Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ex-ulezakowana

topik dla ex-ulezakowanych czyli zycie po poronieniu

Polecane posty

Gość Kolette
namanowcach- dziękuję, jestes super kobietką. Podziwiam Cię, że masz tyle siły żeby jeszcze innych pocieszać... Życzę Tobie i innym kobietkom z tego topicu jak najlepiej 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość namanowcach
Kolette...szczerze mówiąc ja połknęłam tej życzliwości od osoby,która to mnie bardzo wspierała i wspiera na tym forum. Moja Milva ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć, dziewczyny, nie wiem czy mnie jeszcze pamiętacie... :) Jakiś czas temu pisałam o swoich przeżyciach - 2 poronieniach. Pisałam tez o badaniach jakie robię, żeby dowiedzieć się przyczyny moich nieszczęść. NIe pisałam już dalej, bo w sumie dałam sobie troche na luz... Mam już większość badań i nic z nich nie wynika... Oczywiście zmieniłam lekarza i obecny twierdzi, że przyczyną poronień jest niedomoga hormonalna. Mówię wam mam już tak dosyć tych wszystkich badań, mam wrażenie, że wpadłam w jakiś szał, bo wymyślam coraz to nowe badania. Widzę, że są nowe forumowiczki... Bardzo to przykre, że tak wiele z nas to spotyka. Ja jeszcze nie myślę o kolejnym dzidziusiu, w sumie powinnam bo minęło już 4 m-ce. Ale powiem Wam, że się strasznie boję, że będzie znowu coś nie tak... Jeszcze tak często płaczę nocami, mój mąż nic nie wie. Chciałam wyjechać gdzieś na trochę, chociaż na tydzień, ale niestety nie ma czasu... Trzymam kciuki za wasze dwie kreseczki. Dajcie znać jak się pokażą. Acha dodam , że za 3 tygodnie ide na usg, żeby sprawdzić, czy wszystko ok (chociaż juz miałam jedno robione i było podobno ok, ale lekarz kazał mi brać leki na złuszczenie macicy, żeby się upewnić, że na pewno wszystko gra).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Milva31
Moje kochane manowce:-):):) (buziaki trzy:*:*:*) Juz ja wiem, jak Ty z mężem odpoczywalas;) Ale dobrze, trzeba do przodu, dziewczyny moje kochane! I chociaż dziś płakałam z tego powodu znowu to otarłam łzy, pomyślałam, że musi się udać, nie teraz, to za miesiąc, dwa, rok ale w końcu sie uda!!!! I innej opcji nie przyjmuję do wiadomości wcale a wcale. :) Sedrucho1976;) trzeba odpocząć. Wyjazd jest najlepszy, ta zmiana otoczenia choć na chwilę. Kolette, manowczuchy maja rację:) Szybko do lekarza i uciekaj z forum. Ale przedtem napisz nam dobre wieści bo chcemy się cieszyć razem z Tobą. Kasja, pamiętam oczywiście Cię:) Każdy sie boi, a raczej każda. Ja też się boję. Ale muszę wierzyć, że będzie dobrze. Że w końcu będzie dobrze i że kolena @ nie przekreśla żadnych szans - przeciwnie, rozpoczyna nowy cykl i daje kolejną. Ja to zawsze chcialam mieć wszystko, juz, teraz, stąd mój obłakańczy popęd także do macierzyństwa. A tu sie okazało, że cierpliwośc i spokoj. Bez bety, bez temperatury (manowce uważnie czytają:):):):). Można tak, uwierzcie mi kochane. Ten dzień przed @ okrutny. Ten dzień @ bolesny. I lżejszy ból dzień po a za trzy dni kolejna nadzieja. I wierzcie mi, uda się:) Przyjdzie dzień dla Manowców z rózowym dzidziolkiem w kocyku, i chwile radości dla Ex z pulchnym bobasem w wózeczku i usmiechnięte dni dla Kasji z slicznym maleństwem na ręku i dla Was wszystkich z osobna i dla mnie też, dla każdej z nas z własnym dzidziusiem wtulonym w mamusię:):):)P:) I niech te słowa będa prorocze:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Milva31
A tak się dziś zryczałam, moje kochane, że nie wiem. Tak ze wspomnienia i z rozpaczy. Nie z powodu @ wcale, bo na nia jeszcze nie czas ale tak z pamięci tamtych dni kiedy bylam taka szczęsliwa:( Ale juz jest ok, mam siłę do dalszego dzialania:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ex ulezakowana
