Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość rogaczka

jak pozbierać się po zdradzie...?

Polecane posty

Gość rogaczka

nie mogę już wytrzymać, zdradziła mnie okrutnie, uczuciowo, schudłam w ciągu paru dni, wymiotuję, nie mogę tego znieść...najgorsze jest to, że on się wypiera, codziennie przychodzi do domu, śpi na łóżku obok...chce mi się wyć!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rogaczka
błagam, resztkami sił się trzymam, żeby nie zrobić czegoś głupiego... proszę, zatrzymajcie mnie... mam ochotę pobiec do zdziry i jej kudły wyrwać...ale nie mogę, bo teraz muszę rozpocząć zimną wojnę o dzieci i rozwód... niech ktoś ze mną pogada, proszę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaalllaaa
na początek weź sobie coś na uspokojenie (u mnie pomogło), a później napisz co się konkretnie stało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam ochotę pobiec do zdziry i jej kudły wyrwać. to ciekawe, ze nie masz ochoty wyrwac jemu jajek tylko komus, kto niczego ci nie obiecywal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jks ghughrgfbe
bo zdzira pewnie wiedziała ,że facet ma rodzine i szmata wlazła z buciorami w życie komus innemu a facet to jak pies..... wyrwij jej kudły popieram

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rogaczka
już od dłuższego czasu podejrzewałam go, że mnie zdradza, sms-y po kilka godzin dziennie, zero sexu, jakieś dziwne wyjścia... no i przeczytałam raz smsa- jednoznacznego, twierdzi, że to kolega się wygłupia... na początku, kiedy mu go pokazałam, wygięło go i powiedział, że to nie tak jak myślę (kurna, co za oklepany tekst), potem zrobił się bojowy, że nic się nie stało ,a ja się czepiam.. za chwilę, ze mnie i tak kocha..., potem ze nienawidzi, bo jak on może to wszystko wytrzymać... po pracy przychodził do domu, nie interesował się niczym oprócz telefonu. ja mu nigdy niczego nie odmawiałam, głowa mnie nie bolała,robiłam mu ulubione obiadki... niedawno zrobiliśmy sobie miły wieczór, bez dzieci (ja go zainicjowałam), kiedy położyłam się do łóżka, bo mi wino zaszumiało wza mocno w głowie (po cudownym sexie), on poszedł do łazienki z telefonem, pisał smsy... teraz wszystko mi się układa do kupy, to bardzo boli.... te układanki jak w jakimś koszmarze... czuję się jak w innym wymiarze..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rogaczka
jeśli to ta, o której myślę, to jest zamężna...i bardzo ładna... i ma duże piersi... boże jak to boli !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ta druga razy dwa
Zdrada zawsze boli. Gdyby była stara, gruba i miała małe cycki też by bolało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ta druga razy dwa
Ja spotkalam się z kochanką męża. Oswieciałm też jej męża.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ta druga razy dwa
Nie zostawaj sam z tym problemem. Ja wtydziłam się za mojego męża. Ukrywałam przed rodziną i to był błąd. Dałam mu też czas na zakończenie znajomości i to też był błąd. Trzeba przcinac takie sprawy od razu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przykro mi bardzo, ale takich skurwieli jest coraz więcej:( pamiętaj tylko, ze skoro zdradził to chciał i nie ważne czy zrobił by to z tą czy z tą..więc psy wieszaj na nim. i jemu powyrywaj kudły

