co czytac tutaj! Co do seksu z prezerwatywa to tez jakos nie umiem, ostatnio musielismy to robic krotko przed laparoskopia hihi jakos dziwnie to bylo i sztucznie. Kicia, mam nadzieje, ze sie u ciebie ulozy tak jak sobie tego zyczysz. Mysle, ze jak wy sie tak mocno kochacie to przezwyciezycie wszystko kochana. Manowcu jak sie czujesz podaczas upalow? Ja nie moge na sloncu siedziec bo mi zaraz slabo. Nosze bialy kapelusik przeciwsloneczny to troche pomaga. U mamy w ogrodzie siedze tylko w cieniu. Co do mauszka to zauwazylam, ze jak zjem cos sodkiego to mnie tak smyra ze szok!! To takie fajne uczucie jest!!! Pierwsze takie laskotanie poczulam w dzien ojca :-) a mam do tego dnia sentyment gdyz moj tatus juz 2 lata nie zyje i to dla nas raczej smutny dzien....a teraz bede ten dzien milej wspominac... teraz zastanawiam sie caly czas nad imieniem dla chlopca.....a ty kochana masz juz jakies?? pozdrawiam was wszystkie, trzymajcie sie cieplo!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość namanowcach
Oj mi tez jest gorąco i puchną mi stopy,chyba przez to ze pije tyle wody. Ja wciąż czekam na ruchy dziecka i wlasnie rano o tym myslalam. Z cukrem to masz racje bo na usg jak bylam to moj dzieciolek nie chcial dac sie zbadac bo stal na glowie, lekarz powiedzial zebym zjdala jakiegos batonika bo male dostanie cukru i zacznie szalec. Tak sie wlasnie stalo. Heh teraz kochana jak bedziesz sie martwila to bedziesz siegala po czekolade zeby dzidzius dal znac 'mamo jestem' :D hehe. Jesli chodzi o imiona...mysle nad dwoma : Tobiasz i Benjamin :P a Ty? U Ciebie mozna dac duzo imion ladnych. Moja kuzynka mieszkajaca w Hamburgu dala swoim chlopcom Emanuel i Noel ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość explosive
ja mam starszny dylemat, chce imie ktore ladnie brzmi po polsku i po niemiecku...mam kilka faworytow: Jonas, Lukas, Elias, no i po prostu Jan. Chce dac dwa imiona gdyz mam krotkie nazwisko i glupio brzmi jak jest jedno imie. Ale nadal szukam bo tak na sto procent nie mam imienia................... pustka w glowie......... Tobiasz tez mi sie podoba ale kojarzy mi sie z dawnym koega....Benjamina mamy juz w rodzinie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość namanowcach
Przykro mi z powodu Twojego tatusia. Mój jest najlepszy na świecie, madry,dobry,opanowany,pedantyczny i zawszepotrfi doradzic,znalezc wyjscie z sytuacji bez wyjscia. Jak napisalas,ze swojego tate stracilas to pomyslalam sobie,ze to musi byc koniec swiata,nie wiem jak u Ciebie ale ja mam brata i zawsze on byl z mama a ja z tata. Bylby dumny z wnuka,moj cieszy sie,ze bedzie chlopak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość namanowcach
Jonas bardzo bo mi sie podoba, Elias tez..Lukas mniej bo pracuje w Lukasie heh. Jonas to chyba Jonasz..Jonasz tez mi sie podoba a masz jakas strone z po niemiecku z imionami dla niemieckich dzieci? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość explosive
no tak moj tata nie dczekal niestety wnokow, zmarla w wieku 52 lat na zawal serca.....to byl cios.......... ja tez bylam coreczka tatusia....brakuje go mi bardzo..... na pewno jak bedzie syn dostanie po nim imie Jan, nie wiem czy na pierwsze czy drugie ale dostanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość namanowcach
Bardzo dobry pomysl, tez bym tak zrobila bo to piekny gest. Jasie są fajne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Milva31