witajcie kochane, ja jestem ostatnio bardzo zapracowana..ale to dobrze. Milva jak ty pieknie piszesz :-) dajesz nam tu wszystkim otuchy. Jak narazie @ nie ma u mnie ale to nie musi nic znaczyc gdyz moje cykle sa dlugie i nieregularne wiec nie zapeszam robiac test. Dzis dowiedzialam sie, ze mojego kolegi zona jest w ciazy z blizniakami, a inna kolezanka zaszla w ciaze....no i mnie szlag trafia z jednej strony, ze mi sie to nie przytrafia!!! Co do alkoholu to narazie nie pije juz codziennie i jest ok, pije herbatke na dobranoc. No od kilku dni sledze wiadomosci w polskiej tv, ktora tez mam, o tragedii ktora polakow spotkala. W niemczech tez sie o tym mowi, straszne co sie stalo.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczynki nie placzcie , bo i wy doczekacie sie swoich szkrabów nieraz tak jest że niestety trzeba poczekac dłużej... czasem pocierpieć ... wiem że łatwo mi teraz pisać ... ale kilka lat temu przezywałam to samo co wy , ale doczekałam sie na ten moj cód a moze kedyś doczekam sie drugiego :) teraz jest mi cieżko w rocznice śmierci moich skarbów i w dacie kiedy był termin porodu ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ex ulezakowana
witajcie kochane, stalo sie! jeszcze niedowierzam, dziewczyny ja jestem znowu w ciazy!!! na tescie wyszly dwie grube krechy! cycki to mam juz od tygodnia jak banie i tak mnie bola jak przy pierwszej ciazy, a nawet jeszcze bardziej. Mam nadzieje, ze ta ciaza przebiegnie prawidlowo. Trzymajcie za mnie kciuki!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Milva31
Ex, urrraaaaaaaaaa!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Gratulacje dla Ciebie, trzymamy kciuki, pisz o wszystkim:) Ale się cieszę:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Milva31
Miało byc Hurraaaa:):):) Wytrzymalaś do terminu @ czy testowalaś wcześniej?:):):) Cieszę się bardzo bardzo:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Milva31
Jejku, kochana, chyba ta radosc mnie oslepila, przecież wyraźnie pisalas, ze @ Ci się spóźnia, i że nie zapeszysz robią test. I nie zapeszyłaś:):):)P:) Robimy falę na częśc zwyciężcy:):):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ex ulezakowana
dzieki Milva!!! dzis rano zrobilam test ale wczoraj jak bykam w pracy to mialam takie ciagniecie w brzuchu jak ostatnim razem jak bylam w ciazy. I jakis wewnetrzyn glos mi mowil- jestem w ciazy, niewiem jak ale ja to czulam, jakos wiedzialam, ze wyjdzie pozytywny. Rano wstalam i zrobilam go i normalnie momentalnie 2 grube krechy. Nikomu jeszcze nie mowilam, nawet mezowi!!!!! tylko tu bo jest jakos anonimowo a chcialam z kims pogadac. Mezowi powiem jutro przy romantycznej kolacji, nie tak jak pierwszym razem, tak poprostu po zrobieniu testu. Tym razem ma byc wszystko inaczej....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Milva31
Tak się cieszę kochana:):):) Teraz na pewno będzie inaczej!!!!! Napisz cos o objawach, nie ma to jak słuchanie o objawach:):):) Ja pamietam, że moim np, objawem ale dopiero tak w 34 dc był olbrzymi bol sutkow ale doslownie straszny, peirsi tez ale sutki, moj Ty Boże:):):) Poza tym nie mialam żadnych żadnych objawow:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ex ulezakowana
no wlasnie Milva, sutki to mnie masakrycznie bola i to juz od dobrego tygodnia czyli tak mniej wiecej w dniu oczekiwanej miesiaczki. Sutki mam takie duze i nabrzmiale i strasznie wrazliwe. Piersi mi sie zrobily takie ogromne. Pozatym te ciagniecie w dole brzucha ale to nie caly czas, tylko tak czasami. Pozatym zadnych innych objawow. Maz sie dzis pytal kiedy miesiaczka bedzie, a ja tak hmmm chyba w tym tygodniu ;-) do jutra wytrzyma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do ex ul.