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ta druga razy dwa
Zawsze szczery - do obydwojga. On wiedzial, że ma żonę ona też wiedział że jestem ja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rogaczka
wiecie co? najbardziej chyba mam żal o to, że mu nigdy sexu nie odmawiałam...nawet godziłam się na extremalne rzeczy, bo wiedziałam, ze mu bardzo zależy...było kiedyś tak cudownie w łóżku, więc dlaczego????? faceci, dlaczego wy to robicie?????!!!!!!! NICZEGO MU NIE BRAKOWAŁO!!!! tak uważam, kochałam całym sercem i to okazywalam na każdym kroku... chyba to był błąd... sorry, muszę się wyżalić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tez zostałam zdradzona i wiem jak to boli:( a ponoć w sexie byłam najlepsza...:( i wierz ze mi tez robiłam wszystko:( ale chyba nie warto;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ta druga dwa razy
Mój mąż nie potrafił powiedzieć dlaczego. Były opbady, był seks, były wyjazdy, wslne wakacej, pasje. I była ta druga. Długo usiłowałam zrozumieć dlaczego. Do dziś nie wiem. Po wszystkim przyszedł i podziękował, że przerwałam tę karuzelę. On sam nie potrafił wybrać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ta druga dwa razy
Nie będzie Ci łatwo ale przetrzymasz to. Ja byłam naładowan energią. Działam, robiłam. Później dopadłą mnie depresja. Dałam się jej ponieść ale wyszłam. Teraz potrafię o tym wszystkim rozmawiać, śmiać się. Uważam, że wyszło mi to na dobre.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rogaczka
czasem żałuję, że nie mam charakteru zimnej suki... ale dlaczego??? uwierzcie mi, jestem podobno bardzo ładna, zgrabna, faceci gapią się na mnie jak sroka w gnat, a ja nic...tylko mój mąż... mój bóg (kiedyś), on nawet się nie chce przyznać, myśli, że dam się zakręcić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rogaczka
jak mam przetrzymać, kiedy nawet teraz nie wiem, czy on jest jeszcze w pracy, czy u niej?? gdyby się wyprowadził, byłoby łatwiej, a tak on codziennie rozdrapuje mi rany swoją obecnością..wiem, że muszę być twarda dla dzieci, które bardzo chcą, żebyśmy się pogodzili, to jest nie do zniesienia... nie piorę mu, nie gotuję, traktuję jak powietrze, on mnie też.... ja nie mam dokąd się wynieśc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ta druga dwa razy
To boli strasznie. Czułam się okropnie. Tak nieatrakcyjna, nie warta splunięcia. A to nie była prawda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kajtuś
Dowody zawsze się znajdą, faceci są ignrantami i nie potrafią zacierać śladów.. a co do przyznawania się, ja co prawda nigdy nie byłam zdradzona ale mój facet choćby za rękę złapany, powie, że nie jego ręka.. rozumiecie:) Tchórze śpiewają zawsze w chórze:). Facet nie powie nic co mogło by ugodzić jego ego i zburzyc idealny obraz siebie samego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rogaczka
tylko pisanki? a olewanie mnie? a brak sexu? jego wyjścia? w życiu nie uwierzę, że się pogubił, to zimny, cyniczny typ, który na zimno obiera sobie cel i go realizuje. nie mogę codziennie na niego patrzeć, kiedy idzie się kąpać z telefonem, kiedy chodzi koło mnie rozebrany...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rogaczka
tak, ja też chodzę do lustra, patrzę czego mi brakuje, patrzę na siebie nagą... moje krocze jest dla mnie jakieś obce, nieatrakcyjne.... nie mogę na siebie patrzeć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kajtuś
rogaczka, mieszkanie jest czescia wspolnoty malzenskiej czy majatkiem odrębnym meża? Rozumiem, że myślisz o rozwodzie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ta druga dwa razy
Wyrzuć miu telefon. Powiedz, że nie zyczysz sobie, żeby rozmawiał w waszym domu z tą drugą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ta druga dwa razy
I przestań siebie obwiniać. Jesli to Ty napisłaś o lustrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ta druga dwa razy
Jełsi to prowokacja - życze powodzenia :) I obyś nigdy nie znalazł/a się w takiej sytuacji :) Dziękuję zawsze szczery za uświadomienie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rogaczka
to nie prowokacja :( niestety... mieszkanie jest tbs- owskie więc nie mam prawa go wyrzucić ani on mnie... a tak chciałabym żeby zniknął mi z oczu, a on twierdzi, ze nie ma dokąd pójść, a ja sobie ubzdurałam coś.. i jak tak dalej będę mu wmawiać to naprawdę sobie kogoś znajdzie! taki bezczelny...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×