Dziewuchy! Byłam dziś u lekarza bo mnie jajnik pobolewał i myślalam, że znowu mi pęcherz nie pękł. A tam niespodzianka, stan po owulacji, ciałko żółte, endo II fazy:):):):) Owulowałam samodzielnie moje miłe, bez leków, zstrzyków i hormonów. Laparo chyba pomogła:) Oj na urlopir ja poszaleję:) A teraz muszę w prezerwatywie bo ten cykl chcialam odpuścić, Manowce dobrze piszą, a raczej bez to bym sie nie powstrzymała przed spróbowaniem. A znowu miesiąc bez seksu, no dziewczyny, proszę Was....>:):):) Miłe to super nie jest ale jeszcze dwa ygodnie a potem zaczynamy szaleństwo:) Wazne, że mam jakąś nadzieję po laparo:):):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość explosive
Milva, no to super wiesci!!! Bardzo sie ciesze, ze owulujesz i to tak pieknie!!! No to mysle, ze niedlugo zajdziesz i urodzisz wiosenne dzieciatko!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość namanowcach
Milvuś, nie odpuszczaj tego cyklu :P. Skoro jest to korzystaj :). Super sie ciesze bo mysle ze to juz niedlugo :D. Moja Kochana tyle sie nacierpialas ale teraz bedzie juz tylko lepiej. Pozostale badania tez są w porzadku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość namanowcach
Dobra, rozumiem Milvuska jestes juz po owu tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Milva31
Manowce, eskiu, tak, jesem po owu już ale BYLA samoistna w końcu!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Musiala być wczoraj lub dzis rano, męża i tak nie ma więc odpuszczę tak czy siak ale wazne że była. Może faktycznie to nakłuwanie jajników czyli kauteryzacja pomogło... Inne badania mam ok, już nie mogę sie badać, kochane, bo chyba zwariuję:):):) Poszlam do lekarza tylko z powodu bolu jajnika a wiem, że tak boli jak sie pecherzol chce rozpeknąc ale nie może. A tu masz, pekł a boli płyn co sie z niego wylał bo podrażnia otrzewną. Dr nie miał żadnych wątpliwości, był płyn w zatoce Douglasa to i była owulka:) Daję sobie 2 cykle naturalne, potem IUI. Ale ważne, że pękają dziady:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość namanowcach
Ja tez mialam bóle ale jak pekaly pecherzyki :) UUUUuuu to swietny znak :P :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Milva31
W przyszlym cyklu będę tego bólu wypatrywać jak zbawienia i zamęczę chłopa:):):):):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość namanowcach
No to fajnie,starania zawsze dają nadzieje i przez chwile znowu zaczyna sie marzyc co jesli..:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość namanowcach
Dziewczyny! Mam pytanie...wszystkie bylysmy kiedys mlode i napalone :P czym sie wtedy zabezpieczalyscie? Ja bralam tabletki przez 6 lat i ktos mi powiedzial ze to mogla byc przyczyna poronienia ;/. A Wy Kochane?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość namanowcach
ale cisza w wakacje ;) mam nadzieje,ze u Was kobietki wszystko jest dobrze. Ja czekam na pierwsze ruchy i czasem mam wrazenie,ze je czuje tylko w sumie nie wiem jakie to uczucie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość explosive
ja nie mam zbytnio czasu teraz na zagladanie tutaj... Manowcu ja pierwsze ruchy w 15tyg w dzien ojca poczulam i do jest jak laskotanie od srodka albo takie babelki smieszne. Teraz czuje malego codziennie i coraz mocniej. Napewno juz czujesz, ja na poczatku wieczorem jak sie polozylam to najbardziej czulam. pozdrawiam was wszystkie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny. W poniedzialek sie dowiedzialam ze moja siostra po prawie 2 latach staran jest w ciazy. Tak sie ucieszylam az mi lezka poleciala. To dodaje wiary aby myslec pozytywnie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość explosive
o no to super wiesci!! zycze twojej siostrze wszystkiego dobrego!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×