Panny Młode 2011 a przygotowania

a tak wracając do tematów Ślubnych ;D Jaki duży koszt poniesiecie za kamerzystę i fotografa ? Jestem ciekawa jaki wydatek to jest w waszych okolicach ;D

Właśnie zauważyłam, że NIECO odbiłyśmy od tematu yy tematu? No wiecie o co chodzi :) Wiec tak, ja sie za bardzo nie przydam w kwestii fotografa, bo to po znajomości, a nie wiem ile normalnie bierze :) W każdym razie za fotografa ja płacę 600 zł, a za kamerzystę 900 zł - to jest jego normalna cena. Ślub i wesele będę miała na wsi w świętokrzyskim, skąd pochodzę :) Tam są podobne ceny z tego co wiem, tylko ten fotograf - nie mam pojęcia ile bierze za sesję bez znajomości :)

no u nas wyjdzie dużo więcej niż planowaliśmy na początku i jak zapisaliśmy w umowie...bo fotograf i kamerzysta (2 w 1) będzie robił podziękowania dla rodziców

My za filmowanie sesje w studiu i plenerze i w ciagu calego wesela placimy 2100 w tym bedą 3 komplety plyt ( 4 plyty filmu i na 5 zdjęcia) + album 100 zdjęć nie pamietam juz jakiego formatu chyba 15/10

oo mila to widzę, że wybraliście już jakieś podziękowania? My znowu będziemy mieli kamerzystę który jest znajomym teścia i prawdopodobnie będzie chciał 800 zł. Za fotografa zapłacimy, przynajmniej wstępnie się umawialiśmy na 2 tysiące. Wybierzemy prawdopodobnie fotoksiążke, a Wy wolicie tradycyjne albumy czy takie nowości jak fotoksiążki ?

My właśnie jeszcze nie wybraliśmy, ale raczej zdecydujemy się na tradycyjny album. Ja na tą chwilę szukam jakiejś pięknej piosenki dla mamy w ramach podziękowań i kurcze nic nie mogę znaleźć :( Może Wy znacie jakąś?

kilka stron wczesniej podawałam linki do piosenek na podziekowania :)

Olka teraz wiesz co to znaczy jakbyś miała znów to samo pisac ;D My raczej wezmiemy foto książki ponieważ są trwalsze niż zwykły album ze zdjęciami i przy dopłacie dostajemy 2 pomniejszone foto ksiązki dla rodziców:)

A Ty masz zbyt niską samoocenę? Ja to napisałam żartobliwie, ale też poniekąd szczerze, głównie dlatego, że mam poczucie własnej wartości, czego Tobie wyraźnie brakuje.. - nie ma to jak kafeteryjna "mądrość" 21 letniej osoby z sosnowca która myśli że zjadła wszystkie rozumy :D Jednak głównie przez ten krótki tekst, który przetoczyłaś przemawia żart, szkoda, że nie można wymagać od Ciebie zrozumienia czegoś takiego Ale trudno - ty chyba nie wiesz co to znaczy żart :D póki co tylko potraafiłaś trąbić jak to masz wspaniale i pięknie i to niby jaka jesteś piękna młodziutka itd - nie popadaj w samozachwyt bo właśnie osoby z takim samozachwytem jak ty miały gdzieś w głębi niską samoocenę i teraz dzięki temu chcesz się dowartościować, przecież to widać jak byk :D przynajmniej ze stylu pisania ani mnie to parzy, ani ziębi, na szczęście dziewczyny zrozumiały, że to było żartobliwie, a nie żadne przechwałki. - tłumacz sobie miej coś z życia :D

Ma ktoś ślub 30 kwietnia? To już za niecałe 3 tygodnie, ale się stresuje.

Właśnie Ty sobie to tłumacz jak chcesz :) Ja piszę jak u mnie w życiu jest, to, że najwyraźniej tobie życie dało kopa a mnie jakimś cudem się udało, to już nie moja wina i nie mam zamiaru robić z siebie narzekającej na wszystko cierpiętnicy, żeby tobie w gust się wpasować. Nigdy nie miałam zamiaru się niczym chwalić, mam swoje problemy jak każdy inny człowiek i nie są to problemu typu lakier do paznokci czy wyjście do kina czy do teatru - nie, mam również poważne problemy, ale nie jestem typem osoby, która traci życie na rozpisywanie się o nich, wolę pisać o czymś co jest dla mnie optymistyczne i radosne. Taka już jestem, a jeśli Tobie się nie podoba to u góry po lewej masz taką niebieską strzałkę oznaczającą "wstecz" - może po jej naciśnięciu znajdziesz inne tematy, które tobie będą odpowiadać. Sorry, nie kopnęłaś mnie w sam środek ambicji, jakoś twoje pseudo-kąśliwe uwagi mnie nie ruszyły, więc pozwól, że zamiast tracić czas na dyskusje z tobą (z resztą bezsensowne) powrócę do tematu rozmowy z dziewczynami. Olka - mnie nie chodzi o takie typowe podziękowania dla rodziców, ale o piosenkę tylko i wyłącznie dla mamy, przekopałam całą wrzutę i youtube i narazie bez efektów. A nie ukrywam, że chcę ją zaskoczyć osobistym wykonaniem piosenki tak tylko dla niej, tylko i wyłącznie :)