teraz zaszlas naturalnie czy inseminacja? jakies tabsy bierzesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ex GRATULACJE!!!!!!!!!!!!!!!! Bardzo się cieszę :) Jeśli tak Cie "cycki rwą' hehe to znaczy, że hormony działają. Bardzo się Cieszę z Twojego szcześcia!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też nie mogę się doczekać tego jak się czułam podczas ciąży - wspaniałe uczucie, aż się wzruszyłam ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ex ulezakowana
zaszlam naturalnie, nie bralam zadnych tabletek. Biore tylko jak od 2 lat L-thyroxin 100 i metformine na moja insulinoodpornosc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość namanowcach
Ex...muszisz teraz Kochana zmienić pseudonim. Wspaniale,że Ci sie udało,że Wam sie udało. Szczerze z całego serca gratuluje ;)) Przeciez to Ty Moja droga założyłas to forum a teraz bedziesz szczesliwa mamusia!! :) Boże niegroźnie Ci zazdroszcze i mysle o tym jak musisz sie teraz nieziemsko czuć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość namanowcach
Fala na cześć zwycięzcy :) :) :) ;) ;) Milvuśka widziałas Ty ją? taka cichutka niby nic a tu BOOM Baby BOOM :) !!!!!! GRATULUJE RODZICOM :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to chyba teraz pora na nas? nie uważacie? Ja i tak musze się jeszcze trochę wstrzymać...... Może niedługo wszystkie zostaniemy szczęśliwymi mamusiami :D Namanowcach ty też niedługo złapiesz bakcyla i nawet nie będziesz nic o tym wiedziała....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do ulezakowanych
Ex - wspaniale wiesci!! Bardzo sie ucieszylam z tych twoich grubasnych dwoch kresek:) GRATULACJE:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Milva31
Właśnie, Manowczuszki, taka cichutoko tu siedziała a tu masz, Baby on Board:):):):) Ex prosimy o nowe miano:):):) I czekamy na dalsze wieści:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość namanowcach
Kasja..tez sobie wyobrazam jak to wtedy bylo,jaka bylam wyjatkowa (tzn czulam sie najwazniejsza na swiecie). Bardzo zazdroszcze Ci ex- ale zdrowo a nie chorobliwie ;) Myślałam o Tobie wczoraj caly dzien...ah jakby to pieknie bylo gdybysmy i my mogly wreszcie poczuc objawy ciazy prawda Moja Milvo? Okazuje sie,że ex zaszla znowu w ciąze bardzo szybko..w styczniu poronila a mamy dopiero kwiecien..to termin bedzie na styczen chyba tak? albo grudzien..:) sciskam WAS wszystkie moje Kochane ;) ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość namanowcach
a i jeszcze jedno...pamietam taka wypowieź ex w ktorej zastanawiała się ktora z nas pierwsza zajdzie w ciaze bo ona na pewno ostatnia ! eheh Jak bardzo sie mylilaś EX!!!! :)))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej, ja tutaj swoja znajoma z lipcowek/sierpniowek znalazlam:) Susi...ja tez stracilam swoje malenstwo w 21tc....musialam urodzic bo coreczka sie okazala bardzo chora i nie miala szans na przezycie....wynik histopat. tez wykazal jakies komorki zapalne...ale jeszcze nie bylam u gina...jeszcze nie dostalam @ a 12 marca mialam zabieg lyzeczkowania, krwawilam po tym dwa tygodnie nie ide do lekarza po progesteron bo chce zeby organim sam zadzialal.....z dzieckiem nastepnym jeszcze poczekam bo na razie ciezko mi sie ze strata pogodzic...chce zadbac o moje malzenstwo...i dostalam zielone swiatlo dopiero pod koniec lata.....i wowczas pewnie damy sobie na luz rzucimy zabespieczenia i bedzie co ma byc.....i tez zamierzam o siebie fizycznie zadbac, pobadac hormony, kariotypu nie zrobie ale chce zrobic na toxo, na cytomegali i inne swinstwa...no i zyc zdrowo, bo na razie sie zaniedbalam ... jest mi cholernie przykro ale staram sie podniesc i cieszyc sie kazda chwila spedzona z moim mezem....jak znow wrocimy do szczescia to po prostu przestaniemy sie zabezpiczac...teraz to za wczesnie i dla mnie i dla organizmu.... Nowa ciaza nie zastapi utraconej...ale moze jedynie pomoc odgonic mysli od straty....na kazdym etapie ciazy moze cos zlego sie stac.....a teraz nie umialabym sobie poradzic ze strachem o ciaze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Milva31
Manowce Moje, ja też mam wielką nadzieję, że Ex zapoczątkowała szczęsliwą falę na naszym wątku:) I że też już niedługo będziemy cieszyć się diwema II kreskami:):) Witaj tralalala, współczuję straty:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej hej...ja wam bardzo kibicuje:) ja sie wstrzymam a pewno od zachodzenia w ciaze..przynajmniej teraz...no ale zachecilas mnie strasznie do zrobienia badan :) jestes tutaj specjalistka od tych rzeczy:D ja mialam przed ciaza stwierdzone PCO i sie boje zeby mi to nie przeszkodzilo znow zajsc:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość explosive
hej to ja ex ulezakowana, wymyslilam sobie nicka takiego co zaczyna na sie na ex cobyscie mialy latwiej ;-) dziekuje wam wszystkim za gratulacje, ja az boje sie za bardzo cieszyc. Jutro ide do gina, wiec napisze co i jak, mam nadzieje, ze bedzie juz cos widac na usg. --->do tralala ---ja tez mam PCO, juz 3 lata sie lecze i jestem caly czas na Metforminie(1500 na dzien) i mimo to drugi raz udalo mi sie zajsc bez pomocy lekarzy i mierzenia temperatur czy hormonow. Dziewuszki, za was wszystkie trzymam kciuki abyscie tez zafasolkowaly!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Zafasolkowane i te jeszcze niekiełkujące :D Ja za ok 2 tygodnie ide na usg a za ok4 tygodnie zaczynam starania!!!!!!!!!!! Już nie mogę się doczekać :D Mam kolejne wyniki badań i są dobre.... No zobaczymy która teraz będzie następna :D Milva doczytałam że robiłaś ureaplasme, jeśli mogę wiedzieć to robiłś z krwi czy wymaz? i Gdzie?? Dzięki za info.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×