Wiem Nikusiaczek hehe :)

ja za fotografa płace 600 zł a za kamerzyste 850 zł ceny mamy obniżone bo podpisaliśmy odrazu dwie umowy ( Ci sami robili zdjecia na slubie mojej przyszłej bratowei we wrzesniu). Dziewczyny wczoraj odebrałam welon i wybrałam bolerko:)

nikusiaczek, to nie jest jeszcze pewne...bo myslimy jeszcze o wykupieniu rodzicom wycieczki, bo tez im sie przyda odpoczynek chociaz kilkudniowy :) poki co uparcie pracujemy nad zaproszeniami...właściwie to jeszcze nie wybralismy, ale okazalo sie ze mamy niekompletna liczbe gosci :P

Mila no w waszym wypadku najwyższy czas na ZAPROSZENIA. Skoro tak szybko musicie je rozdać.. Wciąż nie mogę się nadziwić, że tak szybko :)

no musimy sie zebrać, bo tak jakby połowa miesiąca jest :/

no, a niekiedy długo się czeka na zaproszenia. Ja na swoje czekałam jakoś 3-4 tygodnie ponieważ był duży nakład na nie. Nie wiem czy tak jak mówiłaś robi Wam znajoma czy jednak gdzieś zamawiacie

nie, już znajoma nie robi...gdzieś zamówimy, choć nie wiadomo jeszcze gdzie :D

mila polecam : http://www.sprojekt.com.pl/ Ładne i w przystępnej cenie :)

Ja napewno wybiore jakas firme z allegro widzialam piekne zaproszenia do 2zl i w tym personalizacja gosci plus koperty. Dziewczyny, a zamawiacie samochod na slub??

Nas prawdopodobnie zawiezie znajomy mojego taty. Będziemy musieli jedna dac mu około 150 zł, sama jeszcze nie wiem. A i będzie to Chrysler 300 C

dziewczyny a myslalyscie juz o rozwozeniu gosci ??po weselu ?? ja ogolnie do slubu pojade swoim autem i potem to auto bedzie rozwozilo gosci. a jako drugi samochod to mysle 9-cio osobowy. mysle ze wystarzczy. a u was jak jest ??

uleczka, ja tez jestem na etapie rozwiazywania tego problemu, Samochód ktorym pojedziemy bedzie od znajomego i nie musimy nic płacić, musimy zorganizowac przejazd gosci z kosciola na sale i znalazlam bus 36 osobowy a wstepnie reszta powiedziala ze przyjedzie wlasnymi samochodami. po weselu bedziemy miec dwa samochody osobowe do rozwożenia gości.

My nie będziemy mieć samochodu, bo od kościoła do pałacyku dzieli tylko park, więc przejdziemy się piechotką, to będzie jakieś 5 minut spacerku :) A co do gości to na pewno większość będzie swoimi samochodami, ale w związku z tym, że nikt nie jest z tej miejscowości, gdzie będzie ślub i wesele to pewnie większość, jeśli nie wszyscy zostaną na noc, w tym pałacyku są pokoje dla gości, więc ci co będą chcieli to zostaną na poprawiny, a reszta własnymi autami wróci do domu. Ewentualnie mój brat nie będzie pił na weselu i w razie czego będzie kierowcą i będzie mógł kogoś odwieźć wedle życzenia :) Chociaż mnie osobiście trochę nie pasuje, że to akurat mój brat będzie "pokrzywdzony", w końcu to wesele siostry. Brat M. powiedział, że za kierowcę nie będzie, bo on idzie na wesele, żeby się za darmo nachlać :/ ale to pomyślimy. Jakby nie było to na mojego brata mogę liczyć, chociaż wolałabym znaleźć inne rozwiązanie.

U nas jest tak że na wesele i z wesela każdy sam organizuje sobie dojazd wiec to mamy z głowy a ze jest stosunkowo blisko więc bedzie spoko. My pojedziemy bmw m5 znajomy nas zawozi :)

Olka fajne autoko :) Wiem coś o tym :) I u nas również rzadko spotykane jest odworzenie gości, każdy zazwyczaj sam organizuje sobie powrót do domku :)

wiem wiem ze fajne dziękuje :) Znajomy nas będzie wiozl i nic nie chce ale coś dla niego wymyślimy:)

U nas musimy zalatwic autokar do kosciola i na wesele , wszyscy mlodzi u nas tak robia a blisko w naszym przypadku nie ma ( od mojego domu do kosciola mam 15 km bo skrutem przez las nie wypada) a z kosciola do restauracji jeszcze 16 km. A po wesele znajomy bedzie jezdzil busem

Zapraszam na www.wdniuslubu.pl

my załatwimy transport z kosioła na sale, raczej jakiś autokar...i pozniej z sali też bedzie ktoś odwoził...zazwyczaj tego się u nas też nie robi, ale skoro sala jest 40 km od domu...a w przypadku niektorych gosci jeszcze dalej, to nie wyobrazam sobie zeby nie odstawic ich pod same drzwi